Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki za odpowiedź kochana. U mnie jest tak ze Julek bardzo mocno stoi na nogach,oczywiście jak go podtrzymuje no i bardzo rwie się do siadania, lenka ma jeszcze miękkie nogi,tez się próbuje podnosić do siedzenia ale mniej niż jej brat,chociaż dzisiaj pierwszy raz podniosła pupę na brzuchu jakby do raczkowania! chciałabym żeby już siedziały to może bardziej się sobą zajmą, już teraz nie narzekam bo ogólnie są bardzo grzeczne i mało płaczą ale jak będą siedzieć będzie jeszcze lepiej. Darijka Twoje dzieci są urodzone w terminie wiec u Ciebie rozwijają się prawidłowo a u mnie to jakby miesiąc do tylu są. Co do mówienia to Lenka tez cały czas nawija po swojemu a jak płacze to już za każdym razem krzyczy mamamamamama, wcześniej było to sporadycznie i nieświadomie a teraz mam wrażenie ze ona już wie ze tak mnie przywola, na prawdę możecie mi wierzyć lub nie ale za każdym płaczem jest mamamamamama. Jestem pewna że ona bardzo szybko zacznie mówić. Natomiast Julek tez gada po swojemu ale o wiele mniej,ciszej i zauważyłam że to co Lena robi np teraz on będzie to robił za jakieś 3tygodnie. I masz rację Darijka ze dziewczynki rozwijają się szybciej i ogólnie chyba jest z nimi łatwiej. jaram się dziś jak dziecko tym jej zabkiem...i tak z dnia na dzień wyszedł a zero oznak wcześniej, ani marudzenia,płukania, czerwonych dziąseł, zupełnie nic...teraz czekam na kolejne ząbki i pierwszy ząbek Julka...
Reszta mamusiek co u Was? Coś ostatnio zamilklyscie? Rozumiem ze przy blizniakach brak czasu na wszystko ale napiszcie chociaż co u Was w dwóch zdaniach.
BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 22:34
AgataP lubi tę wiadomość
-
gigsa serdeczne gratulacje, niech michałek i dominik szybko rosną i wracają do domku:)
madlen222 - no u mnie to na razie wszystko kręci się wokół karmienia i na nic więcej zbytnio czasu nie zostaje, nie umiem im unormowiac dnia, kazdy je i spi o ktorej chce, ogolnie zalamka, kazdy przychodzi ponosi i idzie do swoich spraw a ja z nimi zostaje i obaj chca byc noszeni, a mi kregoslup chce się złamać na pół, masakra
nikos jest bardzo placzliwy, pobawi sie pogaworzy po swojemu, pomacha raczkami i nozkami i jak mu sie to znudzi to nagle ryk, bo on jest senny a usnac sam nie umie i jest noszenie tulenie i co tylko by go uspokoic i uspic, z mikolajkiem jest latwiej, przynajmniej na razie, wiadomo tez zaplacze, ale duuuuuzo mniej no i duzo latwiej go uspojkoicgigsa lubi tę wiadomość
-
Madlen powiem ci tak ze ja z wlasnego doswiadczenia tez tak myslalam i mowilam ze jak usiada to bedzie juz lepiej bo sie soba zajmna za przeproszeniem gowno prawda.potem muslalam ze jak zaczna chodzic tez siw przejechalam w swoich zalozeniach.powiem ci tak ze dopiero teraz jak dzieci maja poltora roku umia sie tak naprawde troche soba zajac a ja mam czas w spokoju i na spokojnie wypic sobie kawe.i dopiero od miesiaca zaczely sie razem bawic co oczywiscie wiaze sie z wyrywaniem sobie zabawek.u mnie konczy sie etap wchodzenia na wszystko co zauwaza i dopiero teraz jest troche lzej.uwazam ze schody to sie zaczynaja jak dzieci wlasnie zaczynaja raczkowac i chodzic oczy dookola glowy.niestety dziecko w takim wieku jak twoje nie jest w stanie dluzej sie soba zajac niz 5 min a tworzenie relacji z drugim dzieckiem jest troche pozniej.u nas dopiero sie zaczelo pojawiac i dzieki temu jest troche lzej choc sa dni i sytuacje gdzie glupawka jest masakryczna u dzieciakow.maja glupie pomysly i tu wlasnie przy dojce dzieci jest gorzej np dla przykladu zuzka idzie ze mna za reke atek tacie sie wyrywa i biegnie do furtki i ja szarpie co robi zuzka w slady za bratem albo antek bierze klacka i wali w lustro zuzia tez musi tak jak brat.madlen zobaczysz jak czas szybko leci za chwile juz beda biegaly a ty razem z nimi za nimi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2015, 22:22
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Takze powodzenia wytrwalosci i cierpliwosci zycze
Pocahontas nikt nie mowil ze bedzie latwo to sa uroki mnogich ciaz.njgorzej jest przyzwyczaic dziecko do pewnych upodoban ale niestety na podstawie siebie wiem ze przy dwocje wszystkie zalozenia sa obalane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2015, 22:20
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
darijka wrote:Takze powodzenia wytrwalosci i cierpliwosci zycze
Pocahontas nikt nie mowil ze bedzie latwo to sa uroki mnogich ciaz.njgorzej jest przyzwyczaic dziecko do pewnych upodoban ale niestety na podstawie siebie wiem ze przy dwocje wszystkie zalozenia sa obalane.
łątwo nie jest, ale jak jest chwila dla siebie to jak ona smakuje i jak się ją docenia -
myslalam ze w ciazy mnogiej beta jest znacznie wyzsza, wychodzi na to ze raczej z niej nie mozna nic wywnioskowac ja mam 20dc 4200 23dc 1170009.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Zuza to trzymam kciuki za wizytę
Ja chciałam się tylko pochwalić, że Dominik od wczoraj oddycha sam Odłączyli mu respirator i bardzo dobrze sobie radzi Obaj dostają coraz to większe porcje mojego mleka i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej zostaje mi czekać aż zaczną przybierać na wadze i przekroczą magiczne 2 kg żebyśmy mogli zabrać ich do domu
olcia88, Fairuza lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczęta, te w trójpaku i te z dwupakiem poza brzuchem
GIGSA gratuluję maluchów i trzymam kciuki żeby chłopcy zdrowo i szybko rośli
Dawno mnie tu nie było, ale musiałam się ogarnąc z chłopakami. Mimo że na początku tylko spali i jedli to i tak dużo czasu zajmowało mi oporządzanie się przy nich Teraz jest jeszcze gorzej bo zaczynaja być bardziej aktywnie w dzień. Póki co jest ze mną jeszcze mąż, ale od przyszłego poniedziałku wraca do pracy i zastanawiam się jak ich ogarnę. Przez te prawie 2 msc staraliśmy się ich zsynchronizować a teraz zaczynam się zastanawiać czy dobrze zrobiliśmy bo Oni na prawdę płaczą o jedzenie na trzy cztery
Poza tym rosną zdrowo. Mają już 3850g i 3620g (ważeni we wtorek).Pocahontas, gigsa lubią tę wiadomość
-
gigsa wrote:Zuza to trzymam kciuki za wizytę
Ja chciałam się tylko pochwalić, że Dominik od wczoraj oddycha sam Odłączyli mu respirator i bardzo dobrze sobie radzi Obaj dostają coraz to większe porcje mojego mleka i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej zostaje mi czekać aż zaczną przybierać na wadze i przekroczą magiczne 2 kg żebyśmy mogli zabrać ich do domu
a w którym tygodniu urodziłaś ?jesli moge spytać
gratuluje że dominik sam oddycha i zycze jak najszybszego powrotu do domu z chłopakami
a ile chłopakom brakuje do 2 kg ?? i z jaka waga sie urodziligigsa lubi tę wiadomość
-
Gigsa a Ty jesteś z nimi w szpitalu ?
Dziewczyny, kiedy pierwsze ruchy przy bliźniakach ? Szybciej niż w pojedynczej czy później ? A kiedy dokładnie Wy poczułyście i jakie uczucie ? Ja na razie czuję kłucie jakby w pochwie tzn tak nisko w macicy a wiem, że dzieci są nisko bo słuchamy serduszek detektorem i są dosłownie nad samym łonem. -
juz po wizycie okazalo sie ze mam jednego lokatora chociaz Pani dr ciagle czegos wiecej szukala i tak 10 minut stwierdzajac ze mam dosc duza macice, co ja bardzo zastanawia. Sama nie wiem o co jej chodzilo. Okalo sie ze lokator ma 6tygodni 4dni a jestem w 7tyg i 2dniach, wiec kurcze cos chyba jest nie tak. Chociaz lekarka mowila ze mogla mi sie owulacja opoznic. U mnie bez jakichkolwiek problemow nnie moze byc09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna