Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMamanieMama, u mnie były mega mdłości, więc się ciesz, że ich nie masz. Nie ma co się nakręcać, każda z nas inaczej przechodzi ciążę. Co do seksu, to ja miałam naprawdę wielkie libido i dużo erotycznych snów, nie tylko z udziałem męża, hihi. Nie żałowałam sobie przyjemności, chociaż miałam polip o nie było to zalecane. Dopiero pod koniec ciąży przystopowaliśmy, żeby nie przyspieszyć porodu, chociaż ochota nadal była
Misty, co do napięcia to Maxa stwierdzono zmniejszone napięcie - słabiej trzyma główkę, na razie mamy go kłaść na brzuszku. Chociaż był moment, że przy jedzeniu nam się bardzo spinał i wyginał, ale mu przeszło.
Za to i Lilki niby ok ale się diablica wygina nam we wszystkie strony, zwł. tak tyłem jakby się chciała zwinąć w kłębek, ale tyłem.
Trudno mi powiedzieć jak to jest u Ciebie. Najlepiej byłoby iść do neurologa. -
nick nieaktualny
-
Ja tak na szybko, bo chłopcy już się budzą na kolejne karmienie.
Dolegliwości ciążowych nie miałam. Zero mdłości, zgagi czy wymiotów itp.
Monitora oddechu nie mamy i nie będziemy mieli
Na L4 poszłam od razu, ale to ze względu na moją pracę
jeśli chodzi o napięcie mięśniowe to jeszcze nic u nas nie mówili na ten temat. W poniedziałek mamy wizytę u neurologa, może czegoś się dowiem
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySorki za wpis o monitorze, mąż mnie spać zagonił i nie dokończyłam. Generalnie chciałam napisać, że dla mnie to urządzenie nie było potrzebne, bo dzieciaki zdrowe, nie miały problemów z oddychaniem ani bezdechu. Ja się wyprowadziłam od maluchów z pokoju, bo nie mogłam spać. One przez sen marudziły, stękały itp. a ja się za każdym razem wybudzałam. Masakra! Ale też nie zrobiłabym tego, gdyby Lilka nie przestała ulewać. Ona tak strasznie nam ulewała, że ja nie raz zrywałam się w nocy i sprawdzałam, czy się nie zakrztusiła. Z kolei, jak zbyt spokojnie spały to sprawdzałam, czy oddychają. Istna paranoja Teraz wreszcie zaczęliśmy się wysypiać. Coraz częściej są dobre noce, jak ta dzisiejsza chociażby. Ok . 3 karmienie, o 6 Max się obudził ale go ululałam, a o 7.30 Lilka zrobiła kolejną pobudkę i po krótkiej zabawie oba dziób trzeba było nakarmić.
Pozdrowionka Dziewczyny ♡♡♡ -
nick nieaktualny
-
Czas tak leci, ze moje bączki za miesiac i troche koncza rok a przeciez ja niedawno dowiedzialam sie o ciazy!!
A propo tego napiecia to sama nie wiem czy jest wzmożone czy on tak sie nauczyl robić. Idziemy 25 lipca do neurologa. -
nick nieaktualnyMam juz drugi raz w tej ciazy opryszke na ustach !! To jest jakas masakra. Wczesniej miewalam raz na pol roku.
wyczytalam na internecie informacje z ktorych wynika ze powtorne zachorowanie jest bezpieczna a na innych stronach ze niebezpieczne.
jak to jest ?
W pierwszej ciazy mialam tez i lekarz mowil ze na ustach jest ok. Ale tamta ciaza nie skonczyla sie szczesliwie wiec teraz drze o wszystko... -
Jednym z moich pierwszych objawów ciążowych była właśnie opryszczka na ustach...po prawie 3 latach się pojawiła, do tego doszło mega przeziębienie +2 kreski na teście
Nie wiem jak to z tym w ciąży ale chyba ta na ustach nie taka groźna. Fakt, raz się nią zarazisz to już nosisz to dziadostwo w sobie całe życie...gigsa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaNieMama wrote:Mam juz drugi raz w tej ciazy opryszke na ustach !! To jest jakas masakra. Wczesniej miewalam raz na pol roku.
wyczytalam na internecie informacje z ktorych wynika ze powtorne zachorowanie jest bezpieczna a na innych stronach ze niebezpieczne.
jak to jest ?
W pierwszej ciazy mialam tez i lekarz mowil ze na ustach jest ok. Ale tamta ciaza nie skonczyla sie szczesliwie wiec teraz drze o wszystko... -
nick nieaktualny
-
Misty87 wrote:Czas tak leci, ze moje bączki za miesiac i troche koncza rok a przeciez ja niedawno dowiedzialam sie o ciazy!!
A propo tego napiecia to sama nie wiem czy jest wzmożone czy on tak sie nauczyl robić. Idziemy 25 lipca do neurologa.
Co do monitora to nie mialam.a na wizyty do ginka chodzilam co 3 tygodnie.
Mdlosci od 7 do 13 tyg bez wymiotow no moze z 3 razy.te mdlosci byly okropne.mialam odrzut od miesa i zapachy w sklepie mnie dobijaly strasznie wyczulony wech:)no i pamietam codziennie kg pomidorow jadlam poyrzebowalam duzo potasu:)i w ciazy pokochalam inke pilam 3 dziennie.
Co do seksu to balam sie do 26 tyg kilka razy cod tam bylo potem pessar wiec zakaz do konca ciazy.
Pozdrawiam serdecznie
-
nick nieaktualny
-
darijka moze i by mnie to nie martwilo az tak ale dochodzą incydenty z drgawkami, jakby go pradem posmyral kto..tak kilka sekund. Zdarzylo sie kilka razy. Jutro wizyta,dam znac. Pewnie nas skieruja na eeg.
Muszelka my rozmyslamy, o ile maz dostanie urlop,wyjazd nad polskie morze ale we wrzesniu. Ja kocham morze,wiem ze to nie bedzie wypoczynek a meka przy takich roczniakach ale chce je zabrac.
Z checia dowiedziałabym sie od innych mamus jak to wyglada w praktyce. Mnie sie wydaje,ze chyba bysmy musieli tira wypozyczycWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 21:53
-
nick nieaktualnyNo właśnie Misty, raz że to nie wypoczynek, a po drugie też jak pomyślałam ile rzeczy trzeba byłoby wziąć... Z Natalką byliśmy na wakacjach dopiero jak miała 4 latka a i tak mąż musiał ją nosić jak chcieliśmy trochę się poszwendać. No ale byliśmy w górach. Jak miała 5 lat byliśmy w tropikach i ciągle było marudzenie, że się nudzi a był i basen i morze i trochę zwiedzania. .. A z takimi małymi bąblami i to dwójką to nie wiem czy kiedykolwiek zdecydujemy się na jakiś wyjazd. Trochę to przygnębiające. .. Daj znać jak będziesz PO
A gdzie nad morzem będziecie? Bo ja znad morza jestem -
Misty87 wrote:Ponawiam pytanie i trochę inaczej sformułuje,czy ktoras z Was miała problemy z napieciem miesniowym wzmozonym u dziecka badz dziwnym spinaniem i czasem drzeniem podczas zlosci, radosci itp?
jakoś ostatnio nie mam czasu na nic więc nie widziałam Twojego posta Misty u mnie chłopcy mają jeden wzmożone napięcie obręczy barkowej i przetrwały odruch moro a druki zbyt niskie napięcie mięśniowe. Efekt taki że tego ze wzmożonym napięciem nie mogę nawet przebrać bo zaciska piąstki i wytrzeszcza oczy jakby strasznie się wystraszył, czasem zaczyna przy tym płakać
Drugi ten z obniżonym napięciem to zwykły leń czyli nie chce mu się podnosić głowy i oblewa test trakcyjny jeden i drugi mają asymetrię ciała. Od poniedziałku zaczynamy rehabilitację...
-
Muszelka jeśli chodzi o wakacje to my się wybieramy w sierpniu i jestem pełna optymizmu. Jedziemy nad morze dam znac po.
Jeśłi chodzi o monitor oddechu to my też nie mieliśmy. Chłopcy od początku oddychali bez problemu i nie widziałąm sensu takiego zakupu, zesztą mam kilka koleżanek których monitor oszukał - masa stresu.
Dziewczyny brzuszkowe: gdyby któraś chciała ciuszki po moich chłopakach to tutaj mam kilka wystawionych. Ciuchy są ładne, prawie bez śladów używania... zresztą większość założona jeden lub dwa razy. Zdjęcia nie są najlepszej jakości i niestety niektóre ciuchy nie są wyprasowane więc wyglądają średnio za co przepraszam ale brak na wszytsko czasu
https://picasaweb.google.com/112893132999983459221/CiuszkiDziecieceDoSprzedania?authuser=0&authkey=Gv1sRgCP2sk82OiKLMfw&feat=directlinkWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 22:12
-
Muszelka u nas to jeszcze nic pewnego,bo maz zaczal prace od maja w Austrii i nie wiemy poki co jak będzie z urlopem. Ale generalnie predzej wyobrazam sobie wyjazd z takimi dzieciakami do pol roku niz starszymi. Takie maleństwa wiecej spia niz funkcjonują wiec nie ma przy nich az takiego kociolu. Przynajmniej moje byly do pol roku jak anioly. Im dziecko starsze tym rzecz jasna potrzebuje wiecej uwagi,wiec automatycznie my dla siebie mamy mniej czasu. Ja uwielbiam Wladyslawowo ale gdzie tym razem,nie mam pojęcia. A Ty skad?
Ewelcia u malych dzieciakow to czesta przypadlosc z tym napieciem. Ale z reguly rehabilitacja przynosi zamierzone efekty. My po wizycie u neurolog- moj synus zdrow jak ryba,zalecona morfologia pod katem pierwiastków typu wapn,fosfor itp. Mamy nadzieje, ze to tylko niedobory...kolejna wizyta 9 sierpnia.