Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
Pirelka, współczuję stresu i negatywnych wrażeń... Dobrze, że to był fałszywy alarm!
Słuchajcie, a jak to jest z planowanym porodem bliźniaków? U mnie pierwsza ciąża, dwuowodniowa, dwukosmówkowa i lekarka powiedziała, że w 36tc (oczywiście o ile dotrwam) będę hospitalizowana i gdy będzie to możliwe - cc, jeśli dzieci nie będą gotowe - leki i cc w 37tc.
A Wam co lekarze mówili...? Może jest jakaś inna opcja i mogłabym - w przypadku korzystnego ułożenia dzieci - rodzić sn?
-
Lianna,mnie nic nie mówili o hospitalizacji i ewewnttualnym cc.Postawiono na to,abym donosiła jak najdłużej.Wspomniałam ,że chciałabym rodzic sn,to mi powiedzieli,że jest to możliwe jeśli donoszę do końca 36tyg,dzieci ułożą się główkami w dół i nie będzie innych przeszkód czy przeciwskazań,czyli jeśli nie będzie się działo nic złego ani ze mną,ani z dziećmi.
Właśnie idzie mi 37tydz i na razie nic nie wskazuje na to,bym nie mogła rodzic sn.Ty też wolisz sn? -
Fairuza, super, że masz taką opcję!
Chciałabym mieć przynajmniej wybór. Zapytam lekarkę jak już będzie nieco bliżej właściwej daty.
Nie łudzę się - sn byłoby ciężko (delikatnie mówiąc), ale cc to jednak operacja. A ja mam endometriozę i boję się dodatkowych komplikacji z blizną.
To już teraz może być w każdej chwili Życzę Ci, by wszystko się odbyło sprawnie i po Twojej myśli -
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
Chcialam Wam napisac,ze 14.08.2016 przyszly na swiat Nasze coreczki przez porod sn.
Dziewczynki mialy po 1945g i 1980g, 49 i 47 cm. Zdobyly 9/10 i 8/10 pkt.
Ze wzgledu na to ze sa to wczesniaczki to leza na oddziale a nie ze mna. Na razie karmione mm ale od jutra chce probowsc sciagac swoj.
Nie wiem ile bedziemy w szpitalu, bo dopiero minela jedna doba.
Porod to byl dla mnie horror, istny koszmar. Chcialam umrzec,myslalam ze tego nieprzezyje. Dzis zaluje ze zzo nie wzielam szybciej.Szpital tez mnie rozczarowal i wkurzyl. Nie bede Wa straszyc bo wie ze kazdy jest inny i szpitale tez rozne.
Jak widac alarm nie byl falszywy bo w nocy wrocilan z porzadnym odejsciem wod.
Teraz ledwo siedze i czekam az cos sie poprawi bo dupa zaszyta nie daje siedziec ani nic .
ofcooo, MatyldaG, Misty87, ewa84, Dea28, nietupska, Fairuza lubią tę wiadomość
-
Pirelko gratulacje mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie :*
pirelka lubi tę wiadomość
-
Pirelka wielkie gratulacje za sn i zdrowe córeczki! Mozesz byc dumna z siebie
Duze panny
Ewa Tobie rowniez gratuluje rozwiazania! U mnie byla podobna waga chlopcow.
Ja mialam 100 km do szpitala, w sobote rano cc, we wtorek wypis. Pierwszy tydz po cc u mnie tragedia. Gdyby nie maz, to bym chyba umarla
Dowozilam pokarm te 100 km co drugi dzien.
Dzieciaki po 29 dniach wyszly
Justa ja rodzilam w Krakowie,w uniwersyteckim lezalam tam wczesniej na patologii 3 tyg.
Ale kiepsko wspominam pobyt, duzo milsze i zyczliwsze panie u nas w Zakopanem.
Jenny co ja widze?? Jestes w ciazy ? podziwiam, ja przy moich 2 letnich urwisach jestem znerwicowana jak cholera hehe i nie wyobrazam sobie kolejnego dzidziusia chociaz jak patrze na takie maluszki to mi sie chce. Moze za 3 lata kto wie ale jeszcze jakby mi ktoś zagwarantowal dziewczynke
pirelka lubi tę wiadomość
-
Misty87 wrote:Justa ja rodzilam w Krakowie,w uniwersyteckim lezalam tam wczesniej na patologii 3 tyg.
Ale kiepsko wspominam pobyt, duzo milsze i zyczliwsze panie u nas w Zakopanem.
Misty ja również będę tam rodziła. Opinię słyszałam różne, także mam nadzieję że będę w stanie potwierdzić te lepsze Kto był Twoim lekarzem prowadzącym? -
nick nieaktualny
-
Justa, ja jestem z Podhala i tu chodziłam do gina. Tam opiekował się mną przez te 3 tyg dr Sajewicz, a poród odbierał wtedy ordynator Huras.
Leżałam po cc z dziewczyną, która 2 dni przede mną urodziła trojaczki. Też 1 dziewczynka i 2 chlopców -
Misty87 wrote:Justa, ja jestem z Podhala i tu chodziłam do gina. Tam opiekował się mną przez te 3 tyg dr Sajewicz, a poród odbierał wtedy ordynator Huras.
Leżałam po cc z dziewczyną, która 2 dni przede mną urodziła trojaczki. Też 1 dziewczynka i 2 chlopców
No właśnie moim lekarzem prowadzącym jest prof. Huras Dzisiaj miałam wizytę i już mamy ustalony plan. 5 września przyjęcie do szpitala i powiedział, żebym się już nie nastawiała na powrót do domu -
Pirelka! Gratulacje! Duzo zdrowka dla was. Dziewczynki duże wiec pewnie będziesz mogła zostać w szpitalu i niedługo dostaniesz je na sale , najważniejsze ze jesteś na miejscu i możesz je odwiedzać kilka razy dziennie i pewnie o każdej porze dnia i nocy bo na karmienie wiem ze w wielu szpitalach wpuszczają mamy.
Podziwiam za SN ! Ja bym chyba zeszla bo po CC jak mnie postawili i zaczęło się ze mnie lac a nogi się uginaly to myslalam ze koniec ze mną taki ból to był dla mnie ze brak słow :p
Misty dzięki mam nadzieję ze i moje wyjdą szybko.
Niestety mała złapała gronkowca skórnego, ktory na szczęście jest wrażliwy na antybiotyk i już prawie nie ma śladu na skórze ale jaszcze 9 dni antybiotyku. Jest już spokojna ale nawet dotknąć nie mogę normalnie bo wszystko w jałowych rękawiczkach, jałowe pieluszki itd...
Za to większą lezy w lozeczku i juz zjada z butli prawie cale porcje tak wiec obawiam się ze będą chcieli mi dac jedna wcześniej. Niby ustalają to z rodzicami ale wiadomo zawsze jest argument żeby czegos nie złapała w szpitalu...
Pokarmu prawie nie mam ale ciężko mi odpocząć i się zrelaksowac, zjeść jak człowiek totez nie ma się co dziwić. Może pozwolą mi przestawiać mała troszkę to cos ruszy ale czarno to widzę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 08:38
pirelka, macduska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewa bierz laktator i pobudzaj metodą 77-55-33
u mnie dość długo wystarczało pokarmu ale w domu z nawału obowiązków nie ma kiedy ściągać, ilość drastycnie spadła i już prawie cały czas jesteśmy na modyfikowanym
chłopaki ważą 3050 gr i 4400Dea28 lubi tę wiadomość
-
Nietupska walczę walczę ale jak jadę do szpitala to mam przerwę ok 5/6 h widziałam coprawda dziewczyny scuagajace pokarm w szpitalnych kątach gdzie są szafki dla rodziców dzieci z patologii noworodka ale dla mnie byłoby to strasznie krepujace i jakosniehigieniczne
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnynietupska wrote:pirelka gratulacje!!! szacun za sn naprawdę.
Ze mną na wcześniakach leżały 2 dziewczynki z 35 tyg to bardzo szybko je wypisali także bądź dobrej myśli
We wszystkich ciuszkach się topią, ale już nie leżą pod lampami i odstawione mają wszystkie lekiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 22:49
ofcooo lubi tę wiadomość