Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyU Nas też dzieci się wybudzają wzajemnie, wtórują sobie płaczem dla zasady, dlatego nocą jak jedna śpi to bierzemy do łóżka drugą, by nie płakała i nie budziła pierwszej. Istne szaleństwo.
Moje też teraz śpią bardzo czujnie, niby zasną a jak się przeniesie je to zaraz się budzą. U mnie zasypiają jak bujam, ale jak odłożę to po spaniu zazwyczaj. Od rana jeszcze nie zasnęły
A mnie gardło boli i głowa, czuję się jak obuchem walnięta nie można się wyspać więc jak w przeziębieniu się regernowac?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 12:15
-
nick nieaktualnyPirelka znam ten ból,ja przez 1 miesiąc chodziłam jak zombie. Jak zrezygnowałam z odciągania mleka odczułam znaczną różnicę, ale tez przyzwyczaiłam się do takiego trybu życia. Ale osłabienie organizmu poskutkowało gronkowcem :o (podobno sporo ludzi jest nosicielami i uaktywnia się w okresie zmęczenia).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 16:53
-
nick nieaktualny
-
Pirelka,współczuję przeziębienia
A ja nadal ściągam pokarmm jeszcze kilka razy dziennie(4-6),tyle że z prawej piersi max 80 ml(najczęściej 50),a z lewej jakieś 110.Nie wiem czemu taka różnica,ale ponoc zdarza się,że jedna produkuje więcej od drugiej.Tyle,że przez to ta lewa jest sporo większa,mam nadzieję że potem się to wyrówna.
U mnie też nie chcą spać od razu po jedzeniu,choć synus jest w miare spokojny,a córa to odstawia takie cyrki,że chyba nas sąsiedzi już przeklinają przez to jej darcie.Wczoraj miałam taki armagedon od 21,na dobre usnęli dopiero ok.3 w nocy.Moja cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę,wykończyło mnie to.A jeszcze synuś o północy tak się pokupkował,że był brudny aż na plecach,bo pampers nie pomieścił całej zawartości,tyle tego było.Musiałam na szybkiego szykować mycie,bo chusteczki by tego nie zmyły,a w tym czasie córa się darła w niebogłosy ;/
Teraz,odpukac,śpią grzecznie,ale zaraz pewnie się zacznie..Mój twierdzi ,że gdybym dawała im się więcej najeść,to zasnęliby bez problemu i miałabym spokój.On pakuje w nich po 150 albo i więcej,a ja uważam ,że to za dużo,potem i tak pół z tego uleją.No i twierdzi ,że nauczyłam nosić na rękach,a ja myślę bodajże jak Ewa,ze takie małe jeszcze są tego nieświadome.
Życzę wam dziewczyny spokojnej nocy i aby szybko nadeszły dni,kiedy wreszcie porządnie się wyśpimy i odpoczniemy.
-
ofcooo wrote:Jestem u dr Niewiadomskiej. Wydaje sie sympatyczna. Tylko ostatnio czekałam pod gabinetem 1,5h zeby sie dostac taka miala obsówe No i była u niej chyba 10min jakaś ekspresowa wizyta. Zrobila krotki wywiad, popatrzyla na usg NT i zbadala na fotelu. Kolejna wizyte mam 10 października i powiedziala, ze da mi juz zwolnienie z pracy. 10 października mam tez USG. Fajnie bo nei bede musiala 2x latac na Karową.
Na usg jestem do jakiegos faceta umoiona ale nie pamietam nawiska Napiorkoweski? Mozliwe? Moze cos myle
Aaa ewa84 czy do pobrania krwi i moczu musze sie rejestrowac w recepcji? Czy od razu pod gabinet?
Ciagle sie jeszcze zastanawiam czy prowadzic ciaze na Karowej czy na Zelaznej. Żelazną juz "znam" bo rodziłąm a po Karowej nei wiem czego moge sie spodziewac
Co do spania dzieciaczkow to ja na prawde polecam woombie. A wiem, ze w nocy to sie chce spac a nie walczyc z niespiocymi dziecmi. Jak sie nei sprawdzi zawsze mozecie sprzedac nawet uzywany
Dr Niewiadomska tez sympatyczna i w sytuacji gdy cos zaczęło się dziać zadziałała ekspresowo.
Ja chodzilam do niej dodatkowo bo prywatnie prowadzilasm ciążę u lekarza któy mnie leczxyl od 3 lat i na Karowej tez pracuje ale na porodowce tylko. Generalnie z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolona z opieki. W innym miejscu moglabym urodzic w 27 tc. No i maluszki na oddziale tez mialy super opieke i dalej chodzimy do poradnii neonatologicznej gdzie pracują lekarze z oddzialu.
2 razy lezalam na porodówce i mam mieszane uczucia, ale lekarze bardzo interesowali sie pacjentkami i pojawiali się na salach non stop. Niestety czasami miejsc brakowało i kobiety leżały na korytarzu... Położne tez przemeczone i wściekle nie raz. Więcej czasu spedzilam na patologii i tam super w kazdym względzie. -
U mnie dziś spacer i kąpiel i dziewczyny spokojniejsze troche. Zasnely ok 22.30 po karmieniu i mała spala do 2 później marudzila i maz musiał ja ogarniac ale padła ok 3.30 bo wstala Nikola o 3 i Nikolka postanowiła ze nie będziemy spały. Musialam ja zabrac do drugiego pokoju i włączyć swiatelka i utulicy trochę. Teraz zasypia a za godzinę pewnie Maja wstanie...
-
nick nieaktualnyFairuza u mnie też z jednej piersi mogłam naciągnąć 130 ml, a z drugiej raptem 30 ml
U mnie wczoraj też był taki cyrk, że nerwowo nie wytrzymywałam już ! Mąż wpadł na pomysł, by dać im więcej jedzenia i to było trafne, bo chyba potrzebują już więcej, przespały dużo ładniej w nocy i od nocy dajemy im więcej choć nie zawsze zjadają wszystko, ale może to było przyczyną, że tak się co chwilkę budziły co zasnęły.
U Nas znowu był długi spacer wczoraj, pięknie spały za to potem w domu wojowały troszkę.
ewa u Nas z nocami podobnie, rzadko kiedy budzą się razem na jedzenie, zasypiają i spokój. Podobnie kombinujemy. -
nick nieaktualnyU mnie też ostatnio akcja z kupą na plecach i szybka kąpiel w umywalce - jeszcze takich atrakcji dzieciaki nie miały.Ubranka nawet nie próbowałam czyścić poszło do kosza
Wczoraj chłopcy spali praktycznie od rana do 19, z przerwami na karmienie. Potem krótkie wojowanie - i znowu spanie, byłam pewna, że noc będzie zarwana, ale mały Ignaś karminy był o 19 a potem się o 3 rano dopiero obudził. Adrian trochę częściej ale w miarę normalnie.
U mnie też o różnych porach się budzą na karmienie, w dzień staram się, zeby przerwa nie była dłuższa niż 4-5 h bo potem mogą nie spać w nocy, ale w nocy niech śpią ile chcą. Rozjeżdżają się pory karmienia - ale to nawet lepiej - jak są podobne godziny to nie wiem za co się złapać bo obydwaj płaczą.
Ja próbuje zwiększać porcje to zaraz ulewają nosem
Drogie mamy a polecacie jakieś konkretne nożyczki do obcinania paznokci niemowlaczkom? Albo jakąś specjalna technikę? Ja mam takie zwykłe nożyczki z Canpola i one jakoś tak obcinają na prosto. Mimo, że pazurki obcięte zostają ostre końce i dzieciaki mają non stop podrapane twarze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 14:14
-
nick nieaktualnynietupska, ja mam nożyczki Canpol takie ze złotą końcówką, super się sprawdzają. A obcinam wtedy kiedy dają paluszki luźno, inaczej się nie zabieram za to. W sumie lubię obcinać
Co do ulewania przez nos, moje czasem tak czy siak ulewają, nie ważne ile zjedzą. Czasem tak mają i już, zwłaszcza Marcelka.
Powiem Wam, że moim dziewczynom kompletnie nie pasują butelki Lovi za szybko im leci, pryska i nie radzą sobie bo ciągle się krztuszą,zalatuje im. Najlepiej spisują się butelki Avent te dla noworodków ze smoczkami specjalnymi. Teraz muszę kupić większe butelki Aventa, a najwyżej dokupię te same smoczki bo podejdą, a do Lovi nie szkoda.. jak to nie warto za wczasu na zapas kupowac, bo nie wiadomo co dzieciom podpasuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 15:15
-
Nietupska: od 19 do 3 super my dziś mieliśmy rano taka akcje z kupa jak ty. Wczoraj wieczorem pełna kąpiel i pielęgnacja a dzis rano Nikolka do kąpieli :p koszmar a pieluche miała na sobie moze z 1,5 godziny
Muszę sprawdzić te butelki lovi bo mamy te antykolkowe dr browns i są ok tyle ze 60 ml ja robię w nich 90 ml ale dziś okazało sie być za malo i dorabiałam córce kolejne 30ml. Najpierw zjadła 120ml a następnym razem 60 ml i badz tu mądry... Planowalam kupic te sameb250 ml tylko to czyszczenie tych elementow upierdliwe. Mam tez takie 2 zwykle baby ono i tez są ok tyle ze z jednego smoka zjadają chetniej i szybciej dziwne to jakby różne otwory byly. Najpierw myslalam ze jedna córka nie chcebjesc z tej butli ale wypatrzyłam dokładnie i podmienilam nim smoki i wyszło ze jeden jest lepszy :p
Teraz szukam właśnie większych. Mam tez jedna butelkę TT i lipa czasami wodę im podaje żeby tylko troszkę się napily bo nie zupełnie im nie odpowiada. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jakich pieluch uzywacie? W szpitalu przyzwyczailam sie do pampersow bialych. W domu Kupilam ze 3 op dady i niby byłyby ok bo i tak zmieniam non stop ale spadają im z tylko a jak ciasnej zapinam to maja tyki poodciskane z lidla mi jakoś nie pasują bo kojarzą mi sie z podpaskami always :p
-
nick nieaktualny
-
Pampersy nie zsuwaly mi sie i chyba nie zaoszczedze na dadzie na szczęście coraz rzadziej sikaja podczas zmiany pieluchy za to przez spadająca dadę ciągle któraś mokra była i do prania ona cala i kocyk i rożek...
Właśnie ważyła m Nikole weszlam na wage sama a później z nią w swiezutkim pampersie ( jak w przychodnii) i body + pajac i wyszło równo 3700g -
Hej dziewczyny;) Moje bliźniaki za kilka dni skończą rok. Urodzili się w 36 tygodniu (36+1). Podczytywałam forum kiedy były jeszcze dziewczyny "ze mną w ciąży", teraz podczytuję Was, bo podwójne szczęście to bliski mi temat;) Jeśli tylko mogłabym coś doradzić to walcie śmiało;) Czytałam ostanie posty i polecam Wam książkę "Zaklinaczka dzieci". na pierwszy rzut okiem byłam pewna i podłamana,że tych metod nie uda mi się zastosować na bliźniakach,ale uparłam się (bo byłam bliska obłędu hehe) i udało się. Od 5 m.ż dzieci (od 2 m.ż wprowadziłam owe zasady i stopniowo uciekały nam pobudki na mleko) przesypiają noce od 19-7.30 do dziś dzień. Zasypiają, jedzą, bawią się itd zawsze razem. Na początku myślałam,że robienie wszystkiego jednocześnie też nie jest dobrym rozwiązaniem, bo byłam padnięta i np. trzymanie synom w tym samym czasie butelek doprowadzało mój kręgosłup do stanu masakry hehe, ale dziś twierdzę,że to się sprawdza najlepiej.
Oczywiście wszystkie jesteśmy inne, mamy inne oczekiwania i inne rzeczy nam przeszkadzają,co za tym idzie każdy będzie stosował inne metody z przeróżnych powodów i przekonań. Ale może ktoś jeszcze z tej metody skorzysta i będzie zadowolony. Rozpisałam się, sorki;) Pozdrawiam serdecznie Dziewczyny;)Dea28 lubi tę wiadomość
Borys i Igor 04.10.2015r. -
nick nieaktualnyJeśli chodzi o butelki to ja od razu kupowałam 120 ml a teraz dokupiłam większe, 250. Jeden ciągnie z aventa a drugi z dr browns.
Jesli chodzi o pieluchy to mi najbardziej podeszły najtańsze - babydream z rossmana. No i Pampersy są ok oczywiście. Dada i Toujours są do bani jak dla mnie. Puchną strasznie mimo, ze siusków niewiele. I wcale nie takie tanie. A no i jeszcze Happy ok ale nie wszędzie dostępne.
Gosia kiedy ty miałaś czas przeczytać tę książkę? ;P Słyszałam o Tracy Hogg - na moich dzieciach wprowadzanie jakichkolwiek zasad i harmonogramów nie działa, to pomioty szatanaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 22:48
-
nick nieaktualnyewa u Nas Dada właśnie nie zjeżdżają, ale mam wrażenie, że słabo pochłaniają.
Jednak rozmiarem pasują najlepiej, teraz też Happy pasują dość dobrze i są milsze. Pampersy wiszą nam w kroku niemiłosiernie a Babydream są ok, za to seria Fit&Fun myślałam, że najlepsza a zjeżdżają im z tyłka całkiem. -
Czesc.A my wypróbowaliśmy pampersy,dm(babylove) i Happy.Pampersy chłonne i ok,ale wiszą w kroku,jak u dzieci Pirelki.Happy w miarę ,ale nie najlepiej trzymają i zjeżdżają,na miejscu 1 te z dm,polecam.
Co do butelek,ja kupiłam na początku lansinoh pojemność 160ml(plus to poza miarkę),a teraz myslę dokupić jakies większe,ale jeszcze musze zdecydować co do firmy.
I mam jeszcze pytanie-jak przygotowujecie mleko dla dzieci?Gotujecie wodę czy tylko podgrzewacie całość?Mój idzie na łatwiznę i podgrzewa,a mnie to wkurza,bo jak może smakować proszek rozmieszany z wodą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2016, 12:37
-
Witajcie,
mam prośbę do tych Dziewczyn, które starały się o ciążę dłuższy/długi czas (ja przyjęłam okres min 1 roku). Jeśli mogłybyście opisać swoje historie na tym wątku:
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/przy-nadziei-historie-o-zajsciu-w-ciaze-po-dlugim-staraniu,7641,4.html?sd=1
to byłabym Wam bardzo wdzięczna. Jest nas dużo - czekających latami na Maluszka, tęskniących i mających nadzieję. Pomóżcie nam wierzyć.
Z góry dziękuję i życzę Każdej z Was spokojnej ciąży, szczęśliwego zakończenia i zdrowego Dzidziusia.
PozdrawiamTuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.