Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
Pirelko,życzę wam dużo zdrówka i siły..Oby dziewczynki szybko wyzdrowiały,to na pewno odeśpią te noce.A tobie przede wszystkim cierpliwości.Kiedy człowiek nie czuje się dobrze,jest jeszcze bardziej podrażniony.
Ewo,jak się ma Majka?Lepiej już?
U nas też coraz więcej zabawnych sytuacji,dzieciaki rosną ,więc i zabawy więcej.Oczywiście nie tylko uśmiechy,bo dzieci już teraz zabierają sobie zabawki,albo się nimi uderzają,no a Oliver marudny przez zęby.Tatusiek ze względu na mnie wziął sobie z pracy 3 dni wolnego i wysiada psychicznie przy dzieciach.I pomyśleć,że kiedyś mi proponował,że on mógłby się zamienić-czyli ja do pracy ,a on na tacierzyńskim...
Spokojnej niedzieli mamusie i przespanych nocy.
ewa84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje dziewczynki nie najlepiej, chociaż gorączki nie ma, ale złapało też Marcelinkę, obie mają katary więc odciągamy katarkiem, teraz doszedł kaszel i martwię się trochę więc jutro idę do lekarza jeszcze raz, by mieć pewność, że osłuchowo nic się nie dzieje.
Wieczory są najgorsze, bo Emilka tak kaszle, że zasnąć nie może, a jak zaśnie zaraz się budzi więc wczoraj spędziła u mnie kilka godzin na rękach aż zasnęła na noc. Marcelinka dzięki bogu śpi dość dobrze. Najgorsza była jednak pierwsza,druga noc z katarem.
Mnie bolą już krzyże od tego noszenia, schylania się.. w weekend inaczej bo jesteśmy razem z mężem to zawsze lżej.
Z pozytywów to powoli polubiają kojec, nie na długo, ale chwilę się zabawią w nim. Próbujemy też znowu owoce i sprawdzamy, które są ok. Mięska już chyba wszystkie spróbowane z warzywami i zdaje się być dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2017, 14:19
ewa84 lubi tę wiadomość
-
Pirelka podobno najlepiej robić inhalacje.
Mala pewnie strasznie się denerwuje bo oddychać nie może
Moja Nikola też w nocy darla się jak szalona
na rękach super. Za drugim razem o 5 Maje obudziła a sama poszla spać.
Ogólnie dramat nic ich nie interesuje tylko wychodzą w miejsca zakazane a że pokój i całe mieszkanie kompletnie do nich niedostosowany to ciągle za nimi latam
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,wybaczcie,ze milczę.postaram się coś wreszcie napisać ale narazie mam armagedon.pirelko widzę,ze dziewczyny z kartkami.to nie tania sprawa ale raczej nieuniknione prędzej czy później.polecam kupić inhalator.na 100%sie przyda bo skuteczny bardzo.moje to już weteranki z inhalowaniem juz:) a im że buczy to dodatkowo usypiaja czestovpodczas inhalacji:)3
-
nick nieaktualny
-
Pirelko,ja swój mam 3lata.kupilam jak starsza córka miała 1,5roku.byla na tyle świadomym już dzieckiem,ze ciężko było ja przyzwyczaić do maski przy twarzy.kiedy nam zachorowała to pożyczyłam od koleżanki taki zwykły i miałam właśnie walkę z córeczka.poszukalam wtedy ma allegro i kupiłam taki w kształcie krowy aby był sympatyczniejszy dla oka.udalo się i dzięki temu pozbylismy się szybko choroby.wtedy pokochałam to urzedzenie
To jest dość głośny sprzęt choć w przypadku bliźniaczek to plus bo je usypia.moze teraz są cichsze choć nie sądzę.napewno ceny spadły bo ten mój kosztował wtedy ok 200zl a teraz widze,ze jest na allegro już za ok 80.jak wpiszesz inhalator krowa to jest tego sporo.to właśnie mój.tak jak pisze mam go 3lata i bezawaryjnie naszczescie,a jeżeli chodzi o zasadę działania to każdy działa tak samo więc moim zdaniem nie ma co przepłacać za firmowy:)
pirelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pirelko i jak ,kupiliście te inhalatory?jak dziś czuja się Twoje córy?Jak nocki i cała reszta?
Twix mama,nie pamiętam dokładnie ale pierwsze przkręcanie się było chyba na koniec 4 m-ca i raczej z brzucha na plecy,z pleców na brzuch znacznie później.No i najpierw Paola,Oliver ruchowo jest tak ze 2 tyg do tyłu w porównaniu z siostrą.
-
nick nieaktualnyTwix mama, ja nie pamiętam dokładnie kiedy, ale jakoś tak jak pisze Fairuza, z brzuszka na plecy moje jeszcze nie umieją sprawnie wrócić, tylko czasem przy zabawie bo próbują siadać na półdupku.
Fairuza, nie jeszcze nie kupiliśmy i chyba na razie nie będziemy. W sumie nigdy wcześniej nie kupowało się inhalatora dla dzieci i ja dopiero niedawno pierwszy raz usłyszałam o tym i zdziwiłam się, że tak mi doradzają znajomi.
Dziewczynki trochę lepiej na szczęście, dzisiaj mija już tydzień. Katar jeszcze odciągam, trochę kaszlą ale już spokojniej przy zasypianiu, tylko drzemki w dzień poza spacerem całkiem się rozsypały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 08:20
-
nick nieaktualnyTwix mama wrote:Dsiewczyny mozecie przypomniec no kiddy wasze dzieci zaczely przewracac sie na brzuch I odwrotnie?boje sie,ze more tego now robia..ciekawe czy nie bedzie rehabilitacja potrzebna...
U nas jedna córka zaczęła sie obracać z pleców na brzuch na początku czwartego miesiąca a druga 2 tygodnie później, ale spokojnie my chodzimy z jedna na rehabilitacje i fizjo powiedział, ze to mega wcześnie bo normalnie dziecko powinno sie zacząć obracać w szóstym miesiącu
neurolog na ostatniej wizycie to samo nam mówiła
No i u nas obracanie sie z brzucha na plecy przyszło trochę później o dziwo jakoś w piątym miesiącu. -
Dzieki Dsiewczyny!!
Zobaczymy jak się będzie rozwijać ta ich sprawność ale lebiuchy narazie.
Pirelko pewnie ktoś Ci już powiedział ale jeśli nie to tylko dodam,ze ten inhalator to nie tylko sprawa inhalacje z soli f.Sa też leki na przykładowo oskrzela czy płuca które są wziewne więc urządzenie jak znalazł.ja u starszej córki jeszcze nigdy nie miałam antybiotyku doustnego (i oby tak dalej)alr przy poważniejszym kaszlu był właśnie wziewny berodual czy pulmicort.zmierzam do tego,ze przy zwykłym kataru to faktycznie idzie sobie poradzić bez choć z inhalowaniem jest łatwiej,szybciej ale miej kiedyś go na uwadze jak coś się (czego absolutnie nie życzę)powazniejszego zadzieje bo to przyspiesza bardzo wyrzucanie wydzieliny która zalega...
Fairuza pytałaś widziałam jak córeczka moja.my mamy kardiologa na 16.05i wtedy zobaczymy.narazie jutro szczepienie:( -
nick nieaktualnyTak, każdy mówi, że prędzej czy później będzie konieczny
nie wykluczam jego zakupu, ale teraz powoli mija więc nie chcę kupować pod wpływem chwili.. oczywiście jak będzie kiedyś konieczność to się kupi i już..
My na razie mamy spokój ze szczepieniami i mieliśmy 2 miesiące odpocząć od wizyt u pediatry, ale przypalętało się przeziębienie i masz znowu trzeba było iść..no ale szczepienie dopiero po 1 roku
Twix mama, na co jutro szczepicie? -
Hej dziewczyny pisałam kilka razy i coś mój net beznadziejny że ciągle nie mogłam wysłać ehhh
Fairuza dzięki jest lepiej znacznie. Odstawiłam kasze i daje dicoflor.
Dodatkowo mam kupiony Bebilon i spróbuję z tym mlekiem
Pirelka fajnie że już lepiej z małymi! Najgorsze to choroby...
Twix_mama u nas też zaczęły przekręcać się pod koniec 4 mca jakoś więc bez stresu
Ja wczoraj cały dzień w podróży a tatuś ze wsparciem ogarnial dzieci. Dziwnie tak było 6 godzin w pociągu siedzieć na tyłku.
Musiałam jechać do rodzinnego miasta załatwić sprawy urzędowe.
Pomimo długiej podróży i załatwiania byłam mniej zmęczona niż zazwyczaj.
Dziś otwarlam im kojec i trochę zajęły się wchodzeniem i wychodzenie m i mniej uciekają ale Majka nawet przy wszystkim próbuje wstawać i chodzić a Nikola papuguje więc nawet z WC korzystać ciężko -
Czesc kochane ja tez ostatnio nie mam wwny do pisania albo co sie zabiore do tego to mi chlopaki przerywaja. Ostatnio cale dni jestem z nimi sama takze jest co robic. Mamy male sukcesy np Franio spi od 19 do 7 rano ok 23 dostaje butle przez sen. Antek jeszcze sie budzi ok 4 na dodatkowe jedzenie. Mimo tego zmęczenie i nie wyspanie wychodzi.
U mnie chlopaki jak sa na brzuchu to juz sie obracają na plecy chyba to za wczesnie?
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa 
Mamy 3 mrożaczki
-
nick nieaktualnyTwix mama wiem co czujesz, u nas często tak jest
A czemu wahasz się ze szczepieniem na pneumokoki? My już mieliśmy 3 dawki, teraz po roczku kolejna - ostatnia.
Nutritionu nie używamy, a gastrotuss daję tylko Emilce i zdaje mi się, że lepiej. Ulewa jeszcze, podobnie jak siostra, ale nie płacze tak po jedzeniu, że trzeba było brać do beknięcia milion razy. Albo działa, albo tak się zbiegło z czasem, że powoli dojrzewa im układ pokarmowy. Chociaż nie daję jej zawsze, tylko po mleku i na noc już nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2017, 09:54
