Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Pirelka ja daję dicoflor teraz żeby lepiej pracowało wszystko bo u nas też był dramat u Majki. Owoce też nie wszystkie służą. W zasadzie tylko śliwki z hippa podchodzą idealnie. No ale próbujemy po troszku po 2,3 łyżeczki nawet. No i kasza też nie służy. Odstawilam. A po jajecznicy czy bulce nic im nie jest.
-
Ewo właśnie dzisiaj po południu mija starsza córeczka mi oznajmiła,ze ona wie,ze ja już pewnie jestem zmęczona i jak dziewczyny będą już chodziły to ona sie nimi zajmie,da mleko,a ja będę mogla się polozyc,odpoczac:)złote dziecko!
Następnie zapytała czy pamiętam jak jeszcze z nami dziewczyn nie było to wtedy byki tak cicho w naszym domku i w sumie to jej się troche,czasem za tym tęskni:)
A dziewczyny zastanawiam się czy się dzieje z bulkaasia?dawni nie pisała jak u niej przebiegają sprawy? -
nick nieaktualnyEwa a nie służy tzn., co im dolega po owocach np.? Bo u Nas te owoce to też coś nie bardzo, kaszki już są ok, ale owoce najgorzej chyba, ostatnio zobaczyłam też, że pomidory chyba nie są dobre dla nich.
One to zjeść zjedzą z chęcią, nawet i po po 1/2 słoika, ale potem kupka straszna i lekarka kazała obserwować i wtedy odstawiać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 08:30
-
Pirelka właśnie kupy później są szalone za e sluzem. Raz rzadkie za chwilę zatwardzenie. Nie wiem czy brzuchy bolą bo i tak są jęczące ostatnio non stop.
Pomidorów nie daję bo one często uczulają podobnie jak truskawki.
Z drugiej strony czy można oczekiwać że kupy będą takie jak po samym mleku? -
nick nieaktualnyU naspo jabłku właśnie od razu biegunka, a po bananie na przykład czarna jak smoła, często ciemno zielona.. lekarka mówi, że układ pokarmowy sobie nie radzi z tym i odstawiać. Próbowałam już dwa razy i nadal to samo, morelę daje, ciutkę jabłka, ale właśnie biegunka..
Po pomidorowej wysypka lekka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2017, 13:43
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/90f80aefbf7e.jpg
Moje dzieciaki też ruchliwe,wszedzie ich pełno.Paola upodobała sobie stanie i chyba pomału będzie przymierzac się do chodzenia.Oliver na razie tylko pełza i próbuje raczkować.
Odnośnie jedzenia to ostatnio chyba się rozsmakowali,czasem wcinają jakby z tydzień nie jedli..No a Paola często powtarza "niam,niam" i porusza śmiesznie buzią,chyba już rozumie co to znaczy..Tez już jedli bułki,jajecznicy jeszcze nie ale moja owsiankę już tak..Z kupkami podobnie jak u was-raz rzadka,raz twarda.
A Oliver nadal nieznośny,jęczy strasznie,zawodzi niemal jak koty w marcu Czasem nie mogę już tego słuchać,normalnie wywija mi flaki na lewą stronę.
Twix mama fajnie ,że będziesz mieć do pomocy starszą córkę,bo jak zaczną ci tak pełzac i się rozchodzić po całym domu,to dodatkowe oczy na pewno się przydadzą
Śpijcie dobrze mamuśki,u mnie dzieci mają aktualnie drzemkę,a potem jak zwykle pewnie będą brykać do 2 w nocy.
pirelka, Twix mama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziś moje panny poszły spać o 17! Wczoraj za to miałam wieczorny koncert a sama byłam, podobnie jak dziś i poszłabym spać bo obawiam się w że mogą wstać w nocy, ale mąż nie,ma kluczy! Wrrr
Strasznie dziwne uczucie że mogę usiąść na chwilę i nic nie robić :p -
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
My wczoraj byliśmy na wycieczce z dziewczynkami, u brata w odwiedzinach poza miastem.. było cudownie, ale z niechodzącymi dziećmi nawet na kilka godzin to wyprawa życia...by zapakować,rozpakować, przesadzić, ubrać, rozebrać, znowu ubrać i znowu rozebrać, rozpakować i z powrotem to samo
Dodatkowo dziewczyny chyba mają chorobę lokomocyjną i musiały jechać na kolanach w aucie !Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 11:16
-
Pirelka to prawda. Dla mnie wyprawa na święta w tym samym
mieście nie różniła się dużo i od wyjazdów do rodziny po 300 km . Tylko trochę mniej ciuchów brałam :p w ale zabawki,, pampersy, ręczniki,, kocyki...
I powiedz czy to pierwszy wyjazd dalej?? Czy nagle tak się zadziało?
My już kilka razy z dziewczynami jechaliśmy to 300km i nie chciałabym aby nagle zaczęły się problemy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pirelko ja tez sobie pomyślałam ,że do aniołków to tym naszym dzieciom daleko
Ewo Twoje już bardzo "wysportowane",nie dziwię się ze im obniżyłaś łóżeczka całkiem na dół.Ja być może niedługo będę musiała zrobić to ze względu na Paolę,choć potem nie wiem jak będę odkładac ją do łóżeczka po zaśnięciu,bo chyba nie dostanę..
U mnie w rodzinie 2komunie u sióstr i bardzo chciałabym jechać,ale dzieciom nie zdążyłam wyrobić tymczasowych dowodów i nie wiem czy ryzykować i jechać na ślepo.Poza tym nie mamy auta,musiałabym się prosić brata,do domu mam jakieś 600km w 1 stronę,a za darmo on mnie nie zawiezie.Ciekawe jak moje dzieci zareagowałyby na tak długą podróż...
Ewo,ja nie pomogę odnośnie farb do włosów bo farbowałam tylko raz w życiu i nie za bardzo się to udało.Tymczasem moim włosom przydałaby się jakaś odmiana,są długie i byle jakie.Może teraz w maju uda mi się finansowo aby coś zmienić w swoim wyglądzie. -
nick nieaktualnyFairuza tak tak, nawet to istne aniołki chyba jak śpią.. pod warunkiem, że w ogóle śpią
U Nas pogoda dzisiaj brzydsza, ze spaniem znowu się pogorszyło nawet i w dzień. Nie wiem czemu, czy znowu będą chore czy co
U Nas łóżeczka na przedostatnim poziomie, poniżej połowy. Na sam dół to jeszcze trochę bo nie wstają jeszcze w nich, tylko co najwyżej klęczą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2017, 10:03