Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Klif gratuluje dziewczynek
Teraz dopiero z listy zauważyłam, ze jako jedyna mam jednoowodniowe! Za mniej wiecej 2.5tyg bede miec cesarke! Juz sie nie moge doczekać tym bardziej, ze juz mam dosc Wszystkiego. Nie dosc ze to lezenie od 8tyg, infekcje to jeszcze pieprzona cukrzyca sie przyplatala i nie wiem czy nie skończy sie na insulinie bo zdarzy sie skok do 135...a tu strasznie chcą mi ja wcisnąć...
Smyki na stan ze srody waza 1610 i 1550g modlę sie zeby dobily do 2kg! -
Misty kochana no super że się odezwałaś!!! Już z górki teraz. Czyli zrobi CI cesarkę w 34 tygodniu z tego co rozumiem, tak? Mi właśnie też lekarz powiedział że między 34 a 36 tyg wyjmą mi pessar i mogę rodzić bo od 34 tyg już jest dla bliźniaków bezpiecznie! Pisz częściej jak możesz:) buziaki!!!
-
Madlen też mi wszyscy mówili, że mam za dużo ciuszków, a później się okazało, że jeszcze kilka sztuk by mi się przydało To dziecko uleje, zwymiotuje, obsika się a przy dwójce to pralka mam wrażenie, że cały czas chodzi
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Madlen222 wrote:Mistrzyni jak u lekarza? miałaś napisać po wizycie:)
USG miałam tylko pół minuty, żeby sprawdzić czy serduszka biją, ale z dzieciaczkami wszystko ok. Na normalne USG (połówkowe) wybieram się 10.09 to pewnie więcej się dowiem, pomierzy je itp
Spojrzał szybko na płeć i jeden będzie chłopczyk na 100%, a drugi tylko mignął i dokładnie nie było widać. Lekarz obstawiał dwóch chłopaków, ale potwierdzi na połówkowym. Troszkę mi szkoda, że dziewczynki mieć już nie będę, bo na 4 dziecko raczej się nie zdecydujemy, ALE z drugiej strony mogę czuć się jak królowa - ja i 4 mężczyzn w domu wokoło mnie
Martynika, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
Mistrzyni to grtuluje:) ale może jednak ta druga dzidzia to dziewczynka:D Jeszcze nic straconego:)
Ja mam hicksy od 26-go tygodnia, dzień w dzień. Czasmi mnie one już denerwują bo brzuch twardy się jak kamień robi. Ale lekarz mówi, że póki nie ma bólu przy tym to wszytsko jest ok:) i nie kazali mi nic na to brać.
Ja już zaraz 30 tydzień zaczynam, niby to już ale i tak się ciągnie i chciałabym żeby już był chociaż ten 34tydzień.
CIągnie mi się ta ciąża i szczerze Wam powiem, że nie lubię tego stanu. Nie dość że fizycznie jestem prawie niepełnosprawna to jeszcze psychicznie, ciągle się boję czy wszystko będzie ok. -
Witam Was mamusie podczytuję Was i możecie mnie uznać za wariatkę, ale marzyły mi się bliźniaki czytałam dużo ksiązek i wiem jakie to ryzyko bardzo to budujące, że nosicie pod sercem dwa małe cuda mam nadzieję, że będzie mi dane mieć jeszcze kiedyś dziecko, a może dwójkę
Ściskam i poproszę od Was troszkę podwójnych wiruskówMadlen222, Natalia J., MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Madlen - to jeszcze miesiąc i 34 za pasem pamiętam jak do Was dołączyłam, to byłaś przed połową (tak jak teraz ja), mi czas w miarę szybko leci, ale pewnie dlatego, że z Młodym nie mogę się nudzić, nie da mi nawet chwili poleżeć i odpocząć.
Lekarz nie widział dokładnie drugiego dzidziusia, więc cień szansy jeszcze na dziewczynkę jest i tego się trzymam
Magic - przesyłamy podwójne wiruskiMadlen222 lubi tę wiadomość
-
1. Ulala - dziewczynki - dwujajowe/dwuowodniowe - rozpakowana 19.11.2013
2. Darijka - chłopiec/dziewczynka - dwujajowe/dwuowodniowe - rozpakowana 20.10.2013
3. Koral - chłopcy - jednojajowe/dwuowodniowe - rozpakowana 35+1tc 12.03.2014
4. Gośśśka - chłopiec/dziewczynka - dwujajowe/dwuowodniowe - rozpakowana
5. Misty87 - chlopcy - chyba jednojajowi/jednoowodniowi - 28t+2d
6. Madlen222 - chłopiec/dziewczynka - dwujajowe/dwuowodniowe - 25t+6d
7. MistrzyniWKochamCieMisiu - nie znam - dwujajowe/dwuowodniowe - 13t+2d
8. Klif - dziewczynki -dwujajowe/dwuowodniowe-21t+3d
9. Likable - dziewczyny- jednojajowe(jednokosmówkowe)/dwuowodniowe - 31t+2d
10. zielona kropeczka - chłopiec/dziewczynka - dwujajowe/dwuowodniowe - rozpakowana 12.06.2014
11. alternatywa - jeszcze nic nie wiem o moich bliźniętach
12. Zuza3 - dziweczyny x 3, jednojajowe, trzyowodniowe
13. Natalia J. - chłopcy, dwujajowi/dwuowodniowi
14. Pocahontas - dwujajowe/dwuowodniowe, termin na marzec 2015
-
Dziewczyny byłam na usg, nie miałam pojęcia, że maluszki tak już fikają w brzuszku:)
To było moje pierwsze usg, więc się bardzo stresowałam.
suwaczek mam zły o jeden dzień, ale co tam, to chyba najmniejszy problem
dziewczyny powiedzcie mi czy wam ktoś pomaga, macie na kogo liczyć?
te które już urodziły - jak wyglądały pierwsze dni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 13:01
-
Pocahontas a więc gratulacje z okazji dwóch serduszek:)
Ja mieszkam w Holandii i jesteśmy tu z mężem całkowicie sami więc pomoc znikoma niestety. Ale po porodzie ma przyjechać na parę tygodni moja mama (jeśli oczywiście dotanie tyle wolnego), moja teściowa i szwagierka, więc myślę że jakoś to będzie.
A Ty kochana już się stresujesz? Jeszcze tyle czasu przed Tobą! A Ty nie będziesz miała pomocy ze strony najbliższej rodziny? -
Pierwsze dni w domu- trzyma podekscytowanie, zmęczenie daje się we znaki. Ja na samym początku nie chciałam pomocy, chciałam być sama z dziećmi i mężem (chciałam nacieszyć się dziećmi i odpocząć psychicznie, a wizyty mnie strasznie męczyły i denerwowały). Mój mąż był z nami z 3 tygodnie jakoś. Później sama byłam ale z własnego wyboru. Im dzieci starsze tym więcej roboty ;)Teraz mają aktywność i np. wczoraj może spały z godzinkę, a tak to cały czas chcą być z mamą. Chcą zwiedzać mieszkanie, leżeć i się przytulać, chcą rozmawiać. Interesują się już karuzelą, zabawkami kolorowymi.. Teraz dopiero sama dzwonię po rodziców, abym mogła zrobić zakupy, ugotować obiad..
Poszukuje dla synka body dł. rękaw na 68, spodnie jeansowe lub sztruksiki oraz bluzeczki. Na 74 spodnie, bluzki, sweterki, bluzy, polarki, body i pajace :)Dla córeczki kurteczki jesiennej na 62 lub 68 - potrzebuje wymiarów. Ciuszki bez plam, dziur, przetarć,sfilcowań w stanie bardzo dobrym lub idealnym, w rozsądnej cenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 09:25
-
Pocahontas wrote:my planowaliśmy jakieś małe mieszkanko dla siebie, ale chyba wprowadzimy się do rodziców, będzie pomoc przy gotowaniu, prasowaniu, przewijaniu itd:)[/QUOTE
Jakoś trzeba sobie poradzić, nie my pierwsi i nie ostatni kochana:) Ludzie mają od razu trojaczki, czworaczki i więcej i jakoś sobie radzą. Na pewno będzie ciężko na początku ale jakoś damy radę.
Tak czy inaczej do rodziców i teściów na pewno bym się nei zdecydowała przeprowadzić. Mimo iż bardzo ich kocham ale nie, nie...ja uważam, że ja, mąż i dzieci to powinni razem być i rodzice czy teściowie nie mogą za bardzo ingerować bo to najczęściej nie kończy się dobrze...ale każdy robi jak uważa:)Natalia J. lubi tę wiadomość
-
Witam
Ostatnio nie pisalam, bo ten szpital dziala na mnie wrrrrr niektore polozne to powinny byc co najwyżej salowymi bo traktuja czlowieka jak śmiecia!!
Lekarze spoko.
Mielismy USG dzis i moje smyki ładnie rosną Kubus 1940g a Kamilek 1650g w tym momencie obydwoje maja czkawke
8 dni temu roznica miedzy nimi byla 4% a teraz 14%...ale pani doktor powiedziała, ze jak u dziecka juz urodzonego czasem bum we wzroście nastepuje np w wieku 4 lat tak u innego w wieku 6 i ze jest ok powiedziała rowniez ze jakby sie teraz urodzily to nic zlego im nie grozi
A cesarke bede miec w okolicach 10 wrzesnia. Chcielibyśmy 12, na rocznice cywilnegoMadlen222, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość