Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aniu_leczka wrote:Może spróbujcie się z M poprzytulać nawet kilka razy, przyjemne z pożytecznym :-)Zawsze coś możecie przyspieszyć.Wywoływany nie jest taki fajny, ja miałam wiem co mówię
Trzy eS przerobione i to bez efektu. Zostaje czekać.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:Gdyby to tak wszystkie sposoby działały...
Trzy eS przerobione i to bez efektu. Zostaje czekać.
Szkoda, tak podpowiedziałam bo to akurat to sprawdzone, moja koleżanka jak się tak namiętnie przytulali to miesiąc przed terminem urodziła.Moja siostra na wywołanie piła olejek rycynowy też podziałało.Ja powiedziałam, że jak mi maluch nie będzie chciał wychodzić to męża zamęczę:-)Trzymam kciuki i oczywiście dawaj znaka co i jak, bo my tu będziemy wyczekiwaćnowatorka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEst wrote:Ostatnio mam duze problemy ze spaniem i caly czas budzę się w nocy. Za to w dzień mogę spać cały czas Mam nadzieję, że moje dziecko tego nie odziedziczy po mnie.
Est lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dzisiaj juz po wizycie. Moje bejbi mierzy juz 4,1cm, odpowiada wiekowi ciazy (10t5d). Lekarz pytal czy chce robic badania prenatalne, ja generalnie nie chcialam ale teraz troche zaczynam chyba zalowac, ze tak szybko powiedzialam nie. Moglam moze zdecydowac sie przynajmniej na badanie przeziernosci... Sama nie wiem... Taki mam troche metlik w glowie... Wy Wszystkie robicie te badania?
Est, Edka lubią tę wiadomość
-
Krysiak a jaki to problem? Jeśli dobrze pamiętam, to prenatalne robi się między 12 a 14 tygodniem, więc u Ciebie troszeczkę jeszcze za wcześnie. Jeżeli masz skończone 35 lat to robisz za darmo tylko trzeba się odpowiednio wcześniej umówić, a jeżeli nie no to trzeba zapłacić i to nie mało (ja płaciłam 500 zł i nie chcieli słuchać, że za miesiąc kończę 35). Jeżeli lekarz ma trochę lepszy sprzęt to przezierność ci sam zmierzy i jeszcze kość nosową, a jeżeli nie to się umawiasz do kogoś innego. To całe badanie prenatalne to jest po prostu dobre USG robione przez lekarza ze specjalnymi uprawnieniami połączone z badaniem krwi - z żyły, więc dziecku w niczym nie szkodzi. Warto, bo później już tego badania się nie da zrobić, a całą ciążę masz spokój że jest OK (albo czas na oswojenie się).
krysiak, Est, moremi, Fairuza lubią tę wiadomość
-
krysiak wrote:A ja dzisiaj juz po wizycie. Moje bejbi mierzy juz 4,1cm, odpowiada wiekowi ciazy (10t5d). Lekarz pytal czy chce robic badania prenatalne, ja generalnie nie chcialam ale teraz troche zaczynam chyba zalowac, ze tak szybko powiedzialam nie. Moglam moze zdecydowac sie przynajmniej na badanie przeziernosci... Sama nie wiem... Taki mam troche metlik w glowie... Wy Wszystkie robicie te badania?
Tak, ja robiłam, placilam 300 zl.
Ale spokojnie, tak jak pisze Mapciunia, i tak jeszcze u Ciebie za wcześnie na te badania ale jeżeli je planujesz zrobic, to musisz się już zapisać.
krysiak, moremi lubią tę wiadomość
-
Est wrote:Tak, ja robiłam, placilam 300 zl.
Ale spokojnie, tak jak pisze Mapciunia, i tak jeszcze u Ciebie za wcześnie na te badania ale jeżeli je planujesz zrobic, to musisz się już zapisać.
Ja do szpitala dopiero od niedzieli.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Jak Wam dziś dzionek minął dziewczynki? Ja całkiem nieźle się czuję.Dziś zrobiłam kurczaczka pieczonego z ryżem i groszkiem.Poodkurzałam zajęło mi to chyba ze dwie godziny bo z labka leci jak nie wiem co i pełno kłaczorów.Objadłam się i podczytuję to tu to tam.Miłego popołudnia:-)
-
Est wrote:Ja dzisiaj za dużo nie zrobiłam ale też poodkurzałam, byłam na zakupach i zrobiłam naleśniki ze szpinakiem. A teraz leżę i kicham
Uwielbiam szpinak :-)Teściówka robi i to chyba jedyne co mi smakuje z jej ręki.Ostatnio trochę się ochłodziły stosunki bo zabrałam jej syneczka i się nie spowiadam ze wszystkiego.Samej się rozpadło małżeństwo i próbuje się do nas wtrącać.Dobrze, że mój nie pozwala za bardzo.Oby jak najdalej, jak zaproponowała, że pomoże przy dziecku jak się urodzi,to aż zdębiałam, Boże uchowaj.Też macie takie kochane teściowe??Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 19:13
Est, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
Moja teściowa jest ok, gorzej teść. Jest przecudownym człowiekiem ale nie mogę patrzeć jak pasie słodyczami swoje wnuki i dzięki niemu dzieciaki zamiast obiadu jedzą np batony i popijają je cola.
Dlatego mimo, ze bardzo dobrze żyje z nimi, to nie chciałabym, żeby mieli jakikolwiek współudział w wychowaniu mojego dziecka.kamenkaa lubi tę wiadomość
-
Est wrote:No właśnie patrzę, że u Ciebie dalej cisza. No to zaciskam kciuki!
Nic nie działa na mojego uparciucha. Seks, schody, sprzątanie. Mycie okien, spacery, olejek rycynowy, uciskanie punktów na dłoni. Nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2015, 22:32
Edka lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!