Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nowatorka wrote:A jak tam Karolek? Daje w kosc? Jak sie czujesz w roli mamy? (to chyba twoje pierwsze dziecko
Tak, to moje pierwsze dziecko i pewnie tak zostanie. Karolek jest grzeczny -jeszcze nie zdążył nic nabroić Ale ostatnio bardzo niespokojny i płaczliwy i faktycznie daje popalić -nie wiem czy to po szczepieniu czy to może skok, albo jedno i drugie. Nie zmienia to jednak faktu, że jest moim najukochańszym synkiem A w roli mamy czuję się bardzo dobrze, choć czasami czuję się jak bar mlecznynowatorka, panda80, Hannia123 lubią tę wiadomość
-
hej co tam u was? jak po swietach? ja mam dola w zwiazku z tymi atakami terrorystycznymi. nie wiem jak to bedzie bo ja czesto latam do mamy do polski z wloch (tzn do berlina i stamtad do pl) i ona tez do mnie i teraz to sobie nie wyobrazam jakos byc na lotnisku i to jeszcze w okresie swiatecznym
no a z pozytywnych rzeczy to wczoraj wizyta ok, nie mierzyl wiec nie znam wagi, bedzie mi mierzyl wszystko za miesiac na nastepnej wizycie. nie pytalam o cesarke bo i tak sie dowiedzialam od znajomych tutaj ze cesarka na zyczenie bo dziecko duze to tutaj nie istnieje. rozmawialam z nim ze dziecko duze a on stwierdzil ze no ale i ja jestem wysoka (i moj tez). no wiec bede sie meczyc. mala byla ustawiona posladkowo ale teraz to jeszcze nic nie znaczy bo sie przekreca caly czas. kopie mnie ostatnio bardzo i wydaje mi sie ze jest podobna do mojego. nie wiem czy zdjecie usg z mojego tygodnia na ile sie bedzie pokrywac z buzka po urodzeniu ale ja jakos widze caly tata hihi. no i smiejemy sie ze ma duza glowe ale to tez po tacie
a i dal mi zelazo co 2gi dzien na anemie i przytylam 4 kg od poczatku ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 17:28
panda80 lubi tę wiadomość
-
ja wam powiem ze po raz 1wszy od poczatku ciazy przezywam taki maly "kryzys". dluzy mi sie juz to siedzenie w domu samej, rezygnacja w sumie ze swojego zycia w sensie z pracy, nie widze znajomych z pracy bo daleko mieszkaja, zaczynam miec rozne obawy. dzisiaj mi sie snilo ze w pracy mnie juz nie chcieli mam jakiegos dolka troche, nie wiem, moze to te slynne hormony..zazwyczaj na takie dolki to robilam sobie kolacyjke z winkiem a teraz winka tez nie moge na rozluzowanie i jakos tak...
panda zazdroszcze ci ze ty juz tuz tuz. a antybiotyki to tak naprawde nie sa takie niebezpieczne w ciazy jak sie to wydaje. moja kolezanka brala ich duzo bo ciagle chorowala i wszystko ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 17:02
-
nowatorka wrote:ja wam powiem ze po raz 1wszy od poczatku ciazy przezywam taki maly "kryzys". dluzy mi sie juz to siedzenie w domu samej, rezygnacja w sumie ze swojego zycia w sensie z pracy, nie widze znajomych z pracy bo daleko mieszkaja, zaczynam miec rozne obawy. dzisiaj mi sie snilo ze w pracy mnie juz nie chcieli mam jakiegos dolka troche, nie wiem, moze to te slynne hormony..zazwyczaj na takie dolki to robilam sobie kolacyjke z winkiem a teraz winka tez nie moge na rozluzowanie i jakos tak...
panda zazdroszcze ci ze ty juz tuz tuz. a antybiotyki to tak naprawde nie sa takie niebezpieczne w ciazy jak sie to wydaje. moja kolezanka brala ich duzo bo ciagle chorowala i wszystko ok. -
Dziewczyny trzymam kciuki, ja w ubiegłym roku urodziłam córeczkę miesiąc przed ukończeniem 35 lat jest to moje pierwsze dziecko ciąża cały czas zagrożona, Mała urodziła się trzy tygodnie przed terminem miała ważyć 3700 a wazyla 3070 poród wspominam jako fantastyczne przeżycie więc głową do góry czasami jest super. Portki przed porodem miałam pełne ze strachu ale cc bałam się bardziej niż sn i mnie się udało naturalnie Malutka dostała 10 pkt i daje czasami popalić, dlatego życzę Wam lekkich porodów i cudownych przeżyć.
panda80, nowatorka, Est lubią tę wiadomość
-
a mi czas ucieka nie wiem kiedy, ale wiecie? jakoś mija mi stres. mam wszystko przygotowane i po prostu sobie czekamy
torba spakowana, pokoik czeka. termin CC wyznaczony na 05.05 31 dni....nowatorka lubi tę wiadomość
-
Hej. Ja po 1 spotkaniu w szkole rodzenia. Bylo b sympatycznie. Polozna kazala nie ogladac programow w tv o porodach bo sa przesadzone, powiedziala ze damy rade, puscila nam filmik nagrany tam w szpitalu. U nas znieczulenie jest darmowe i z tego co zrozumialam wystarczy poprosic i nie ma z tym problemu. Mimo wszystko nie jest to "moj swiat" i juz sie nie moge doczekac az urodze i bede mogla zapomniec o tym calym porodzie i cieszyc sie mala
Madziuska no to u ciebie slynny ostatni miesiac ciazy ktory to podobno sie dluzy w nieskonczonosc ale zycze ci zeby szybko minalWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 23:58
-
Cześć Wam Co Tam u Was:)
Ja 15.04 mam Trzecie prenatalne czekam na nie z Wielką niecierpliwością...
Nowatorka to świetnie że jesteś zadowolona Ja nie chodzę na takie szkoły bo już raz rodziłam wiec wiem co mnie mniejwiecej czeka w sumie przy pierwszym dziecku też nie chodziłam dałam radę jakos...
U mnie w szpitalu też znieczulenie za darmo jest-ale ja tam wole go nie brac a Ty zdecydujesz sie? -
Kamenka ja chyba na pewno biore znieczulenie. jAK mozna sie mniej meczyc to czemu nie. ta polozna nic o nim zlego nie mowila, mozna przy nim normalnie chodzic. ide jeszcze na specjalne spotkanie nt znieczulenia wlasnie.
najgorzej ze nie wiem czy chce zeby moj byl przy porodzie i jak to wszystko ma wygladac. na teraz jestem na : jest do momentu porodu jak sie mecze ze skurczami, jak juz zaczyna wychodzic dziecko to go moja mama wyprasza i zostaje tylko ona. moj chce byc i nawet mu sie zachcialo pepowine przecinac
dwa zaproponowali nam przechowanie komorek z pepowiny albo dawstwo tych komorek. tylko ze ja nic o tym nie wiem, po cosie to robi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 18:18