X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża po 30-stce :)
Odpowiedz

Ciąża po 30-stce :)

Oceń ten wątek:
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 1 lipca 2014, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzialenka, Magdzialenka , mój mąż gra na trąbce, gitarze basowej i pianinie,trafił mi się uzdolniony. Dziś grał trabke z bandem instrumentów dętych :) i zabrał mnie na kolację, a teraz do domu spać :)
    Pozdrawiam Was wszystkie i do jutra. Dobrej nocy

    ania.g, Magdzialenka, Edyta84, Joaśka, doti77, Fairuza lubią tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 1 lipca 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM wrote:
    Kajarzyna jak się czujesz Kochana? Mam nadzieję, ze choć troszkę lepiej. Kochana może to niedelikatne pytanie i za wcześnie, dlatego mam nadzieję, ze Cie nie urażę i oczywiście nie musisz odpowiadać...pisałaś że lekarz kazał się wstrzymac 3 miesiace ze staraniem, czy to konieczne? Nie chcę dawać niepotrzebnych złudzeń, ale sporo czytałam, ze właśnie od razu rozpoczete starania często przynoszą spowrotem fasolkę. Sama mam tutaj koleżankę na OF, która zaraz po stracie (tylko bardzo wczesnej, bo chyba 5 lub 6 tydz.) zaraz w następnym cyklu odzyskała Kropka i wszystko jest rewelacyjnie. Kochanie bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki...w końcu dzięki Tobie tu istniejemy!
    Ja też jestem takim przykładem.Poroniłam 2 stycznia tego roku,był zabieg. Dwa tygodnie później 17 stycznia dostałam @ i to była ostatnia @. Postawiłam wszystko na jedną kartę. Nie mogłam wytrzymać z czekaniem trzech miesięcy. Warto było. Psychicznie to nie lada wyzwanie ale dałam radę. Przekopałam cały net i jest mnóstwo kobiet którym się udało w tak krótkim czasie.

    Matka fantastycznej 4 :)
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 1 lipca 2014, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta84 wrote:
    Cześć Dziewczyny!
    Chciałam poinformować , że 26 czerwca o godz. 11:35 przyszła na świat Hania z wagą 3400g i wzrostem 54 cm. Jest przepiękna, i.... ma czuprynkę. Pozwolicie że po południu jak mąż wróci z pracy to wstawi zdjęcie.
    Chciałam pogratulować też nowo upieczonym mamom i życzyć powodzenia pozostałym brzuchatkom.

    PRZEPRASZAM że nie dawąłam o sobie znać i dziękuję za kciuki i troskę!
    gratulacje:)

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 1 lipca 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i Ja!
    Mam chwilę wolną,więc może uda mi się opisać poród. Tylko mam prośbę, bo oczywiście nie umiem, nie wychodzi mi wstawienie zdjęcia naszej kruszynki, może mogłabym przesłać do której z Was mms-em kilka zdjęć i byście je wrzuciły tu na forum?
    Więc 26 czerwca o 03:05 nad ranem usłyszałam "tam w środku" takie pyk, wstałam z łóżka a tu strumień wód płodowych. W pierwszym momencie spanikowałam, bo zdałam sobie sprawę, że to już, z drugiej strony byłam podekscytowania, że to już. Obudziłam męża. Nie powiem zachowałam zimną krew. Spytał się co robimy. Ja na to musimy jechać do szpitala, ale ja jeszcze chcę zjeść. Po zjedzeniu śniadanka, przygotowaniu toaletowym i dopakowaniu torby pojechaliśmy. W szpitalu byliśmy ok. 5 nad ranem. Na IP zeszło nam chyba z 0,5 godz. (te formalności) na szczęście nie miałam skurczy, więc spokojnie to przeszłam. Potem przewieźli mnie na oddział położniczy i znowu stos papierków. Skurcze zaczęły mi się po 7 nad ranem, ale to były takie delikatne miesiączkowe. Skakałam sobie na piłce, oglądałam tv, śmialiśmy się z mężem, położnymi-było bardzo sympatycznie. Do czasu. Po 10 zaczęły mi się bóle porodowe. MASAKRA. Nie wiedziałam, czy mam swojego męża gryźć, bić, wyrywać mu włosy. Na serio. Zdecydowałam się iść pod prysznic, ale na niewiele mi się on zdał, bóle były tak mocne. Parę minut po 11 poczułam silną potrzebę parcia, poza tym strsznie chciało mi się wymiotować. Zaczęły się skurcze parte. Nie oceniona jest tu pomoc moich 2 położnych. Miałam długie skurcze, więc przy jednym mogłam przeć nawet 3 razy. W pewnym momencie poczułam takie ciepło między nogami, czułam że to moja córeczka już się pojawia, położna do mnie Edyta jeszcze jedno parcie i będzie po, posłuchałam jej, dałam z siebie wszystko i tak oto o 11:35 nasz SKARB był już z nami. Dziewczyny, wiem, że to wiecie, ale moment gdy położono mi ją na piersiach po prostu, nie da się opisać, nawet teraz na samo wspommnienie płaczę. Mąż spojrzał na mnie, na małą, ja na niego i popłakaliśmy się jak bobry. Daliśmy sobie buzi, podziękowaliśmy za danie sobie największego szczęścia na świecie i od tamtej pory nasze życie jest inne, wartościowsze. Żałujemy, ze tak późno zdecydowaliśmy się na dziecko. Całymi dniami teraz leżymy i patrzymy jak nasze maleństwo ziewa, przeciąga się , uśmiecha i cieszymy się tym jak byśmy wygrali miliony w Totolotka.To chyba ta bezgraniczna MIŁOŚĆ, prawda?
    Chciałam tu z całego serca PODZIĘKOWAĆ MOJEMU MĘŻOWI, który okazał się mądrym mężczyzną (choć zawsze taki był, ten poród zmienił coś w NAS), dziękuję Bogu, że z taką osobą dzielę swoje życie. Bez niego poród nie byłby taki sam i taki piękny.
    Przepraszam może za zbyt chaotyczny opis, ale ja tak to czułam i wiecie co Wam powiem, że zazdroszczę dziewczynom, które jeszcze nie urodziły. Czekam na swój drugi raz, NA SERIO!!!

    zokeia, Penelope, Milcia, sylwia1985, ania.g, Bergo, Domi IRL, Joaśka, Magda2013, Domi_84, doti77, am, jusella, Fairuza lubią tę wiadomość

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 1 lipca 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajarzynko moja droga tulę Cię i ściskam z całych sił. Domyślam się jak musi być Ci trudno, ale nie poddawaj się. Wasza kropka na zawsze będzie z Wami, tylko, że tam na górze. Jeszcze raz ściskam mocno :-)

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 1 lipca 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta, no to się popłakałam :) Gratuluję kochana córeczki i męża. ps. zdjęcie możesz do mnie wysłać ja przerobię :)wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, tam prześlę Ci mój email, jeśli chcesz oczywiście

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 10:59

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • Edyta84 Ekspertka
    Postów: 224 526

    Wysłany: 1 lipca 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Penelope wrote:
    Edyta, no to się popłakałam :) Gratuluję kochana córeczki i męża. ps. zdjęcie możesz do mnie wysłać ja przerobię :)wysłałam zaproszenie do przyjaciółek, tam prześlę Ci mój email, jeśli chcesz oczywiście


    Ok :-)

    zem3uay3xx6j8vr3.png

    bhywdf9hafr8cbn5.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 1 lipca 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super wrażenia. Ja się zaczynam bać. Bo i wyprawkę trzeba kompletować i wszystko przygotować. Wczoraj do męża mówię, że jak my sobie poradzimy, skąd będziemy wiedzieć co i jak. Zaczyna mnie to przerażać.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 1 lipca 2014, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super porod- duzo zdrowka dla was

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 1 lipca 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Super wrażenia. Ja się zaczynam bać. Bo i wyprawkę trzeba kompletować i wszystko przygotować. Wczoraj do męża mówię, że jak my sobie poradzimy, skąd będziemy wiedzieć co i jak. Zaczyna mnie to przerażać.
    ja tez juz zaczynam sie stresowac porodem jak to bedzie i wogole

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 1 lipca 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle dziewczyny to wczoraj dowiedzieliśmy się, że mąż mojej kuzynki zginął tragicznie na motorze. Ona ma 24 lata, byli niecałe 2 lata po ślubie, jeden synek 1,5 roku i drugi w drodze. Termin ma na wrzesień. Masakra. Wczoraj nie mogłam przez to zasnąć. Tak bardzo jej współczuję. Nie potrafię sobie wyobrazić, co ona może czuć. Tata rozmawiał wczoraj z jej mamą, to mówiła, że cały czas siedzi przy łóżeczku małego i płacze. To jest po prostu tragedia.

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 1 lipca 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta, piękny opis :) Gratuluję jeszcze raz :)

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edytko aż i ja sie poryczałam jak niemądra. Pięknie to opisałaś. Gratuluję córci i takiego wspaniałego męża :) Oby i mój stanał na wysokości zadania :)

    Edyta84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia...to jak z jakiegoś filmu...nie do wyobrażenia. Jezuniu jak ja współczuję tej dziewczynie; aż nie wiem co mogłabym więcej napisać!

  • Magdzialenka Autorytet
    Postów: 369 240

    Wysłany: 1 lipca 2014, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edytko aż się wzruszyłam, pięknie :) miłości do dziecka nie da się opisać, jest bezgraniczna, ale to się wie jak urodzi się własne dzieciątko :)

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    ukdywn15f5oepb6t.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 1 lipca 2014, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia masakra :(

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Joaśka Autorytet
    Postów: 471 415

    Wysłany: 1 lipca 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edytko gratuluje coreczki, dalas radę jesteś bardzo dzielna. Ja niewiem czy sprostam, juz zaczyna ogarniac mnie strach. Ale ta chwila jak malenstwo leży na piersi dodaje mi sil :) swietnie, ze nam to tak pieknie opisalas dzięki! ! :) ♥:-
    Milcia strasznie współczuję tej dziewczynie. ..

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    km5se6ydgrf6xb3k.png

    w4sqgov34otpg459.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2014, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM wrote:
    Kajarzyna jak się czujesz Kochana? Mam nadzieję, ze choć troszkę lepiej. Kochana może to niedelikatne pytanie i za wcześnie, dlatego mam nadzieję, ze Cie nie urażę i oczywiście nie musisz odpowiadać...pisałaś że lekarz kazał się wstrzymac 3 miesiace ze staraniem, czy to konieczne? Nie chcę dawać niepotrzebnych złudzeń, ale sporo czytałam, ze właśnie od razu rozpoczete starania często przynoszą spowrotem fasolkę. Sama mam tutaj koleżankę na OF, która zaraz po stracie (tylko bardzo wczesnej, bo chyba 5 lub 6 tydz.) zaraz w następnym cyklu odzyskała Kropka i wszystko jest rewelacyjnie. Kochanie bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki...w końcu dzięki Tobie tu istniejemy!
    Słońce, no jak mam się czuć. Niby ok, ale mam chwile, gdzie dostaję doła i nie mogę...Nie uraziłaś mnie tym co napisałaś, na ta chwilę powiem Ci szczerze, że mam takie skurcze, bóle i tak krwawię, że na prawdę boję się, najzwyczajniej w świecie się boję. Lekarz powiedział, żeby odczekać 3 miesiące, żeby się teraz przygotować do tego, porobić badania odpowiednie, żeby to się zagoiło jak powinno. Za 2 tyg będzie badanie histopatologiczne, może wtedy się dowiemy, dlaczego stało się tak a nie inaczej :( Też czytałam, że po poronieniu kobieta jest bardziej płodna, jednak widząc co tam w dole się u mnie dzieje, nie wiem czy tak łatwo i szybko to wszystko przyjdzie.
    Edytko - piękne przeżycie, popłakałam się czytając co napisałaś, buziaki.
    Dziękuję Wam za wsparcie, czytam co jakiś czas, co tam u Was, trzymajcie się wszystkie cieplutko!

    Edyta84 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajarzyna trzymam mocno kciuki, żeby dolegliwości szybciutko Ci przeszły. Myślę, że wtedy powinno być ci ciut lepiej. Wierzę, że badania wyjdą dobre i że dowiesz się co się zadziało. Przytulam bardzo mocno!

  • Magda2013 Autorytet
    Postów: 1722 2864

    Wysłany: 1 lipca 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta84-poplakalam sie... :) gratulacje szybkiego porodu i cudownej coreczki :)

    Mnie za miesiac czeka pewnie mniej wiecej to samo...juz nie moge sie doczekac az zobacze moja ksiezniczke :)

    Edyta84 lubi tę wiadomość

    mjvydf9hx78lq90r.png
    822_20150427_223558.png
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ