Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czyż ja nie mówiłam:-)mus.zka wrote:Dziewczyny jest wszystko ok!!!!! Główka, nóżki, rączki, brzuszek. wszystko ok
Mój lekarz prowadzący dokonał takich pomiarów, ze niech go piorun strzeli. Kość udową zmierzył na 60 mm a tymczasem ma 67. Tak samo z główką i pozostałymi pomiarami. Waga córci 2104 wg usg prenatalnego. Dzięki wam wszystkim za słowa otuchy 
mus.zka lubi tę wiadomość
-
Oj bardzo mi ulżyłokataloza wrote:Bardzo się cieszę że jest ok..... wiem jak musiało Ci ulżyć... Ciekawa tylko jestem jakich mądrych pomiarów dokona mój gin w poniedziałek
Zresztą nie będę ich brała w ogóle pod uwagę. Mam go w nosie razem z tym jego usg i tyle 
Zresztą jak bardzo wiarygodne mogły to być pomiary skoro wszystko trwało może 5 minut. Dzisiejsze usg prenatalne to najwyższy poziom. Każda część ciała zmierzona, wszystko wytłumaczone, a na koniec jeszcze życzenia szczęśliwego rozwiązania
Żałuję tylko, że posłuchałam mojego gina i nie pojechałam wcześniej na prenatalne. Oszczędziłabym sobie i córce nerwów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 17:15
kataloza lubi tę wiadomość
-
muszka super! no moze niedokladnie pomierzyl albo mial zle usg albo sie dzidzia przesunela... roznie te pomiary wychodza, najwazniejsze ze dziecko rosnie, jakby nie roslo to bylby wtedy problem ale to gin ma wtedy obowiazek powiedziec ze cos jest nie tak bo by za to odpowiadal potem. a co do 5 minut usg to moj tez robil 5 min ale to nie znaczy ze kazde 5 min jest zle bo moj dobrze robil tylko mial po prostu taka wprawe ze wystarczylo mu tylko tyle
-
Masz rację. Jeśli ma dobry sprzęt i robi to dokładnie to jest ok. Tak się składa, że mój ma nowiuśki sprzęt do usg i wg jego pomiarów główka miała obwód 263 mm, natomiast dziś okazało się, że 305 mm. Następnie kość udowa wg. mojego lekarza 60 mm, a na dzisiejszym 67 mm więc raczej przez 4 dni aż tak nie urosła. Moim zdaniem zrobił to byle jak i od niechcenia, bo tak jak pisałam wcześniej, nie miał zamiaaru robić mi usg w III trymestrze bo stwierdził, że skoro w 2 poprzednich badaniach było wszystko ok to teraz też na pewno jest. Sory ale takie podejście to jest po prostu żenada. Zawiodłam się na nim na całej linii i gdyby nie to, że zostało mi już praktycznie 7 tyg. do rozwiązania to zrezygnowałabym z wizyt u niegonowatorka wrote:muszka super! no moze niedokladnie pomierzyl albo mial zle usg albo sie dzidzia przesunela... roznie te pomiary wychodza, najwazniejsze ze dziecko rosnie, jakby nie roslo to bylby wtedy problem ale to gin ma wtedy obowiazek powiedziec ze cos jest nie tak bo by za to odpowiadal potem. a co do 5 minut usg to moj tez robil 5 min ale to nie znaczy ze kazde 5 min jest zle bo moj dobrze robil tylko mial po prostu taka wprawe ze wystarczylo mu tylko tyle
-
Muszka,super cieszę się,że wszystko ok.
My dziś wychodzimy ze szpitala.Wyniki Adasia w porządku,wreszcie przybiera na wadze i robi prawidłowe kupki.
Mam nadzieję,że uda się karmienie mieszane i jak najdłużej będę mogła karmić go też piersią.
mus.zka, kataloza, Izieth, Allmita, nowatorka, żonaAnia, marta258, Kai lubią tę wiadomość
-
Scorpioletka super, że już jest ok. Jeśli masz pokarm to karm Adasia jak najdłużej i tylko dokarmiaj mm. Na pewno ci się uda. Koleżanka karmiła w ten sposób. Po każdym karmieniu piersią podawała jeszcze 30 ml mm. Powodzenia
Scorpiolenka lubi tę wiadomość
-
Bardzo się cieszę że idziecie do domku.......w domu jednak najlepiej:-)Scorpiolenka wrote:Muszka,super cieszę się,że wszystko ok.
My dziś wychodzimy ze szpitala.Wyniki Adasia w porządku,wreszcie przybiera na wadze i robi prawidłowe kupki.
Mam nadzieję,że uda się karmienie mieszane i jak najdłużej będę mogła karmić go też piersią.
Scorpiolenka lubi tę wiadomość
-
scorpiolenka ja karmilam mieszanym i bylo ok. kupki codziennie, zadnych problemow. dawalam Humane1. troche to jest meczace bo dajesz najpierw cycka nawet jak malo sie male najada z niego a potem musisz dorabiac sztucznego i n igdy nie wiadomo ile jeszcze zje, jA PRZEZ to wywalalam mnostwo mleka do zlewu. no ale wazne jest zeby troche pokarmic piersia. ja mialam zawsze malo pokarmu, bralam integrator ktory troche pomagal. karmilam do 3,5 miesiecy
kataloza, Scorpiolenka lubią tę wiadomość
-
Scorpiolenka, super że już wychodzicie do domu. Najważniejsze że synek zdrowy i zaczął przybierać, a karmieniem mieszanym się nie przejmuj, w końcu też karmisz piersią a synek najedzony więc szczęśliwy. Ja też podaję synkowi mm głównie na noc bo po całym dniu karmienia wieczorem mam już za mało mleka, ale zdrowo rośnie, nie jest głodny, ładnie przybiera i to najważniejsze
Scorpiolenka lubi tę wiadomość
