Ciąża po 30-stce :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witamy na świecie
1. Milcia TP 13 lipca Córeczka Ewa - ur. 20 czerwca 2016 (3640 g, 55 cm)
2. nowatorka TP 12 lipca Córeczka Emma - ur. 6 lipca 2016 (3600 g, 52 cm)
3. Motylkowa1 TP 12 sierpnia Córeczka - ur. 7 lipca 2016 (2653 g)
4. Edka TP 14 lipca Synek Patryk - ur. 14 lipca 2016 (3900 g, 56 cm)
5. JRY1984 TP 15 sierpnia Córeczka Dominisia - ur. 14 sierpnia 2016 (3660 g, 56 cm)
6. Fairuza TP 8 września Córeczka Paola Maria i Synek Oliver Jan - ur. 15 sierpnia 2016 (synek 2270 g, 46 cm; córka 2230 g, 46 cm)
7. marta258 TP 19 września Synek Antoś - ur. 15 września 2016 (2950 g, 54 cm)
8. Kukuletka TP 7 października Córeczka Natalka -ur. 25 września 2016 (3100 g, 54 cm)
9. Kai TP 19 października Synek Mikołaj - ur. 12 października 2016 (3010 g, 54 cm)
10. Scorpiolenka TP 4 listopada Synek Adaś - ur. 27 października 2016 (3580 g, 59 cm)
11. kataloza TP 22 listopada Synek Wojciech Jerzy - ur. 21 listopada 2016 (3900 g, 55 cm)
12. kalina123 TP 5 grudnia Córeczka Iga, ur. 4 grudnia 2016 (3150 g, 52 cm)
13. Izieth TP 9 grudnia Córeczka Martynka, ur. 5 grudnia 2016 (3650 g, 53 cm)
Czekając na...
1. Nita TP 15 grudnia Synek Aaran
2. Majanna TP 16 grudnia
3. żonaAnia TP 22 grudnia Synek
4. Maggie_31 TP 28 grudnia Synek Michał
5. Julia-natalia TP 31 grudnia
6. mus.zka TP 5 stycznia Córeczka
7. Allmita TP 15 stycznia Synek Lucjan
8. Wiedźma82 TP 19 stycznia Synek
9. atagata TP 20 stycznia Synek Dawid
10. Davada TP 20 stycznia Synek
11. Ina.a TP 8 lutego Córeczka Laura
12. Noeli TP 20 lutego
13. Reni1982 TP 21 kwietnia Synek
14. Aneczka1983 TP 9 maja
15. Carolina TP 12 maja
16. Rybka 33 TP 16 maja
17. Leirion TP 20 maja -
Bardzo wam dziekuje za odpowiedzi i troszkę sie uspokoilam w pn zadzwonie i zapytam co z moim wynikiem..
Bardzo gratuluje szczęśliwym mamusia urodzonych pociech.. I trzymam kciuki bardzo mocno za pozostale które czekają na swoje pociechy..
Ja mam termin na 29 maj to moją drugą ciaza po 14 latach wiec w sumie jak pierwsza dużo sie zmienilo człowiek pełen obaw o maleństwo..
Życzę wam milutkiej niedzieli i zostawiam jeszcze jedno pytanie czy moge z Wami zostac?Kai lubi tę wiadomość
-
Witaj,Gonia.
U nas podobnie ,drugie dziecko po 12 latach.Też byłam pełna obaw i nadal jestem,ale jest ok.Starszy syn najpierw się zbytnio nie ucieszył,a teraz jest super.Taka różnica wieku też ma swoje plusy,bo syn bardzo mi pomaga przy małym i o dziwo bardzo się nim interesuje i vice versa.
Też już nic nie pamiętałam,bo to jednak duża przerwa i wiele się zmieniło przy "obsłudze" noworodka,ale to przychodzi samo a poza tym dużo dowiaduje się z forum.
Trzymam kciuki ,żeby wszystko u Ciebie było OK.GoNia1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitaj Gonia ja tu się rzadko udzielam ale jak najbardziej bądź z nami jak najdłużej co najmniej do maja ale jak widzisz niektóre dziewczyny urodziły kilka miesięcy temu a nadal są tutaj, i fajnie bo zawsze coś doradzą
u mnie wczorajsza noc i dzień ze skurczami, cała obolała byłam, dzisiaj w nocy spokój, tylko jeden długi skurcz a teraz synek mnie boksuje w szyjkę
miłej niedzieliGoNia1979 lubi tę wiadomość
-
GoNia1979 wrote:Witajcie dziewczyny nie smialo chciałaby się wtrącić w rozmowę.. Mam 37 lat i jestem w 16 tc wczoraj minek dwa tygodnie od moich badan prenatalnych i czekam na wynik telefonu od lekarza nie miałam żeby umówić sie na genetyczne a wyniki poczta tez jeszcze nie przyszly dlatego też mam pytanie
Czy ta cisza z ich strony oznacza ze moge być spokojna ze wyniki są ok.. Strasznie się denerwuje a we wtorek mam wizytę i lekarz chcial bym przyszla juz z wynikami.
Prosze o jaka kolwiek odpowiedz
GoNia1979 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.Jak się czują mamusie z grudniowym tp?To już tuż tuż...Trzymam za was kciuki!
A mnie dziś było bardzo smutno,chodzi o to marudzenie syna przy kp,po prostu nie chce ssac,jakby pierś go kopała.Czytałam,że ma to związek ze skokiem rozwojowym,któraś z was tez tak miała?
Oto mój sprawca problemu..
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d45153ebff3f.jpgnowatorka, Izieth, marta258 lubią tę wiadomość
-
Witamy na świecie
1. Milcia TP 13 lipca Córeczka Ewa - ur. 20 czerwca 2016 (3640 g, 55 cm)
2. nowatorka TP 12 lipca Córeczka Emma - ur. 6 lipca 2016 (3600 g, 52 cm)
3. Motylkowa1 TP 12 sierpnia Córeczka - ur. 7 lipca 2016 (2653 g)
4. Edka TP 14 lipca Synek Patryk - ur. 14 lipca 2016 (3900 g, 56 cm)
5. JRY1984 TP 15 sierpnia Córeczka Dominisia - ur. 14 sierpnia 2016 (3660 g, 56 cm)
6. Fairuza TP 8 września Córeczka Paola Maria i Synek Oliver Jan - ur. 15 sierpnia 2016 (synek 2270 g, 46 cm; córka 2230 g, 46 cm)
7. marta258 TP 19 września Synek Antoś - ur. 15 września 2016 (2950 g, 54 cm)
8. Kukuletka TP 7 października Córeczka Natalka -ur. 25 września 2016 (3100 g, 54 cm)
9. Kai TP 19 października Synek Mikołaj - ur. 12 października 2016 (3010 g, 54 cm)
10. Scorpiolenka TP 4 listopada Synek Adaś - ur. 27 października 2016 (3580 g, 59 cm)
11. kataloza TP 22 listopada Synek Wojciech Jerzy - ur. 21 listopada 2016 (3900 g, 55 cm)
12. kalina123 TP 5 grudnia Córeczka Iga, ur. 4 grudnia 2016 (3150 g, 52 cm)
13. Izieth TP 9 grudnia Córeczka Martynka, ur. 5 grudnia 2016 (3650 g, 53 cm)
Czekając na...
1. Nita TP 15 grudnia Synek Aaran
2. Majanna TP 16 grudnia
3. żonaAnia TP 22 grudnia Synek
4. Maggie_31 TP 28 grudnia Synek Michał
5. Julia-natalia TP 31 grudnia
6. mus.zka TP 5 stycznia Córeczka
7. Allmita TP 15 stycznia Synek Lucjan
8. Wiedźma82 TP 19 stycznia Synek
9. atagata TP 20 stycznia Synek Dawid
10. Davada TP 20 stycznia Synek
11. Ina.a TP 8 lutego Córeczka Laura
12. Noeli TP 20 lutego
13. Reni1982 TP 21 kwietnia Synek
14. Aneczka1983 TP 9 maja
15. Carolina TP 12 maja
16. Rybka 33 TP 16 maja
17. Leirion TP 20 maja
18. GoNia1979 TP 29 maja -
Fairuza ale elegancik z twojego synka. czapeczka piekna i bardzo modna
dziewczyny ktore urodzily /rodzily w przeszlosci - kiedy wam znikla "linea negra" (czy nie wiemjak to sie tam nazywa,ta linia na brzuchu ktora sie pojawia w ciazy)? bo ja jeszcze ja mam...
a ja wlasnie usiadlam na tyleczku bo mala od 2.30 z dziadkami jest ale ja musialam porobic pare rzeczy; kupic sobie krem na biust bo mi sie skonczyl (pomaga troche wrocic do normalnosci), posegregowalam warzywa, pomrozilam male porcje dla malej na rosolki, zrobilam pranie, wlozylam rzeczy do zmywarki i tak to minely 3 godziny prawie ... teraz sobie popijam kieliszek wina wloskiego i buszuje w internecie..nie na dlugo bo zaraz rozrabiaka przyjedzie
ps. wg was jest sens kupowac box? bo myslalam ze jest ale kolezanka mnie przekonuje ze dzieci nie bardzo chca w nim siedziec, ze wola chodzic /pelzac po calym pokoju, ale z 2 strony jak czlowiek musi cos zrobic, ugotowac itp to przynajmniej w boxie wie ze dziecko tam nie wsadza lapek gdzie nie trzebaFairuza lubi tę wiadomość
-
NOwatorka, u mnie po pierwszym porodzie 9 miesięcy po jeszcze miałam tą krechę.
Ja miałam łóżeczko turystyczne na takie momenty, kiedy chciałam coś zrobić. Ale bardziej służyło, żeby zagrodzić dostęp do telewizora, bo mała była puszczana "wolno". -
Fairuza, śliczny synek U nas przy karmieniu nie ma takiego problemu, Antoś bardzo lubi pierś i w ogóle ją ssać, przy niej najszybciej się uspokaja i zasypia. Większy problem z butelką bo zje z niej tylko jak jest naprawdę głodny, a jak brzuszek już trochę pełny to marudzi bo właśnie woli pierś.
Nowatorka, ja linię na brzuchu cały czas mam, jest bardziej blada ale jednak jest i nie wiem kiedy zniknie, oby do wakacji.
-
Hej dziewczyny, bardzo Was przepraszam, ale tak jakoś zniknęłam z wątku i nawet nie wiem co u Was? Nie jestem na bieżąco. Widzę, że Kataloza urodziła. Gratuluję kochana! Jak sobie radzisz w domu?
U mnie porobiły się pewne komplikacje zdrowotne. Od 32 tygodnia mam wysokie ciśnienie a wcześniej położna to zignorowała i nikt mnie do lekarza nie wysłał ani nie przepisał leków. Dopiero teraz w niedzielę sama pojechałam do szpitala, bo męczyły mnie skurcze porodowe już od ponad tygodnia no i przez moje ciśnienie lekarka chce wywoływać mój poród ze względów bezpieczeństwa.
Oczywiście jeśli poród sam się nie zacznie, mam stawić się w czwartek na wywoływanie.
Czop mi wczoraj odleciał, 2 cm rozwarcia, szyjka bardzo miękka. Zrobiono mi też masaż szyjki, żeby akcję rozkręcić ale na razie cisza. Mam tabletki na nadciśnienie, muszę je brać do porodu no i mój plan porodu czyli w wodzie się nie ziści, bo i ja, i maluszek musimy być monitorowani.
Trzymajcie kciuki dziewczyny za szczęśliwe rozwiązanie. Tak bardzo się boję, już się naczytałam intermetów, w szpitalu postraszono mnie udarem jeśli bym rodziła bez leków z takim ciśnieniem. A dodam, że wcześniej miałam idealne zawsze. PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 10:06
kataloza lubi tę wiadomość
-
Nita spokojnie, nie czytaj internetu to po 1 (oprocz nas oczywiscie)
po 2 bardzo duzo kobiet ma problemy z cisnieniem zwlaszcza na koncowce ciazy i znam wlasnie takie ktore przez to mialy tez wywolywany porod takze to nie jest cos niespotykanego Bedzie dobrze, nie stresuj sie bo to ci nie pomoze a zaszkodzi i podniesie cisnienie
ps. jak ja mialam 2 cm rozwarcia to lekarz oswiadczyl ze zaczalsie porod hehe -
Nita,Nowatorka mówi dobrze,nie stresuj się tak,bo to ci nie pomoże.Co do rozwarcia 2cm-tego samego dnia urodziłam ,więc przygotuj się,że to już..
Kai,córcia na szczęście ssie,choć też przez parę dni przy tym marudziła i musiałam niezle się nakombinować ,aby jadła(np.karmic na stojąco albo podskakiwać na siedząco z nia przy piersi).
Marto,trzymam kciuki,aby u ciebie nie było tego problemu,bardzo to dołuje
Katalozo,twój Wojtus tez jest uroczy,a urośnie zanim się obejrzysz ! A powiedz-jak twoje samopoczucie?Mam nadzieję,że już nie czujesz się taka przybita.
Dziękuję za komplementy
A co do linii na brzuchu,to ja nadal ja mam.Wprawdzie już sporo zbladła,ale nadal jest o jakieś 2tony ciemniejsza od skóry.Mnie się nie spieszy,bo mi ona w ogóle nie przeszkadza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 12:22
-
U nas z 2 cm rozwarciem odsyłają do domu Dopiero jak jest 4 cm i więcej, zostawiają do porodu. Ja to rozwarcie mam od niedzieli albo i dłużej, bo wcześniej nikt mi szyjki nie sprawdzał. Porodu jak nie było, tak dalej nie ma
Skurcze nieco ustały, w ogóle jakoś wszystko mi się wyciszyło, a miałam naprawdę bolesne skurcze przez cały poprzedni tydzień.
Tylko brązowy czop odpadł wczoraj, więc jakaś nadzieja jest, że może samo się zacznie bez wywoływania.
Zrobiła mi ten masaż szyjki także. Jezu, jak to bolało!