X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Belgii
Odpowiedz

Ciaza w Belgii

Oceń ten wątek:
  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 28 września 2014, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heheh pewnie tak, ale moj maz musi mi szpile wbic, takie tam nasze przekomarzania :D ale pod tym wzgledem to sie akurat dobrze sklada, ze w koncu mam odwage powiedziec co mysle..

    u nas na imie jeszcze stanowczo za wczesnie :) jak bedziemy wiedziec co bedzie to bedziemy szukac imienia.

    W ramach ciekawostki Wam opowiem jak moja siostra kilka lat temu byla w ciazy i od samego poczatku wiedziala, ze to bedzie dziewczynka i od samego poczatku miala byc Amelia,a na drugie Marta, faktycznie okazalo sie, ze dziewczynka i oto sie ta nasza Amelia urodzila i nijak nie pasowalo do niej imie i tak z Amelii Marty zostala Marta Amelia i fantastycznie ta Marta do niej pasuje :)

    Krysti lubi tę wiadomość

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • Lili83 Autorytet
    Postów: 1591 1209

    Wysłany: 29 września 2014, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!Widzę, że nas coraz więcej ssuper:)Martynaa moje okropne mdłości puściły w znaczym stopniu, tylko od czasu do czasu mnie jeszcze męczą;)Jeśli chodzi o badania to faktycznie w porównaniu do Polski to minimum minimum np. ja jeszcze nie miałam wogóle badanego moczu dopiero na kolejnej wizycie czyli 16 października mam oddać 1 probkę, z drugiej strony co miesiąc mam wykonywane usg i mogę zobaczyć dzidziusia przez co jestem spokojniejsza (w Polsce normalnie wykonuje się 3 razy w czasie ciązy). Nie wyobrażam sobie prowadzenia ciąży do 12 tyg przez lekarza pierwszego kontaktu nie nie i jeszcze raz nie!Olis88 dobrą decyzję podjełaś. Czy wy również przed wizytą z gin macie najpierw termin u połoznej? U mnie wygląda to tak przychodzę rozmawiam z połozna wykonuje ona podstawowe badania ciśnienie, krew, ważenie. Wpisuje wszystko do książeczki i następnie idę do gina. Czy miałyście wykonywane badania prenatalne z krwi między 11 a 13 tyg ciąży?W Belgii są one darmowe a podobno w Niemczech trzeba zapłacić ok. 400 euro,ja je wykonałam i czekam na resultaty mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Jęsli chodzi o płeć dziecka a objawy to w to nie wierzę w 1 ciąży wymiotowałam cała ciąze, cała twarz w pryszczach bleeee i co chłopak:)dodam, że od początku miałam przeczucie na chłopca. Teraz wydaje mi się, że będzie dziewczynka, ale z dni wspólżycia wychodzi większe prawdopodobieństwo na chłopca (współ. 1 dzień przed jajeczkowaniem) jescze troszkę muszę poczekać i zobaczymy co się zagnieździlo;)U synka nie wiedzieliśmy do samego porodu co będzie a teraz się wacham pytać, nie pytać hm sama nie wiem....A u was pytałyście czy cierpliwie czekalyście do porodu?Imiona mam 2 Oscar i Liliana:)

    BW1ip2.png

    5b09qtkfjh1k59fq.png

    *******Gang18+*******B
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 29 września 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodze do dr Diane Drum-Flutur w Clinique St-Michel. Nie mam nawet zalozonej ksiazeczki ciazy.. moja lekarz chyba tego nie praktykuje, ja nawet nigdy nie spytalam.

    Badanie prenatalne z krwi mialam robione w 13tc, po badaniu NT ktore wyszlo prawidlowo dostalam tez dodatkowo skierowanie na testy z krwi i nie musialam za nie ekstra placic.

    Co do przeczuc ja od poczatku, tak jak i moj maz mielismy przeczucie ze to chlopiec, wszyscy wokolo tez tak prognozowali. Mialam wymioty i nudnosci przez caly pierwszy trymestr, czulam sie fatalnie, ledwie funkcjonowalam i schudlam 3kg. Nie bylam w stanie nic zjesc bo wszystko zwracalam. Nie bylam w stanie nawet spojrzec na slodycze, draznily mnie zapachy. Za to cera i wlosy super, brzuch pojawil sie dopiero pod koniec 6miesiaca i od razu ladna zgrabna pileczka. USG w 16tc pokazalo ze raczej to chlopiec a polowkowe w 22tc to potwierdzilo :) Teraz nawet jak ktos obcy ze mna rozmawia to tez zgaduje ze to chlopiec bo wygladam bardzo ladnie i brzuch jest okragly i do przodu.

    Jednak wiem, ze nie ma co sie sugerowac takimi objawami, bo roznie to wyglada u kazdej kobiety a kazda ciaza jest inna. Mimo ze u mnie przeczucia sie sprawdzily, to mdlilo mnie na chlopca, nie na dziewczynke, ale tez urody mi nie "odebral" :)

    Olis88, spokojnie, wiesz ze w ciazy spokoj to nasz przyjaciel ;)

    Fajnie, ze watek sie rozwija, ciesze sie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2014, 13:25

    3i49anlimybgnl9h.png
  • nutelka Przyjaciółka
    Postów: 89 43

    Wysłany: 29 września 2014, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeczucia co do płci nie miałam żadnego, ale jakoś zawsze podświadomie chciałam mieć pierwszego chłopca, no i będzie Kubuś. Imię też już od dawna dawna uzgodnione z mężem:) My w sumie nie pytaliśmy o płeć, moja lekarka zapytała co byśmy chcieli i że będzie chłopak, a to było w 12 tc, więc się nie przywiązywałam jeszcze wtedy do tej myśli.

    Jeśli chodzi o objawy to mnie od początku odpychało od słodyczy a zawsze bardzo lubiłam coś podjeść. Huśtawki hormonalnej też nie miałam, także jakoś dziwnie się czułam nie mając żadnych typowych dla kobiet w ciąży objawów. Ani wyczulonego węchu, ani mdłości czy zachcianek. Czułam się lepiej niż zwykle przed okresem. Ale odkąd zaczął się 7-my miesiąc, to słodycze wróciły do łask:/

    Olis88, rozumiem o co chodzi. Proste, że jak ciąża, to idzie się do ginekologa a nie rodzinnego, dla mnie to też bez sensu. Chociaż przykro to mówić, ale tutaj tak na poważnie traktują ciążę od 12 tygodnia właśnie.., Lekarze wychodzą z założenia, że co ma być, to będzie. Dla nas, ciężarnych, to jest jednak przykre i niezrozumiałe podejście.

    Rozumiem, że większość z Was chodzi do lekarzy w szpitalach, tak? Mi bardzo zależało na dobrej komunikacji z lekarzem, dlatego poszłam prosto do polskiej ginekolog, ale czemu nie do szpitala, to sama nie wiem. Może następnym razem;)

    Badanie prenatalne miałam zlecone po 12 tc. Był to tzw. test potrójny. Trochę się zmartwiłam, że mam coś takiego robić, ale tutaj to chyba norma, nie wiem jak w Pl. Pamiętam, że płaciłam 43e za to.

    nutelka
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 29 września 2014, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanktvithania gratulacje i witamy :)

    sanktvithania lubi tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 29 września 2014, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witamy witamy :*

    Martynaaa jakim cudem nie masz ksiazeczki ciazy???? Tosz to az niewiarygodne! A jak zaczniesz rodzic, a bedziesz w innym miescie to skad ci lekarze maja cokolwiek o Tobie wiedziec? Mysle, ze powinnas miec takie dokumenty i juz od 6 m-ca nosic je zawsze ze soba, ci lekarze tutaj to jest jakas totalna pomylka! :/

    A ja bym bardzo NIE chciala znac plci, wolalabym miec niespodzianke. Moj uwaza, ze to urocze, ale niepraktyczne, bo nie mozna kupic wszystkiego unisex, trzeba sie nastawic, i nie sposob nie przyznac mu racji.

    Wiem, ze powinnam byc spokojna, ale jest tak wiele rzeczy, ktore nie pozwalaja mi byc spokojna... ale staram sie naprawde! :)

    sanktvithania, Krysti lubią tę wiadomość

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • Eskarina Przyjaciółka
    Postów: 82 20

    Wysłany: 30 września 2014, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam książeczkę ciąży ale kompletnie pustą. Książeczkę dostałam na początku od innej lekarki, a moja gin. nic tam do tej pory nie wpisała. Muszę o to dopytać na następnej wizycie, bo też mnie to dziwi. Też macie książeczki ciązy wielkości zeszytu?
    Badania prenatalne miałam też jakoś w 13 tyg.
    Co do ceny porodu to znajomym w zeszłym roku wystawili rachunek za poród w Clinique Edith Cavell na ok 3300euro (sala jednosobowa, lekarz prowadzący przy porodzie). W Brugmann podobno ok 1500euro za sale dwuosobową, a przy jednoosobowej i lekarzu prowadzącym przy porodzie podobno cena znacznie wzrasta.
    Ponawiam pytanie o usg 3D. Ktoś się orientuje gdzie można to zrobić na terenie Brukseli?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 14:07

    zem3j44j00i19y68.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 30 września 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Slyszalam ze w Cavell jest drogo bo to klinkia, ja tez bede rodzic w klinice i obecnie tocze dyskusje z moja kasa chorych bo uwazaja ze moje hospitalia + nie pokryja porodu bo wykupione byly jak juz bylam w ciazy, co jest nie prawda bo nie bylam. Chodzi tu o 2 tygodnie. Tak czy inaczej dla spokoju finansowego wezme sale 2 osobowa, ale moj lekarz prowadzacy tez bedzie przy porodzie. Znajoma za porod bez hospitali (nie zadzialaly bo urodzila przed terminem) i sale wieloosobowa w Cavell jakis czas temu zaplacila 1500eur. Szykuje sie na podobny koszt. Czytalam tez ze w niektorych szpitalach porod kosztuje 100-300eur i to m.in. w Brugmann, ale pojecia nie mam jak jest naprawdę.

    Moja kolejna wizyta to 14 pazdziernika.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 15:43

    3i49anlimybgnl9h.png
  • nutelka Przyjaciółka
    Postów: 89 43

    Wysłany: 30 września 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodzę do prywatnego lekarza ale nie mam tam usg w 3D. Pisałam już wcześniej, że ponoć w szpitalu w Brukseli, gdzie chodzę na dodatkowe usg w każdym trymestrze (Hopitaux Etterbeek Ixelles) można poprosić o usg w 3D. Wybieram się tam w piątek na badanie, więc dam zdać, czy rzeczywiście jest taka możliwość. Do tej pory miałam takie zwykłe, bo ani nikt mnie nie pytał czy chcę w 3D ani ja też nie wspominałam. Zobaczymy w piątek:)

    Książeczkę ciąży mam założoną od 8 tc. Moja lekarka mówiła, że to ważne, żeby mieć ją przy sobie gdyby była taka potrzeba, żeby iść do innego lekarza, bo tam są wszystkie najważniejsze informacje. No a poza tym nie jesteśmy "skazane" na jednego lekarza.

    nutelka
  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 30 września 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.louise-medicalcenter.be/site-fr/indexfr.php?page=femme-echographie

    prosze Dziewczynki :*

    jak Wy tam dajecie rade z tym francuskim?!

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • Lili83 Autorytet
    Postów: 1591 1209

    Wysłany: 30 września 2014, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sanktvithania wrote:
    No cóż, więc szykujemy oszczędności na poród. To jest właśnie różnica między Belgią, a Polską, ale najwazniejsze, żeby było wszystko w porządku z dzieckiem i zdrowiem. Ja będę rodzić pierwszy raz i to ubezpieczenie hospi+ kupiłam będąc juz w ciąży, więc jeśli koszta nie będą zwrócone, to już trudno, ja bym chciała rodzić w klinice Sankt Vith, bo tu mieszkam, a mój lekarz przyjmuje porody w Malmedy ...

    Hej dziewczyny! Witaj Sanktvithania (ja też Ania;)) Jestem też z DG mieszkam 25 km od St.Vith. Wiem do jakiego lekarza chodzisz doktor Baumann, ja też do niego przed ciążą chodziłam (całkiem spoko nie miałam żadnych zastrzezen), zależało mi jednak na lekarzu który pracuje w szpitalu bo miałam przy pierwszej ciąży duże problemy, dlatego przed zajsciem w 2 zmieniłam. Z tego co wiem to mozesz spokojnie rodzić w St.Vith tylko przy porodzie bedzie lekarz z kliniki a nie twój prowadzący. Badania, które dr Baumann ci wykonuje znajdują się w komputerze w St.Vith, on poprostu oddaje je do laboratorium w klinice i u nich wszystko jest zarejestrowane.
    Mialam praktyki w klinice St.Vith na chirurgi i rehabilitacji, na prawdę czyściutko, podejście do pacjenta ok, byłam nawet na porodowce warunki super, położne bardzo miłe, już tu zresztą pisałam że przed kazda wizytą mam termin z położną jest to fajne bo poznajesz ludzi którzy będą przy tobie w tym ważnym dniu:)
    W Eupen też miałam praktyki (chirurgia i wewnętrzny)i muszę powiedzieć, że lepiej jest w St.Vith, no ale to moje zdanie. Na pewno nie chciałabym tam rodzić!
    Co do cen to myślę, że się to zmieniło mamy już 2014!

    Mój kolejny termin mam 16 października i idę z męzem!

    Jeśli chodzi o francuski to jakoś idzie aczkolwiek nie mam tak dużo sposobności by go używać ze względu na to, że w naszym regionie mówi się głównie po niemiecu;)Teraz to głównie francuski z synem odrabiając zadania, na chwile obecną wałkujemy odmianę czasowników;)

    sanktvithania lubi tę wiadomość

    BW1ip2.png

    5b09qtkfjh1k59fq.png

    *******Gang18+*******B
  • Eskarina Przyjaciółka
    Postów: 82 20

    Wysłany: 30 września 2014, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olis88 wrote:
    http://www.louise-medicalcenter.be/site-fr/indexfr.php?page=femme-echographie


    Dzięki za linka. Niesamowity zbieg okoliczności, bo wczoraj byłam tam u lekarza pierwszego kontaktu. Nawet nie pomyślałam, żeby zorientować się odnośnie ginekologów i usg. Jutro tam pojadę albo zadzwonię, bo to centru medyczne robi dobre pierwsze wrażenie. Mam nadzieje, że nie będą wymagać żadnego skierowania na usg.

    Co do francuskiego to ja się dopiero uczę (zaczęłam drugi poziom kursu). W Belgi jestem od niedawna więc puki co czuję się nieco zagubiona. Całe szczęście, że lekarze mówią po angielsku.

    zem3j44j00i19y68.png
  • Eskarina Przyjaciółka
    Postów: 82 20

    Wysłany: 1 października 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteście w stanie polecić coś na poprawę odporności i wzmocnienie?

    zem3j44j00i19y68.png
  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 1 października 2014, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    woda z cytryna? bomba witaminowa z rana

    Krysti lubi tę wiadomość

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 1 października 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja pije regularnie napoj z miodu, cytryny i imbiru. zeszlego roku ani razu nie chorowalam, ani ja ani maz. w ciazy tez ja pije. lyzeczke miodu zalewam ciepla woda wieczorem i zostawiam na noc, rano dodaje sok z cytryny i starty imbir i zalewam ciepla woda.

    ja rozmawiam po angielsku, znam podstawowy niderlandzki i ucze sie francuskiego. w Brukseli da sie dogadac po angielsku, czasem szybciej niz po niderlandzku.

    3i49anlimybgnl9h.png
  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 1 października 2014, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie mowi sie tylko po niderlandzku i jak bylam w Brukseli to NIKT nie chcial ze mna po niderlandzku gadac, i ludzie mnie rozumieli i odpowiadali po francusku, a ja im mowie, ze nic po francusku nie umiem i czy po angielsku chociaz moze mi odpowiedziec PROSZE PROSZE. no i jak sie doprosilam, to mi odpowiedzieli; Masakra, takie malenkie panstewko, a 3 jezyki i zupelnie inna nie wiem kultura chyba powinnam powiedziec.

    Krysti lubi tę wiadomość

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 3 października 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sie czuje paskudnie pod kazdym wzgledem, ale to chyba hormony szaleja :]

    zazdroszcze, ze mozesz juz ogladac Maluszka i widzisz co robi. Ja mam dopiero pierwsza wizyte za tydzien w poniedzialek i wtedy dopiero zobacze co tam sie w srodku dzieje...

    milego weekendu Wam Dziewczynki zycze. Ja jeszcze jutro do pracy... Poszlabym sobie na zwolnienie chociaz kilka dni, co by sie dobrze wyspac, ale przeciez ciaza to nie choroba :)

    sanktvithania lubi tę wiadomość

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2014, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytania do Was, jako że jesteśmy w ciąży na terenie Belgii, każda z nas musiała przejść przez wiele etapów formalności, które różnią się od naszych w Polsce, mianowicie;
    Jak wyglądał wasz początek w Belgii, sprawa meldunku, wymeldunku, pracy, karty pobytu, w związku z tym pojawiają się pytania:

    a) czy wymeldowalyscie sie z polskiego adresu, meldujac sie w Belgii, zeby dostac aneks 19, 20, lub 22 ?

    b) jaki dostalyscie aneks z gminy i czy czekalyscie długo na kartę pobytu?

    c) czy partner lub mąż jest pochodzenia belgijskiego , jesli tak macie jakies wieksze prawa w Belgii?

    d) jak uniknelyscie podwójnego opodatkowania, jeeli macie prace w Belgii i adres w Polsce

    e)czy ktos ma zalozona firme w polsce i handluje na terenie Belgii , jesli jest odwrotnie, jak uniknąć podwójnego opodatkowania?

    Prosilabym o odpowiedz, mozemy podyskutowac o tym watku, bo rowniez dotyczy on ciazy i w koncu dotyczy nas i naszego przyszlego zycia w Belgii, a także doswiadczen juz z tym zwiazanch.

  • olis88 Ekspertka
    Postów: 131 102

    Wysłany: 4 października 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a wiec:

    przyjechalam tu, moja bratowa zameldowala mnie u siebie, powiedziala, ze przyjechalam do pracy, dali mi papiery, ze zlozylam wniosek o pobyt i na tym koniec, bo zeby cos sie rozwinelo musialam miec prace. Pracy bez dokumentow nikt mi nie chcial dac ;) az w koncu zalatwilam sobie w jednej firmie na czas probny, na zielona E karte (obywatel Eurpy) czekalam max 3 mce chyba, w miedzyczasie byl problem, zeby otworzyc konto w banku, bo potrzebne dokumenty, a tu wyplate przelewaja TYLKO na konto, wiec wrocilam do gemeente, zrobilam dym i mi dali papier, ze praktycznie tu jestem na stale tylko czekam na wyrobienie dowodu. i wtedy juz moglam wszystko :) ale to bylo 3 lata i 9 mcy temu, wiec teraz juz wiele rzeczy moglo sie zmienic...

    odpowiadajac na Twoje pytania

    a) tu jest wazny adres tutejszy, ale z Pl sie nie wymeldowalam, babka w urzedzie miasta powiedziala, ze nie trzeba, no i zeby wyrobic dowod po slubie musialam im podac adres zamieszkania w Pl

    b) Boze nie wiem... a na karte jakies 3 mce max chyba

    c) nie

    d) nie pracuje w Pl, wiec sie nie rozliczam w Pl, bo nie mam z czego nie?

    e) nie, ale znam kogos. uwazaj na to, bo robia MEEEEGA kontrole. Belguny nie lubia jak sie ich robi w konia. Ktos mial firme w Pl i sie roliczal tylko w Pl, a wiadomo, ze lepiej mu to wychodzilo, az ktos przyuwazyl i wyszedl taaaaki dym z tego, ze ja dziekuje... na szczescie na koniec tylko trzeba bylo otworzyc firme w Belgii, ale trzeba dobrze kombinowac, zeby sie nie dac zlapac

    mam nadzieje, ze troche pomoglam

    pozdrawiam

    sanktvithania, Krysti lubią tę wiadomość

    [f2w3j44jq3nsvz6c.png
    c55fs65glanu4ez2.png

  • Eskarina Przyjaciółka
    Postów: 82 20

    Wysłany: 4 października 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej,
    ja się w sumie nie znam ale:podobno jeśli ma się firmę w pl, a pracuje się tutaj to po pół roku należy przenieść działalność na teren Belgii. W Polskim prawie jest jednak przepis, że możesz dalej rozliczać się w pl jeśli określoną ilość dni w roku przebywasz na terenie Polski (ponad sto - nie wiem dokładnie ile) albo że chyba świadczysz większość swoich usług na terenie pl niż w innych krajach (nie pamiętam dokładnie). Musisz poczytać trochę przepisy.
    Ja się średnio orientuje we wszystkim, bo niedawno tu przyjechałam i nie pracuje.

    sanktvithania lubi tę wiadomość

    zem3j44j00i19y68.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ