Ciąża w Holandii

Skończyłam karmić piersią przed świętami jak małej pojawiły się ząbki
Kupuję jej mleczko Hero pep 2 przez internet (drogeria dio) za opakowanie 700g płacę 18,25 no i w cb nie przyznalam sie,że zmieniłam jej mleko.
Piła mi 100 ml i jak wypila trochę więcej resztę ulewa ła, w cb powiedzieli mi,że ma mały żołądek i to normalne....i że to nie jest skaza białkowa,a egzemę ma bo niektóre dzieci tak mają.
Nawet nie wiesz jaka wściekła wyszłam wtedy od nich.
Kupilam Ali mleczko pep i widzę poprawę,zjada mi teraz 165ml i nie ulewa,do tego obiadki warzywne wsuwa po 200g dodaję do mich po łyżeczce kaszki manny.
W ciagu dnia Ala też pije sobie wodę z niekapka.
Sorki,że tak chaotycznie piszę.

[QUOTE=sabinow
ao12 - po jakim czasie zażywania u Was tych kropelek zauważyłaś poprawę ? Może lepiej dawać częściej a mniej kropel ? Ale w sumie to chyba bez znaczenia.
Wygląda na to, że jedynym lekarstwem jest czas.[/QUOTE]
Ja podawałam Ali 7 kropelek co 4h
Sprawdź też czy w kropelkach w witaminie D nie ma glutenu, może być powodem kolek.

Na kolki sprobujcie Infacol tutaj to chyba jedyny srodek na kolki koszt cos kolo 7-8 euro ale o efektach nic nie moge powiedziec bo moj kolek nie mial. Slyszalam tylko ze pomaga.

Ja się wypowiem na temat infacolu- u nas nie działał i z tego co słyszałam od znajomych ten lek jest nieskuteczny.

Ten sab simplex nic nie pomaga. Cierpi tylko, a ja nie mogę jej pomóc. Podawałam ponad tydzień, ale już rezygnujemy. Poza tym często leży na brzuszku, często jej masuję brzuszek, kładę ciepłe pieluszki. Najlepiej jednak działa na nią robienie rowerka i przyciąganie nóżek do brzuszka. Wtedy jest cisza, a wręcz jej się podoba. Także tylko ta metoda mi zostaje. I ewentualnie suszarka i odkurzacz; też działa.
A o tym infacolu też słyszałam opinie i niestety negatywne, dlatego ja sama nie podawałam.

Hej, dziewczyny

Pytanie mam , jak u Was było z przybieraniem na wadze w ciąży ?
U mnie leci tydzień 19, brzusio rośnie ( chyba równym tempem z cyckami ) , ruchy czuję od 15 tyg , mdłości i wymioty minęły, jedynie w aucie jeszcze dają o sobie znać.
I niby wszystko jest ok, ale apetytu brak. Mało jem, a w zasadzie nie jem prawie wcale. Wszystko pachnie brzydko, wygląda brzydko i w ogóle jest bleee. Zachcianek ciążowych brak
Waga stoi uparcie na 53 kg, wieczorem czasami 54, 2 i to już jest max. Ale myślę, że powodem wzrostu wagi, pod koniec dnia może być fakt, że piję , jak smok, a raczej chleję. Wszystko, co mi w ręce wpadnie ( prócz kawy, przed ciążą też nie piłam ) , piję soki, mleko, colę, fantę, sprite,wodę i mnóstwo herbaty. Czuję się, jakbym na wiecznym kacu była. Suszy, od rano do nocy i przez noc też. Piję i latam do wc.
Położna na ostatniej wizycie nosem na tą wagę kręciła, zaleciła bardziej próbować coś jeść, a jak nie , to się zastanawia nad skierowaniem do dietetyka. A mnie na samą myśl o jakiś holenderskich przepisach mdli

Macie jakieś rady, pomysły?

Zancia nie pomogę, bo ja przybieralam na wadze, najpierw malutko, później coraz więcej.
Mnie położne nie ważyły.

Hej dziewczyny! nie wiem czy mnie pamietacie. Juz kupe czasu tu nie zagladałam ale nie mam kiedy. Mam bliźniaki które nieźle daja mi w kości. Przez 1.5 msc spie po 3h oczywiscie nie ciagiem. Do osoby która uzywała sab simplex, my podawalismy po 15 kropli do kazdego karmienia (nie czesciej niz co 3h). Chłopcy sie tak nie meczyli ale szybko uodpornili na ten lek. Na zmiane korzystalismy z sab simplex (miesiac), lefax (tez niemiecki).

Ale tu cichutko...

Jak tam Wasze pociechy kochane ?
Zancia - jak samopoczucie ?

U nas coraz lepiej. Kolki męczą już delikatnie i mam nadzieję, że odchodzą już na dobre. Poza tym Amelka jest po pierwszym szczepieniu. Igły zniosła dzielnie kochana. Chwilowy płacz i spokój, i cały dzień wnet przespała; zero gorączki i innych dolegliwości na szczęście. I waga do przodu - już 5300 gr. Rozwija się zdrowo i prawidłowo, a ja przez to jestem szczęśliwa.

Hej dziewczyny, znalazłam was dopiero na trzeciej stronie

Pozdrawiam serdecznie.

Jak brzuszki i maluszki które już są na tym naszym zwariowanym swiecie

Hej, Anastazja Fajnie, że jesteś :-*
No zdecydowanie mało nas tutaj, niestety

U mnie już 29 tydzień Boszszsze , jak ten czas leci. Ogólnie ok, synuś rośnie zdrowy, przestawia mi wnętrze, jak to jest tylko możliwe, baaardzo aktywny jest
Jedyne, co mnie teraz niepokoi, to trudności w oddychaniu. Są momenty w których sapie strasznie i mam poczucie jakby mój oddech był niekompletny, czuję się niedotleniona Myślałam, że to normalne, powiększająca się macica, Maluszek główką u góry itp, ale położna, tydzień temu na wizycie, stwierdziła, że takie normalne , to to nie jest, tym bardziej, że ciśnienie trochę skoczyło do góry. Kazała dzwonić , w razie bólu głowy i gorszego samopoczucia. No i dzwoniłam, bo zasłabłam, raz w domu, raz poza domem, no i usłyszałam,( od innej położnej, która miała akurat dyżur ) że to normalne, bo Maluszek rośnie , mam odpoczywać, dużo pić, najlepiej coli, ze względu na dużą zawartość cukru, który ma dodać mi energii , Ehhh, brak słów Następna wizyta w czwartek. Jest gorzej niż było, tchu brakuje coraz częściej i zaczynam panikować. A jeszcze ta pogoda , ufff
No to tyle w skrócie. Wyżaliłam się trochę .

Anastazja, co u Ciebie?
Jak się czujesz , Kochana ?
Dziewczyny, piszcie , co tam u Was ?
Pozdrawiam i ściskam wszystkie i każdą z osobna :-*

Hej hej dzieci nam tyle czasu pochlaniaja ze nie ma jak tu zajrzec My po chrzcinach w maju pojechalismy do PL wrocilismy w polowie czerwca bylismy nad morzem Emi sie jodu nawdychala Tak po za tym to w oczach rosnie siedzi sztywno raczkuje po calym mieszkaniu wstaje i robi kosi kosi oraz daja pione Mnie przedluzyli chorobowe wiec dalej siedze w domu

Czesc dziewczyny... mogłoby troszke to forum odżyć..

My narazie siedzimy w Pl zrobiłysmy sobie z malutką extra wakacje i odpoczywamy miesiąc czasu... Nicoli tez juz pełno wszędzie, coraz wiecej czasu zajmuje sie sama sobą bawi sie na kocyku, biega w chodaku z najgorszego juz odchowana teraz tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc zeby za nią biegać i wszystkiego pilnować.

Zancia duzo zdrowka, jeszcze pare miesiecy i przejda wszystkie dolegliwosci
Anastazjaaa co u Ciebie?

Hej Dziewczyny,

Wreszcie moge do watku dolaczyc - jestem w 7 dmym tygodniu. To moja pierwsza ciaza wiec za duzo nie wiem

Gratuluje pociech i mam nadzieje, ze bedziecie sluzyly rada w razie pytan.

No i oto pierwsze: Kiedy mialyscie pierwsze USG ?
Z gory dzieki za odpowiedz.

Witajcie, dawno mnie tu nie było....mam coraz mniej czasu Alunia wstaje i powoli przesuwa się przy meblach. Zdjęć tu niestety nie wstawię.
Mogę utworzyć dla nas tajną grupę na fb jeśli chcecie.
W sumie ja częściej tam zagladam

Ja miałam 1 usg w 10 tygodniu, bo wcześniej nie było wolnych terminów u mojej położnej.

Co u mnie hmmm dalej walczę choć przynam się ze jestem już strasznie tym zmęczona.
Los chyba mnie kara bo długo nie chciałam drugiego dziecka.

Miałam robione z mężem badania genetyczne z dobrych wieści ze wyszły ok że złych nie są refundowane i musiałam wybulic 800 euro z własnego ryzyka, 400 z mojego i tyle samo z męża.
Mam lekko podwyższona tsh ale tpo i trombofilia wyszła dobrze więc nie dali mi leków zalecili dietę bogata w jod

Zaczynam myśleć ze juz nie doczekam się drugiego dziecka, choć obecny cykl dał mi duża nadzieję, cyce bolą i temperatura wysoka... No ale jeszcze trzy dni w niewiedzy i się okaże

Buziaczki dla maluszkow i brzuszków.

No i mam drugą kreseczke jestem pełna obaw i szczęścia zarazem

Teraz aby wytrwać do trzeciego miesiąca i od razu idę na l4 proszeo podpowiedź jak mam to załatwić?

Szkoda ze was nie ma,

Ja jestem