X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolu - co do przedszkola Mamax - to uważam tak samo jak Ty...dla mnie oni ja poprostu wykorzystują bo wiedzą, ze nie pracuje i tyle. Przedszkolanka po o tam jest, ze ma dziecko zająć nawet jak ono nie chce spać. Ale nie stresujmy juz Mamax, na pewno wszytsko się ułozy, i Ty też już się nie stresuj tymi ubezpieczeniami...najśmieszniejsze jest to, ze pisze to ja, która ostatnio zamartwia się o przyszłość rodziców...bo jednak patrze realnie i są coraz starsi, choc pełni werwy i wigoru jeszcze,to nie wiem co będzie za 10-15 lat...moja mama ma udokumnetowane 7-8 lat pracy bo jakies 16 lat przepracowała bez umowy, nie ma prawa do własnej emerytury bo za tyle lat pracy...i raczej nie bedzie mieć prawa bo i gdzie teraz nadrobi te lata, tata by chciał się tu do DE przeprowadzic i tutaj popracować, mama nie chce tu mieszkac tylko by chciała pracować sezonowo; a ja się boję co z nimi będzie jak będą starzy i zniedołężniali, wiem ze moja siostra im nie pomoże, bo ona juz teraz miała problem ze sprzątaniem u taty jak mama ponad 2 lata była w DE. Jak ja mieszkałam w PL to min. co tydzień jeździłam do taty 25km, mimo, zepracowałam zeby mu ogarnać mieszkanie (wiecie jak to facet sam...dla niego przetarcie kurzu i odkurzenie mieszkania to było ok), a ona ma do taty 3 km, nie pracowała a dziecko oddawała do przedszkola i nie była ani razu nawet ja ja wyjechałam do DE...sprzątanie u taty odbywało sie jak ja przyjeżdzałam w odwiedziny do PL, albo jak mama pojechała na urlop. Mąż mi cały czas powtarza ze mam się nie przejmować teraz, ale jak tu sie nie przejmować...teraz nawet ja bedę pisac pisma do archiwów zeby znaleźć świadectwa pracy od mamy bo przeciez moja siostra "nie ma jak sie tym zająć"...taką sytuację Wam opowiem...jak siostra ze szwagrem szukali mieszkania to mówię jej zeby złożyła wniosek o mieszkanie do Urzędu Miasta, ze może i sie czeka 5-6 lat ale ten wniosek nic nie kosztuje i o jeść tam nie woła, to moja siostra odpowiedziała "ale ja mam małe dziecko, jak ja z nim mam iść do urzędu????", zdębiałam bo moze o czymś nie wiem a moze małych dzieci sie do urzędów nie wpuszcza???

    Ehhh...wlaśnie pisze CV i List Motywac. dla mojej mamy bo ma w czwarek termin w Arbeitsamt i musi przynieść...

    Co robicie na obiad...ja mam czasem taki brak weny twórczej, ze masakra...został mi sos chrzanowy z wczoraj i zrobie do tego piersi z kurczaka i warzywa takie na masełku, a na jutro - brak inwencji twórczej :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 11:55

  • jola83 Ekspertka
    Postów: 356 98

    Wysłany: 21 października 2014, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika- niezłą masz rodzinkę. A z Ciebie dobra córka :)

    Maribel- chodzę do polskiej ginekolog, która prowadzi swój gabinet/klinikę i prowadzi go z jedną jeszcze ginekolog. Pracują tam dodatkowo recepcjonistki i chyba ze 2-3 pielęgniarki, które pobierają krew, mocz, robią badania EKG, ważą, badają ciśnienie itp. Część info wpisują same do Mutterpass a część wpisuje ginekolog. U mnie za I-szym badaniem (byłam wtedy w 5 m-cu ciąży) było tak, że w recepcji koniecznie chciały dowód ubezpieczenia. Powiedziałam, że nie mam, że jestem zatrudniona w PL. Nie bardzo chciała mnie przyjąć. Poprosiła osobiście moją ginekolog- ta powiedziała, że mnie przyjmie ale będę musiała zapłacić. Zrobiły mi USG, EKG serduszka dziecka, normalne badanie ginekologiczne, ciśnienie i mocz. Zapytałam czemu nie zrobi mi badania krwi, to ginka powiedziała, że jest drogie w DE i zrobi mi, jak już będę miała ubezpieczenie- to wtedy jest za free. No i w gabinecie skasowała mnie za to 50E. Oczywiście bez rachunku, bo mówi, że to wtedy drożej. Myślę, że nie jest to dużo ale pewnie każdy ginek bierze inną kwotę.

    Cieszę się z jednej strony , że połowę ciąży miałam prowadzoną w PL, bo wtedy wszystkie badania w Iszym trym. miałam robione bardzo skrupulatnie i dokładnie. idę teraz w czwartek na kolejne badanie- też za kasę- bo nie mam ubezpieczenia ale wtedy to już za glukozę będę płacić, krew i mocz - to pewnie wyjdzie drożej.
    Dam znać jak coś :)

    relgi09kfo915nes.png
  • Aniolek93 Koleżanka
    Postów: 187 8

    Wysłany: 21 października 2014, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jola to malo cie skasowali ja na poczatku nie mialam ubezpieczenia i bylam 2 razy na wizycie tez placilam i za samo 1 usg placilam 80 euro bez rachunku oczywiscie i to usg trwalo kilkanasie sekund pierwsze bylo potwierdzenie ciazy jakos w 7 tc a drugie miesiac pozniej teraz chodze do innej lekarki ale juz na kase chorych i jest spoko .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolu - nie wiem czy dobra...normalna. A moja siostra jest poprostu rozpieszczona, bo jak była mała to była "bardziej chorowta", no i miała problem z Atopowym Zapaleniem Skóry a lekarze nie wiedzieli co jej jest więc mama ją tak rozpieściła no bo ona "taka biedniutka", mnie też jej żal było strasznie z takim uczuleniem tylko, ze na szybko nauczyła się to wykorzystywać, no i teraz jest jaka jest. Mam do niej trochę żalu o to ze do niej nic nie dociera...no ale jakby ktos jej chciał krzywdę zrobić to chyba bym udusiła no bo kocham ją...mam ją jedną :)

  • Aniolek93 Koleżanka
    Postów: 187 8

    Wysłany: 21 października 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja wlasnie zadzwonilam do poloznej zeby sie zapytac gdzie sie jutro spotykamy bo jestesmy umowione w szpitalu na 13.30 a ona ze mam przyjsc na porodowke na 3 pietro i jak dam rade to moge byc szybciej bo mamy kupe wypisywania a ona jest tam od rana bo ma zaplanowane 1 ciecie nosz kurcze myslalam ze wybuchne jak to uslyszalam bo mnie przekonuje do sn a wszyscy w kolo maja cc 2 moje kolezanki ktore tez miala pod opieka mialy cc i teraz slysze o kolejnym to po co ona mnie tak przekonuje do sn zeby norme wyrobic czy o co tu chodzi :evil:

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 21 października 2014, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny sorki ze wam nie odpisze nie mam do tego glowy...Jestem totalnie zalamana :-( Wlasnie sie dowiedzialam ze u synka w przedszkolu panuje choroba zakazna ( choroba bostonska) ktora jest nie bezpieczna dla kobiet w ciazy :-( I co ja mam teraz zrobic, jutro mial synek zostac dluzej a ja chyba musze go zostawic w domu, pojutrze mam wizyte zastepcza u ginka i nie bede miala co zrobic z dzieckiem. W piatek mamy tego laryngologa i synek musi na badania byc calkowicie zdrowy a co z zabiegiem to jz nie wiem...Jak maly zachoruje to ja tez napewno od niego sie zaraze, a jak nawet sie nie zarazil i nie zachoruje to do przedszkola raczej nie moze chodzic dopoki nie wyplemia tej epidemii. A kto wie jak dlugo to moze trwac. A do porodu coraz blizej i nie ma totalnie nikogo z kim synek moglby zostac. Wszyscy co sie oferowali nam zajac dzieckiem podczas mojego porodu pracuja wiec bylismy umowieni tak ze rano synek do 15- tej bedzie w przedszkolu a popoludniu ktorys kolega czy kolezanka go odbierze i wezmie na noc do siebie. A teraz nie wiem co bedzie. Ech nic tylko plakac :-(

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Maarta:) Autorytet
    Postów: 699 400

    Wysłany: 21 października 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax lepiej zostaw synka w domu, lepiej nie ryzykowac, choroby zakazne sa zwykle niebezpieczne zwlaszcza dla kobiet w ciazy, a moze wezmiesz malego ze soba na wizyte do ginka? A laryngologa chyba musisz przelozyc. Jakos to bedzie, nie martw sie, stres szkodzi Twojemu dzidziusiowi. Trzymamy kciuki, zeby synek byl zdrowy a Ty spokojniejsza:)

    Maribel ja mialam mdlosci gdzies 4-4,5 miesiaca, troche mi pomagalo jedzenie sucharow jeszcze w lozku rano zanim wstalam, nie moglam miec pustego zoladka bo zaraz mialam odruchy wymiotne.. na pewno jest Ci slabo i myslisz kiedy to minie, ale minie zobaczysz, ze bedzie lepiej. Ja nawet beczalam z tej bezradnosci, ale coz taki nasz los.

    Kasia83 trzymam kciuki za egzamin:d a podobno w ciazy ciezko sie na czyms skupic, a Ty sie uczyc musisz.

    MonikaDM tez mam problem z obiadami, na szczescie moj chlopak je wszystko co zrobie i nic nie wybrzydza. Ale ja tesknie za obiadkami u mamy, kiedy zawsze wszystko bylo zrobione i wracalo sie do domu na gotowe. Ciezkie dorosle zycie;)
    U mnie dzis rybka z warzywami i pieczone ziemniaczki. Czytalam, ze ciezarne powinny jesc duzo ryb:)

    Dziewczyny widzialam tez fajne lampki na allegro i tez sa przerozne do wyboru.
    Mozecie napisac jakie butelki kupic na poczatek i ewentualnie smoczki, zeby miec w razie w.

    Mi wszystkie kg ida w brzuch i piersi, piersi coraz wieksze, to znaczy ze bedzie duzoo mleka? Oczywiscie chce karmic piersia :)

    oar843r8kh12ukn4.png
  • Aniolek93 Koleżanka
    Postów: 187 8

    Wysłany: 21 października 2014, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax ojej ale sie porobilo kochana tak jak pisze Maarta moze maly niech idzie z toba na wizyte ja swojego 4 latka musze jutro zabrac znowu ze soba juz 3 raz bo dzwonila lekarka ze dzis mnie nie moze przyjac i jutro rano a ze jutro mam logopede z mlodym to bym nie dala rady po niego jechac do kolezanki wiec musze go znowu zabrac w rejstracji zawsze dziewczyny go pilnuja jak ja mam KTG albo jak ide na badanie na fotelu a na usg jest juz ze mna :)

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 21 października 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie moge go zabrac bo wizyte mam na 13:30 plus godzina na dojazd a synek po 12- tej ma drzemke i spi do 14 tej :-(

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • maribel Autorytet
    Postów: 316 471

    Wysłany: 21 października 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 11:47

    atdc9vvjg5na5b6o.png
  • jola83 Ekspertka
    Postów: 356 98

    Wysłany: 21 października 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax- kurcze, ale sytuacja, gdybym była bliżej popilnowałabym Ci Go i przyprowadziła z przedszkola.

    Moja koleżanka założyła w Trójmieście taki klub malucha. Zaprzyjaźniła sie z kilkoma rodzinami z dziećmi, mniej więcej w podobnym wieku- i po wielu spotkaniach ten "klub" wspiera się właśnie w takich sytuacjach i wielu innych, np jak parka chce pojść sobie do kina a nie ma z kim zostawić dziecka... Wygląda to tak, że spotykają się rodzinki w różnych miejscach, dzieci się razem bawią, rodzice piją kawkę, czasem po prostu "podrzucają sobie dzieci" jak są w potrzebie. Oczywiście trzeba się dobrze poznać- ale one to robiły jak jeszcze były w ciąży. Was jest dużo z Berlin- dziewczyny- łączcie się, spotykajcie .. Wiem, że to tak się łatwo mówi...ale w Trójmieście jakoś to wypaliło.

    U mnie dziś na stole sałatka cezara wzbogacona o avocado i prażone pestki słonecznika, które uwielbiam i dodaję do wszystkiego... Właśnie kurczak się piecze w piekarniku, jeszcze tylko grzanki z serem dorobię i za 20 min obiad

    A ze słodyczy to żelki już mi się w ciąży przejadły- no cóż- jak jadłam je w kilogramach to keidys musiały ;)- i teraz wcinam monte i takie smaczne bułki z piekarni- pewnie Wy też je macie- francuskie bułeczki z prażonymi orzechami macadamia. No po prostu rewelka ;D polecam

    relgi09kfo915nes.png
  • jola83 Ekspertka
    Postów: 356 98

    Wysłany: 21 października 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maribel- tak, będę miała te wszystkie badania i wizyty oraz poród- bezpłatnie... jako ubezpieczona tam, gdzie mój mąż, bo będę już członkiem tego ubezpieczenia. Właśnie o to się wszystko rozchodzi w tym ubezpiecz. i o to walczyłam cały czas, żeby mieć spokoj i nie zastanawiać się podczas pobytu na porodówce, czy mam wszystkie dokumenty, czy mnie nie skasują za poród, znieczulenia itp. Dziecko też będzie miało automatycznie to ubezpieczenie. Chyba trzeba będzie po prostu je tylko zgłosić.

    relgi09kfo915nes.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax - kurcze nie wiem co Ci doradzic. Na pewnonie puszczac do przedszkola...sprawdzic ta informacje z ta choroba...a moze maz by mogl wziac urlop albo zwolnienie? A oze jakas Tagesmutter - tylko je to chyba raczej na stale niz na takie 'pilnwanie z doskoku'.

    Maribel - ja nie pracuje i jestem ubezpieczona 'przy mezu' i nie place za wizyty i podstawowe badania.

    Aniolku - smieszna troche ta sytuacja z Twoja polozna...moze faktycznie tylko jak wyczula Twoja niepewnosc do porodu to dlatego namawia Cie na sn.

    Martaa - moj tez je wszystko i nie wybrzydza...tylko ja nie mam weny, albo nie na wszystko mam ochote, hihi. A jakie ryby kupujesz tu w DE? W ogole mam wraenia ze ceny rb tutaj sa strasznie wysokie. Chodzi za mnamakrela wedzona :)

  • maribel Autorytet
    Postów: 316 471

    Wysłany: 21 października 2014, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolu - No to fajnie, że tak się udało załatwić. U mnie niestety sytuacja jest dość skomplikowana. Z mężem zdecydowaliśmy się wyjechać, żeby nam i naszym dzieciom żyło się lepiej. Mąż dopiero co wyjechał, jeszcze nie ma pracy, zatrzymał się u rodziny i zaczyna na dniach szukać. Do tego mamy kredyt na mieszkanie i szukamy kupca, póki nie znajdziemy ja nie wyjadę:( Więc jest nieciekawie. Nie wyobrażam sobie zostać tu do porodu, on tam, ja tu...Już teraz pękam z tęsknoty, popłakuję, wiem, że to tylko mi i dziecku szkodzi, ale nie potrafię inaczej.

    atdc9vvjg5na5b6o.png
  • Aniolek93 Koleżanka
    Postów: 187 8

    Wysłany: 21 października 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaDM moze wlasnie tak jest ze przekonuje mnie bo jestem niezdecydowana ale czemu gada glupoty ze nikt mi tu chetnie cc nie zrobi jak slysze co chwile ze ktos ma cc i wszyscy w tym szpitalu co ja mam rodzic . No ale juz jutro zakonczy sie moje gdybanie zobacze ile mala wazy u lekarza rano i bede sie decydowac w minute czego chce bo jak cc to bede wolac zaraz skierowanie i wtedy jak pojde po poludniu do szpitala na geburtsplanung to juz nikt nie bedzie mnie przekonywac do swoich racji no chyba ze sama jutro stwierdze ze bede probowac sn wszystko zalezy jaka bedzie waga i czy nadal bedzie wszystko pozamykane zero objaw wskazujacych na wczesniejszy porod ( ostatnio mala nie byla jeszcze wstawiona w miednice lekarka mowia zobaczymy jak bedzie teraz) jutro mam dzien wariata 9 lekarz 10.15 logopeda z malym mam nadzieje ze zdaze :P a o 13.30 wizyty w szpitalu wiec prosze o kciuki zeby bylo oki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maribel - z mieszakniem w ostatecznosci macie takie wyjscie ze mozecie wynajac i za te pieniadze splacac kredyt a w miedzyczasie szukac kupca. No i najwazniejsze zeby maz znalazl tutaj prace, ktora pozwoli Wam zyc we troje. Nie placz i nie zamartwiaj sie tylko myslcie pozytywnie, to naprawde polowa sukcesu. Glowa do gory!

  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 21 października 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyńk. Mam dość na dzis nauki. Teraz zabieram sie dalej za szukanie mieszkania w Berlinie, ech kiepsk to widze.


    Maribel, mi na mdłości pomogła herbata z imbirem i ciasteczka korzenne.


    Aniolku, trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę i niech wszystko ułoży sie po twojej myśli.


    Mamax, moze da sie wynająć kogoś na kilka godzin? Przykro mi ze tak ci sie to potoczyło.

    Marta w ciazy to ja polowe mózgu straciłam, cieżko mi sie skupić, go myśle o czymś innym ciagle ale nic jakos napisze ten egzamin- musze!


    Dziewczyny, mąż mnie wpisał pod swoje ubezpieczenie i zastanawiam sie czy ja musze isc i zapisać sie do jakiegoś urzędu dla bezrobotnych? I tak teraz nie szukam pracy, bo nikt mnie nie zatrudni wiec chyba to nie jest konieczne, co?

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 21 października 2014, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika, tez nie mam pomyslow na obiady, tymbardziej mam troche ukrocone pole popisu bo moj w ogole zup nie je. Ja uwielbiam, czasem zrobie tylko dla siebie ale wtedy musze zrobic dwa obiady :P A dzis w menu pizza domowej roboty ;)

    Ktoras pisala ze je Monte ja tez je ostatnio pozeram, nie wiem skad ta zachcianka sie tak nagle wziela ;)

    Aniolku, powodzenia jutro i nie daj sie babie. Jesli masz mozliwosci cc to korzystaj. Ja juz powoli jestem zdecydowana :)

    Kasia, mysle ze nie ma sensu zapisywac sie do urzedu dla bezrobotnych skoro tak jak piszesz, nikt Cie do pracy nie przyjmie a i jesli nie pracowalas tutaj to zadnej pomocy nie dostaniesz chociazby na wyprawke bo jakas tam kwote daja, jeszcze nie wiem jaka bo wniosek dopiero skladam pojutrze. W prawdzie wiele osob mowi, ze ciaza to nie choroba i pracowac mozna do 6 czy tam 7 miesiaca ale jesli ktos Cie zatrudni to juz zwolnic Cie nie moze, wiec malo ktory pracodawca sie na to zgodzi by zatrudnic kogos na chwile a pozniej mu jeszcze wyplacac macierzynskie przez okres chyba 2 lat :)
    A co do szukania mieszkania w naszym 'cudownym' Berlinie to powodzenia, wiem ze jest ciezko, sami bedziemy musieli sie zabrac za to jak mala skonczy rok czy troszke wiecej, sama nie wiem na razie wole o tym nie myslec :P Moze sprobuj w tej spoldzielni co pisala Mamax.

    Czy pieluchy tetrowe po niemiecku to Stoffwindeln? Chcialam zamowic kilka sztuk ale jakos wydaje mi sie drogo, wiec chcialam zapytac czy w jakims sklepie stacjonarnym dostane i jakie sa mniej wiecej ceny? Czy moze lepiej wyszloby jakbym kupila je w PL?

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 21 października 2014, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadal mslimy co zrobic, prowadzac Maxika do przedszkola czy zostawic go w domu. Maz jest za tym zeby szedl bo jak mial sie zarazic to juz sie zarazil a choroba moze wyjsc dopiero za pare dni. Kolega zaoferowal sie ze bedzie go ze soba zabieral bo tez codziennie prowadza tam swojego synia wiec moze skorzystamy z jego pomocy. Chociaz ja bym wolala zostawic go w domu. Maz troche czytal o tej chorobie na niemieckuch stronkach i ponoc nie jest taka niebezpieczna w ciazy jak mowia. W dodatku kokezanka mi mowila ze jak byla w ciazy to dwojka jej dzieci tez na to chorowalo a mimo to ani ona ani jej maz sie nie zarazili. Tak ze moze nas tez to minie ;-)

    Agattee- Hm z tego co wiem to zeby dostac kaske na wyprawke np, z kalitas to wcale nie trzeba udawadniac ze sie wczesniej pracowalo. Moze sie myle ale kolezanka z mezem skladala taki wniosek. Ona nigdy nie pracowala w de a on owszem pracuje ale malo zarabia. Jakas tam pomoc dostali chociaz nie wiem ile. Radze sie dokladnie dowiedziecbo szkoda stracic okazje na pomoc dla dziecka ;-)

    Tak Stoffwindel to pieluchy tetrowe. W amazon juz mozna kupic za 10 euro 10 sztuk. Chociaz tam sa rozne ceny, trzeba sobie wyszukac tej najlepszej ;-) W polsce jedna pielucha kosztuje tez kolo 4 zl wiec w sumie wychodzi na to samo ;-)

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 21 października 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na Allegro kupiłam pieluchy tetrowe za1.69 chyba 70x80 a kolorowe za 3zl coś..była jakaś promocja. Mam w sumie 10 i chyba mi tyle wystarczy prawda?


    Mamax, nie wiem co bym zrobiła, najbardziej martwię sie tym żeby tobie i bobasowi to nie zaszkodziło. A co to w ogóle za choroba? Czym sie objawia?


    Agaatte jakieś te mieszkania sa obskurne a jak ładne to albo nikt sie nie odezwie albo drogie jak diabli. I umeblowanych malutko. Szukamy tez pustych, ale topornie to idzie.


    Dziewczyny a macie coś takiego albo miałyście ze np. Tak jakby kolkowy ból na brzuchu ale nie z boku jak zwykle tylko u mnie np. koło pępka. I wtedy brzuszek twardy jest strasznie.

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
‹‹ 101 102 103 104 105 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ