X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 29 października 2014, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniolek w ten piatek? Wow, jak szybko :D Dawno sie nie odzywalas, mam nadzieje ze zdazysz napisac jak przebiegla wizyta na planowaniu porodu, ze jednak wyszlo ze cc, czy Ty tak zadecydowalas czy lekarz?

    W sumie to te planowanie porodu to tez dosyc pozno mialas, cos czuje ze mnie tez to czeka skoro ciagle mi mowia, ze przychodze za wczesnie a juz 31 tydzien (slyszalam ze planowanie porodu odbywa sie zazwyczaj 6-8 tygodni przed terminem) ale jak widac nie w kazdym przypadku/szpitalu.
    Ja tam bym chciala sie troszke psychicznie przygotowac, a nie ze pojde na planowanie i mi powiedza ze za tydzien cesarka, chyba bym ich zatlukla :P
    Dlatego po 20 listopada przejde sie ostatni raz i mam nadzieje ze sie uda :)

    Bozeee, jaka ja durna ! Najpierw przeczytalam, ze dopiero w ten piatek bedziesz miec cc, a cofnelam sie i dopiero ze zrozumieniem przeczytalam jeszcze raz, ze Ty juz jestes PO ! W takim razie gratulacje ogromne ! :D Z tego co pamietam, termin mialas na 9.10 (?) To tez chyba 2 tygodnie przed terminem Ci zrobili?

    Martaa, moja ginka nazywa sie Katja Martens i przyjmuje na Weddingu kolo Gesundbrunnen (Badstr. 64) (tam ja chodze bo tylko jedna stacja S-bahnem) i jeszcze na Bismarckstr. 45-47

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 14:21

    wff22n0ab6iac00e.png
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 29 października 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ktore kupowaly cos dla maluszkow w PL - jakie sa sklepy z takimi rzeczami jak wanienki w PL? Bo mi przychodzi do glowy tylko Smyk i nic wiecej bo nigdy w takich sklepach w PL nie urzedowalam :) Za tydzien jednak jedziemy do PL to pomyslalam ze moze dorwiemy tam jakas wanienke taniej niz tutaj chociaz w IKEI jest tania wanienka (7,99 czy 8,99 €) ale wydaje mi sie za mala i na dlugo sie raczej nie przyda... :)
    Moze powiecie gdzie wy kupilyscie wanienki dla swoich maluszkow?

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 29 października 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agattee- Ja juz jestem jak widzisz na koncowce a tez jeszcze nie mialam planowanego porodu ;-) Teraz w piatek idziemy sie zapisac do szpitala wiec pewnie zrobia mi termin na badania i decyzje czy moge rodzic sn ;-) Ze starszakiem tez tak mialam wiec spokojnie ;-) A wanienke kupilam wlasnie w ikei i wcale za mala nie byla ;-) Mnie zalezalo na takiej bez korka a ciezko bylo znalesc bo slyszalam od paru kolezanek ze on lubi wyskakiwac a ze kapalam malego w sypialni na lozku to nie chcialam miec powodzi ;-)

    MalaM- Moja torba tez byla juz od paru tygodni spakowana, ale brakowalo mi pary rzeczy tak ze dopiero od dzisiaj jest juz w niej wszystko ;-) hehe u mnie odwrotnie, moj tata ma urodziny 4 dni po moim terminie i ma nadzieje ze dopiero wtedy wnuczek zrobi mu niespodzianke :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 13:52

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 29 października 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanko, wiecie moze gdzie moge kupic podklady do lozka i jak to jest po niemiecku? Bylam dzisiaj w Rossmanie i w DM i nigdzie nie moge ich znalesc ( przy starszaku na bank kupowalam w Rossmanie). Nie wiem czy ja slepa jestem czy co...

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 29 października 2014, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax ja ostatnio w Rossmannie widzialam o ile chodzi nam o ta sama rzecz. Betteinlage, Bettunterlage albo Wasserdichtunterlage albo Bettschutzeinlage :D

    Ale wydaje mi sie, ze to z Rossmanna to Wasserdichte Betteinlage i tutaj mam link do tego, wiec moze zobacz czy to jest to czego szukasz: http://www.rossmann.de/verbraucherportal/toolbox/produktdetails/produkt-pool/babydream/Wasserdichte-Betteinlage/4305615319407.html :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 14:16

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 29 października 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax, na egz musze jechać do Krakowa ale ja sie cieszę, bo kilka dni w domku posiedzę. A ty będziesz rodzic w st joseph, tak? A powiesz mi co musisz zabrać dla dziecka do szpitala? A co zapewnia konkretnie ten szpital?

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 29 października 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax a mam pytanie odnosnie lekarza dzieciecego. Do jakiego chodzicie z synkiem? To polski czy niemiecki lekarz? W sumie na temat polskich nie slyszalam dobrych opinii, nawet z polozna rozmawialam na ten temat, wiem ze istnieje jakis o nazwisku Mysik ale polozna powiedziala, ze on juz 4 razy zawal mial wiec chyba jakis staruszek musi byc. Polecila mi bym znalazla dzieciecego lekarza jak najblizej miejsca zamieszkania, co bym nie musiala nie wiadomo jak daleko tluc sie z chorym dzieckiem czy cos. I chyba tak zrobie i nawet nie bede brala pod uwage polskich lekarzy. U ginki mam wizyty po niemiecku to u dzieciecego tez chyba dam rade :)

    Kasia, ja w prawdzie w St.Joseph nie rodze, ale pytalam niemieckiej poloznej z mojego szpitala i mowila, ze do dziecka nie potrzeba kompletnie nic, jedynie na wyjscie ze szpitala co moze Ci dowiezc Twoj Maz :) Mimo wszystko ja zapisalam raz to co pisala Mamax, ze wezmie dla maluszka dodatkowo skarpetki, czapeczki i te rekawiczki-niedrapki, bo tego w szpitalu nie daja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 14:33

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 29 października 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agattee- niestety nie moge otwozyc tego linku ale chodzilo mi o betteinlage ;-) Nie wiedzialam ze sa jeszcze inne nazwy . No nic albo ich nie bylo albo ja jestem slepa. Wysle po nie mezula niech szuka ;-)

    Nasz pediatra to niemiec Andreas Groß. To prawda ze najlepiej szukac takiego blisko zamieszkania. Ja juz pare razy musialam z synkiem jechac ze tak powiem na sygnale ( na szczescie autem) bo nasz ma praktyke kawalek od nas ( na poczatku mielismy do niego blisko ale niestety rok temu zmienil lokum) i to jest dosyc uciazliwe. No ale ze jest dobrym lekarzem to go nie zmieniamy ;-)

    Kasia- Szpital zapewnia pampersy, ubranka, kocyk, takie male lozeczko. W sumie nic dla smyka nie musisz brac no moze wez skarpetki i rekawiczki niedrapki. Ja biore wszystkie ubranka bo jak juz pisalam chce zeby Julianek byl ubrany w swoje ciuszki a ponadto zamierzamy robic mu tam profesjonalne zdjecia ( w szpitalu jest pani fotograf) to chce go wystroic. Na wyjscie oczywiscie musisz wziasc juz swoje ubranka i fotelik samochodowy ale o tym pewnie wiesz ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 14:41

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 29 października 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax, dzieki za info :) A jak to jest po porodzie, maluszek jest ciagle przy nas (bo piszesz ze dostaje takie male lozeczko) czy tylko nam go przyprowadzaja w porze karmienia czy cos? Nie znam sie jak to teraz w ogole funkcjonuje :)

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 29 października 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agattee- Nie wiem jak to jest w innych szpitalach ale ja od momentu kiedy urodzilam synka bylam z nim juz non stop. Mnie to pomimo zmeczenia bardzo odpowiadalo bo bym nie potrafila oddac go w obce rece a samej spac itp. Ale mam znajoma co zostawila dziecko z pielegniarka a sam z mezem pojechala cos zjesc do Mc Donalds ;-) A to lozeczko jest takie co moze stac przy twoim lozku i dziecie spi blisko ciebie chociaz ja mojego i tak mialam ciagle przy cycku zwlaszcza ze mial problemy z utrzymaniem temperatury i musialam go ogrzewac swoim cialem. To lozeczko jest na kolkach to jak ktoras mama nie moze za bardzo dzwigac to moze dziecie sobie w nim tez wozic. Ja raz musialam w nocy isc z malym na badanie a bylam jeszcze troche obolala i balam sie ze moge omdlec to pojechalam z malym wlasnie z tym lozeczkiem ;-)

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 29 października 2014, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to wlasnie fajnie, ze synek mogl byc ciagle przy Tobie, sama bym chciala miec malenstwo przy sobie, co jest raczej oczywiste, ktora by z Nas nie chciala mimo zmeczenia porodem itd :) Pewnie w kazdym szpitalu wszystko funkcjonuje troche inaczej no ale zobaczymy.

    Ehh, juz sie ciemno robi a ja na kurs musze za godzine smigac. Jeszcze tydzien i koniec. Daleko nie mam ale po ciemku nie lubie chodzic, na szczescie R. po mnie przyjezdza :)

    Jola a jak tam na Twoim kursie? Podoba sie? :)

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 29 października 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, to juz wiem i tak jak piszecie wezmę ta czapeczkę i niedrapki i ciuszki na wyjście i fotelik i moze jeden komplet ubranek własnych:) fajnie, ze takie lozeczko jest, bo czasami faktycznie moze być pomocne.

    Kurczę, wiem ze to duzo jeszcze czasu,ale naprawdę tak szybko dni mijają, ze masakra.


    W piątek jedziemy oglądać dwa mieszkania.


    Agattee a co do wanienki ja kupowałam na Allegro. W Smyku sa i motherhood tez:)

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • Aniolek93 Koleżanka
    Postów: 187 8

    Wysłany: 29 października 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam czasu zeby wszystko nadrobic mam nadzieje ze u was wszystko oki i przepraszam ale napisze tylko o sobie


    W srode mialam rano wizyte u swojej lekarki CTG wyszlo nie za dobre i na usg wyszlo ze lozysko ma zwapnienia i sie starzeje wiec lekarka wystawila skierowanie zebym sprawdzila to na lepszym sprzecie w szpitalu no to jej powiedzialam ze wlasnie za 2 godziny jade ustalac plan porodu no to mi sprawdza i zapytalam co jesli nie bedzie oki to powiedziala ze bedziemy przyspieszac porod pojechalam do tego szpitala sprawdzili przeplywy we wszystkich czesciach ciala malutkiej i stwierdzili ze nie jest tak zle i podlaczyli pod CTG no i znowu wyszlo zle i to bardzo wiec powiedzieli ze zostaje i prawdopodobnie bedziemy wywolywac porod bali sie podac mi tabletke na wywolanie bo nie wiedzieli czy stan malej sie nie pogorszy a tabletka tak szybko nie przestanie dzialac wiec podlaczyli kroplowke z oxytocyny i o dziwno CTG sie polepszylo wiec jak mloda db to zniosla to zaczeli wywolywac bardziej dostalam tabletke wieczorem jakies skurcze sie pojawily w czwartek dostalam kolejne tabletki rano w obiad i wieczorem juz mialam takie skurcze mocne co 2-3 min ze ryczalam z bolu i myslalam ze urodze w nocy mnie zbadali i stwierdzili ze szyjka sie miekka zrobila ale za duzo sie tam nie dzieje i mam isc spac dostalam czopek przeciwbolowy i poszlam spac rano w piatek znowu zero skurczy bo te tabletki na mnie dzialaly tylko przez kilka godzin jak przestaly dzialac to skurcze ustawaly juz mialam dosyc stwierdzilam ze juz wiecej nic na wywolanie nie wezme i z rykiem zadzwonilam do mojej poloznej za 2 godziny byla u mnie zbadala mnie CTG wyszlo oki wiec stwierdzila ze moze mnie do domu puszcza albo dalej bedziemy wywolywac co ja na to no to ja ze bez dziecka nie wyjde bo te CTg wychodzi raz tak raz tak a ja nie bede sie martwic czy z mala oki a wywolywac nie chce jak to moja polozna zaczela gadac ze lepiej sn itd ja ryczalam ze pierwszy pord mialam ciezki i z malym nie bylo wszystko oki i ze boje sie ze bedzie cos nie tak i jak mi nie zrobia cc to jestem w stanie jechac do pl chyba widziala ze mowie powaznie i nie da rady ze mna walczyc powiedziala ze pojdzie po lekarza polaka i z nim pogadam no to mu opowiedzialam co i jak on powiedzialam ze jak jestem tyle przed terminem to wywolywanie moze jeszcze trwac 3-4 dni a i tak czesto na koniec robia cc wiec jak powiedzialam ze chce cc a on ze to moja decyzja i jak zechce tak bedzie poszedl po paiery wypisalismy i za 3 godziny bylam na stole malutka wazyla 3260 gram i 52 cm maz bym przy cc opieka super cc robil mi wlasnie ten polak wyszlam wczoraj a moglam kiedy chcialam wolalam zostac zeby zrobili malej u2 na miejscu rany prawie nie widac a to dopiero 5 dni po mala kreseczka mala urodzila sie po godzinie 14 z sali operacyjnej wyjechalam na pol siedzaco a po 2 godzinach juz wogole siedzialam tak mi oparcie podniesli po 19 godzinach od cc wstalam i juz bylam na chodzie bolalo ale nie bylo tak zle a w niedziele juz biegalam dzis byla u mnie polozna to sie smiala ze nie widac ze mialam cc tak latam jak wariatka a swoja droga polozna jest bardzo za sn ale nie moge zlego slowa na nia powiedziec bo baardzo mi pomogla byla na kazde moje zawoloanie siedziala w szpitalu praktycznie caly czas a w piatek jak wywalczylam cc to tez mnie do niej przygotowala byla przy cc i zajela sie mala po urodzeniu


    Przepraszam ze tak jednym ciagiem napisalam bez kropek itd ale tak jest szybciej jak macie pytania to piszcie nie nadrobie was ale postaram sie juz wchodzic do was codziennie

    Mamax lubi tę wiadomość

  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 29 października 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja małą oddawałam na noc ale nie czuję się przez to złą matką.... Zbierałam siły na powrót do domu, skoro można było a pielęgniarki to były cudowne kobiety więc obaw nie miałam, właściwie nie żałuję ;-)

    MonikaDM lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleście naprodukowały wpisów przez dzisiejszy dzień... :)

    Agattee - nam wczoraj na Infoabend powiedzieli, ze na to "zameldowanie" w szpitalu mozemy przyjśc już po 30 tyg. ciąży, więc wcześnie. Zadzwonimy za tydzień i zobaczymy co nam powiedza.
    Ja wanienkę kupowałam na allegro kupiłam juz z nocnikiem i czyms tam jeszcze, za 80 zł, jak chcesz to wkleję Ci link.

    Dziewczyny ze spakowanymi torbami...podzielcie się ich zawartością w sensie napiszcie co tam spakowałyscie ciekawego. Mnie wlasnie od kilku dni torba do szpitala nie daje spokoju :)

    Mamax - ja ostatnio własnie w Rossmann widziałam te podkłady - a w zasadzie ostatnią paczkę i zastanawiałam sie czy wziąć...ale zastanawiam się po co mi? Ja mam taki podkłąd pod materac do łóżeczka wiec chyba mi to wystarczy...Podpowiedz coś...

    Aniołku - ja uważam, ze dobze ze sie uparłas na cc. Tak to by Cię męczyli jeszcze nie wiadomo ile. Najważniejsze, ze z malutką jest wszytsko w porządku i ze Ty już taka na chodzie :) No i moje serdeczne gratulacje raz jeszcze :) Jak braciszek reaguje na siostrzyczkę...zawsze nie to interesuje :)

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 29 października 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniolek- O matko dziewczyno to mieliscie przezycia. Dobrze ze z malutka wszystko dobrze no i ze sie tam postawilas i zrobili ci cc. W takiej sytuacji tez bym sie nie chciala meczyc tyle dni. Co innego jak wszystko ladnie idzie bez komplikacji ale u ciebie ewidentnie cc to bylo najlepsze rozwiazanie ;-)

    Annaki- Ja w nocy synka mialam przy sobie i nie wyobrazam sobie zeby mialo byc inaczej. Ale to kwesja charakteru. Moja sasiadka z pokoju tez miala dziecie przy sobie wiec nawet nie wiem czy mozna bylo oddac dziecko pielegniarka bo nie pytalam. Za to w dzien synkiem bardzo duzo zajmowal sie maz a ja sobie praktycznie lezalam i odpoczywalam wiec tak zle nie bylo ;-)

    Monika- Jana poczatek te podklady potrzebuje dla siebie do lozka. Zeby wrazie jakby mi w nocy wody odeszly to nie zmoczyc przescieradla ia co gorsza materaca ;-) A potem przez pewien czas bede je jeszcze uzywala do przewijaka bo dziecie male lubi czesto podczas mycia itp kupke zrobic a ciezko ja doprac. Z czasem zmienie je na pieluchy tetrowe ;-)

    W mojej torbie mam:
    Dwie pizamy- gora calkowicie rozpinana.
    Dwa staniki do karmienia,
    3 pary majtek ( chociaz nie wiem czy bede uzywacbo w szpitalu daja takie fajne siateczkowe)
    Kilka par skarpetek
    Dwa ciemne reczniki ( jeden duzi i jeden maly)
    Kosmetyczka z kosmetykami ( kupilam sobie takie male probkowe zeby nie tachac duzych butli np takiego szamponu do wlosow, czy balsamu, kremu itp)
    Suszarka do wlosow( sprawdza sie do suszenia rany w kroczu po porodzie sn)
    Prostownica ( to taki moj kaprys )
    Ciapy i klapki pod prysznic
    Dwie pary spodni dresowych, trzy bluzeczki z krotkim rekawem i jedna bluza dresowa
    To chyba wszystko ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2014, 20:58

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Aniolek93 Koleżanka
    Postów: 187 8

    Wysłany: 29 października 2014, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Synek mowi ze kocha dzidzie i co jakis czas mowi ze chce ja trzymac to trzymiemy z nim razem i on jest dumny a jak mala zaplacze to mowi " dzidziusiu nie placz" albo " mama daj dzidzi mleko "

    annaki lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaki - ja też nie uważam, zeby oddawanie dziecka na noc było czyms złym, zwłaszcza po cc. Mnie się wydaje, ze jak nie bede mieć siły to też oddam małego pod opiekę pielęgniarkom. Bo ja miałabym z kolei wyrzuty, ze np. nie potrafię sie jeszcze zwlec z łóżka i zająć maluchem, a po cc róznie bywa (tak samo zreszta jak po sn). Wiem ze w szpitalu gdzie chcę rodzi nie robią z tego problemu.

    Aniołku - ale super synek mówi, aż się rozczuliłam teraz :)

    Mamax - a te klapki po prysznic to wymóg...nie znosze sie kapać w klapkach pod prysznicem, na basenie też nie używam takich klapek bo raz jak wyrżnęłam w takich orła i wszystkie gwiazdki zbaczyłam to mam dość.

    annaki lubi tę wiadomość

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 30 października 2014, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika- Jak sie nie boisz ze zlapiesz grzybice stop to oczywiscie nie musisz ich miec ;-) Zapomnialam jeszcze o szlafroku, co prawda potrzebowala, go tylko raz ( wlasnie tej nocy co szlam z malym na badania) ale lepiej go miec ;-) Nie musicie tego wszystkiego odrazu brac ( zawsze maz moze dowiesc), zalezy tez ile kto bedzie w tym szpitalu. Ja bylam tylko dwa dni ale jakbym byla dluzej to maz napewno dowiozlby mi reczniki ;-)

    Aniolek- Slicznie synek mowi do dzidzi. Opiekunczy starszy brat ;-) Ciekawe jaki moj bedzie, narazie codziennie glaska brzuszek i pyta czy Julian spi ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2014, 07:41

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2014, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh - no i chyba musze zabrać takie klapki ;) Tylko ja nawet takich nie mam w domu, a czy ja kupie gdzieś teraz takie?? To jest pytanie.

‹‹ 108 109 110 111 112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ