Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem jestem i cały czas w dwupaku. Dziś byłam na kontroli, jak co poniedziałek i mam rozwarcie na 1 palec, no ale jak wiadomo to niczego konkretnego nie wróży. Na ktg znowu 1 skurcz. A poza tym wszystko bez zmian. Co do tycia to u mnie od 33 tygodnia waga rośnie lub spada o jakieś gramy (ale Mały wg usg przybiera na wadze więc chyba jest ok). Obwód brzucha 98cm, o tak wyglądał tydzień temu:
Agattee ale masz przekichane z tym szpitalem, najpierw ten termin na planowanie, a teraz każą ci płacić? pierwsze słyszę o takim czymś. Mam nadzieję, że znajdzie się jakieś logiczne rozwiązanie tej chyba absurdalnej sytuacji.
Mamax ciekawa jestem czy sprzątanie coś u Ciebie ruszy ja mam kolejną wizytę za tydzień 24. Ale jakoś nie wyobrażam sobie nie dotrwać...29.11.2014 - Simon - moje Szczęście -
Ahhh, nie wiem czemu tak. Ale nawet jesli na skierowaniu pisze na zyczenie to przeciez i tak wiele kobiet ma na zyczenie nawet bez skierowania i robia bez problemu wiec nie rozumiem. Jutro spytamy tej poloznej i jeszcze 1go mam wizyte u ginki wiec tez dopytam czy cos jej o tym wiadomo i czy ewentualnie moglaby cos w tym skierowaniu napisac, ze musze bo cos tam A jak nie to zmienie szpital bo napewno w ktoryms robia to na zyczenie i bez skierowania. Ehh takie mam dzis nerwy przez to ze szok
-
Agattee- Spokojnie nie denerwuj sie, masz jeszcze sporo czasu wiec napewno sytuacja sie wyjasni. Moze faktycznie trafiliscie tylko na jakas wredna babe
MalaM- Sprzatanie nic nie ruszylo. Hehe teraz jeszcze licze na ta wizyte lekarska i ten masarz szyjki co mi ginka obiecala zrobic, moze po tym cos ruszy a jak ńie to na bank przeniose ciaze Piekny brzusio. Wydaje mi sie duzo wiekszy od mojego ale w obwodzie ja mam wiecej bo 105 . Chociaz moze to wina ze wlasnie zjadlam dwa talerze sphagetti(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyMala M - a ja na ten pokoik nie mogę się napatrzeć...cudny jest. Brzusio pierwsza klasa.
Mamax - ja kupiłam maszyne na szybko i wzięłam jakąś tanią (chyba 80e) i jest bez rewelacji(ona jeszce z niej kozrysta) starego dwudziestoletniego Łucznika - to jest maszyna nie do zdarcia. Ja kupiłam tu na szybko bo miałam 4 pary spodni do skrócenia - u nas skrócenie kosztuje 15e za parę wiec wysżło by mnie 60e, więc polecieliśmy do sklepu i dołozyliśmy 20 e i kupiliśmy. Mam z nią problem na szwach jaensów, bo sa za grube, ale ogólnie szyje Ja nie jestem krawcową z zawodu, bardziej takim samoukiem, który troche podpatrywał mamę jak skracała spodnie/spódnice/firany i wszywała zamki, ale udałomi sie uszyć spódnicę z kontrafałdami, tylko chce ja przerobić. Pewnie masz rację i przy małym będe wdzięczna sobie ze jednak ta maszynę kupiłam
Agattee - ty tu sie nie stresuj tylko zobaczysz co będzie u ginki i w szpitalu. Na piewrszych zajęciach SR był dziewczyna która kilka dni później miała miec cc na życzenie, mówiła że akurat szpital nie robił jej zadnych problemów (więc jak mój mi bedzie robił to pojadę do tego o którym ona mówiła) i o zadnym płaceniu mowy nie było. Może faltycznie jakaś nawiedzona jędza chce Cie tylko odstraszyc on cc. Nie daj się -
Moj R. to samo powiedzial, ze pewnie probowala mnie zniechecic bo niestety mam nieciekawy termin porodu z tymi swietami i nowym rokiem ale przeciez nie musza robic mi w grudniu, dla mnie lepiej jesli to styczen
Z tego co pamietam Agitka miala na zyczenie i to jeszcze bez zadnych skierowan i chyba tez jest w AOK (??) i nic nie placila.
Ja to mam pecha, zawsze trafie na jakies wredne babska jesli chodzi o zalatwianie spraw urzedowych czy podobnych. Jak tylko wyczuja ze nie szprechasz plynnie po niemiecku to tylko klody pod nogi rzucaja... no ale nie dam sie, bede obstawiac przy swoim -
Hej dzisiaj moja dokladnie rok czasu od kiedy zrobilam test ciazowy i dowiedzialam sie ze bede miala dziecko. Jak to szybko zlecialo, nasz maluszek w czwartek skonczy 4 miesiące. Jest bardzo kochanym i spokojnym chlopczykiem tylko nie chce pic z butelki wiec zawsze musze byc w poblizu ze wzgledu na karmienie piersia. Diete zacznie my rozszerzać w styczniu, tak zleci pediatra. Maly wazy 760 g i ma 66 cm wiec na razie moje mleko mu sluzy.
-
Agagita synus sie pieknie chowa, gratuluje, mowisz ze czas tak szybko leci, a mi wlasnie sie dluzy troche w ciazy, najchetniej juz bym sie rozpakowala, a tu jeszcze troche...
MalaM fajny brzuszek, w sumie to jest podobny do mojego jak patrze na zdjecia, tylko wiadomo wiekszy:)
Wczoraj dostalam kolejne dwa wory ciuszkow, ale juz takich wiekszych jak tak dalej pojdzie w szafie sie nie zmieszcza :p -
Agagitka fajnie ze sie odezwalas i u was wszystko dobrze Jak ten czas leci to fakt, mi tez ostatnio przyspieszyl
Moj R. pytal tej poloznej ktora pracuje w tym szpitalu i powiedziala ze to prawda, ze tak jest wszedzie, ze musze miec jakis powazny powod wypisany przez ginekologa do cesarki a nie ze na zyczenie sobie chce, bo na zyczenie to musze placic. Ehhh... nie czaje, bo tak wiele osob ma normalnie i bez problemow i bez skierowan, po prostu na Geburtsplannung w szpitalu mowia ze chca i maja... Bede musiala poprosic ginke o wypisanie jakiegos powodu, a jak nie to poszukac innego ginekologa ktory wypisze konkretny jesli ona nie bedzie chciala albo... rodzic naturalnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 10:34
-
Agitka- Wow ale z twojego synia juz kolosek Super ze sie dobrze chowa. A karmisz go cycem czy mm? Mnie czas tez szbko leci...
Agattee- Ja przy starszym synku bylam na tym Geburtsplannung. I nie wierze ze ludzie mowia ze chca cc i bez powodow maja. Jakies powody musza miec. Ja znam kilka klezanek po cc i kazda z nich miala do tego powod...Ja na tym Geburtsplannung tez wtedy mowilam im ze chce cc bo sie matwie o zycie dziecka i czy urodze sn gdyz obawiam sie ze moge miec za waska miednice po mojej mamie ktora nie mogla urodzic sn ( brat przez to prawie umarl) i musiala miec robione dwie cesarki ( a waska miednica moze byc dziedziczna). W sumie to wtedy tez sie balam porodu sn i chcialam cc miec. Wtedy lekarka porobila mi dokladne pomiary tej miednicy i stwierdzila ku mojemu rozczarowaniu ze jest w porzadku i ze nie musze cc miec. Ustalilismy wtedy ze podchodze do porodu sn ale w razie jakikolwiek problemow zrobia mi cc. Pogadaj z nimi o swoich obawach ( wymysl cos) to moze ciebie tez pomierza, wybadaja i wyjdzie cos coby moglo byc wskazaniem na cc a jak nie to szukaj innego szpitalu
A swoja droga to ciekawe ile takie cc na zyczenie kosztuje???(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyAgattee - moze na zasadzie "chcę bo chcę" się płaci, ale jak sie poda jakis konkretny powód to nie. Ja mam zamiar powiedzieć zgodnie z prawdą, ze się boję strasznie i wiem, ze nie urodze naturalnie. Dzis gadałam z ginką i ona tez wie że chcę cc na życzenie i ani dziś ani wcześniej o żadnych płatnościach nie mówiła. Dziś tylko powiedziała, ze na pewno będę musiała to w szpitalu uargumentować, czyli powiedzieć ze mam stracha. Agitka nie do końca miała na życzenie, ale nic mi o płaceniu nie wspominała, skontaktuję sie z nią dziś i zapytam czy dostała jakis rachunek.
Agagita - ale masz kawalera w domu Duży chłopak już Supr, ze sie tak fajnie chowa.
A u nas po wizycie: Vincent ma już 41 cm długości i waży jakies 1880g - dodam, ze na ostatniej wizycie prawie 3tyg. temu wazył tylko 1100...gdzie on sie tam mi mieści
Ostatnio wystawia pupę do głaskania cały czas i uwielbia jeździć metrem No i dziś chyba cieszył się na poranną wizytę u Pani Doktor bo obudził mnie parę minut przed budzikiem Ogólnie wszystko jest u niego dobrze, mimo, ze ja jakoś nie tyję to on się super rozwija i rośnie -
Hmm to jaki powod moze podac lekarz jesli z moim cialem i dzieckiem wszystko jest w porzadku? Co jesli ktos ma zalozmy paniczny strach jak naprzyklad nasza Monika, ktorej na mysl o porodzie naturalnym az sie nogi zaciskaja? Ciekawe co wtedy lekarz wpisuje za powod? Bo mysle ze strach jako powod to lekarze podchodza do tego jako cesarka na zyczenie, w koncu duzo kobiet sie boi, nawet te co beda rodzic naturalnie
Pogadam z ginka, na szczescie mamy jeszcze wizyte przed tym spotkaniem w szpitalu, jest mila to moze zrozumie.
I tez nie mam pojecia ile cc kosztuje, ale moze tyle ile naturalny porod bez ubezpieczenia? Cholera wie -
nick nieaktualnyAgattee - niekoniecznie. Moja połozna po rozmowie ze mną o moim strachu, powiedziała, ze absolutnie nie bedzie mnie namawiać na sn, bo widzi, ze to nie ma sensu, ze mam tak mocne przekonanie o cc że innego rozwiazania dla mnie nie widzi. Nawet w PL jak sie tak dziewczyny panicznie boją sn, to moga isc na wizyte to poradni psychologicznej i dostaja skierowanie na cc. U mnie to naprawde nie jest widzimi się i jak by mi wszędzie odmówili cc, to nie wiem co bym zrobiła, bo naturalnie nie urodze na pewno, nie ma na to najmniejszej szansy. Jak nie bedę miec zagwarantowanego cc to za nie zapłace czy tu w DE czy w PL w prywatnej klinice.
-
Hmm tak sobie mysle, chcecie miec cc a ja wlasnie cc sie boje i chce rodzic silami natury, ale kazda z nas ma inne podejscie:)
Agattee akurat mam dwie znajome, ktore niedawno rodzily i obie maja prywatne ubezpieczenie i jedna miala porod sn, druga cc, ta ktora miala cesarke miala o wiele wiekszy rachunek za porod, wiec to mowi samo za siebie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2014, 13:36
-
I u nas stuknęło dziś 4 mies
Agattee ja już też zgłupiałam z tym cc, moja gin też mówiła że mogę jeśli chcę i lekarz w szpitalu u którego byłam przy zapisywaniu się na poród też mówił że mogę jeśli tak chcę i oni mi zrobią, nikt nie mówił o rachunku , może dowiedz się za wczasu w innym szpitalu i zobaczysz czy tak jest -
Marta- Ja tez nie wyobrazam sobie cc. Oczywiscie jak bedzie trzeba to ok ale tak sama z siebie dac sie pociac w zyciu... Dobrze ze moj Julianek odwrocil sie glowka
Agattee- Tez mysle ze zaden lekarz nie uzna strachu jako powodu do cc. No bo tak na ludzki rozum kazda z nas sie boi i to jest calkiem naturalne. Moze ktos bardziej to po sobie pokazuje inna mniej albo wcale ale mysli jak to bedzie sie w glowie tluka kazdej z nas. Wszak porod to nie spotkanie towarzyskie przy ciasteczkach(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
No tak, kazda z nas jest inna i wie czego chce, na co jest gotowa, ile zniesie a czego nie. Gdybym ciagle slyszala o czyms takim, ze cc robi sie TYLKO z konkretnego powodu i ze nie mozna miec na zyczenie to bym o tym nie myslala. Ale praktycznie od poczatku ciazy dochodzily mnie sluchy, ze mam mozliwosc wyboru, ze jesli chce miec cc to mi zrobia, to tak tez sie nastawilam. Oczywiscie mialam dylemat, ale po dlugim namysle obstawilam cc a tu teraz wychodzi, ze moze byc problem a na sn w ogole nie jestem gotowa
Nawet kiedys w grupie na FB mamusiek z Berlina wiele osob sie wypowiadalo, ze mialy bez problemu robione na zyczenie i o kosztach nie bylo mowy. Tak jak pisalam, pogadam z ginka i zobaczymy czy da rade cos zrobic ale ogolnie od wczoraj zdenerwowana jestem i tylko o tym mysle.
Jeszcze mam niskie zelazo bo zadzwonili czyli dalej mam brac tabletki ktorych juz nie mam, wiec po recepte musze podjechac..