Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Cisza jak to w weekend Ja dzis bylam w sklepie rano, myslalam ze cos sobie kupie ale co przymierzam to wygladam jak torba i stwierdzilam ze cos sobie kupie po porodzie bo teraz nie ma sensu z tym brzuchem, nawet ciezko mi bylo buty przymierzyc Ale w H&M przeceny wiec malej kupilam koszule i spodnie (na pozniejsze miesiace), butelke 260ml z Aventa i 3 pieluchy bo w ogole nie mialam a jedna chce do szpitala wziac, a nuz sie przyda.
R. dzis zlozyl przewijak, pozniej jeszcze rozlozy sie do niego materac co by teraz nie stalo i sie nie kurzylo. Lozeczko jeszcze w trakcie malowania wiec jeszcze troche jest do zrobienia...
Jola, duza macie choinke? Po ile u was sa? My dopiero planujemy kupic taka nie duza ale tez nie za mala, ale to pewnie w przyszlym tygodniu. Swoje pierwsze Swieta na obczyznie tez mielismy juz 2 lata temu, spedzalismy je sami, wlasnie tutaj. Rok temu bylismy w PL a w tym roku znowu tutaj ale tym razem we trojke, choc mam nadzieje ze ja jeszcze w dwupaku (do stycznia zakaz wychodzenia na swiat haha ! )
A z mieszkaniem to racja, tragedia jest tak jak pisze Asia, zwlaszcza tu w Berlinie... jak sobie pomysle ze bedziemy za jakis dluzszy czas musieli szukac czegos wiekszego to az mi sie odechciewa...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2014, 22:18
-
nick nieaktualnyAgattee - to musicie zaczać już zaraz się rozglądać za mieszkaniem chyba
My w tym roku bez choinki się obędziemy...mój mąż nie znosi jej rozbierać i zawsze robię to ja, i teraz boi sie ze będzie musiał to robić więc uzgodniliśmy, ze w tym roku zrobię tylko stroik ze świeczkami a choinkę kupimy jakąś futurystyczną - np. taki świecący stożek. Trudno, musze się obejść. Ale u nas w praku rozłożył sie już jakiś czas temu Pan u którego kupiliśmy choinkę w zeszłym roku - i co przechodzę z psem to zapuszczam żurawia do niego U nas taka choinka do 1,5m kosztuje 19e, a od 1,5 do 2,5 (no i nieograniczona własciwie) kosztuje 29e.
Jola - ale fajnie...w sensie prezentu. Ja po świętach dostane prezent i mąż tak samo Na wigilię wiem, ze mały dostanie prezencik od przyszłej chrzestniej. A tak ogólnie to z teściem i jego żoną umówilismy się ze nie robimy prezentów w tym roku, bo każdy kuma ze mnie sie nie bedzie chciało biegać po sklepach za prezentami. Za to dzis dostałam prezent urodzinowy od mężula Taką śliczną biżuterię z kryształkami Svarowskiego w kolorze mocno rubinowym - wystąpię w tym na święta własnie Myślałam, ze nic nie dostanę a tu niespodziewajka -
Monia, masz dziś urodziny? Jeśli tak (a nawet jeśli nie) to życzę Ci wszystkiego czego sobie pragniesz Zdrowia, zdrowia, zdrowia i żeby Vincent urodził się cały i zdrowy no i żebyś po porodzie szybko doszła do siebie STO LAAAAAAAT !!
My córeczce w tym roku nie robimy prezentu, nie wiadomo czy zachce jej się wyjść przed Swietami ale mam nadzieję że nie Poza tym prezentów ma masę, czeka na nią cała szafa ciuchów, kosmetyki, przewijak, łóżeczko dopiero tatuś odrestaurowuje a wózek mam nadzieję przyjdzie na dniach. Mało? Chyba dość prezentów jak na pierwsze dni życia hahha
Jutro trzeci i mam nadzieję że ostatni termin w Jugendamcie...oby wszystko już poszło z górki, niech dają te dokumenty i tyle. Idzie z nami taka babka, a jak nas wystawi to jeszcze many kogoś w rezerwie na wtorekWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2014, 11:35
-
Monika- wszystkiego najcudowaniejszego
Agattee- maż kupił za 20E i ma ok.160cm, chyba jodłą, bo igły w ogóle nie kłują. Kupił większą niż chciałam i teraz muszę bombki dokupić.
Właśnie zrobiłam piernik kętrzyński z powidłami śliwkowymi i w domu pięknie pachnie czarem świąt... jeszcze tylko Last Christmas włączyć i będę ryczeć smutno się robi na myśl swięta bez rodzinki ale trzeba się przyzwyczajać.. bo najważniejszą rodzinką jesteśmy teraz my, Synek, mąż i ja..
-
nick nieaktualnyDziekujé dziewczyny. Tak dziś mi stuknęło 31 lat...jak z bicza strzelił Niedawno wróciliśmy z obiadu, bo maż mnie zabrał do knajpki w ramach prezentu urodzinowego. Taka nie nowoczesna, blisko domku ale dobre jedzonko i chyba zdecydujemy się na nią na obiad chrzcinowy, bo nie dość, ze mielibyśmy bliziutko do koscioła to ta knajpka jest po drugiej stronie ulicy naszego bloku wieć byłoby idealnie.
Agattee - też mam nadzieję, ze wszystko wreszcie załatwicie tak w formie prezentu świątecznego. Też myślę, ze wyprawka małego jest sporym prezentem
Jola - ja lubie rodzinne święta. I choć żal mi ze w tym roku nie bedę widzieć moich rodziców i siostry, to jednak cieszę się ze nie przyjeżdżają do nas - byli w zeszłym roku i dodatkowe 5 osób przez tydzień na 65m2 to jednak jest masakra. A takim piernikiem to byś się faktycznie podzieliła. W ogóle zamarzyła mi sie taka kostka piernikowa przekłądana dzemem i polana czekoladą - moze wiecie o czym mówię...mmmmm. -
Monika, ja też ze swojej strony chciałabym życzyć Ci cudownych, pełnych wrażeń i niespodzianek chwil - już w powiększonym gronie. Oby wszystko w Twoim życiu szło jak po maśle, oby życzenia spełniały się w mgnieniu oka i obyś szybko odnalazła się w nowej roli!Buziaki urodzinowe!
Ja uwielbiam wszystko co piernikowe, ale dziś zrobiłam muffiny czekoladowe i też pycha:)
Agattee-trzymam jeszcze raz kciuki za tą wizytę w Jugendamcie!Daj znać jak poszło.
Ja jutro mam wizytę u lekarza i usg więc zobaczę moją córeczkę i zobaczymy czy się obróciła, bo już zaczęłam 32 tydzień i chyba dalej głowką w górze lezy
A mam pytanie-mój mąż ma jutro termin na meldunek w Rathaus. Myślicie, że jest szansa jak z nim pójdę, że mnie przy okazji też będzie mógł zameldować czy raczej trzeba brać oddzielny termin?? -
Muniek wrote:O rany Jola podziel się piernikiem,och jak ja je uwielbiam ale mi smaka narobiłaś. Wyślij trochę pocztą
O nie wiem czy zdążę bo zanim dobrze ostygł już połowy piernika nie było (jesteśmy z mężem łasuchami) dobrze że dla gości po kawałku zostawiliśmy- z kobietą w ciąży lepiej się nie umawiać na słodkości bo wszystko Ci zje mąż dostał paczkę ze słodyczami od firmy. Rozpracowanie jej zajęło mi 2 dni
Muniek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiu - dizękuję bardzo. Myślę, ze spokojnie mozesz pójść...jakby coś zawsze to mozna coś pościemniac ze jak się mąż umawiał to mówił ze chodzi i o niego i o żonę, ze moze Pani źle go zrozumiała albo on źle powiedział ale chodziło mu o Was dwoje. Meldunek załatwia się raz dwa (przynajmniej u nas tak było i my nawet terminu nie potrzebowaliśmy), więc myślę, ze nikt problemu Wam nie zrobi zwłaszcza jak zobaczy brzuszek
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam termin cc!!!
05.01.2015 Ale jesteśmy zadowoleni. To tylko 21 dni, a jeszcze swieta i Sylweter po drodze - minie jak z bicza strzelił. Dziś pani doktor była bardzo miła, więc chyba ostatnio miała gorszy dzień. Miałam od razu rozowę z anestezjologiem, babeczka też bardzo sypatyczna. W szpitalu mam sie stawić dzień wcześniej o 13:30 (lubię ta godzinę) na badania i powiedzieli, żebym już została u nich i się rozgościła do następnego dnia kamień z serca i tak mi teraz błogoMuniek lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny niedawńo wróciłam od lekarza. Miałam usg robione i mała wazy juz 1640g i obróciła sie główka do dołu ufff tyle dobrze. Co prawda lekarz powiedział, ze jeszcze do 36tyg moze fikać koziołki, ale sa raczej małe szanse na jej kolejny obrót.
Niestety nie odwróciła sie do nas twarzyczka wiec nie dostałam zdjęcia, ale to nic wazne ze wszystko ok.
Agattee, udało wam sie dzisiaj w tym urzędzie?? -
Monika, bardzo bardzo gratuluje uffff no to masz juz na co konkretnie czekać
-
nick nieaktualnyTaaak Teraz to taki luz Tym bardziej, ze jakby się zaczęlo wczesniej to mam zaznaczone w dokumentach, ze i tak mam mieć cc, więc moje szczęście jest nie do opisania
Nasz mały też jest zawsze odrwrócony tak jakby w stronę kręgosłupa i nie chce za nic pokazac buźki, za to kiedyś (na usg III trym) nogi rozwalał na boki i pokazywał sprzęcior
Wlasnie Agatte bo nawet w poczekalni mówiłam do meża, ze ciekawe jak tam u Was...
-
witam dzis bylam pierwszy raz u gina i wszystko jest ok napiszcie mi prosze czy wam lekarz rowniez na poczatku kazał robic badania z krwi na toxoplasmose + cytomegalie koszt to 40 euro + 2,50 za pobranie krwi zdziwlo mnie to ze ubezpieczenie nie pokrywa zwyklego pobrania krwi aha i kazał mi wykupic witaminy gynvital ale cena ich to 50 euro za 60 szt. czy wy takze kupujecie tak drogie witaminy????????????
-
nick nieaktualnyMamba - bo niektórych badan nie pokrywa Krankenkasse, to sa badania dobrowolne i nikt nie moze cię zmusic do ich zrobienia, z tym, ze sa wazne w ciąży
Porównaj sobie skład witamin z tańszymi bo ja też dostałam na próbe drogie witaminy (30e za 30 szt.) a jak porównałam skład z witaminami z Rossmana ze niecałe 4e to wyszło ze te z Rossmanna mają kilka minerałów więcej i ciut więcej kwasów DHA.mamba88 lubi tę wiadomość
-
Mamba ja też musiałam płacić dodatkowo za te badania,one właśnie nie są obowiązkowe. Ale z kolei za pobranie krwi nie muszę płacić.Co do witamin to mi nic nie kazała brać narazie,tylko magnez.
mamba88 lubi tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek