Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMuniek wrote:Lucy witaj ale fajnie że coraz nas więcej.
A gdzie pod Monachium jeśli można wiedzieć,bo ja okolice Landshut także do Monachium też nie mam daleko a co do badania krwi to nie mam pojęcia gdzie,ja jak byłam na pierwszej wizycie czyli w 7tc to już był maleńki zarodek więc już nie musiałam potwierdzać dodatkowo
witajcie dziewczyny ja mieszkam w Erding, więc całkiem niedaleko od Landshut. A ty muniek skąd dokładnie jesteś?
Ja jednak stwierdziłam, że będzie co będzie i po prostu czekam na usg w przyszłym tygodniu. Wtedy powinno już coś widać. Ale to czekanie mnie dobija...
Czasem to żałuję, że tak wcześnie dowiedziałam się o ciąży, bo człowiek niepotrzebnie się stresuje, bo nic nie widzi... no ale u mnie wszystko chodzi jak w zegarku, no i oprócz lekkiej niedoczynności tarczycy, nie miałam jakiś problemów. Więc skusiło mnie żeby zrobić test na drugi dzień po spóźniającej @ a tu pozytywny...
A tu widzę, że wy dziewczyny to dużo dużo dalej.... Ściskam kciuki za udane i zdrowe porody... no i spokojne drugie i trzecie trymestry... -
Agattee a to nie jest tak, ze jak dziecko nie nałyka się powietrza to nie zawsze musi mu się odbić? A może spróbuj położyć sobie ją na swoim brzuszku, twarzą do siebie i poklep po plecach..coś takiego polozna nam mówiła na SR.
-
Martaa a jak twoja córeczka będzie miała na imię? Może już kiedyś pisałaś, ale nie zapamiętałam
-
Lucy to bliziutko mieszkasz,my byliśmy w Erdingu pare razy na termach,boska sprawa ja mieszkam w Rottenburgu,mała wiocha obok Landshut.
Nie martw będzie dobrze,tylko uzbrój się w cierpliwość.
Byłam dziś w tym szpitalu,polipa nie usunęli bo stwierdziła babka że jest za mały więc znowu pobrała tylko wymaz i mam stawić się tam za dwa tygodnie na kontrole.Jedyny plus to to,że zrobiła mi usg,mój mały rośnie jak na drożdżach,waży już 300g po jutrze skoczę do mojej ginki,ciekawe co powie.EEh nie lubie tak łazić po lekarzach.
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Sarnaa ale Zosia uparta...
Agattee zapomnialam Ci napisac odnosnie poloznej wydaje mi sie calkiem spoko babka, tylko takie plotki opowiada o innych no i wygrala z tekstem jak pytalam kiedy pani przychodzi po porodzie a ona mowi ze w drugiej dobie od wyjscia, tylko nie pasuje jej zebym wyszla w piatek bo wtedy druga doba bedzie niedziela, a ona chce miec niedziele wolne.... haha rozwalila mnie a co mnie to obchodzi co ona chce ja mam z dzieckiem sie jakos umowic zeby sie tak urodzilo by druga doba od wyjscia ze szpitala nie byla niedziela? A i jeszcze chwalila sie ze ma takie doswiadczenie ze jak tylko wejdzie do domu i zobaczy dziecko to juz wszystko o nim wie... to tez ciekawe bo dzieci sa podobne ale kazde jest jednak inne i my rodzice uczymy sie dziecka a ona obca dla niego wszystko o nim wie...
Ale poza tym zrobila na mnie dobre wrazenie.
Dziewczyny ktore rodzily SN mozecie napisac jakie to uczucie gdy zaczynaja sie skurcze czy to jest taki bol miesiaczkowy poczatkowo? Ja juz wariuje przed porodem:P
Muniek ale Cie stresuja z tym polipem, a malutki bedzie rosl teraz szybciej:)
Kasia moja coreczka to Alicja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 16:04
-
Alicja chyba pisałaś kiedys a co do porodu wiesz czego ja sie boje teraz? Nieoczekiwanej cesarki, mam nadzieje ze mnie to ominie. W ogóle od kilku dni mam bóle głowy i nie wiem czy to stres czy inna przyczyna
Sarnaa, faktycznie uparciuch ci rośnie. Ty to jestes niezła, ze jeszcze latasz po mieście:) ale chyba ci sie ńie dziwie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kasia widzieliśmy Birdmana i rzeczywiście dość "wymagający" dziwnie prowadzona kamera . Mojemu mężowi się podobał, bo to fan komiksów( więc mi tłumaczył o co chodzi z tym Bidrmanem)- a tu zderzenie rzeczywistości komiksowej z prawdziwną sztuką teatralną.. no powiedzmy, że prawdziwą. ale w sumie całkiem mi się podobał. Dziś widziałam beznadziejny- Almodovara- Przelotni Kochankowie, dżizys jaki kiepski!
Zastanawiam się dziś cały dzień jak ja- chucherko- będę wprowadzać ciężki wózek na Isze piętro? Czy w DE można zostawiać wózki na klatce schodowej? Bo wiem, że np. rowerów nie można... -
Jola mnie na szczescie problem z wozkiem ominie bo mieszkamy w domu ale wczesniej mueszkalismy w malym bloku i sasiadka zostawiala wozek na takim hmmm polpietrze(schodzilo sie trzy schodki od wejscia do bloku) gdzie wchodzilo sie do pralni. My tam tez rowery zostawialismy.
-
agatte ale Mała ma kolki czy płacze dopóki jej się nie odbije? jesli ma kolki to dajesz Małej kropelki jakies na brzuszek? Nam najlepiej pomógł lefax, a dodatkowo Nam dobrze na kolki robił okład na brzuszek z lekko podgrzanej poduszeczki z pestkami np. wisni, czy winogrona ( w Rossmanie powinnas taką dostac) albo lekkie uciskanie lewej strony jelit, tuż pod żebrami. Doskonale po tym gazy szły:) Do odbicia dobra pozycja to tez taka, zeby maluszka przez kolano przełozyc. Włłasnie tak jakby leżał na brzuszku na naszych kolanach. jedno kolano wyżej, drugie niżej...nie wiem czy to napisałam w miarę zrozumiale
Sarnaa oj Zosience musi byc dobrze w brzuszku u mamusi a chłopine bierz w obroty moze pomoze chociaż u mnie to nic nie pomogło hehe
Maarta ja przy I ciązy miałam bardzo leciutkie skurcze na początku. Normalnie takie spinanie się brzucha, lekko moze dyskomfortowe, a jak zajechałam do szpitala to okazało się, ze juz jest rozwarcie na 4 palce
Muniek czyli w sumie obeszło się bez zabiegu, to chyba dobrze co? a Synek faktycznie duzy chłopak juz a macie juz imię?
jola ja tez codziennie jak musze Alusia zaprowadzic albo przyprowadzic Alusia z Przedszkola to tacham wózek z I piętra i spowrotem. Robię tak, ze wózkiem zjeżdzam na dół a póxniej schodze z Xavierem i na dole wkładam do wózka. Z powrotem tak samo. Najpierw Xaviera zanosze do mieszkania, a później wracam po wózek. Niestety nie mam innego wyjscia, bo u Nas nie ma wózkowni, a wózek nie moze stac na klatce ze względu na przepisy przeciwpozarowe...ja w sumie taka kruszynka nie jestem bo waze teraz 57 przy 160, ale nie raz nie mam sił wtaszczyc wózka na góre
A ja dzisiaj zaczełam w koncu lekko cwiczyc. odkurzyłam Mój stepper, bo musze kondycję trochę poprawic :-p -
Agitka a duzo ci ubyło z wagi po porodzie ?
Martaa, ja byłam w kinie po Świętach, ale to juz nie dla mnie tzn. niewygodnie mi było na tych ichniejszych fotelach
Jola, oglądałam tych kochanków Allena, ale tez mi sie nie podobał Dzis skończymy tego Birdmana, bo ja mimo ze film mi sie moze nie podobać to zawsze staram sie oglądać do konca. Taka moja przypadłość, bo czasami pozory myła
-
Chyba wszystkiego probujemy, klade ja sobie na moj brzuch, klade ja na lozeczku na brzuszku i tez dupa a wiekszy płacz.
Agitka nie wiem czy to kolki, raczej wydaje mi sie ze wzdęcia,gazy bo glownie ma tak po jedzeniu. Co do odbijania bierzemy to płacz i wykreca sie na wszystkie strony.
Hmm, o tej poduszeczce cos kiedys słyszałam ale nie wiem jak wygląda. Moze wiesz jaj nazywa sie po niemiecku?
A kropelki mamy Sab Simplex i ostatnio kupilam Espumisan. Tylko pytanie skad mam wiedziec ze jak ona sie tak zachowuje to kolka a nie zwykle wzdecia i gazy? Nie umiem tego odróżnić...bo nozki bierze w górę ale tez nie placze nie wiadomo jak dlugo a slyszalam ze przy kolkach to dzieci płaczą długo. A ona ma takie przerwy miedzy skręcaniem sie i płaczem... wczoraj dalismy jej espumisan ale nie wiem czy to coa dalo bo wieczorem i tak miala problem z bekaniem i sie wykrecala po karmieniu hmm...
Udalo nam sie zrobic termin u jakiejs Niemki na U3. W sumie badanie ma byc miedzy 23.01-5.02 ale termin zrobili Nam na 9.02 ale babka w recepcji powiedziala ze to nie problem. Najwazniejsze ze w ogole sie udało
-
Agattee ta poiduszka to kirschenkisse, w rossmanie ją dostaniesz
A espumisan dajesz właśnie na wzdęcia i gazy , a probowalas z herbatką? Chyba że dajesz koperkową i moze masz jak ja, że sam koperek wzmagal wzdęcia i bóle brzucha, pomogła dopiero taka mieszana koper i anyżWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 19:11
-
Agattee, to sie chyba nazywa Kirschkernkissen czyli taki termofor z pestek wiśni. Ja tez to mam, ale kupiłam w Polsce. Na liście mojej do szpitala znalazłam taka nazwę wiec chyba bedzie poprawna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 19:09