Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Agattee... No brak mi słów na tą położną
A nie wie o tym że dzieci na piersi mogą być grubiutkie?? Takie mleko nie tuczy na litość! Dziecko na piersi nie będzie mieć nadwagi, gorzej może być na mm bo jak za często itp ale to też rzadko, niech na lepiej już Ci nie wpiera swoich mądrościwidzę ze wg niej najlepiej odchudzać noworodka wodą i zostawiać płaczące w lozeczku, ehhhh.... A jak długo była?
-
Monika a widzisz z ta waga... A ile Vincent obecnie wazy?
Ja widze ze moja przytyla, zwlaszcza na buzi no ale wiadomo ze zaraz w poniedzialek bedzie miesiac od porodu i ze nie bedzie wiecznie tyle samo wazyc no i nie bede jej glodzic. Wlasnie czytalam ze niemowle je tyle ile potrzebuje, jesli jest syte to nie je, proste. Tak samo w Twoim przypadku, synek je tyle ile chce, jakby byl glodny to by jadl dalej a ze woli w mniejszych ilosciach to przeciez tak jak pisesz nie bedziesz mu wlewac na sile. A ze skora to nie wiem czy pozostalosci. Wczesniej owszem miala przy nadgarstkach i stopach, skora schodzila jak z weza i wiem ze to byly pozostalosci. A na czole to dopiero od 2 dni taka typowo przesuszona ale juz posmarowalam Bepanthenem bo niby nawilza ale jak dla mnie to jest troche tlusty krem a tluste niedobre na tradzik przynajmniej u doroslych wiec nie wiem czy dobrze zrobilam ale nic nawilzajacego nie mam oprocz tego mleczka do ciala z HiPP, Bepanthenu i oliwki.
annaki, tak jak mowisz, jej metody to zostawianie placzace niemowle w lozeczku a teraz jeszcze glodzenie A jeszcze dzis mowila, ze lepiej nie nosic i nie bujac (bo mala zaczela plakac i R. wzial ja na rece i bujal). Moj R. powiedzial ze ona jest glupio-madra i lepiej dac jej sie wygadac ale nie sluchac. Z reszta powiedzial jej, ze mala jest dopiero po karmieniu i w pieluszce wiec niech ja zwazy jak bedzie glodna i bez pieluchyPozniej rozmawialismy i mowimy ze najlepiej to dziecko zostawic samo w lozeczku, wlozyc butelke mleka i niech sama sie nakarmi wtedy kiedy ma ochote skoro jej zdaniem najlepiej to nic nie robic. Nie karmic, nie brac na rece, nie kolysac. Tylko dac plakac z glodu i samotnosci. A byla znowu niecale 15 min a wpisala w tych swoich kartach ze byla godzine no ale juz nie chcialam klotni wszczynac bo mogloby sie zle skonczyc
Teraz przyjdzie za 2 tygodnie, w sumie sama zapytala czy moze przyjsc po U3 ktore mamy 9.02. wiec mamy troche spokoju
MRC zgadzam sie z tym co piszesz, zdecydowanie gorzej jakby nie przybierala. Je reguarlnie, wtedy kiedy czuje ze jest glodna i nie zamierzam kombinowac a juz tymbardziej stosowac jej metod.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 15:31
-
Agattee nie bierz wszystkiego tak do siebie, co mowi polozna ona niech sobie pogada a Ty jestes mama i decydujesz.. dziwna juz wie ze dziecko bedzie grube przeciez jak mala glodna i placze to co masz jej nie dac cyca bo placze? - jak ona bedzie mi tak gadac to nie bedzie u mnie zbyt dlugo i sie pozegnamy, a mierzyliscie czas? Bepanthen jest dobry na rozne podraznienia i Sudocrem tez.
MRC a Ty mialas szybki porod? Ile trwal?
Kasia tez nie wiem jak z ta koszula i czy mam wziac szpitalna jak mi dadza czy w swojej byc? Ja nie mam takiej typowej do karmienia bo to dla mnie strata kasy, w domu i tak mam bluzki rozpinane a koszul nie lubie takich:/
A jak jechalyscie do porodu to jak bylyscie ubrane? Lepiej leginsy albo dresy i jakas bluzka dluzsza? Czy normalnie sie ubrac? -
Martaa ja kupiłam jedna koszule taka rozpinana i chce w ńiej rodzic. Po porodzie nie bede jej używała bo nie śpię w koszulach. Ale jeszcze zobaczę jakie ońi maja koszule, moze założę ich. zobaczymy na miejscu. A co do ciuszków to juz mam przygotowane:legginsy i taka dłuższa bluzkę, tunikę bym powiedziała.Perspektywa szpitala mnie coraz bardziej przeraża ale tak bym chciała juz urodzić. A po tych cholernych pierogach padam na ryjek. Nigdy więcej! Duzo sprzatańia i roboty.
Dziewczyny a jak tu jest z pediatra. Jak juz wybiorę jednego, pójdę do niego na U3 to musze chodzić juz przez cały czas do niego czy raczej nie ma problemu ze zmiana lekarza? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnnaki i Agattee - to 9.02. będziemy we 3 na badaniach siedzieć
U nas też U3 na 9:00.
Annaki - sama lepiej bym nie skomentowała tych mądrości położnej od Agattee.
Agattee - ja widzę, ze już nie przejmujesz sie tak bardzo tym gadaniem połóznej bo z tonu postu wydaje mi się, ze z niej zaczynasz drwić...i dobrze, bo dobrze dziewczyny piszą, to Ty jestes mamą i na pewno chcesz najlepiej dla dziecka, i skoro nie czujesz ze takie metody Twojej położnej Ci pasują to sama wiesz co robić (pisze tak bo sa mamy którym pasuje zostawianie dzieci "do wypłakania sie").
Mnie się też wydaje ze Vincentowi policzki zrobiły sie pełniejsze i długi jakiś się zrobił, nawet wlasnie połozna dziś to powiedziałą, ze dłuższy jest strasznie i może urósł więcej niż przybrał i dlatego waga wskazała spadek i teraz będzie nadrabiał. No nic, spróbuje dawać mu więcej mleka ale jak zostawi to mu nie wmuszę bo później będzie ulewał.
Dziewczyny szykujcie się na te porody bo jak sie posypiecie to łooo. Ale by się narobiło jakbyście w jeden dzień urodziły
My już chyba wszystko do chrztu mamy załatwione...oprócz jakiegoś Patebescheinigung od chrzestnej, a ona jedzie teraz w niedzielę na tydzień na urlop, i póxniej zostanie jej 5 dni na załatwienie tego papierka...i dziś na parafi zepsuła sie drukarka i nie mogli mi wydrukować "umowy" o chrzest (nie wiem jak to nazwać) i musze podejsć jeszcze w przyszłym tyg. żeby to podpisać. Musimy kupić jeszcze świecę ale to też na parafii możemy zrobic, i dokłądnie co do daty nam zadzwonią, bo wstępnie mamy 14.02. o godz. 14:00 ale Pani która dziś ze mną rozmawiałą powiedziałą, ze chce to jeszcze dokąłdnie potwierdzić u księdza, ewentualnie godzina nam się przesunie albo na następny dzieńWiecie jaka jestem z siebie dumna ze to załatwiłą...z moim niemieckim łamanym...noralnie czuję się jakbym z 20 cm wyższa była, a nogi to mi do d**y włażą tyle się dziś nachodziłąm, dobrze ze pogoda nam dopisała. Mały teraz śpi jak zabity...no ale po takich wycieczkach dzis...
annaki, amarranta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKoalka - nie ma za co. Tak my robimy chrzciny tutaj. Mój mąż ma tu rodzinę, ale my robimy malutkie chrzciny. Będzie tylko teść z żoną, przyjadą moi rodzice z PL, i będzie siostra męża bo będzie chrzestną.
Rozważaliśmy większe chrzciny, ale było tak źle i tak niedobrze, bo albo część ludzi z PL musiałaby przyjechać tu, a nie mamy dla nich miejsca, albo część z DE do PL a tam też nie ma gdzie ich ulokować. Moja siostra przjedzie dopiero w kwietniu na swięta, a druga siostra męża i tak kręciła nosem, bo żadna data jej nie pasowała i było wieczne gadanie, ze za wcześnie, ze na święta lepiej itd. więc poprostu powiedzieliśmy, że robimy tylko mszę i obiad właśnie dla dziadków i chrzestnej a ona z rodziną wpadną w innym terminie, jej i tak nigdy nic nie pasuje, a jej maż chyba obraził sie na mojego za różnicę w poglądach i za to, że okazało się ze jednak jesteśmy w ciąży i ich dzieci nie beda już jedynymi wnukami i jedynymi oczkami w głowie całej rodziny. -
Monika swietnie sobie poradzilas, ale ja mam nadzieje ze zanim ochrzcisz synka to ja sie rozpakuje bo juz nie moge w dwupaku, czytam tylko na necie jakie sa objawy na krotko przed porodem i nic:P
Ja bym chciala w niedziele urodzic, bo to ur. mojego taty a mama mowi ze lepiej nie, bo w niedziele lenie sie rodza hehe...no ale 4.02 moj brat ma urodziny, wiec moze sie uda wtedy.. a jak nie to nie wiem:P
Kasia a mnie jakos ta perspektywa nie przeraza, bo widzialam jak wyglada porodowka na szkole rodzenia no i teraz ostatnio juz w "moim" szpitalu polozne byly bardzo mile, nie olewaly mnie i tam bylo w tych pokojach tak superowo jak w hotelu. Najgorszy bedzie bol, nastawiam sie ze bedzie taki nie do wytrzymania i chcialabym sie mylic -
Martaa, Ja tez najbardziej boje sie bólu bo nawet nie moge sobie wyobrazic jak coś moze bardziej bolec niz moj okres hihi oj ja głupia, ja naiwna. Tak mi szkoda mojego meza, bo albo mu urwę głowę w szpitalu z bólu albo po prostu nie bede w ogóle kontaktowała i półprzytomna bede leżała. Zeby tylko to szybko sie potoczyło bo jak pomyśle o 12 godzinach to juz zielona sie robię.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 17:57
-
Maarta
nigdy nie wiem od którego momentu mam podawać jeśli chodzi o czas porodu. To zacznę od tego ze....1.30 nad ranem zaczęły mi wody odchodzić, przed 4 byliśmy już w szpitalu i podłączyli mnie pod KTG. I tak sobie leżałam aż o 5 rano się zaczęło
skurcze już bolesne .....i wkońcu o 7,12 wyjęli mi synka (ssak) bo nie miałam tyle siły żeby go wyprzeć. Ogólnie rozwarcie robiło mi się w baaaaardzo szybkim tempie czego życzę każdej kobiecie
jola83 lubi tę wiadomość
-
Marta,Kasia- Napewno sobie poradzice. A bol nie jest taki kropny i calkiem inny jak przy okresie. Dla mnie bol zeba jest duzo gorszy od porodowego chociaz tez calkowicie inny. A co najwazniejsze ten bol bardzo szybko sie zapomina
Marta- A to nie prawda ze urodzeni w niedziele sa leniwi. Moj maz jest niedzielny ( Julanek tez) i jest bardzo pracowity. I w pracy i w domu zawsze na pelnych obrotach...
Agattee- Dziecka do trzech lat nie powinno sie odchudzac wiec nie skluchaj tej swojej glupio- madrej poloznej tylko rob wszystko co ci serce i rozum podpowiada. Co do tych 400 gram co przybiera Amelka to przeciez nie jest duzo to jest norma. To normalne ze niemowlaczki sa pulchne. Po roku i waga sie zatrzymuje i wtedy dzieci traca niemowlecy tluszczyk.
MRC- No caklkiem szybki porod ale mnie nie pobilas. U mnie wszystko trwalo 3,5 godzinyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 21:11
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Agattee- Z ta ciemienicha to nie wiem jak jest. Od czego ona wychodzi i czy u kazdego dziecka jest. U nas niestety byla i u starszego synka i teraz jest u Julianka. Ale to nie jest takie straszne. Trzba tylko w pore i regularnie wziasc sie za wyczesywanie jej
Jola- No ja niby jestem katem na bol.. Tak mowi moj malzonek bo widzial mnie juz pare razy w takch bolesnych dla mnie sytuacjach a mnie sie wydaje ze ja naleze do tych delikatnych i wrazliwych kobietekWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 21:22
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Hejka jest temat o dlugosci porodu wiec i ja powiem jak to bylo u mnie. Pierwsza cora od pierwszych boli az do ujrzenia mojej panny minelo jakies 29h , druga gwiazda calosc trwala ok 6h i oby trzecie dziecie szybko wyszlo jak druga cora
Jola, Ma1ta &&&&&&&&&