Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane jestescie ale melduje sie znów z ... domu
byłam na badaniu w szpitalu, zrobili mi ctg- wyszło super, kilka skurczy tez sie pojawilo ale ja czułam tylko lekkie napięcie brzucha podczas tych skurczy, jak to określiła lekarka- bo jestem szczupła i w formie- cokolwiek to oznacza.
Zaczełam się smiać, że jestem jakims wyjatkiem, ze mam skurcze a ich nie czuję, a polozna na to: "oj poczuje Pani, poczuje w swoim czasie "USG też i zrobili i wszystko jest ok. Mam w poniedziałek zgłosić się do mojego gina. I czekać...
Jedno jest pewne- na pewno już niedługo urodzę -
Jola doczekasz sie choc stwierdzam, ze kobiety w ciazy cierpliwością nie grzeszą. Ja mam podobnie jak Martaa kiepsko śpię i wkurzam sie na siebie, ze nie moge wypocząć przed cała ta przygoda.
Martaa, wczoraj rozmawiałam z tata na Skypie i powiedział, ze urodzę w następny weekend a taty trzeba sie słuchaćwiec jak gdybym sie długo nie odzywała to wiecie gdzie bede
wróciliśmy wlasnie ze Słubic i mowię wam jak fajnie było usłyszeć zwykle Polaków rozmowy w zwykłym supermarkeciezrobiliśmy mega zakupy a potem było ciacho i kawusia i oczywiscie przywiozłam sobie polskie paczki
ale jazda autem jest juz wyczerpująca. Niby tylko 90km jest z Berlina do Słubic ale mała uciskała na pęcherz masakrycznie.
-
Jola w takim razie czekamy dalej:)
Kasia oj zeby tatusiowie racje mieli byloby wspaniale:) wiec jak ja nie bede sie odzywac przez nastepne dni znaczy ze tata dobrze powiedzial :d
fajnie ze zrobilas zakupy w pl ja tez sie zawsze dobrze czuje jak wokol slysze nasz jezyk:)
u mnie jakies bole klujaco-ciagnace ale nic z nich dalej nie wynika.... tak blisko a jednak tak daleko:) -
nick nieaktualnyMamax - ta tabelka u nas wyszła tak spontanicznie chyba z 5 lat temu, jak ja straciłąm pracę a mój mąż zmienił akurat firmę i jak się okazało inna gadka była na rozmowie kwalifikacyjnej a inaczej wyszło w rzeczywistosci. Mieliśmy niskie dochody i chcieliśy wiedzieć gdzie najbardziej uciekają nam pieniądze. Wpadliśmy na pomysł tabelki i ze bedziemy wpisywać każdy zakup, nawet batonik czy jednorazowy bilet...na poczatku było cieżko się pilnować, ale ze oboje mamy zapędy do oszczędzania i lubimy tabelki szybko sie przystosowaliśmy i teraz albo zaraz na wejsciu do domu krzyczy jedno do drugiego zeby wpisać w tabelke ze kupiło sie to czy to albo wieczorem siada maż i wpisuje, teraz to zajmuje kilka sekund, mamy super tabelkę z formułami...minus jest jeden...mąż zawsze wie ile mam pieniędzy w portfelu i ile kiedy wydałam "bez jego wiedzy" np. jak prezent chciałabym mu kupić to musze kombinować trochę zeby się nie połapał przynajmniej do czasu aż go dostanie
Ale ogólnie system tablekowy nam pasuje
Jola - przynajmniej wiesz, ze już niedługo...tylko ile to dokładnie
Marta - no to u Ciebie trzymam kciuki, zeby przepowiednia Twojego taty się sprawdziła
Kasia - masz racje...jesteśmy córeczkami tatusiów, a taty słuchać trzeba, więc Ty w następny weekendZazroszczę Wam mozliwości robienia zakupów w PL
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 18:37
-
Monika godne podziwu bo my próbowaliśmy wprowadzić taki system, ale ja jestem troche roztrzepana gubiłam paragony i mam krótka pamięć i w ogole to sie nie sprawdziło tzn. chyba z 3 miesiące coś tam próbowaliśmy, ale wyniki były i tak niemiarodajne.
Kurde wzięłam kąpiel i uciekłam z wanny bo 15 minutach.. Nie wiem, ale czułam sie średnio komfortowo i tak jakos bałam sie ze zacznę rodzic w tej wannie hehe Boziu juz mi psycha mi siada tego myślenia o porodzie. Bo to jest tak, ze strasznie nie moge doczekać sie widoku mojej córeczki, ale z drugiej strony w życiu sie tak nie bałam jak teraz..
Te zakupy to jednak fajna sprawa, bo mimo drogi to chyba sie opłacało. Uwielbiamy jabłka a tu kosztują 2e za kg a w Polsce 1.77zl wiec kupiliśmy chyba z 10kg i przetrzymamy na balkonie. I w końcu kupiłam sobie polski twarógraz na jakiś czas mozna sie wybrać i zrobić po prostu zapasy.
-
Kasia ale zazdroszczę tych zakupów,chciałabym tak blisko do polski,oj ułatwiłoby to życie
Ej te dzieciaki coś uparte strasznieza dobrze im tam w środku chyba.
Macie sprawdzone sposoby na zgage? Ostatnio strasznie daje mi popalić,reni nie pomaga,no może ma minutemigdały też nie bardzo. Najgorzej jest wieczorami
HILFE
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Ja niestety nie miałam w ciazy zgagi albo stety
słyszałam ze maślanka albo mleko niby pomaga.
-
DZiewczyny nie dam rady was nadrobuc bo zosia zabiera caly moj czas! Jest piekna! Ma buze wlosow na glowce
teraz mialysmy problem z karmieniem bo pogryzla mi sutki do krwi.. ale dzisiaj kupilam nakladki i jest super! Porod mialam dosc ciezki. O 8 zglosilam sie na wywolanie i co dwie godziny dostawalam tabletke ale dopiero w nocy kolo 11 zaczely sie bole.. wzielam kaiel godzinna i po niej juz mialam rozwarcie takie ze moglam dostac znieczulenie juz po nim bylo super! Pzespalam sie troche i rano zaczelam czuc parte ale nie bolalo przez pda. Kolo 11 zaczelismy rodzic, znieczulenie puscilo ale dostalam nastepne bo mala musieli wyciagac kleszczami.. troche popekalam.. ale jak ja polozyli na moim brzuchu bylam szczesliwa! Mala dostala10 punkrow! Poradzilam sobie nawet z niemieckim!
amarranta, agattee lubią tę wiadomość
-
Mnie na zgage pomagaly banany
A podobno troszke musztardy tez pomaga chociaz mnie ona nie pomogla ale co tam warto sprobowac moze akurat pomoze
Kasia- A dlugo jechaliscie do slubic? Oj tez bym sie przejechala bo nie ma to jak polskie produkty ale z dwojka dzieci ciezko, moze jak beda wieksze...W slubicach jeszcze nie bylam tylko pare razy w kostrzyniu. Ale to ueszcze zanim zostalismy rodzicami...Teraz ciezko sie gdzies wypuscic. Dobrze ze sa polskie sklepy
Monika- Super sprawa z ta tabelka. Podziwiam was za sumienne prowadzenie jej. Ja tez lubie tabelki i wszelakie zapiski ale meza chyba do tego nie przeknam. Chociaz jutro go o tabelke zapytam, ciekawe co mi odpowie(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Muniek podobno imbir na zgage pomaga, ja tez tego nie mialam jedynie czasem tak jedzenie jakby do gardla mi podchodzilo ale to zaraz na szczescie mijalo.
Z tym porodem to ja sobie moge mowic, moj tata i wszyscy na okolo rowniez a prawdziwa decydentka siedzi w brzuszku
Sarnaa wielkie gratulacje jeszcze raz, powodzenia przy karmieniu i zdrowka, trzymaj kciuki za nastepne rodzace!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 20:01
-
Sarnaaa wazne, ze juz masz malutka przyrośnie
i naprawdę zazdrościmy ci
pozdrawiam serdecznie
Martaa, masz racje szefowa jest jedna
Do Słubic mamy od nas 90km i jechaliśmy z godzinę lub 1.10 jakos tak. Duzo jest tam Niemców, w zasadzie wiekszosc to klienci niemieccy, ale co sie im dziwić. Jak juz bedziecie to polecam kawiarenkę Mont'BlancA poza tym jest tam Biedronka, Intermarche, Lidl, Lewiatan i Piotr i Paweł wiec wybor dosyć duży.
-
nick nieaktualnySarna ale ten czas z maluszkiem jest taki niesamowity prawda?
Ja to aż nie mogę sie napatrzeć na małego i nadziwić ze taki cud w moim brzuchu sie rozwinął. Dziewczyny jeszcze ciut i wy tez sie będziecie uśmiechać szczęśliwe mimo zmęczenia
Kasia jak ja bym zjadła taki sernik typowo polski z polskiego twarogu...mmmmm...
A ja sie wam pochwale ze mój smyk dzis pierwszy raz leżał na macie do zabawy. Wytrzymal jakies 10-15 minut wiec chyba ok jak na prawie 4-ro tygodniowego szkraba. Do tego 3 razy zlapalam go na tym ze prawie przekrecil sie na bok...doslownie odepchnal sie jedna nozka i byl na boku przez moment a raz niewiele mu brakowało żeby wyladowac na brzuchu...az sie zastanawiam czy to jest normalne i planuje zapytać o to lekarza na U3. Mówiłam poloznej o tych "weddrowkach" po lozku nie mowila ze to cos złego. Chce wam wstawić fotkę jak spal w poprzek lozeczka ale wiecznie z tel. pisze i nie wiem jak...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 21:03
-
Kasia- Oj to nie dlugo sie jedzie. Musze meza wycisgnac na ta wycieczke
A co to jest za sklep Piotr i Pawel bo nie znam? A empik albo jakas inna ksiegarnia jest tam? Dzieki na namiary na ta kawiarenke jak bedziemy to skorzystamy z pysznego jedzenia
Monika- Super ze maly polubil mate, zawsze bedzie ci troche lzej jak sie na niej zabawiKladz go czesto na brzuszku niech cwiczy podnoszenie glowki. Ja Maxika nie kladlam bo on tego niestety nie lubial wiec dosc pozno opanowal ta umiejetnosc a Julian juz ja podnosi i uwielbial cwiczyc
Oj moj Julek tez juz przekreca sie na boki ale wiadomo on starszy jest
Nie sadze jednak zeby to cos zlego w tym bylo. Dzieci roznie sie rozwijaja i nie zawsze w rownym tempie. Moj Julek np. Juz od jakiegos czasu robi babelki ze sliny a ja czytalam ze to potrafia robic dzieci trzymiesieczne...Tak ze spokojnie, napewno te przekrety Vincentowi nie zaszkodza
Sarna- Jeszcze raz gratuluje coreczki. Prawda ze prawda ze moment kiedy klada ci dziecko jest najpiekniejszy w zyciu?(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyMamax - ja myslę, ze może on teraz coś tam szybciej robi a później ciutke przystopuje, bo tak jak mówisz każde dziecko inaczej się rozwija i nie a co statystykom wierzyc. Vincent w szpitalu i na poczatku w domu lubiał lezeć na brzuszku a ostatnio mu nie pasuje, ale kładziemy go codziennie chociaż na chwilkę.
Marta - tak, obserwowanie małego daje masę radosci...mam ochotę go tak mocno tulać, a nie mogę bo taki malutki jest, więc tulę delikatnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 12:00
Maarta:), MRC, Muniek lubią tę wiadomość