Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
agattee dzieki za wyjasnienie db ze mowisz ze mozna kupic kartony na poczcie bo ja w domu to nigdy nie mam
co do zaznaczania ktora piersia sie karmilo super pomysl i chyba go sprawdze na sobie bo z synem zawsze sie zastanawialam ktora piersia karmilam i sprawdzalam ktora jest twardsza to ta dawalam
co do porodu to ja coraz bardziej sie zastanawiam na cc bo z synem mialam sn byl inaczej ulozony dalam rade go urodzic ale pozniej byly problemy i boje sie zeby nie bylo tego samego ale znowu zastanawiam sie ze jak maly byl inaczej i dalam rade to jak mloda bedzie dobrze to powinno byc latwiej eehhh sama juz nie wiem w srode przyjedzie do mnie polozna to zobacze co mi powie mam jeszcze troche czasu -
nick nieaktualnyAaaaaa - to taki bajer z tą wstążką na "cyckonoszu" Chyba będzie dobre dla mnie, bo ja ostatnio jakaś taka gapa jestem - wczoraj np. zapomniałam wyjsć z psem Wiem jestem okrutna...ale nie aż tak strasznie - zebrałam sie ok 22:00 i poszłam z moją psinką. Ja chodze zawsze wieczorami jak mój Przemek jest w pracy do 20. Bo zanim przyjdzie i coś zje to jest 21:00, a dziś miał np. na 7:00 więc wstawaie już przez 6:00.
Dziewczyny widzicie - tu mamy do wyboru cc czy sn i wychodzi na to ze z wyborem problem Tzn. ja szczerze wątpię żebym się zdecydowała na naturalny, ja to już od jakichś 13-15 lat (jako nastolatka) jestem nastawiona cc Ale jak widzę rozterki wielu dziewczyn to sie zastanawiam czy to jednak dobrze czy źle ten wybór mieć
Agitka a Ty cc miałaś jeszcze w PL? Gdzie miałaś robioną? Jak o wyedt przeszłaś. Kilka moich koleżanek rodziło w prywatnej klinice w Katowicach na łubinowej i bardzo dobrze to wspomniają, ja gdybym mieszkałą w PL to tez poród wchodziłby w grę tylko tam lub ew. w Mikołowie. -
no wlasnie jak mamy prawo decydowania jak chcemy rodzic to nie wiemy ktora wybrac opcje
Ja daje sobie czas do namyslu jeszcze dobry miesiac zobacze jak mloda bedzie przybierac bo poki co jest kolos jak na te tc ciazy syn mial 3610 59 cm a ona moze byc wieksza wiec jak bedzie duza to nie chce rodzic normalnie no i poki co nie jest glowa w dol .
boje sie tez gadania innych ludzi bo wiem ze takie bedzie tu moze nie ale w pl czuje ze beda mowic ze glupia jestem jak sama chce pod noz isc -
Witajcie
Pralinko tak ,ja będę miała CC na życzenie.
Napisze Wam że trochę głupio mi o tym mówić ludziom ,ale to moja decyzja.
Miałam dwie Laparoskopie w ciągu pół roku żeby zajść w ciążę i wiem że przy CC będę bardziej pokrojona ale i to przeżyje.
"Lepiej rodzić naturalnie" słyszę od tych znajomych co dzieci urodziły bez komplikacji i nie miały problemów z zajściem w ciążę.
Dlaczego moja znajoma która straciła córcie w 40tc bez zastanowienia zdecydowała się na CC i mi tego nie odradza? To samo moja mama która miała przez 4 dni wywoływany poród i skończyło się porodem kleszczowym i mama już krzyczała że niech ją rozerwą ale mnie ratują.
Faktycznie urodziłam się mając 0 punktów i nie było wiadomo czy będę normalna, a mamę szyli 2,5 h.. Na więcej dzieci sie nie zdecydowała.
Mi wystarczą słowa własnej mamy , jeśli tu mam możliwość wybrać CC nie będę ryzykowała.https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
nick nieaktualnyJa też z pełną świadomością wybieram cc. I uważam, ze póź.iej nikomu nie musze się spowiadać czemu tak a ie inaczej...moja odpowiedź juz teraz często brzmi "bo tak" albo "bo tak chcę" i koniec kropka, nie ciągnę tematu. A generalnie to jak gdziekolwiek jest temat porodu to przestałam mówić ze mam cc na życzenie i już. Nikogo to nie powinno obchodzić. Aniołku a jak chcesz uniknac głupiego dogryzania w razie czego to przecież sama nie musisz mówić ze miałaś cc, a uważam że na głupie pytanie "jakim sposobem urodziłaś" isnieje równie głupia odpowiedź "noralnie" - przecież nie przez nos
Oczywiście decyzja nalezy do każdej z nas, i ja nie namawiam. Tym bardziej, ze w większości mamy jeszcze ciut czasu. Pogadaj moze z lekarzm niech on Ci wyjaśni za i przeciw Jedno jest pewne, jakiego sposobu nie wybierzemy i tak będziemy mieć cudowne dzieci Czasem krzyczące, wrzeszczące ale sa nasze...my z mężem mówimy, ze nasze dziecko to coś co od samej podstawy rozbiliśmy sami -
nick nieaktualnyAha - Koza - mnie moja mama też nie odwleka od pomysłu z cc. Mojej siostr też nie odwodziła od tego. Moja mama leżała ze mną kilka dni w szpitalu i miała wywoływany poród, na szczęście tylko raz. Ale straciła przy tym dużo krwi, miała mało wód płodowych - tata i dziadzio oddawali dla niej krew; myślę, ze dlatego nigdy nie wpadła na pomysł zeby siostrze czy mi powiedzieć, ze jesteśmy głupie ze dajemy się "pokroić", tym bardziej ze sama widziała, ze moja siostra ("deliaktes" i panikara) od razu sama się małym zajmowała a mama jak mnie urodziła, to przez 3 tygodnie nie była w stanie mnie kąpać bo miała tak "tyłek pozszyway", ze siedzieć ani ruszyć się nie umiała. Oczywiście nie każdy poród taki jest - moja ciocia 5-ro dzieciaków urodziła naturalnie i zaraz się nimi zajmowała a druga po cc 2 tyg. nie mogła chodzić (z tym, że ona miała jeszcze cięcie wzdłóż brzucha-20 lat temu), każdy poród ma plusy i minusy i o tym każdy musi pamietać; Ci co gadają, ze głupia bo cc albo głupia po sn, to sa niemądrzy ludzie.
Koniec mojego wywodu - ufffff -
MonikaDM- co racja to racja, niech każdy zajmie się sobą
Wiem, mogę mieć super poród SN ale wole nie znalezć się w tych X przypadków w których coś poszło nie tak.
Odbiegając od tematu ,kupiłam w weekend dla małej kosmetyki te robione dla DMa Babylove ,termometr do wanienki ,szczotkę,pieluchy i podkłady pod materac - dałam za wszystko 30 Euro.
Myślę ze cena super ,a jak mała nie będzie tolerowała tych kosmetyków to nie będzie żal bo dużo nie wydałam.
Zostało mi wózek kupić , łóżeczko mam z Reala za 139 euro i w zestawie było już wszystko.
http://prospekt.real.de/wochenangebote-nach-kategorien/real-angebote-vorschau/angebote/anzeigen/kombi-kinder-holzbett-7.html
https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
hmmm ja zawsze nastawiałam się na poród sn, ale ja tak wszystkie zachwalacie cc to może ja też jeszcze raz dokładnie wszystko przemyślę. Od zawsze miałam przekonanie (jak się teraz okazuje mylne), że po cc bardzo długo dochodzi się do siebie i do tego ta blizna... Na szczęście mam jeszcze trochę czasu. Poczekam na opinie siostry i przyjaciółki które rodzą przede mną.
A co o wyprawki, to ja oprócz kilku ciuszków jeszcze nic nie mam. I mocno zastanawiam się czy nie kupić wielu rzeczy z Polski, bo jak się orientowałam, to chyba dużo taniej wyjdzie. Czy się mylę? Z przywozem tego nie będzie problemu bo nawet jak ja nie dam rady jechać to sam mąż na pewno pojedzie załatwić kilka ważnych spraw.29.11.2014 - Simon - moje Szczęście -
mała M- zachwalać nie zachwalamy i jak jesteś nastawiona na poród SN to nie rezygnuj z tego ze względu na nasze poglądy
Co do dochodzenia do siebie to nie martwię się tym bo będę miała duże wsparcie- rodzice do mnie przyjadą na miesiąc już przed CC.
Zorientuj się jak ceny w Polsce tego co planujesz kupić i jeśli masz możliwość po to jechać to pewnie.
Mi wszystko kupiła mama i wysłała paczkami. Czyli pieluchy tetrowe ozdobne i nie,koce, ręczniki, koszule do karmienia ,szlafrok, kilka czapeczek, ubranek mam z Polski.
Kosmetyki wolałam kupić tu żeby nie było problemu z sprowadzaniem gdy się skończą.
Ubranek już tyle dostałam od znajomych że nie kupie wcale.
Gdybym miała możliwość wózek też bym kupiła w Polsce ale że nie mam to kupie na ebay.de ale Polskiej firmy.https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
nick nieaktualnyJa też zakupiłam w sobotę takie fajne welurowe spodenki w H&M plus skarpety i w C&A była śliczna bluza też welurowa i nie mogłam się jej oprzeć
Ja też duzo rzeczy będę kupwac w PL, raz ze teraz jedziemy to sobie przywieziemy, a później jedziemy we wrześniu, więc będziemy zamawiać do rodziców a później we wrześniu zabierzemy. Też mam wrażenie ze taniej (poza tym porównuję czasem np. Amazon z Allegro i np. wanienkę w takim komplecie 4cz. w PL znalazłam za 79,00 a tutaj za ponad 40 Euro to tylko przykład) nie wszystko jest tańsze, ale wydaje mi się że sporo. Czasem nawet z przesyłką do DE taniej wyjdzie Tyllko naprawdę jak macie czas i ochote to porównajcie sobie ceny.
Ogólnie to oprócz sobotnich zakupków mam jeszcze skarpety, śpiochy z kaftanikiem i 5-cio pak bodziaków ale z krótkim rękawkiem.
My się wybieramy na Babybasar, gdzie bedziemy mogli kupić dzieciece ciuszki używane a często i nowe za grosze. Moja koleżanka swoim siostrzeńcom takie cuda nakupowała, a ciuszki jak nowe, bluzeczki po 0,50e, płaszczyk na jesień dla dwulatki za 3 Euro, cuda normalnie.
Jak chcecie to wejdźcie na stronkę: http://www.babybasare.de/
po lewiej stronie wybierzcie pierwszą cyfre kodu pocztowego lub wpiszcie kilka pierwszych cyferek (im więcej cyferek tym bliższe bazarki wam znajduje), myślę, ze odwiedzić taki bazarek można zawsze My mamy pierwszy najbliższy 20.09.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 12:15
-
Z tym wyborem cc czy SN to macie rację, ja byłam juz zdecydowana na SN ale podświadomie nadal chciałam cc tylko doszłam do wniosku że może jednak spróbuje sama urodzić a jeszcze koleżanki z Polski tak mnie zniechcecaly do cesarki bo jak to chcieć operację że jestem nie mądra itp..., dziękuje teraz Bogu że wyszło że i tak miałam cc bo z cała świadomością Wam mówię że o bólu rany zapomniałam już po 2 dniach
-
Ja początkowo nastawiona byłam na sn..
Na wizycie gin powiedziała że dzidzia zapowiada się duża, z kolei moja polożna mowi żeby nie ufać do końca USG..
I żeby próbować sn..i jakby co to cc mogą zrobić potem...
Mam totalny mętlik w głowie:/
Cieszę się że przypad Wam do gustu mój wstążeczkowy pomysł -
nick nieaktualnyPralinko a może przestań rozmyślac nad rodzajem porodu przez tydzień, po tygodiu wrócisz do tematu i może samo Ci sie w głowie "rozjaśni". Bo tak sobie mysle, ze jak męczysz ten mózg i przetważasz informacje to on sie buntuje i mówi "sama sobie podejmij decyzję" Przerwa w myśleniu zawsze dobrze robi.
Znacie ten kawał:
Turysta pyta Bacy:
- Baco, co robicie jak macie czas?
- Aaaa...nooo.....Siedzem i myślem.
- No a jak nie macie czasu?
- Nooo...to ino siedzem.
Pralinko to Ty tylko posiedź i nie myśl -
MonikaDM wrote:Pralinko a może przestań rozmyślac nad rodzajem porodu przez tydzień, po tygodiu wrócisz do tematu i może samo Ci sie w głowie "rozjaśni". Bo tak sobie mysle, ze jak męczysz ten mózg i przetważasz informacje to on sie buntuje i mówi "sama sobie podejmij decyzję" Przerwa w myśleniu zawsze dobrze robi.
Znacie ten kawał:
Turysta pyta Bacy:
- Baco, co robicie jak macie czas?
- Aaaa...nooo.....Siedzem i myślem.
- No a jak nie macie czasu?
- Nooo...to ino siedzem.
Pralinko to Ty tylko posiedź i nie myśl
dziękuję Ci za ten link z tym bazarem, w mojej okolicy nie ma:/ a tak jak patrzyłam dalej to na wrzesień..a we wrześniu to Ja już inne sprawy będę mieć na głowie hehe
-
Witam Dziewczyny
Ja dopiero teraz bo rano biegalismy z emkiem po budowalnych marketach i tak mnie brzuch i plecy rozbolały, ze musiałam sie legnąc i odpocząc...
pralinka dobrze Monika mówi, oderwij mysli na jakis czas od sprawy porodu, przemysl na spokojnie wszystko i podejmij decyzje:-)
Aniołek a jak był synek położony? z tego co wiem, to jak nie jest główką to pierworódka nie rodzi normalnie tylko robią CC w Polsce przynajmniej...
Monika a jakiego masz pieska? a skleroza się nie przejmuj, mój emek mówi, ze w tej ciązy jestem wyjątkowo zapominalska :-p
To Twoja mama swoje przeszła przy porodzie.....
Muszę zerknąc na ta stronę co podałas, bo chętnie bym się wybrała na taką imprezę
koza ja tez juz mam większosc rzeczy i tez duzo zamawiałam w PL, nawet wózek, bo przesyłka tylko 18 euro jak dobrze pójdzie to jutro powinnna dotrzec fura dla Maluszka tak w snumei to brakuje mi jeszcze kosmetyków i jakis drobiazgów,a no i po materac do Ikei musimy jechac, ale to mysle, za jakies 2 tygodnie dopiero
Co do CC to miałam w Polsce w Opolu. Jesli chodzi o cesarkę to nic złego się nie działo, wszystko dobrze poszło, wiadomo pierwsze dni sa najgorsze, jak przestaje działac znieczulenie, bo cięzko wstac, zakaszlec, albo zasmiac sie to jest nie lada wyczyn, wyprostowac tez się cięzko, bo blizna ciągnie, ale ogólnie do przeżycia. W sumie z tego co pamiętam, to jak po tygodniu wróciłam do domu to juz własciwie dobrze funkcjonowałam teraz za to chcę spróbowac SN, chociaz w sumie z Alusiem tez mimo że cesarkę miałam planowaną to trafiłam do szpitala dzien wczesniej z rozwarciem i skurczami i cięli mnei dopiero jak miałam 5 cm rozwarcia więc faze wstępną SN przeżyłam hehe...Natomiast jesli chodzi o opiekę w szpitalu, podejscie lekarzy itd. to nawet nie będę zaczynac, bo to cały elaborat musiałabym napisac i to niestety nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa....
Jeśli chodzi o wybór sposobu rodzenia to ja uwazam, ze to jest indywidualna sprawa kazdej kobiety i w sumie obcym osobom nic do tego. Chcesz SN prosze bardzo, wolisz CC wedle życzenia. Tak samo z karmieniem piersią, albo mm....nie moge pojąc jak ktos komentuje i z pretensją w głosie wypowiada się na temat, że ta co miała CC, albo nie karmiła piersią jest gorsza itd...toż to paranoja jakasWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 16:31
-
Agitka--> miałaś 5cm rozwarcia a i tak zrobili cc?
Co do zamawiania rzeczy z PL, to My troszkę zamówiliśmy w Polsce.
Resztę jak np. kosmetyki, pieluchy, ciuszki, meble, wózek, łóżeczko, materac, zabawki etc. to kupiliśmy w Niemczech
Jeszcze chcemy m.in. bujaczek (lub bujaczek-huśtawka) kupić..Może któraś się orientuje czy warto czy to zbędny gadżet? Jakie znacie sklepy z rzeczami dla dzieci? Oprócz toys -
pralinka tak zrobili mi cesarke, bo Aleks był ułożony pośladkowo i z góry było założone, ze tak własnie urodzę....a przez to, że własnie przetrzymano mnie z rozwarciem od 24 do 9 rano to Aleks urodził się z niedotelnieniem....na szczęscie suma sumarum wszystko dobrze się skonczyło
Ja dla Alusia miałam taką hustawkę - leżaczek i na Xavierka tez ona czeka i powiem Ci, ze to było wybawienie:-) Wiadomo, ze Maluszek nie moze spędzic w tym całego dnia, ale jak był marudny to wystarczyło włożyc do hustawki, nastawic bujanie i melodię i kilka minut i dziec odpływał
My mamy takie cosik...
http://allegro.pl/hustawka-las-tropikalny-fisher-price-k6077-i4487100209.html