Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniu, gratulacje
niech synuś rośnie zdrowo
dziewczyny, ja się też melduję. ten wypadek to masakra - u mnie wiało, ale nie tak mocno i była ulewa. taka tragedia, aż strach sobie wyobrazić.
któraś z Was pisała, że jak mam teraz ostatnie usg, to wcześnie. ale moja ginka jest taka, że robi tylko te planowe (jak mi potwierdzała ciążę, to na każdej wizycie badała), pozostałe za dodatkową opłatą. pewnie i tak się zdecyduję jeszcze, bo to dużo czasu. no i chyba się skuszę na to 3d, ale w Polsce;) ktg jeszcze nie miałam, ale już ze 3 razy miałam robiony tokogram (nie jestem pewna czy to się tak nazywa, to badanie, które sprawdza, czy nie ma skurczy). jutro wizyta - dziewczyny, które mają doświadczenie, podpowiedzcie proszę - o co powinnam pytać na usg trzeciego trymestru? bo moja ginka mało mówi i doszłam do wniosku, że będę z niej wyciągać informacje
Orchidea, zdrówka dla Was!
Kurczę, czytałam Was na bieżąco w miarę, tylko nie odpisywałam, bo z telefonu zbytnio nie lubię i teraz nie wiem, co miałam pisać
Zostałam w poniedziałek na zajęciach w szczecinie i to chyba był ostatni raz, kiedy musiałam na czymś być (mam nadzieję, bo podróżowanie jest coraz bardziej męczące, a z okazji strajków DB muszę autobusem jeździć)
Endokobietko, super, że będziecie przeprowadzać się powoli, mam nadzieję, że przejdzie bezboleśnie fajnie, że byliście u Joli współczuję Ci z Jasia żłobkiem, to są jakieś jaja z tymi strajkami 
Monika i Agagitka, fajnie że się odzywacie
kurczę po tych wczorajszych ulewach słońce zniknęło mam nadzieję, że się jeszcze wypogodzi.
miłego dnia, dziewczyny!
-
nick nieaktualnyMoj ginekolog tez robi tylko te obowiazkowe 3 ale ja wykupilam pakiet 6x USG 2D za 100euro. Jestem panikara wiec wole widziec co tam sie w srodku dzieje.
Na 3D sie nie zdecyduje. Ginekolog przelaczyl 2x na 3D zeby zobaczyc buzie i jakos mnie to nie przekonuje na tyle zeby wykupic cale w 3D.
Ania25 przepraszam, pokrecilam
Po prostu zdzwiwilam sie z tymi oplatami, mam kolezanke ktora juz ktorys raz z kolei wyladowala w szpitalu ale nie placila dotychczas ani centa. Moze to zalezy od krankenkasse. -
nick nieaktualnyTej kwartalnej wiem ze nie ma dosc czestym gosciem u dentysty jestem
Prawde mowiac ze szpitalami w DE mam/mialam tyle wspolnego ze bylam na IP z dziecmi kilka razy. Poki co (odpukac) obylo sie bez lezenia.
Macie moze w domu suszarke? (Trokner)
Mam w zwyczaju jej uzywac od jesieni do wiosny.
Ale sie zastanawiam jak zareaguja rzeczy dziecka (noworodna) na tego typu suszenie, czy sie nie obkurcza albo nie rozejda w wiekszy rozmiar.
Kusi mnie ta miekkosc ktora jest po wyjeciu prania z troknera.
W PL kupilam pidzdamy w Smyku dla dzieci i niestety jedna z nich z rozmiaru 122 zrobila sie chyba 140... a identyczny sklad na metce.
Ja juz nie wiem od czego to zalezy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 11:35
-
nick nieaktualny
-
co do oplat za szpital to tez slyszalam ze nie obowiazuja kobiet w ciazy i dzieci. pozostali placa za dzien 10 euro do 28 dni w skali roku - czyli mozna zaplacic 280 euro w roku nie wiecej. reszte pokrywa ubezpieczyciel.
radze Cassie isc z tym rachunkiem do ubezpieczyciela i zapytac o zwrot pieniedzy. warto sprobowac.
Aniu gratuluje synusia. Na pewno jest slodki ucaluj go od nas
Cassie - ja mam suszarke i uwazam ze to najlepsza rzecz pod sloncem! Ubrania dla malej zawsze susze. A piore w zwyklym proszku - nie ostrym i uxywam zwyklego jednak delikatnego plynu do plukania. Nic mi sie z ubraniami nie dzieje. Moze tamte mialy niewlasciwy sklad - cos sztucznego albo co... roznie bywa z rzeczami dla dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 11:39
-
nick nieaktualnyMelka wrote:co do oplat za szpital to tez slyszalam ze nie obowiazuja kobiet w ciazy i dzieci. pozostali placa za dzien 10 euro do 28 dni w skali roku - czyli mozna zaplacic 280 euro w roku nie wiecej. reszte pokrywa ubezpieczyciel.
radze Cassie isc z tym rachunkiem do ubezpieczyciela i zapytac o zwrot pieniedzy. warto sprobowac.
Aniu gratuluje synusia. Na pewno jest slodki ucaluj go od nas
Nie nie ja nic nie placilam ja tylko pytam o te oplaty
Melka lubi tę wiadomość
-
Koalka, usg 3d z tego co słyszałam to im później tym lepiej (no może bez przesady, że na sam koniec ciąży) (żeby było ładnie widać buźkę i żeby dziecko miało już trochę tłuszczyku).. "USG 3D/4D – obrazowanie przestrzenne 3D/4D można wykonywać w dwóch okresach:
Jeżeli chcemy zobrazować cały płód – obejrzeć ruchy płodu, gesty, zachowania w łonie matki najlepszy okres to między 18 a 28 tygodniem ciąży. Powyżej 32 tygodnia ciąży obrazowanie przestrzenne umożliwia wizualizację poszczególnych części ciała płodu np. rysy i mimika twarzy, grymasy, uśmiechy itp." to z netu
Cassie, jakby u mnie była możliwość wykupienia takiego pakietu, to też bym skorzystała, ale niestety jest 40e za jedno (w sumie nie pytałam o pakiet, ale na liście z dodatkowo płatnymi rzeczami było pojedyncze usg tylko). ciekawa jestem czy moja by mi przełączyła, ale wątpię. zobaczymy
suszarki nie mam, ale jakbym miała, to pewnie suszyłabym wszystko
Cassie lubi tę wiadomość
-
Hej, to ja dostałam rachunek za szpital.i pytałam w AOK i muszę zapłacić bo taki przepis jedt.zniesli tylko te 5 euro na kwart Ale szpital się płacił tylko poród się nie płaci.i tez mi powiedzieli ze za wezwanie karetki i obojetnie w jakiej kasie sie jest ubezpieczonym.chyba ze ma sie jakis dodatkowy pakiet wykupiony.
Ja miałam ctg robione w klinice bo mam ciążę zagrożona i u nich pod opieką jestem ,ale też jak mam wizytę u swojej gin też mam robione.tak samo z usg. Ze względu na zagrożenie mam robione na Kazdej wizycie.
Dzis tez mialam robione Ale wszystko ok jest.
Endoklinia wspolczuje ci tego strajku, ej naprawde ludzie musza pracowac a nie maja z Kim dziecka zostawic.
Endokobietka, Melka, Cassie lubią tę wiadomość
-
Ja placilam za karetke ktora wizozla mnie do szpitala na porod, niecale 8 euro, a bylo daleko bo od mojej lekarki jakies 20 km do mojego wybranego szpitala. Innym razem placilam 10 euro a to bylo do najblizszego szpitala w okolicy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 13:05
-
nick nieaktualny
-
Koalka dzwonisz po Krankentransport, koszt max 10 euro. Bo to nie jest sytuacja ratujaca zycie a za karetke to mozesz i 400 zaplacic jesli uznaja ze nie byla konieczna. Ja dostalam w szpitalu taka nalepke do ksiezeczki zdrowia z numerem telefonu pod ktory mam w razie czego dzwonic. Zapytajcie najlepiej swoich lekarzy lub na wizycie w szpitalu.
-
nick nieaktualnyMelka nie ma problemu ja tez sie czasem myle
Warto wiedziec o tych oplatach. Dziekuje za informacje.
W Polsce bym na karetke nie czekala bo zanim by przyjechali zdazylabym urodzic
Mam miec planowane cc ale gdyby cos sie dzialo to bede atakowac meza, pracuje 15km od domu wiec mysle ze dojedzie. Do szpitala 10km. A jak nie to bede wzywac karetke nie chce sasiadom auta w razie czego zapaskudzic.
-
hej
Endokobietka wspołczuje sytuacji w żłobku,ale jakos nic nie przychodzi mi do głowy jak tylko powiedzieć że jakoś to trzeba przeżyć...doświadczenie mam w tych sprawach z adaptacja dziecka ale to kazdy musi chyba sam znalezc odpowiedni sposób na adaptacje malca-widac że Jaś najlepiej najbezpieczniej czuje sie po prostu przy rodzicach,jest jeszcze malutki i szuka waszej obecnosci na każdym kroku.
Właściwie dlaczego te żłobki starjkują???
ehh juz zapomniałam co miałam nabazgrać jeszcze.....
Mi tam ginka tez na większości wizyt robi 2d usg,nic nie płacę za to a też jestem z tego landu co TY Cassie.Zależy od przychodni widocznie.I po 32 tyg chyba mam już ciagle ktg robione a dopiero po terminie porodu mam zacząć chodzić do szpitala na ktg.
Właśnie jutro mam już chyba ostatnia wizyte u ginki,może dotrwam bo powiem wam,że moja godzina 0 sie zbliża.....w poniedz i srode obudziły mnie bóle krżyża--no takie typowe przepowiadacze,na wkładce widzę już śluz zmieniony,może to i kawałeczki czopa a teraz właśnie już podbarwione krwią.I tak się zastanawiam kiedy to wypada iść do szpitala?chyba jak nie bede miała porządnych skurczy to nawet sie nie chce wybierać.
Powiem wam,że nawet torba nie spakowana w ogóle he he.Dziewczyny a co tu po porodzie się ubiera?w koszule takie do karmienia czy chodzą kobiety w dresach?
Dziwne to tu z tą karetką aby płacić,mnie w PL wiozła do porodu za free bo nie miałam czym jechać.Tu nie bede korzystać,mam niedaleko to przejdę się(oby dało radę iść)
W PL jak jestes dodatkowo ubezpieczona w pracy to jeszcze ci zwracaja za pobyt w szpitalu a tu trzeba płacić---no nie pomyslałabym że tak to wygląda:)
Endokobietko a Wy jesteście jakoś dodatkowo ubezpieczeni,że za niektóre szczepionki kasa wam zwraca fundusze?bo skoro zwraca to nie mogą być po prostu darmowe?
Ania 25 gratuluje serdecznie synka i podbudowałaś mnie trochę bo ja też kiepsko z językiem i boje sie tego strasznie.Póki mąż ze mną będzie to spoko,ale jak pójdzie na noc do domu i rano go nie będzie to stresa będę miała jak cholera bo ja takich medycznych tekstów to nic nie kumam.Chyba że pytają jak się czuję ha ha
Endo my tez sie przeprowadzamy i tak jak podejrzewałam z opóznieniem bedzie...zła jestem bo miało byc od Maja i byłoby git a teraz najwczesniej szykuje się,że dom będzie gotowy tak na koniec maja....eh i wez tu z takim maluszkiem męcz się tu na starym ciasnym mieszkaniu,gdzie gratów mamy pełno bo wszystko stoi i czeka na wyprowadzkę!
Dziewczyny czy u was też miałyscie wizyte w domu pani z krankenkasse?Tydz temu przysłali mi tam takie ulotki,ze w ciąży jestem itp a wczoraj po 19stej przyszła kobieta dała swoja wizytówkę,zostawiła też jakies ulotki i życzyła wszystkiego dobrego i aby przyjść po rozwiązaniu zameldować u nich dziecko.No to chyba oczywiste!nie wiem jednak co było na celu jej wizyty??nie mogli tego napisac w liście tylko przysyłają ludzi wieczorami do domu?o co kaman?
A co do KG Cassie to nie tylko co land,ale i co miasto inaczej.Widzisz nam dali normalnie a tez mamy meldunki wszyscy w PL,tylko namieszali nam troche bo wygrzebali jakiś nieaktualny adres męża i tam wysyłali korespondencję-nie wiem czemu skoro we wniosku podało się obecny-i jak wypłacili od dnia meldunku dzieci w DE to od razu wstrzymali następne bo chcą wiedzieć co mąż robił przez pół roku wczesniej od dnia ich meldunku.A wstrzymali bo listy szły na stary adres a my nic nie otrzymywaliśmy i nie odpisaliśmy im wrrrrr!!!!
przepraszam za taki długi post,pewnie i tak nie napisałam wszsytkiego co chciałam,ale jak już mnie naszło po tylu dniach milczenia-wybaczcie:)
Melka, amarranta lubią tę wiadomość
-
Wendy zlobki strjkuja bo chca wiecej kasy. Placa minimalna w HH w Elbkinder to 2500, tzn tyle dostaja na starcie odrazu po szkole, i wg mnie to nie jest malo za 35 godzin w tygodniu i 30 dni urlopu, ale to moje prywatne zdanie.
Nie jestesmy dodatkow szczepieni, ale kasy chorych zwaracja prawie za wszystkei szczepionki (99% i tak jest darmowych) tylko trzeba sie isc i zapytac bo czasem to poprostu nie jest automatycznie. Mi nawet za dodatkowe badania w ciazy zwrocili, bo bylam spytac. Mam szczescie ze pracuje budynek odok mojej kasy chorych wiec mam czas tam chodzic.
Nie mialam zadnych wizyt w domu, oprocz poloznej.
Trzymamy kciuki za szczesliwe rozwiazanie. Kurcze to juz tuz tuz...
Wendy lubi tę wiadomość
-
Witam i ja kochane
Aniu gratuluję synusia zdrówka dla was.
Wendy właśnie dziś o tobie myślałam,czy może tulisz już swojego maluszka. Ale widzę że wszystko przed Tobą. W takim razie życzę ci powodzenia i szczęśliwego rozwiązania
Mi za pobyt w szpitalu rachunek nie przyszedł,jestem bardzo ciekawa czy jeszcze przyjdzie. A byłam ponad miesiąc temu,no zobaczymy.
Usg od samego początku mam na każdej wizycie i do tego przeważnie fotka nic nie płacę dodatkowo. Ktg też mam już co wizytę.
Wendy jestem zaraz po tobie w kolejce,ale emocje tym bardziej że może być dużo szybciej niż termin bo dosyć że szyjki już prawie brak to ostatnio wyszło na badaniu rozwarcie na 2cm ja tam w sumie bym już chciała synka ze sobą,strasznie nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam
Melka, Wendy lubią tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek
-
nick nieaktualnyWendy przy drugim dziecku rano wypadl mi czop caly dzien czulam sie bosko. Poszlam spac obidzilam sie na siku 00.15 ze skurczami co 2minuty. Pojechalam do szpitala mialam juz rozwarcie na 8cm O 4.30 syn byl juz ze mna.
Uwazaj na siebie i powodzenia!
Wendy lubi tę wiadomość
