X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orchidea ja miałam późno cc bo o 22.30 więc pierwsze wstanie było do śniadania ok 8, chociaż juz w nocy miałam czucie w nogach no ale wiadomo noc była do spania :-)
    Małą najpierw miał mój mąż bo ja musiałam odlezec swoje na pooperacyjnej, potem jak juz byłam u siebie w pokoju to ze dwa razy mi ją przywieźli do przystawienia do piersi a tak dali dopiero rano, bo w nocy nie dalabym rady sama jej wyciągać z łóżeczka no wiadomo :-)
    Pewnie inaczej jest jak cc jest z rana albo w ciągu dnia, zdaje się że Monika in Agattee tak miały to może powiedzą coś więcej :-)

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 28 maja 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orcihdea ja mialam cesarke o k 12, wstalam ok 20, ale poprosilam zeby mi zostawili do rana cewnik i nie musialam wstawac w nocy :)
    Ja mialam dziecko od 17 non stop przy sobie, cala noc przywiazane do brzucha - kangurowalismy :) w paitek mialam cesarke, w poniedzialek bylismy w domu, a Jas byl wczesniakiem, ale swietnie dal rade :)

    Cassie, Tigana lubią tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzilam w Polsce ponad 6 lat temu. Zwyczajnie w dzien terminu poszlam sobie spac i obudzilam sie o 00.15 ze skurczami co 1 2 minuty. Od razu na IP na samolot rozwarcie bylo juz 8cm. Do tych 8cm ja nic nie czulam, spalam jak niemowle.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wendy wspolczuje. Jestes mama wiec wiesz co dla syna najlepsze. Da w De szkoly integracyjne. Maja grupki po max 10dzieci w klasie i jest 3 nauczycieli. Informacje takie na pewno posiada wasza podstawowka. Moze zamiast go zostawiac przeniesiecie go do takiej szkoly? Jak nadrobi braki w jezyku to moze wrocic do normalnej szkoly bez zadnego problemu.
    To sie nazywaja: Schule mit dem Föderschwerpunkt Lernen (Förderschule). Moim zdaniem lepiej poszukac takiej szkoly niz zostawiac na kolejny rok. Nie masz gwarancji czy w kolejnym roku poprawi sie na tyle ze przepuszcza go do drugiej klasy. Moze byc tez tak ze cofnie sie jeszcze bardziej.
    Ja tylko radze. Mam tutaj juz ze szkolami troche obeznania.

    Wendy lubi tę wiadomość

  • Melka Ekspertka
    Postów: 182 73

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja cc mialam kolo 12. po niej lezalam na sali pooperacyjnej. jak tylko wrocilo czucie to pojechalam na swoja sale. przez ten caly czas maz byl z coreczka. i tez tak zostal z nami do wieczora. mala non stop spala. cala noc moglam wiec odpoczac. a rano wywalili mnie z lozka ;) ale bylo ok.
    co wazne... gdy wracasz na sale moga cie odwiedzac juz tlumy gosci - u nas tak bylo. niby fajnie ale i nie fajnie. bylam wykonczona a u sasiadki ciagle ktos sie krecil... krepujace to... no ale coz...

    Wendy szkoda tego twojego dziecka. nowe miejsce i jezyk... masakra. wszystko idzie odwrocic. ja bym poszla do dyrekcji na rozmowe.

  • Wendy Autorytet
    Postów: 408 115

    Wysłany: 28 maja 2015, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie a w jakim wieku masz starsze dzieci?
    ehhh nie wiem,na razie myslimy nad tą szkoła na wiosce gdzie bedziemy mieszkac,tam są mało liczebne klasy.

    Rany mnie przy 3 cm niezle łupało w krzyżu przy kazdym porodzie A Ty do 8 nic nie czułaś?No pozazdrościć,ale tylko tego bo finału to już niestety nie....

    w końcu dowiedziałam się cene tego domu co mamy wynajmować:3 pokoje,duzy salon,łazienka z wanna i prysznicem+podgrzewana podłoga,garaż=500 euro +200 media+prąd.Co sądzicie o tej cenie?dla mnie trochę duzo,chociaż baba mówiła ze niewiele będzie chciała,ale co może znaczyć niewiele dla jednej z bogatszych osób w okolicy?he he.Podwórko niby częściowo dla nas,ale obok jest też dom z lokatorami a ogrodzenia tam nie ma i tak trochę nie do końca czuje sie gdzie są jakieś granice :/


    pyt.z innej beczki:jak się tu nazywa kawa zbożowa???

    orchidea33 lubi tę wiadomość

    pmzt5tj.png




  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wendy moj starszy syn ma 8 lat id wrzesnia zaczyna 3klase, mlodszy ma 6lat od wrzesnia zaczyna 1 klase.

    My placimy 650e za 150m2 ale bez ogrodu, mamy tylko podworko. W cenie mamy czynsz, gaz, wode i smieci. Osobno GZ (abon. radiowo TV) 54e i prad 101e, tel stacjonarny 35e.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa zbozowa jest z Nestle zara z wkleje Ci zdjecie tylko odpale laptopa.

    c6218b74e9237925med.png

    Ja ja w Penny kupuje ale widzialam tez w kazdym innym sklepie rowniez.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 15:15

    Melka lubi tę wiadomość

  • Tigana Autorytet
    Postów: 359 239

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wendy, a ile m2? Czy to dużo czy mało to zalezy chyba głównie od lokalizacji.

    lamlamard20150706_-35_Nasza%20Niunia%20jest%20ju%C5%BC%20z%20nami%21.png
    34bw9jcg50dgoh06.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 13:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koalka duzo latwiej maja dzieci urodzone tutaj i idace do przedszkola zalozmy od 3go roku zycia, potm szkola itp. Takie maluchy ekspresowo ucza sie jezyka. Moj mlodszy przyjechal do DE majac niecale 2 latka, majac 2 i 8 miesiecy byl juz przedszkolakiem. Jest teraz w zerowce mowi plynnie po Niemiecku.
    Moj starszy syn byl tylko poltora roku w przedszkolu i bariera jezykowa go powalila. Dopiero teraz mowi ladnie ale do tego co potrafi mlodszy duzo mu brakuje.
    Jestem strasznie ciekawa jak bedzie sobie radzil mlodszy w szkole bo bedzie mial ta siksowata wychowawczynie ktora mial jego brat rok temu. Czas pokaze.
    Ale jak bede widziala ze cos jest nie tak, czekala nie bede tylko od razu zmienie mu szkole.

    Koalka tak masz racje odnosnie wozkow.
    Ja na ten bialo czarny sie uparlam od samego poczatku, widzialam go na miescie i wrecz mnie oczarowal.
    To jaki on dla nas bedzie wysoki czy niski to sie okaze za 2tyg ;)

    Domek wynajmujemy po znajomosci wiec placimy mniej niz np znajomi ktorzy w miejscowosci obok placa 1000e za 80m2 w bloku :/
    Swoja droga te ceny moglyby byc bardziej wyrownane.
    Ale brakuje tego ogrodu i garazu... w zasadzie nasze podworko to powinien byc garaz ale przerobilismy go na 'ogrodek' jest caly zadaszony plexi wiec nie kapie mi na glowe, caly rok moge grillowac a zamiast trawy mamy taki trawiasty dywan ;) Dzieci maja miejsce na zabawe a my zeby posiedziec, pogrilowac czy pranie wysuszyc.
    Poki co jestem zadowolona.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja tak na szybko no bo nie wypada suedziec i klikac jak siostra obok, wieczorem moze nadgonie o ile nie zasne bo zeby jej dxis pomoc z dojazdem do pracy wstalam o 3:45. I ja uważa ze to nic szczególnego bo pewnie ona by to samo dla mnie zrobila tak jak rodzice i jazda z Was tez by tak postąpiła. Najważniejsze to ze siostra po dniu próbnym prace dostała :) na razie na 2 dni w tyg. ale jest :)

    Vincent dzis obraca sie tez z pleców na brzuch wiec pękam z dumy znowu ;)

    Wendy odniosę się tylko póki co do sytuacji twojego synka. Ja akurat mysle ze mize my to ba dobre wyjdzie. Skoro i tak jest jakby młodszy...a moze od nowego roku obudzi się w nim "lew" bo wiesz...będzie juz wiedzial cos wiecej, poprawi język w kwestiach które zna i może przez to bardziej uwierzy w siebie. Nie wiem, pedagogiem niw jestem i tak naprawde nie znam sie. Ale wydaje mu się ze idąc do drugiej klasy z tymi samymi dziecmi zawsze bedzzue na uboczu a z nowymi ma szanse "się wybić" bo będzie wiedział co i jak. Tak mi się wydaje przynajmniej. Wcale my nie trzeba powtarzać ze poszlo mu zle i dlatego zmienia klase wręcz przeciwnie ze teraz będzie fajniej.

    Cassie, Wendy, annaki, Tigana lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koalka wrote:
    Zresztą ja wózka nie zamierzam nigdzie zostawiać, nie wiem nawet czy synek będzie chodził do przedszkola, a jak tak to pewnie już bez wózka.

    Te mamy ktorym wozki porwano przyjechaly odebrac rodzenstwo. Maluszek w wozku do przedszkola nie ma wjazdu wozkami wiec zostawiaja pod przedszkolem.
    Do przedszkola lepiej dziecko puscic, duzo sie nauczy glownie jezyka.

  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 28 maja 2015, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orchidea zazdroszcze ci tych chwil po urodzeniu dziecka..wiem, ze sie stresujesz czy wszystko bedzie dobrze, ale zobaczysz, ze tak a jak ci dadzą juz twojego skarba do rączek...takiego cieplutkiego i wpatrzonego w ciebie...to poczujesz sie jak w niebie. Trzymam mocno kciuki za Was:)

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pionizacji to ja miałam cc rano. Vincenta wyciągnęli o 8:25 a ok. 14:30 przyszla pielegniarka i pyta czy chce spróbować, powiedziałam ze jesli mogę to oczywiście. No i wstalam i pochodzilam po pokoju oczywiście z jej pomocą. Pozniej mogłam pojechać do małego ale na wózku. Cewnik wyciągnęli mi następnego dnia rano, w nocy mogłam sue przekręca choc to akurat nie bylo fajne. Na drugi dzień mogłam chodzić po pokoju ale do małego kazali mi jeździć na wózku i z mężem. Dopiero w środę od rana chodziłam do niego juz sama i wtedy mi właśnie powiedziały ze biegam po korytarzach lepiej niż dziewczyny po naturalnym. Ale obok mnie byla dziewczyna ktora ledwo chodzila w dniu wypisu ale w szpitalu calutki czas leżała w łóżku i nawet się nie przebierała wiec widziałam roznice miedzy sobą a nią dlatego pisze ze ten ruch jest ważny. Oczywiście nie chodzi o to żeby maratony robić. Troszkę wystarczy, chcby dwa, trzy kroki.

    Któraś pisała o wyksztalceniu...tak, moja siostra zdaje sobie sprawę ze z jej zawodowym to raczej kokosów nie zarobi ale ona by chciala normalna umowę i ta najnizsza krajowa w PL. Na umowie zlecenie nie ma pelnych skladek, nie liczy jej się to do emerytury czy lat pracy (tego nie pamiętam) nie ma prawa do urlopu, jak go chce to kończą umowę i zaczynają nową po tym hak ona wróci czyli za czas urlopu nie ma placone ale zazwyczaj jak ktos idzie na taki urlop to inni jego prace muszą zrobić w ramach swojego czasu i bez dodatków, nie ma czegos takiego jak zwolnienie chorobowe. Czyli nie tylko placa marna ale umowa zlecenie dwaj beznadziejne warunki no i później nie ma się prawa np. do zasiłku dla bezrobotnych.

    Ważne ze teraz zaczyna, praca póki co do listopada ale będziemy szukać czegos na stale. Juz jutro idzie do pracy i póki co mają Malo ludzi wiec będzie możliwe ze będzie pracować codziennie wiec więcej zarobi. Ma 3 Polaków ze sobą wiec jest jej nieco raźniej. Ważne ze chce i powiedziała ze jest lżej niż na magazynie gdzie jakis czas temu w PL pracowała. Jutro jedzie sama do pracy. Będę gryzla paznokcie z nerwów czy dojedzie ;)

    Aha i ta kawa Caro jest chyba wszedzie, na pewno w Lidlu i Aldi ja kupowałam, w Netto chyba tez.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 20:12

    Wendy lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduje sie po zakupach :D lozeczko, posciel, przescieradla, wanienka i karuzelka do wozka kupione :D
    Jeszcze tylko staniki do karmienia i wozek.

    amarranta, Tigana lubią tę wiadomość

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 28 maja 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strajk w zlobkach przedluzony do 5.6. Biore od poniedz urlop

    17u93e5exqfllrog.png
  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 28 maja 2015, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jejku tyle napisałyście, że nie wiem, co komu odpisać miałam!

    Endokobietko, to się w głowie nie mieści z tym strajkiem!!! a jak tam walka z przeprowadzką?

    dziewczyny, Wy się cieszcie, że macie takie ceny za domki lub duże mieszkania, bo my w hamburgu płacimy za 43m2, z tarasem i kawałkiem trawki 472 (w tym ogrzewanie)+prąd+woda :) wiem, że to zależy od miejsca, w którym się mieszka, ale 500 za dom to cena marzenie - nawet w Polsce, moim zdaniem, to by nie było dużo:)

    Cassie, gratuluję wyprawkowych zakupów. ja dzisiaj wybierałam kocyk minky, ale z polskiego allegro, bo dzidzia dostanie od mojego ojca i macochy - tyle kolorów pięknych, że oszaleć można :)

    Monika, gratulacje dla siostry :) Tacie napewno też się powiedzie :) a przypomnij proszę, Twoja mama, mąż siostry i dzieci (dziecko?) też chcą zamieszkać w Niemczech? super, że Vincent robi postępy!

    Orchidea, napewno sobie super poradzisz i z ostatnimi przygotowaniami też :) a dzidzia jak będzie z Tobą, to zgaga też Cię nie będzie męczyć.. Przede mną jest jeszcze Beata :)

    Wendy współczuję problemów w szkole synka, ja bym przeniosła go na wioskę na Twoim miejscu, raz że zmieni otoczenie, będzie mu łatwiej bo materiał w szkole będzie mu znany, pozna "miejscowych" kolegów i będzie miał się z kim bawić po szkole..

    o1489vvjal2gnmht.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry!
    Nocka okropna.. jej maly szalal i dalej szaleje :/ w Ikea sie wyspal wuec teraz spac nie chce a mi oczy leca w dol.
    Dobrze ze mlkdszy ma dzisiaj wolne... hurra

    Endokobietka wczoraj w Punk12 ogladalam o tych strajkach. To sie powoli robi serio trudne. Ja jako matka niepracujaca bym to zniosla ale dla mamy ktora pracuje... wspolczuje... za takie sytuacje panstwo powinnonplacic grube odszkodowania bo nie kazdy szef zrozumie strajk i pewnie wiele mam straci prace. A branie przymusowego urlopu to juz pogwalcenie praw. Pezedezkolanki beda mimo strajku mialy swoj wakacyjny zaplanowany urlop. Czysty egoizm.

    Milego dnia ja jeszcze pospie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 maja 2015, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę co do tego strajku to Cassie chyba wszystko napisala. To jakies nieporozumienie...ludzie powierzają im swoje dzieci do opieki a oni strajkują...przeciez z jakiego powodu a nie dla własnej przyjemnosci rodzice musza dzieci dać do żłobka. Pomijając juz takie kwestie jak Jas który miał się przyzwyczajać do żłobka i wszystko bierze w leb. Mnie to troche przeraza bo ja chciałam żeby maly tez poszedl do żłobka Ew. Tagesmutter jak skończy rok a obecna sytuacja strajkowa nie napawa optymizmem.

    Amarranta z przeprowadzka calej reszty tutaj to zalezy. Moja siostra musi cos odłożyć zeby miec na kaucje za jakies mieszkanie i urządzenie sie tutaj. Zalezy jak jej się powiedzie, na razie prace ma do listopada i na Teilzeit. Mój tata jak dostanie ta prace to raczej na caly etat wiec cos szybkie nazbiera. Moja mama juz tu dwa lata pracowala wiec dla niej zamieszkanie tutaj to żadna rewolucja. Ale dla szwagra i siostrzeńca juz tak. Do tego byloby dobrze jakby maly mogl iść od wrzesnia do przedszkola tutaj. Z kolei szwagier pracuje na kopalni, może wziac pól roku urlopu bezpłatnego bo nie chce sue zwalniać od razu bo nie wiadomo jak im tu wyjdzie. Ale z kolei jak ten urlop weźmie a chciałby wrócić za dwa miesiące to nie może. Robi teraz kurs wózków widłowych zeby miec tu troche prościej z praca dla siebie. Na razie to jest próba zwłaszcza jezeli chodzi o moją siostrę i jej rodzine bo moj tata ma w PL emeryturę u niego to raczej ciekawość i chce spróbować, bo on nie jest typem emeryta co siedzie w domu i dłubie w śrubkach, on teraz pracuje ale co z tego jak szef ma problemy i od listopada placu co jakiś czas i wisi mojemu tacie co najmniej 9 tys. zl. Moj tata niewiele traci przyjeżdżając tu za to jak moj szwagier zrezygnuje z kopalni a tu im się nie powiedzie choc na minimum ti czarno to widzę. Ale będzie dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2015, 07:42

    Tigana lubi tę wiadomość

‹‹ 376 377 378 379 380 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ