Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Mikejla, to zależy od lekarza.Ja miałam zagrożona ciążę to bardzo często miałam robione Usg.
Też zależy ile lat masz.a gdzie mieszkasz?
Monika DM właśnie też nie pamiętam o co chodzi z tym badaniem..
A jak siostra i tata?
A u nas w Hh gorac dziewczyny co z kawą mrożona? Chyba już wszystkie kobietki z HH rozpakowane są ? -
nick nieaktualnyWitaj Mikejla. Glukozę masz na pewno zaplanowana. Słodkie to cos do picia ale da się przeżyć. U pierwszego giną miałam miec tylko 3 usg na kasę chorych plus pierwsze potwierdzające ciążę a pozniej zmieniłam lekarza i ginka robił mi usg prawie za każdym rade i nie placilam dodatkowo.
Ten Schlaflabor Vincent mial robiony dlatego ze strasznie chrapal, ax mu gwizdalo. Lekarz mowil ze to prawdopodobnie przez to ze wszystkie drogi oddechowe sa jeszcze wąziutkie ale jak usłyszał nagranie z mocy jak maly świszcze i chrapie to powiedzial ze lepiej sprawdzimy. To bylo 2 miesiące temu bo tyle czekaliśmy na termin. Teraz jest dużo lepiej ale jeszcze pochrapuje no ale skoro mieliśmy zaklepany termin i skierowanie to zrobiliśmy.
Magdalena trzymam kciuki żeby z tym kaskiem poszlo po Waszej myśli. My dostaliśmy drugą odpowiedz odmowna ale kask juz mamy i w ciagu tygodnia noszenia widzimy duza poprawę. Tylko ze teraz od trzech dni mu nie zakładamy bo znowu zrobil mu się jakby odcisk, teraz juz się zasuszył więc od jutra chyba znowu będzie nosił. Przyzwyczaił sie szybko więc chyba nie będzie problemu z powrotem po takiej krótkiej przerwie. A przypomnij mi u Was byla tylko splaszczona glowka czy asymetria tez bo u nas i to i to. -
nick nieaktualnyOrchidea milo ze pytasz. Tata super, jest zadowolony z pracy, jeździ chetnie mimo ze nie rozumie ale jakos tam sue dogadują. Chce się uczyc języka wiec wymyśliłam male lekcje w soboty. A moja siostra...bez komentarza...nic jej się nie chce, do pracy chodzi, na szczęście teraz pracuje na caly etat ale po za tym nic. Do tego ma dziwne wyobrażenie wynajmu mieszkania tutaj i wielu rzeczy nie bierze pod uwagę np. ze jak już zarobi na kaucje to ze nie zostanie jej ani grosz na caly miesiąc na zycie. Jak się pytam co zamierza to ona pyta czego ja id nie oczekuje. Ehhh...ktoras z Was miała racje ze najlepiej z daleka. Taka sytuacja: wczoraj pojechaliśmy do szpitala, max wrócił do domu po 23 a tu w domu w kuchni syf jak nie wiadomo co. Odgrzewala obiad sobie i tacie i nie posprzątała, patelnie i garnek zostawila na kuchence a dzis jej nie szlo doszorować. Jak jej nie powiem ze ma cos zrobic to ona się nie domyśli.
A tak na marginesie...poleccie dobra patelnie. Teflonowa odpada, miałam i chcąc nie chcąc zawsze teflon się zedrze a to pozniej szkodliwe ponoc jest. Mam teraz z powloką ceramiczna ale przyznaje ze to takie z Biedronki wuec chyba kilo ceramicznych tylko lezaly. W jaka warto zainwestowac. Slyszalam ze żeliwne super tylko ciężkie jak cholera.Tigana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdalena2202 wrote:Monika dm
To musieliście noc w szpitalu spędzić ? U nas główka skrzywiona o 1,5 cm do tego uszka nie sa równo siebie przez te skrzywienie.
Tak. Noc spedzalismy w szpitalu. Fakt, teraz mi się przypomniało ze juz pisalas. U nad właśnie asymetria na 1 cm ale calkowicie plaska glowka z tylu. -
Monika najważniejsze ze główka juz troche lepiej i idzie w dobra strone . Tak jak pisałam wydaje nam sie ze u nas bez kasku lepiej .
Co do patelni nie pomogę mam chyba zwykła z Lidla .
Co z siostra musicie ustalić jakies reguły . Duzo osob przyjeżdża tutaj i myśli ze jest raj na ziemi . Fakt ale trzeba na to zapieprzac zreszta jak w kazdym państwie
Powiedz mi Vincent od urodzenia leżał tylko na jednej stronie ? Czy jak do tego doszło
-
Monia ja mam żeliwne i teflonowe i żeliwne naprawdę są dobre i mimo że ciężkie to naprawdę dobrze się na nich smaży.kupowałam w aldim kiedyś.
Magdalena fakt dawniej za moich czasów komuny to nic nie było i nie znalo się i jakoś wychowalismy się a nie takie mleczko,sramto mleczko,kropelki duperelki a dziecku i tak nie pomaga.
Monia ja wiem co czujesz bo podobna sytuacje miałam,
Łatwo nie masz ale może niedługo wszystko się dobrZe ułoży.. -
Witam mamusie.
Ja pierwszy dzień na zwolnieniu lekarskim. Na wczorajszej wizycie ctg wykryło 2 skurcze (ja tam nic nie czułam), usg skróconą i otwierającą się już szyjkę, a to dopiero 32 tydzień. Jeszcze wczoraj jechałam do pracy rowerem, a od dziś magnez i leżenie. Już mi się nudzi, a przez to za dużo myślę, że pewnie zaraz urodzę.
Niby jeszcze jest ok, ale jak skróci się jeszcze to będzie nie dobrze. -
Powidlowa a jaka długość ma twoja szyjka ? Ja ci jedynie mogę powiedzieć ze miałam to samo od 33 tyg skracająca sie szybka lekarze panikowali położna przyjeżdżała 2 razy w tyg robic ctg skurcze próbowali załagodzić magnezem zagrożenie przed wczesnym porodem i co ? Urodziłam pare dni przed terminem . I powiem ci tyle ze kazali leżeć i nic nie robic . A ja chodziłam
Sprzątałam robiłam wycieczki z mężem po górach i i tak nic nie było . Lekarze lubią panikować
-
Magdalena z tego wszystkiego nawet nie zapytałam, albo nie usłyszałam. Powiedział tylko, że bardziej nie może się skrócić bo będzie niedobrze i jeszcze, że jakby skurczów nie było to ok ale są. Na razie jestem dobrej myśli i czekam na poniedziałkową kontrolę.
-
Ale sie rozpisujecie, nigdy was nie nadrobie
Powiedzcie mi, czy jak kupie lozeczko turystyczne to dodatkowo musze dokupic materac do niego? Pytam bo nie wiem jak wyglada spod w takim lozeczku (chce zamowic przez neta).
Monika, sami kupiliscie kask dla synka? My ostatnio bylismy u lekarza z innym problemem ale przy okazji spytalismy lekarza by spojrzal jeszcze raz na jej glowke to powiedzial ze nie ma potrzeby nosic kasku, ale znajac zycie tez bysmy dostali odmowe z KK. -
To i ja się dołączam do pytania odnośnie tego materaca do łóżeczka turystycznego
bo też muszę kupić.
Powidłowa z tą szyjką to jest różnie,jedne dziewczyny wytrzymują do terminu inne nie,ja miałam ten sam problem i niestety miesiąc przed terminem urodziłam. A powiem ci że to nic dobrego. Niby Samuel zdrowy i w ogóle,ale jednak dwa tygodnie w szpitalu musiał być.Także oszczędzaj sie ile wlezie. Podziwiam że jeszcze pracujesz
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdalena maly leżał na jednej stronie tzn. glowke trzymam na jednej stronie. Tak bylo przez tydzień w szpitalu bo nie kazali mi tam przekladac główki. Pozniej w domu juz mogłam i kladlam raz na jedna raz na drugą stronę to zaczal trzymać ja prosto jak spal i spłaszczył sie tyl. Zglaszalismy to w kolko lekarzowi ale mowil ze mamy czas aż w końcu badala małego inna lekarka i powiedziala ze trzeba do specjalisty bo za dwa miesiące może być juz za późno.
Agattee akurat AOK Berlin podobno nie robi problemy ze zwrotem. U nas AOK Bayern podobno tez nie ale akurat nam się trafilo ze należymy do AOK Baden-Württemberg i tam robia problemy. Będziemy jeszcze raz pisac odwołanie. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wkrw... sie dzis ba naszego lekarza jas mual miec szczepionke. Zwolnilismy sie po 2.5 godz z pracy z mezem bo mielusmy termin na 15:45. Lecimy jak durni do lekarza. Wczesniej musialam wymyc Janka bo w zlobku biegali boso po podworku a tu na drzwiach kartka ze w ferie pracuja nie do 16:30 tylko do 13. No to po jakiego grzyba robili mi ten termin i dlaczego nikt nie zadzwonil. Termin robilam 3 tyg. Temu. Ehh nie wiem kiedy uda mi sie znowu wyrwac z pracy zeby go zaszczepic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 22:40
-
Muniek właśnie pierwszy dzień w domu jestem. Poza szkołą rodzenia nie miałam innej rozrywki. Juz mi się nudzi , ale nie na tyle żebym chciała juz rodzić. Myślałam że do końca będę pracowała bo tylko 3 tygodnie mi zostały. Jeździłam do pracy rowerem i właściwie żyłam jak przed ciążą
a tu niespodzianka.
-
Tylko nie mów za głośno że ci się nudzi,ja tak powiedziałam i za parę dni urodziłam
wyobraź sobie ze ja od samego początku jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to siedziałam w domu. Czasem naprawdę myślałam że zwariuje
Teraz z małym to już inna bajkaciągle jest co robić.
Endokobietko tutaj to tak jest z lekarzami niestety,my też niedawno mieliśmy wizytę u pediatry,po czym pani w recepcji mówi nam żebyśmy za godzinę przyjechali bo teraz mają za dużo pacjentów!! Nieważne że też mieliśmy ustalony termin!
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek