Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitajcie!!!
MonikaDM - gratuluję zakupu autafajnie że się Wam udało okazyjnie kupić
ja kupiłam auto w kwietniu, no ale takie małe 3-drzwiowe i teraz nie wiem czy nie będę musiała zmieniać jak dziecko się urodzi
ba jazdę do pracy i do sklepu jest fajne ale z dzieckiem?
Endokobietko - współczuję choroby Jasia i mam nadzieję że ta wirusówka szybko przejdzie... Nie rozumiem rodziców co posyłają chore pociechy do żłobka/przedszkola...
Koalka - my zamówiliśmy tylko bo trzeba czekać 2 miesiące, a kupiliśmy w Segmüllerze, taki meblowy sklep. Niby wcześnie ale ja nie lubię robić wszystkiego na ostatnią chwilę a czasu mam niewiele tylko w weekend, bo cały czas pracuję i wracam do domu po 18 i myślę że do 7. miesiąca się to nie zmieni, a im dalej tym brzuch większy i wszystko ciężej idzie.
Roxa - trzymam kciuki za wizytęoby beta spadała
Ja mam wizytę jutro rano i mam nadzieję że uda się poznać płeć malucha -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny do tej pory w Berlinie korzystalam tylko z ginekologa. Powiedzcie mi prosze jak moge zrobic sobie badania krwi i tsh? Czy mam zapisac sie do jakiegos ogolnego lekarza i isc po skierowanie czy od razu idzie sie tu do jakiegos laboratorium i sie placi?
-
nick nieaktualnyKasia83 wrote:Dziewczyny do tej pory w Berlinie korzystalam tylko z ginekologa. Powiedzcie mi prosze jak moge zrobic sobie badania krwi i tsh? Czy mam zapisac sie do jakiegos ogolnego lekarza i isc po skierowanie czy od razu idzie sie tu do jakiegos laboratorium i sie placi?
Kasia a Twoj ginekolog nie moze Ci zlecic tych badan?
Ja wszystkie badania krwi dotychczas robilam tylko u ginekologa i za nic nie placilam.
Tsh mialam robione w cyklu w ktorym zaszlam w ciaze. -
nick nieaktualnyKasia ja tak samo wazystkie hormony i badania u gina... wogole wedrujac tu od lekarza do lekarza zauwazylam ze kazde Praxis ma swoje laboratorium i tam pobieraja probki i nie ma czegos takiego jak w pl skierowanie i idziesz do laboratorium jakiegos albo robisz prywatnie... wszystko na miejscu u danego lekarza mialam... nawet jak pytalam tu czy tam czy u nich mozna zrobic badania krwi prywatnie tak dla siebie (np jakbym hcg chciala zrobic co 48h) to wszedzie odpowiedz ta sama... Tylko jesli lekarz powie ze mam tak krew oddac albo z onnej Praxis beda potrzebowali zebym zrobila w tym Praxis nigdy prywatnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 20:53
-
nick nieaktualnyorchidea33 wrote:Monia siostra ma C5 w combi i naprawdę fajniutkie autko.także jeszcze raz gratki
Ooo, fajnie ze piszesz. Takie rzeczy miło się czyta bo nie powiem, ze stresik jest co tam kupilismy i jak sie bedzie sprawowałoMy mamy normalny, w sensie nie kombi.
Dziewczyny czyli więcej Citroenów jeździ "po naszym forum". Miło wiedzieć, że to fajne auta. My obecnie mamy Renault Twingo i gdyby nie to ze malo miejsca z tyłu i w bagażniku to nie zamieniłabym go nigdy na żadne inne auto. Mąż ma go od nowości i aż nam sie serce kraje, ze mielibyśmy go oddać. Jeszcze nie wiem co z nim zrobimy, na razie póki mamy ubezpieczenie i przegląd to jeździmy.
Dziękuję bardzo za gratki. Cieszę się bardzo bo wreszcie nie trzeba bedzie kombinować jak zapakować wózek, a jak juz się go zapakuje to jak zapakować coś jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 20:54
-
nick nieaktualnyLucy - ja mam porównanie z pakowaniem fotelika z małym do naszego Twingo (3-drzwiowe) i do Mazdy od taty (limuzyna, czy sedan - nie widze różnicy). O wiele wygodniej pakuje mi sie fotelik do naszego Twingo. Odchylam fotel i staję w aucie i moge upchać i porządnie zapiąć fotelik.
Ja leżałam z małym długo bo 9 dób, ale to przez jego antybiotyk, ogólnie urodził się w poniedziałek i normalnym trybem w piątek moglibyśmy iśc do domu.
Annaki juz dawno miałąm Cię pytać. Te klamry ciągnęły Cie bardzo mocno? Pytam bo w szpitalu jedna noc spędziła ze mna kobieta, która rodziła dzień po mnie i miała te klamry i strasznie ja ciągneły i bardzo narzekała, ledwo sie kładła i podnosiła z łóżka. Mówiła ze strasznie nie wygodne, a pierwszy poród też miała cc i normalnie wszsytko przeszła bez klamer. -
nick nieaktualnyPierwszy raz jak jechalam citroenem to kazalam mezowi go sprzedac
Wydawal mi sie taki opa auto
Wtedy jezdzilismy tez moim ukochanym passatem no ale trzeba bylo go sprzedacdo dzisiaj nie umiem tego auta przezalowac.
A citroena pokochala podczas pierwszej jazdy do PL. Mimo ze nie jechal tak jak VW 220kmh ale byl mega wygodny i pakowny. I tak sie nim juz 2 lata bujamy.
-
nick nieaktualnyKasia83 wrote:Dziewczyny do tej pory w Berlinie korzystalam tylko z ginekologa. Powiedzcie mi prosze jak moge zrobic sobie badania krwi i tsh? Czy mam zapisac sie do jakiegos ogolnego lekarza i isc po skierowanie czy od razu idzie sie tu do jakiegos laboratorium i sie placi?
Kasia badanie krwi może zlecić ci twój Hausarzt, raz w roku każdemu ubezpieczonemu przysługuje kompleksowe badanie krwi tzw. Check-up które oczywiście jest za darmo, podstawowa morfologia, cukier, mocz, tylko za coś ekstra jak przeciwciała na żółtaczkę typu B trzeba osobno płacić. No i krew oczywiście pobierają w Praxis, nie musisz nigdzie oddzielnie iść. Ja robię co roku. -
Monika ja sobie kupilam Renault Clio GT 120, takie troche sportowe, ale maz mi zakosil i zostalam z Grand Picasso, wczesniej bylam niezadowolona, ale teraz juz sie spowrotem nie zamienie
My jestesmy fanami francuskich aut, sa i technicznie i komfortowo duzo bardziej do przodu
Bardzo chcialam miec C5 ale byl dla mnei za dlugi i nie umialam parkowac, teraz moze bym sobie poradzila. tym autem sie nie jezdzilo ono plywalo
Powiem Wam ze wybierajac auto zrobilam ponad 30 jazd probnych m.in lexusem ct200h i bylam rozczarowana komfortem jazdy (tak sobie tylko zrobilam zeby miec porownanie i tak by mnie nie bylo stac).lucy1983, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wlasnie mialam w pracy dyskusje jaka to zla matka jestemi jaki mam do dupy zlobek. Opowiedzialam, ze moje dziecko je kiedy chce i spi kiedy chce, nawet w zlobku. Teoretycznie obiad jest o 11 , ale jak Jas zasnie np o 10:30 to dostanie obiad o 12-13, i dla mnie to mega plus, bo nie oleja go tylko indywidualnie podadza wtedy kiedy wstanie, a kolezanki na to ze do dupy KITA bo tak nigdy nie naucze dziecko rutyny, albo je ze wszystkimi o 11 albo wcale. No kuzwa to co Maja z nim zrobic jak zasnie o 10, budzic o 11 na obiad? Wedlug nich tak. i to ze Jas czasem zasypia o 19 a czasem o 21 to tez moja wina bo go nie uczylam.
Ta...one wiedza lepiej.
Ja juz wiele rozmow i z wychowawcyzniami i z lekarzem na temat rutyny odbylam i wszyscy ktorzy Maja troche oleju w glowie powiedzieli zebym to pierdo,..... i jak dziecko chce jesc, to je, jak nie , jak jest spiace to idzie spac.
W zlobku sa blizniaczki 1 chodzi spac o 19-20 druga o 23-24. Rodzice obie wychowuja tak samo i co tez tak zle sobie je wychowali? Czemu oni sa winni. Kazde dziecko jest inne i indywidualne, ja tez czasmem padam o 19 a czasem moge posiedziec do 23.
Dzis np spalam 1,5 godziny, bo Jas pol nocy plakal z powodu choroby i zyje, wstalam do pracy na 7 i jest ok.
Ehh......to tak jak z kolkami u dziecka, ten ktory nie przerabial, nawet nie wie co to znaczy. -
Czesc mamusie
Monikadm
Gratuluje autka
Endokobietka
Chwała ci kobietou mnie ciężkie dyskusje z mężem każdego dnia dlaczego colin nie ma rytmu na spanie ręce opadają . Spi wtedy kiedy jest śpiący koniec . Raz wytrzyma 3 godziny raz 2 raz spi 2 godziny raz 40 min . U nas tylko stała pora jest na spanie wieczorem o 19:30. Obiadki tez jemy raz o 14 raz o 16 akurat wczoraj bo zasnal i spał popołudniu twardo ponad 2 godziny . Ja tez nie zmuszam dziecka na sile do niczego chce jesc to je chce spac to je .
My w weekend wkoncu pierwszy raz od 8 msc bylismy na randcecolin został u dziadków a my wyszliśmy na cała noc robiliśmy na co mieliśmy ochotę jak za czasów singla. Teraz znow mamy sile na wszystko .
Na urlop chcemy wziasc babcie i dziadka wynająć Ferienwohnung i wieczorami troche isc sie wyszaleć jak Colin bedzie spał dziadki bardzo chętnie zostanąbylismy juz na urlopach z małym i wiemy ze nic z tego nie ma oprócz zmiany tapety wiec pomoc zawsze sie przyda chodzby nawet isc popływać we dwójkę .
U nas przełom mamy dwa zeby i colin zaczal jesc większe kawałki i gryźćw niedziele zjadł dwa ziemniaki dwie wielkie lyZki marchewki i mięsko ale nie w postaci ciapy tylko wielkości ryżu super daje rade
Od teraz będę mu sama gotować i stad moje pytanie mięsko gotować smażyć w panierce i obrać czy w piekarniku ? Tak zeby miało to jakis smak fajny i mógł gryźć ?Endokobietka, amarranta, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo ja jestem ta ktora przepisowo trzyma sie rutyny i planu dnia.
Matka terrorystkaJedyny wyjatek nie budzilam dzieci na jedzenie, mikrofala jest wiec zawsze sie odgrzeje ja problemu z tym nie widze.
Pije sobie wlasnie cole zeby sie obudzic, chcialam isc spac ale o 12 musze odebrac dziecko z przedszkola a jak zasne to nawet budzik mnie nie obudzi.
Fakt mogly go starszy brat odebrac ale znajac ich pomysly to zamiast wrocic do domu zahaczyliby po drodze o spielplatz
Magdalena ja na poczatku miesko podawalam tylko gotowane.
Endokobietka a Ty nie sluchaj innych tylko rob po swojemu, jestes matka i wiesz co dla dziecka najlepsze a inni ze tymi 'zlotymi radami' niech sie bujaja. -
Magdalena wiesz co mi sie cisnelo na ustach w rozmowie z moimi niemieckimi kolezankami, ze to nie oboz KC zeby wszystko pod dyktando robic. Ta sama kolezanka powiedziala ze jej corka (5 lat) jesli ich nie budzi w nocy ze chce siku to rano dostaje jajko niespodzianke - wychowawcze.
Moj maz trzymal dzisiaj Jaska na rekach od 23 do 6 rano, spal tak z nim w pozycji polsiedzacej, bo Jas plakal jak go chical go odlozyc - wedlug mnie jesli rodzic nie jest gotowy na cos takiego, to nie powinien byc rodzicem. Koniec kropka. Tresura dziecka typu: stala pora spac o 18 jak niechce spac, to jak sie wyplacze zasnie jest dla mnie nie do zaakceptowania. I mam inne poglady w dupe, kazdy moze miec wlasne zdanie, ale to nie jest moj tor. I bede go rozpieszczac i spac z nim w 1 lozku, bo lubie i moi rodzice tez tak ze mna robili i ja dzwonie do mojej mamy 2 razy dziennie i jest moja najlepsza przyjaciolka, a od moi niemieccy koledzy mieli stale pory spana w swoim pokoju i kontakt z rodzicami urwal sie 15 lat temu.
Sorry, musialam to z siebie wyrzucic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 10:39
lucy1983 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny