Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBerlinianka wrote:ja miałam z Chicco. fajna zabawka. i na siedząco mozna było klocki wrzucać, muzyczkę puszczać i biegać z tym. długo się bawił. polecam
To my chyba mamy ten samJa też jak Annaki kupiłam używany, póki co nie bardzo go ineteresuje. No dziś zaczął te piłeczki wrzucać, a raczej próbuje
Mamy kolejnego zębaGórna prawa jedynka, ale obok już spuchnięte wiec pewnie marudzenia ciąg dalszy. W ogóle z Vincenta mały terrorysta się zrobił, bo jak czegoś nie dostanie (zazwyczaj szklanki/kubka z naszym piciem) to się drze, na sekundę, dwie przestaje, patrzy na nasza reakcję, a jak nic i nie dajemy mu kubka to znowu się drze z taką wręcz złością czasem. I teraz nie wiem czy tłumaczyć mu, ze nie może sam trzymać kubka czy szklanki czy nie reagować na takie zachowanie...? Pomożecie?
-
nick nieaktualnyMagdalena2202 wrote:Ja ogladalam w sklepie cena 50€ z fp weszłam na internet 15 € nowy plus przesyłka
wiec mysle ze nawet jesli Colin nie bedzie używał 15€ nie bedzie mnie bolec
ale dzięki za opinie . Jak by któraś mama była zainteresowana dam stronkę .
Magdalena a sa tam tylko pchacze? Może pokaż stronkę jeżeli jest tam coś innego.
A w ogóle chciałam Cię zapytać. czy Colina też niewiele interesują zabawki? Lepsze są kapcie, sprzety AGD? I wszystko inne niż zabawki? -
https://www.galeria-kaufhof.de/p/fisher-price-activity-laufwagen-von-mattel/1016748463?v=1016760773&mkwid=sJ6gVM0K5_dm&gclid=CM2on7vO3ccCFcESwwodpJcOcg&pcrid=70033736042&adword=Google_PLA/Shopping_Spielwaren/610/Kleinkindspielzeug/Fisher-Price/27084458671_Fisher_Price_ActivityLaufwagen_von_Mattel&pmt=&pkw= Akurat jest promocja innych rzeczy nie ogladalam
Co do zabawek to tak ! Wszystko ciekawsze . Uwielbia biegać po domu patrzeć na pralkę wspinać sie po meblach otwierać szafki wisieć na uchwycie z piekarnika ha ha mały agent . Butelki uwielbia rzucać i ziemniaki po kuchnichyba ten wiek .
Gratulujemy zeby u nas dalej dwa .
-
Monika Lena mimo że starsza to tez lubuje się w pokrywkach od słoików, jakieś łyżki, opakowania po jogurtach, kapcie, grzebień, myszka od komputera..., choć ostatnio zabawia się klockami lub ma taką puszkę po kawie i wrzuca do niej np klocka, magnes z lodowki i wyciąga i tak w kółko
-
Dziewczyny, dzisiaj mam spotkanie w klinice z położną, jadę zobaczyć szpital itd. Czy jest coś na co warto zwrócić szczególną uwagę, o co pytać itd? To będzie mój pierwszy poród w Niemczech i nie wiem o co warto pytać. Macie jakieś rady? Pozdrawiam
-
Witajcie Kochane!wróciłam w sobotę i właśnie was nadrobilam uff-przy karmieniach.bylismy w szkole zaniesc rzeczy młodego i od jutra zaczynamy ponownie piwrwsza klasę.trzymajcie kciuki za niego proszę aby ten rok byl lepszy i pani ok.napisze więcej z kompa bo na Tel pewnie mi posta utnie.pozdrawiam serdecznie
-
nick nieaktualnyOooo kapcie sa najlepsze
Nie wpadłam na to żeby dać Vincentowi puszke. Akurat skonczylo się mleko więc dostanie coś nowego jak będę gotowac.
Pola ha nie wiem na co mozna by bylo zwrócić uwagę. Bo tu chyba większość sal dwuosobowe, łazienki w pokojach. A stricte o porodówkę to nie wiem bo ja od poczatku wiedziałam ze cesarka.
Wendy trzymam kciuki za młodego. Jak będziesz mogla to daj znac jak mu sue w nowej szkole podoba. A chetnie chętny jest żeby iść czy się boi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 10:35
-
Dzieki Monika.nie wiem czy pisałam wam ze jednak zostawiamy go w tej samej szkole-będzie jezdzil autobusem razem ze starszym synem.nie jest daleko bo 5km ale jednak trzeba wstac dużo wczesniej.no i jak bilet dostanie bo ciągle czekaaaaamy.dzis mąż byl u tej durnowatej sekretarz to mowila ze w klasie dostanie hmmm ciekawe kiedy.
Panią ma przyjemna chyba będzie lepsza.ja nawet nie wiedziałam ze to nauczycielka i jak po porodzie przyszłam pierwsi raz z synkiem do szkoły to ona właśnie sama do mnie podeszla i zagadala bo kojarzyla mnie z ciąży jeszcze.takze nastawiam sie pozytywnie zobaczymy.i jeszcze co ważne klasa ma 18 dzieci a nie 27 jak ostatnio.
Dziewczyny co sie stalo ze Cassie usunela konto?nie widziałam żeby sie zegnala?
Czy ma któraś z was do odsprzedania mate Fisher price rain forest?nie kupiłam w pl to teraz tu musze cos na cito szukac ale nie chce za dużo kasy wydawać wiec może uzywana jakas znajdeWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 11:22
-
Lilmama wszystko było, poifklady, majtki, podpaski w lazxience w pokoju, dlka dzieci byl osobny pokój do przebierania i tam byly kosmetyki, pampersy itp, ubranka możesz zapytać czy można, pewnie tak, ja nie miałam bo u mnie mieli prawie nowiutkie, pachnące , miękkie, wiec nie było sensu. W moim szpitalu był fotograf, bo szpital fundował tą pierwsza sesje dla dzieci u nich urodzonych
-
lilmama to lista którą dostałam od położnej ze szpitala:
Mała torba na porodówkę:
-mutterpass/impfpass/Allergiepass (ja tylko mutterpass)
- karta ubezpieczeniowa/ dodatkowe ubezpieczenie jeśli masz
- stary wygodny t-shirt
- pantofle
- pomadka ochronna
- traubenzucker, słodycze, woda (ja spakowałam butelke wody, dextro-energen, batoniki Corny i słomkę do picia)
- kanapki dla męża (to oczywiście zrobię przed wyjazdem;))
- aparat (flesch zakazany)
- pyty CD z muzyką (ja nie biorę) , piłka do masażu pleców (tez nie borę)
- ładna piżama poporodzie
Torba na salę poporodową
- akt ślubu
- dowody + akty urodzenia dla "singli"
- szlafrok (mój frotowy zajął całą walizkę)
- majtki XXL czarne (kupiłam choć położna zapewniała że są jednorazowe majtki, podkłady, podpaski - nawet przechowywane z lodówce dla ulgi)
- stanik do karmienia
- ręcznik i gąbka (podobno ręczniki też są- ja wzięłam stary poplamiony rozjaśniaczem do włosów, później wyrzucę)
- szampon, żel do mycia (ph neutralne) inne kosmetyki wg uznania
- wygodne spodnie, koszulki, (ważne zeby nie opinały brzucha w miejscu cięcia jakby miała cesarka być)
- książka, CD, Mp3
- Stopery do uszu dla wrażliwych
Na wyjście:
- Ubranka dla dziecka
- fotelik
Ubranka oczywiście możesz mieć swoje, ale musisz pilnować, żeby ich nie wrzucić do prania szpitalnego, albo żeby położna tego nie zrobiła gdyby ona przebierała bo już nie odzyskasz.
Ja nie biorę. Te kilka dni dziecko przeżyje w niebieskich lub żółtych śpiochach;)
CO do fotografa to nie mam pojęcia jak to jest.
A podkłady , podpaski itp jak pisałam wyżej wszystko ma zapewnić szpital. -
Witaaam !
Dawno mnie nie bylo a to dlatego ze kilka dni temu wrocilismy z PL z urlopu. Chrzest tez sie odbyl, wszystko zgodnie z planem
Monika tak czytam i u nas jest to samo. Amelia z reszta to buntownik chyba od urodzenia, nie ma dnia zeby byla spokojna i juz czasem gadamy z R. ze jesli teraz taka jest to co bedzie pozniej np. jesli pojdziemy do sklepu a ona bedzie chciala cos czego ja jej nie bede miala zamiaru kupic, albo ogolnie bedzie chciala rzecz ktorej jak najbardziej nie powinna dostacTeraz tez, zalozmy placze to probuje ja uspokoic, dotykam ja, chce przytulic to odpycha moje rece,, albo macha swoimi ze nie chce
No i zabawki tez ja nie interesuja, chyba ze na gora 5 min. Tak to lapie za kable i wszystko inne.
Hmm kiedy Wasze maluchy umialy juz wstawac? Amelia rwie sie do chodzenia ale nie umie wstac, nie umie tez sama usiasc (siedzi tylko jak ja posadze). CZy to jeszce normalne rzecz u osmiomiesieczniaka?
Czolga sie po ziemii ale nie lubi tego robic bo zaraz placze (tak jak kiedys gdy lezala na brzuchu) W lozeczku tez chce wstac ale nie umie, ma problem z ulozeniem nog albo z podniesieniem, sama nie wiem.
No i chyba jeszcze zanim skonczyla 7 miesiac to zaczela mowic 'baba' i 'mama'Teraz czekamy (a raczej R. czeka haha) na 'tata'
Aaa, no i zabkow jeszcze nie mamy. Ten 'horror' wciaz przed Nami
A w ogole jak bylismy na tym urlopie to nie bylo ani jednego dnia, zeby Amelia choc przez chwile posiedziala/polezala w jednym miejscu i zajela sie zabawkami badz soba. Ciagle w ruchu, ciagle chciala wstawac i zeby ja prowadzic za raczki bo teraz ulubiona zabawa to chodzenie (a matce kregoslup niedlugo siadzie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 12:22
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/28d5ad36f27e.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b3b7f864a17.jpg
ufff udalo sie, oto moja gwiazda z tatusiem, oraz tort urodzinowyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 13:51
amarranta lubi tę wiadomość
-
Annaki cudna ta Twoja Gwiazda, a co tata taki zmeczony?
Moj Jas umial siedziec jak mial 7 miesiecy, samodzielnie siadal, raczkowal jak mial 9,5, nigdy nie pelzal, zaczal chodzic calkowicie samodzielnie jak mial 13, pryz meblach wstawal i chodzil wzdluz mebli od 10 miesiaca. Ale on byl na poczatku mega do tylu, obrocil sie na bok tuz przed samodzielnym siadaniem ok 6.5 miesiaca. My chodzilismy na gimnastyke rehabilitacyjna przez 6 miesiecy i na basen od 4.5 miesiaca do 13 miesiaca i tym nadgoinil bardzo, taze potem szlo szybko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 13:57