WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 7 września 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annaki - cudna lekna i tort super;)

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 7 września 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ktora leciala samolotem z dzieckiem, co mozna zabrac dla dziecka do jedzenia lub do picia? Jak to wyglada, ma ktos jakies doswiadczenie?

    17u93e5exqfllrog.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 13:32

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 7 września 2015, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koalka tez mialam taka sportowa torbe, ale ja mialam 2: jedna dla siebie, jedna dla dziecka na wyjscie, to maz ja przyniosl dopiero na nastepny dzien. A tak wogole to ja pojechalam bez zadnej torby, ale nie pytajcie kiedy maz przywiozl bo nie pamietam :)
    Najwazniejsze ze zdarzyl :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 15:18

    17u93e5exqfllrog.png
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 7 września 2015, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam 2 z tego względu, że szlafrok zajął mi prawie całą torbę:)
    Z czego ta na porodówkę z wodą itp to zwykła torebka już znoszona.

    Z tego co wiem to różnie mają, jedne zwykłe plecaki, inne torby sportowe a jeszcze inne walizki;) Ja miałam wszystko w torbie sportowej już spakowane, ale mąż kupił walizkę to się przepakowałam.
    Torba sportowa jak najbardziej może być. Myślę, że będzie ci wszystko jedno jak przyjdzie ci rodzić, a później maleństwo przy tobie będzie i nie będziesz myślała w czym miałaś spakowane rzeczy:)

    Tak kapcie;) u nas w domu mówi się pantofle na to;) Zwykłe klapki żeby nie biegać po porodówce w trampkach:)

    Ja nie mam pojęcia co do sesji, bo i tak mam zamówioną u babeczki która robiła mi sesję ciążową. Jak będzie za darmo to się skuszę, a jak nie to nie.

    Ja jeżdżę z torbami w bagażniku z tego względu, że u nas jestem kierowcą. Mam nadzieję, że będę w stanie odwieźć się na porodówkę jak się zacznie;)

    Endokobietka lubi tę wiadomość

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 7 września 2015, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koalka sesja była darmowa w tym były do wyboru 3 zdjęcia za darmo oraz apaszka z wychaftowanym imieniem dziecka oraz krotki filmik od fotografa. Jak ktoś chciał więcej zdjęć to resztę kupował, w sensie płacił tylko za foty, bo fotografka robiła dużo ujęć, były tez gadżety typu kubek,obraz ze zdj, fotoksiazka itp.my dokupilismy zdjęcia w rożnych formatach dla babć, takie mini albumy oraz takie kartki do wysłania do znajomych z info o urodzeniu, kosztowało nas to dodatkowo ok 80e, z tym ze mamy np zdjęcia takie na ścianę, takie wielkie oraz kilkanaście małych. Fajne tez to że fotograf miał odbitki u siebie na dysku jeszcze pół roku jak by ktoś po czasie jeszcze chciał dorobić cos lub wywołać.
    Okazało się że z 9 dzieci które miały sesje tylko my dobralismy dodatkowe rzeczy, Niemcy sknerusy wzięli to co za darmo i tyle ;-)

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 7 września 2015, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    annaki - a powiedz mi czy mówili wam wcześniej, kiedy fotograf przyjdzie? Bo fajnie by było mieć ładnie ubrane dzieciątko, a nie w te szpitalne ciuszki;)
    Ja będę rodziła w drugim oddziale tego szpitala więc pewnie wszystko będzie wyglądało podobnie.

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 7 września 2015, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powidlowa tak najpierw dali do wypełnienia kartkę czy chcemy wogole i czy chcemy żeby zdj było w gazecie regionalnej, a potem była pani fotograf i mówiła kiedy będzie robić nam zdj, żeby właśnie przywieść ubranka itp, ja po cc byłam tydzień w szpitalu i akurat nam się trafiła sesja w dzień wyjścia, ale kobiety które szybciej wyszły do domu to po prostu przyjeżdżały na umowiona godzinę

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 7 września 2015, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.babygalerie24.de/krumbach/babygalerie/baby/b01181362.html
    To jest nasz link do foto :-)
    Powidlowa w tym drugim szpitalu tez to pewnie jest :-)
    Spojrzałam na str szpitala i tez dają 3 zdj, chusteczkę z imieniem i kartki do wysłania :-) , my te ostanie kupowalismy bo nie dawali

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 17:39

    powidlowa lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 7 września 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endokobietko, mi się wydaje, że można mieć jedzenie dla dziecka. zapytam jeszcze, bo bratowa latała.

    u nas też była sesja, ale Młoda nie chciała współpracować :/ płaciło się tylko za zdjęcia, które chciało się wziąć

    o1489vvjal2gnmht.png
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 7 września 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie widziałam, że to samo jest w obu szpitalach;)
    Lenka cudna :)

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaki - Lenka cudna i jaka duża i bystra :) A tort cudo.

    Powidłowa a po co szlafrok? U nas każdy chodził w dresie a tylko wieczorem do łóżka się przebierałyśmy w piżamy (zresztą moja współlokatorka chyba nawet z piżamy sie nie przebierała bo ja cały dzień praktycznie byłam poza pokojem bo siedziałam u małego a jak wracałam zeby coś zjeść to ona wiecznie w łóżku w pizamie), łazienki w pokojach więc nie biegasz w piżamie. Ja to nawet w nocy jak biegałam do małego (bo on lezał na innym oddziele) to tylko sweter na pizamę narzucałam.

    Lilmama tak jak pisałą Annaki kosmetyki i ubrania dla siebie dla siebie, ubranka na wyjście dla małego dowiózł maż w dzień wyjścia. Dokumenty. No i jak się rodzi siłami natury to faktycznie chyba stara koszulka sie przyda, choć chyba oni dają taką koszulę szpitalną...? U nas niby można było miec swoje ubranka dla dzieci ale woleli nie, to chyba jednak dla nich problem, ja tam ze szpitalnych byłam zadowolona, co prawda dwa razy Vincent był w mega za dużym pajacu ale mu to chyba nie przeszkadzało ;)

    Vincent niestety nie ma tej sesji. U nas też była płatna, ale nie pamietam ile. On był cały czas na innym oddziele, miała przyjść do mnie pani fotograf, zeby sie umówić, jak juz mały bedzie ze mmną albo na tym oddziele gdzie leżał żeby mu fotki cyknąć, ale on cały czas miał rożne kabelki i kroplówkę podpiętą i tak do wyjścia, w między czasie mnie przeprowadzili do małego wiec sie z nią nie spotkałąm drugi raz, a poza tym i tak by z sesji nic nie wyszło przez te kabelki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 21:01

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agattee - myślałam ostatnio o Was. Z rozwojem maluchów jest różnie. Widzisz Amelka gada a Vincentowi czasami jakies mamamama, bububu, bleble mu się uda, mało rozmowny gość z niego. Też jak jest zły na mnie to mnie odpycha, ale ostatnio i tak większa przylepa sie zrobił. Vincent wstał sam dokładnie w dniu jak skończył 7 miesięcy, wczesniej kombinował, a usiadł z czworaków jakoś tydzień czy dwa później. Teraz chodzi przy meblach. Ale ja czasami udzielam się na styczniówkowym forum i tam widzę jak róznie się dzieci rozwijają jak dziewczyny piszą. Wiele nie raczkuje jeszcze, nie myśli o wstawaniu, i jest chyba jedno lub dwa któe dopiero niedawno zaczęły się obracać a neurologicznie jest z nimi wszystko ok. Z tym sklepem to też się zastanawiałąm, bo kilka razy było tak ze marudził i dałam mu jakiś zakup z koszyka a póxniej był problem zeby mu to zabrać do zapłaty. Więc teraz tego unikamy, w ogóle wcześniej nie zwracałam uwagi a teraz widzę, jak sklepy są nasiąknięte rzeczami dla dzieci praktycznie na każdym kroku, więc juz oczami wyobraźni widze ryk przez caały sklep. Dobrze ze my na codzień do Netto, Aldi czy Lidl a nie np. Real.
    Aha jak Amelka się czołga i krzyczy to pewnie dlatego, ze chce coś osiągnąć a jeszcze nie umie Vincent też tak miał, teraz czasem też jak stoi przy meblach i chce dostać coś do czego nie dosięga.
    Ząbki nie koniecznie muszą byc horrorem i tego Ci zyczę. U nas dolne jedynki to był cud malina, raz tylko pół godziny marudził, posmarowałam Dentinoxem, usnął a jak wstał to ząb juz był. Góra teraz była ciut gorsza ale to były tylko momenty, kilka razy zdarzyło sie że wył nieziemsko, dwa razy dałam mu Nurofen na noc.
    Mi kręgosłup już wysiada bo mały też nie potrafi usiedzieć na tyłku ;) Nawet na Krenkengymnastik chodzę (byłam raz dopiero ;))

    agattee lubi tę wiadomość

  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 7 września 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po co szlafrok? Hmm nie wiem. Było napisane to wzięłam; ) może się przyda;)
    Jakbym karmiłam piersią to pewnie w piżamie będę bo odpinane mam kupione, a w koszulce źle. Ale mogę mleko dopiero 3 dnia mieć więc wtedy rzeczywiście koszulka lepsza. Zobaczymy. Torba się dosunela wiec jest ok.

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endokobietka wrote:
    Dziewczyny ktora leciala samolotem z dzieckiem, co mozna zabrac dla dziecka do jedzenia lub do picia? Jak to wyglada, ma ktos jakies doswiadczenie?

    Endokobietka, jak my lecieliśmy kiedys to było małe dziecko na pokładzie i cos tam sobie chrupało, i nawet Stewardessa podgrzewała słoiczek. Kiedys czytałam, ze mogą Cię poprosić tylko przed wejsciem do samolotu, zebyś otworzyła słoiczek czy butelkę z sokiem i spróbowała przy nich.

    Mam do Ciebie pytanie? Czy te Attipasy nadadzą się na podwórko np. wiosną?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powidlowa wrote:
    Po co szlafrok? Hmm nie wiem. Było napisane to wzięłam; ) może się przyda;)
    Jakbym karmiłam piersią to pewnie w piżamie będę bo odpinane mam kupione, a w koszulce źle. Ale mogę mleko dopiero 3 dnia mieć więc wtedy rzeczywiście koszulka lepsza. Zobaczymy. Torba się dosunela wiec jest ok.

    Hihi. To najważniejsze, ze orba dopięta. Ja pamiętam, ze męża prosiłam zeby mi stanik sportowy przywiózł, bo w dzien to taki do karmienia ale ja w nim nie umiałam spac a bez to wkładki się nie trzymały, więc miałąm taki sportowy do spania w nocy.

  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 7 września 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika dzieki. Tak Jas chodzi w tych butach ba zewnatrz.
    Mi sie szlafrok przydal bo ja to sobie w szpitalu w koszuli nocnej lazilam po cesarce. Ale niemcy to w dresach w szpitalach chodza.

    17u93e5exqfllrog.png
  • amarranta Autorytet
    Postów: 757 434

    Wysłany: 8 września 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodziłam w szlafroku rano po jedzenie

    Endokobietka lubi tę wiadomość

    o1489vvjal2gnmht.png
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 8 września 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe ale się rozwinął temat "szlafrok".

    Moze wybiega w przyszłość. Ale chcemy nauczyc małą zasypiania w łóżeczku a nie na rękach i broń Boże lulania na rękach cały dzień, ani do zasypiania. Jesteśmy tu sami i nie damy sobie później rady z noszeniem tym bardziej ze chcielibyśmy w niedługim czasie kolejną istotkę w domu.
    Jak mała będzie miała 3 miesiace jedziemy do polski na 3 tygodnie. Jak nie dać szalonym babciom nauczyć noszenia, lulania? To pierwsza wnuczka u jednych i pierwsza dziewczynka u drugich. Dodam, że już szwagierki dzieci właśnie przez dziadków nauczone na rączki i lulać do spania. Macie jakieś rady jak ładnie z tego wybrnąć?

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 8 września 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powidlowa a to nie jest waszne co Ty chcesz, wazne co dziecko potrzebuje i jesli bezdie potrzebowalo noszenia, to bezdiesz i tak je nosci, przez pierwsze 3 miesiace taki kontak jest mega wzany dla calego rozwoju psychicznego i fizycznego. Takze plany planami a macierzynstwo zweryfikuje. Nam lekarz wrecz kazal nosic przez te pierwsze tygodnie, a od 3 miesiaca Jas spal sam w lozeczku bez problemow, a ja plakalam ze z dnia na dzien mnie nie ptorzebuje :)

    amarranta, Koalka lubią tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
‹‹ 489 490 491 492 493 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ