Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
pralinka nie ma za co co do torby to ja Ci powiem, co ja mam spakowane
Paczka podpasek dużych, kosmetyki (te mini, zeby dużo miejsca nie zajmowały) dla mnie. No to wiadomo pasta do zebów, szampon, antyperspirant, zel pod prysznic, balsam + do tego szczoteczka do zebów, szczotka do włosów, chusteczki higieniczne, chusteczki odswiezające do twarzy, husteczki do higieny intymnej, gumki do włosów zapasowe, tantum rosa do przemywania krocza po porodzie naturalnym, biały jelen to mycia razy po cesarce (zalezy jaki poród będę miec) dwie pary majtek siateczkowych, 5 par majtek jednorazowych, pięc par większych (babcinych, jak ja to mówię :-p) żeby nie uciskały iżeby nie było szkoda wyrzucic jak się poplamią, mam 2 biustonosze do ramienia, 2 piżamy, 3 pary legginsów (dresów) 4 koszulki luźne do chodzenai w dzien, bluza z długim rękawkiem, kilka par skarpet. Do tego duży i Mały ręcznik (ciemny) klapki - żeby były tez od razu pod prysznic, mała suszarka do włosów, telefon + ładowarka, tablet + ładowarka, aparat foto, książka, kalendarz + długopis, pomadka ochronna, podkład do przewijania sztuk dwie, gąbka do mycia ciała dla mnie, pilniczke do paznokci, niedrapki dla Maluszka, dwie małe wody niegazowane ( na poczatek, bo później to wiadomo, ze w szpitalu dadzą ), jakies drobniaki na zachcianki i oczywiscie dowód osobisty, akt małżeństwa, karta ciąży i karta ubezpieczeniowa....
Litania mi się zrobiła, ale to chyba wszystko
U Nas tez wszyscy mogli podchodzic do B1 niezależnie od poziomu na jaki m opanowali język....a wierz mi mielismy takie elementy, ze pod koniec Mojego A2 kilka osób nie umiało się nawet prawidłowo przedstawic
Babys! Kleines Wunder - Grosses Gluck - to tytuł programupralinka lubi tę wiadomość
-
Agitko aleś się rozszalała
Mi niektóre rzeczy już dowiezie mąż, ostatnio miałam w łazience nawet suszarkę do włosów to pierw luknę co tam jest.
Te podpaski mniejsze i większe(bez skrzydełek i nie na klej) są normalnie razem z siatkowymi majtkami w łazienkach - myślę ogólnie na początek to śmigać w tych siatkowych majtasach szpitalnych bo szkoda zniszczyć wszystkie materiałowe nówki
Podkłady na łóżko tez miałam normalnie już położone pod sobą.
Najbardziej nie cierpię tych zakolanówek bo dziadostwo strasznie uciskające.
https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
koza no widzisz, ja wszystko kupowałam juz jakis czas temu w PL, zanim trafiłam tutaj do szpitala i faktycznie pewnie czesc z tych rzeczy będzie zbędna, ale nie zajmują duzo miejsca w torbie więc wcisnęłam
a o tych jak ja to mówię "pończochach antygwałtach" to nawet mi nie mów.....ja teoretycznie teraz tez w domu powinnam nosic, zeby od lezenia nie porobiły się zakrzepy, ale nie dosc, ze ciasne to cholerstwo, to jeszcze swędzi skóra pod tym....a jak emek ma mi to zakładac to 7 poty Go biedaka oblewają -
Dziękuję Wam wszystkim za info o kursach językowych :-)teraz wiem wszystko
Monika- Ty jestes z ciążą 2 tyg.do przodu jak ja i masz juz 90% kupione?! To uważaj! Ja nie mam nic! Oczywiście bylam w niejednym sklepie dla maluszkow i patrzylam ubranka ale uważałam że to za wczesnie... cholerka! - pierwsze co, jak przyjeżdzam do DE to idę na zakupy.. w czwartek idę do ginka i dowiem się w końcu czy moj maluszek to Tymon czy Kaya:-) i jakie ubranka kupować. -
Witajcie !
Ja właśnie wstałam i weszłam do kawy poczytać co tam na forum ciekawego.
Agitka- ja też spakuje torbę i zerknę czy mi się dopnie
Hehe masakra z tymi pończochami , powiem pielęgniarce niech mi założy a co! I zdejmę jak najszybciej się da.
Jola- spokojnie, zdążysz wszystko kupić.
Ja byłam wczoraj u znajomej i dostałam jeszcze jedną wielką torbę ubranek akurat na rozmiar 50/56 których miałam najmniej - po niedzieli szykuje się znów prać
Sama kupiłam może z 10 ubranek , fajnie mieć najmłodszą dziewczynkę - znajome mają tak do roku.https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
nick nieaktualnyAgitko - lista boska, skorzystam z niej, tylko dziwne to może ale jaki Tantum Rosa? Mnie się to kojarz tylko jako płyn do irygacji a tych robic się nie powinno - jest też jakis żel albo coś?
I co to te podkłady do przewijania?? Jezu jaki ciemniak ze mnie
Jolu - nie przejmuj się, po pierwsze to u mnie moja mama poszalała z zakupami dla wnuka, a po drugie ja zawsze wszystko szybciej mam kupione i zrobione - taki typ niecierpliwca troche ze mnie.
I pewnie dlatego jak wczoraj przeczytałam wiadoosć ze sklepu gdzie zamawialiśmy wózek to chciałam dzwonić i zjeb** tzn. ochrzanić ich tam zdrowo...okazało sie, ze do 15.09. firma Tako nie bedzie robiła modelu w Ekoskórze bo coś tam (nie interesuje mnie to ), i sklep ma się z nimi kontaktować w przyszłym tygodniu kiedy mogą u nich złożyć zamówienie...napisałam Panu ze sklepu ładnie i grzecznie, że nie spieszy nam sie bardzo z wózkiem i jak będzie zrobiony 2-4 tyg. później to jest ok, ale podkreśliłam dobitnie, ze żadnego innego wózka od nich nie chcę - bo ja już podejrzewam spisek...wiecie w sensie, ze mają na stanie jakieś Tako których chcą się pozbyć i niby że w promocji i w zamian zaproponują mi inny, w nosie ich mam, jest cała masa innych sklepów, a jak nie Tako to inny hihi.
Pralinko, możemy sie wymienić numerem tel. o ile ten mój małżonek ustawi mi te MMsy, bo ja nie mam FB -
Hej,
Agitka, dzięki za opis:) Już torbę spakowałam, jest zamknięta i mąż zabronił mi ją otwierać już hahaha
Jeszcze mam w planach dorzucić małą butelkę wody w razie 'w'.
I kilka rzeczy położę na wierzchu i jakby co mąż dowiezie mi świeże.
Uff czuję presję czasu hahaha -
Hej,
Czy moge sie do was przylaczyc? Jestem z Berlina, mieszkam tu 6 lat. Mam juz 2,5 letniego synka Maximilianka a niedlugo dolaczy do niego braciszek Julianek obecnie jestem w 28 tygodniu ciazy. Termin mam na 30 listopada(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Mamax wrote:Hej,
Czy moge sie do was przylaczyc? Jestem z Berlina, mieszkam tu 6 lat. Mam juz 2,5 letniego synka Maximilianka a niedlugo dolaczy do niego braciszek Julianek obecnie jestem w 28 tygodniu ciazy. Termin mam na 30 listopada -
Tak, synek jest urodzony w de. Co do porodu to wiadomo lekko nie bylo, ale dzieki mojej poloznej wspominam go bardzo dobrze. A porod nie nalezal do lekkich co sama mi powiedziala. Synek byl zle ulozony glowka i musialam rodzic z pomoca proznociaga, gdyby to nie dalo to musialabym miec cc. Na szczescie udalo sie tego uniknac. Rodzilam ze znieczuleniem i powiem szczerze ze to jest najlepsze co mnie spotkalo. Nie wyobrazam sobie rodzic synka na zywca,. Od momentu jak je dostalam ( wczesniej przez dwa dni meczylam sie z bolami) nie czulam zadnego bolu, ani przy parciu ani jak mnie przecinano czy zszywano. Totalnie nic. W sumie godzine po porodzie juz bylam na nogach i spokojnie. Moglam zajmowac sie synkiem Ten zastrzyk w kregoslup co to sie niektorzy obawiaja tez nic a nic nie bolal. Tak ze dziewczyny nie bojcie sie o nie prosic. Zwlaszcza ze zieczulenie wam sie nalezy i to za darmo
Co do warunkow w szpitalu to rewelacja, ja sie czulam jakbym byla nie w szpitalu a w hotelu Pokoj w ktorym bylam byl dwoosobowy ale wiem ze za oplata mozna tez dostac pokoj pojedynczy. Z tym ze moim zdaniem szkoda na niego kasy. Bo w sumie to fajnie miec towarzystwo. No chyba ze sie ma pecha i trafi na turke, wtedy trzeba sie liczyc z tlumem odwiedzajacych. Moja wspollokatorka byla niemka wiec fajnie sie dogadawalysmy. Jedzonko pyszne, pielegniarki bardzo mile i pomimo mojego slabego jezyka jakos sie z nimi dogadywalam Tak ze mam nadzieje ze drugi porod bede wspominac rownie dobrze jak ten(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
A i jeszcze jedno. Podczytalam ze pakujecie torby do szpitala i powiem szczerze troche sie zdziwilam ich zawartoscia. Ja do szpitala wzielam tylko ciuchy dzienne ( najlepsze jakies dresy lub getry z tunika) i na noc pizame ( spodnie i rozpinana bluzke ) . Z kosmetykow wzielam szampon, szczoteczke i paste do zebow. Dwa reczniki i tyle. Dla dzidziusia wzielam ubranka ale tylko dlatego ze chcialam zeby mialo swoje, bo ogolnie to tam sa ciuszki . Wszystko inne dostalam od nich
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 18:31
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Koza faktycznie widze, że elaborat strzeliłam, ale jakos tak samo wyszło
Ale fajnie, ze ciuszki dostałas i to jeszcze te, których Ci brakowało...teraz tylko pranie i prasowanie
Monika tantum rosa nie do irygacji tylko do przemywania rany po nacięciu krocza, zeby się lepiej goiła i nie szczypało tak a co do wózka to pewnie masz rację, ze będą próbowali Ci wcisnąc inny egzemplarz.....ale faktycznie czas Was tak nie goni wiec mozecie trochę poczekac
pralinka własnie emek mi tez mówi, ze przeciez jak czegos mi bedzie brakowac to mi dowiezie, bo ja szpital mam raptem 2 kilometry od domu
Mamax witaj Ja tez uwazam, ze jak jest mozliwosc skorzystania ze znieczulenia, to czemu nie
A co do rzeczy do szpitala, to wiem, ze w szpitalu dają dużo rzeczy....jak leżałam niedawno, to nawet kremy do twarzy i balsamy do ciała były ale ja z tych ludzi co wolą miec więcej niz nie miec i się martwic....a w sumie to taka drobnica i wiele miejsca nie zajmuje
Jesli chodzi o ciuszki to u Nas w szpitalu kazda mama ma do dyspozycji w szafce w pokoju ubrnaka + do tego Mały dostaje spiworek do spania, a i tak lezy sobie w bodziaku i w tym spiworku większosc czasu
Natomiast jesli chodzi o dni w szpitalu, to jesli poród jest SN to u Nas jak wszystko jest OK to wypisują w 3ej dobie zycia, a jak cesarka to w 5tej dobie życia Maluszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 19:16
-
nick nieaktualny
-
Pralinka- tak, ja mialam znieczulenie PDA W szpitalu bylam 3 doby, jedna przed porodem i dwa dni juz po porodzie. Ja swoich ciuszkow nikomu nie dawalam. Poprostu w drugiej dobie sama przebralam synia w jego ubranka, bo tak chcialam zwlaszcza ze przyszla do nas pani fotograf i chcialam zeby synek ladnie wygladal. Nikt nie mial nic przeciwko temu W naszym pokoju byl przewijak dla dzieciaczkow gdzie byly pieluszki, ubranka i wszystkie inne potrzebne akcesoria. A w wc podpaski, siatkowe majtki itp dla nas. Dzieciaczki po porodzie dostaja do uzytku takie male lozeczka w ktorych spia, chociaz pielegniarki czesto prosza zeby brac malenstwa do siebie i je przytulac. Ja lektator malam swoj ale nie musialam uzywac, ale wiem ze sa bo widzialam ze moja sasiadka dostala lektator elektryczny ze szpitala.
MonikaDm- Moja kolezanka trafila na sasiadke turczynke i poprosila o inny pokoj. Zaargumentowala to tym ze jej goscie siedza tam dlugo, zachowuja sie glosne a ponadto korzystaja z wc i ze ona boi sie ze cos zlapie bo wiadomo ze po porodzie rana jest Bez problemu ja przeniesliWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 19:55
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Dzień Dobry
Witam dwie nowe przyszłe mamusie , rośnijcie zdrowo- w których tygodniach ciąży jesteście?
Czytam i jak mi się trafi jakaś turaska w pokoju to dostane kur...- wybaczcie nie jestem tolerancyjna ,nie lubię tego narodu i mój mąż też a i jeszcze korzystanie z jednej toalety. Już miałam na kursie taką jedną : siadała niedaleko mnie a jechało od niej niesamowicie
Znajoma mi mówiła że jej dali ogólnie taką propozycje w szpitalu bo miała problemy z pokarmem: podali jej numer do jakiegoś sprzedawcy i elektryczny laktator kosztował 25 euro i jak kupiła 2 sztuki to co prawda dała 50 euro ale za drugi jej zwrócili ( nie wiem kto ale dopytam) czyli myślę że niezle 2 laktatory za 25 euro.MonikaDM lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68999.png -
Maarta witaj
koza ja moze jako tak nie mam nic do Turków jako całego Narodu, ale tez bym nie chciała miec w pokoju takiej.....bo nawet wczoraj rozmawiałam z koleżanką (Niemką) i potwierdziła tez to co pisała Mamax, ze pielgrzymki niesamowite są w szpitalu i Ci ludzie zachowują się bardzo głosno....a jeszcze jak piszecie o tych toaletach to fuuuuuuuuuuuu......mam nadzieję, ze trafi mi się taka fajna współokatorka jak ostatnio
A za ten laktator to faktycznie cena super
A jaka pogoda u Was? bo u Nas jesiennie na całego -
Witam.
Agitka- Ja tam tez jakos wielka rasistka nie jestem ale turkow nie lubie. Moj maz jak mi wczesniej, kiedy mieszkalam jeszcze w pl o nich zle mowil to mu nie wierzylam. I nawet prawilam moralniaki zeby nie byl takim rasista. Ale teraz jak mieszkam w de to wiem juz ze mial racje. To jest ze tak powiem bardzo trudny narod. A wez takiemu zwroc uwage, to cie tak wyzwie ze glowa mala...Uzywanie tej toalety ktora jest w pokoju to przegiecie bo ona jest przeznaczona tylko dla pacjentek ktore wiadomo ze po porodzie musza dbac o higiene imtymna w szczegolny sposob. Przeciez toalety dla gosci zawsze sa w szpitalach na korytarzach. Dlatego jak sie znajdziecie w takiej sytuacji to nie bojcie sie prosic o przeniesienie do innego pokoju. Z tym znieczuleniem tez roznie bywa. Ja je dostalam bez problemow ale moje dwie kolezanki ktore rodzily w tym samym szpitalu co ja juz go nie dostaly. A przeciez kazda z nas ma do niego prawo. Przy wypelnianiu papierow do szpitala jest zapytanie czy chce miec znieczulenie i wystarczy skreslic ze tak.
koza- Ja jestem w 28 tygodniu ciazy. Bede miala synka Julianka
Martaa- Na jakiej dzielnicy mieszkasz?
Agitka- oj u mnie tez juz niestety pogoda jesienna(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]