Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
A zapomnaialm Wam napisac, wczoraj bylismy na placu zabaw jakies 3 godzinki i widocznei Jaskowi bylo malo, bo po powrocie do domu, tak po jakiejs godzince przyniosl mi buty i mowi "Mama Arbeit, Jan KITA" i ciagnie w strone drzwi. Do tego doszlo ze dziecko mate o 18 w niezdiele do pracy wyrzuca. Strazsnie zzyl sie z tym zlobkiem i naprawde uwielbia tam chodzic. Mimo tego ze caly Weekend byl wypelniony roznymi zabawami dla niego, tesknil za dziecmi i na placu zabaw sobie o nich przypomnial.
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuper. W sensie fajnie, ze Jasiowi sie "na nowo" spodobalo w zlobku, gortej, ze mame do pracy w weekend wygania
Vincent wlasnie palaszuje placuszki z kaszy gryczanej, mimo braku mąki w fomu i improwizacji matki wyszly smaczne i syncio pochlonal az dwa a powiem Wam, ze to dość sycące danie, ha zjadlam 3, do tego zrobilam sis jogurtowo bananowy i jest super. Jak będziecie chcialy to podziele sie receptura. -
powidlowa wrote:Kinga. masz kolczyka w pępku? Nosisz teraz czy zakładasz na chwilę żeby nie zarosła dziurka? Jak to jest z kolczykiem w pępku a ciążą?
-
nick nieaktualnyAnnaki mi zostal woreczek ugotowanej kaszy gryczanej. Rozdziabalam widelcem banana, dosypalam do niego kasze, dalam jajko i teraz sie okazalo ze nie mam mąki w domu ani pelnoziarnistej ani zwyklej, wiec dalam jeden budyn śmietankowy i wtedy mnie olsnilo ze mam jeszcze make ziemniaczana wiec tez dodałam tak z łyżkę (jakbym o ziemniaczanej nie zapomniala to nie dawalabym tego budyniu), dalam lyzke miodu bo banana mialam takiego twardego i lekko zielonego. Wszystko wymieszalam, dawalam po dwie lyzki na rozgrzaną patelnię. Smazylam az sie zbrazowily z dwoch stron. Generalnie: kasza, banan, jajko, troche mąki; zamiast banana mozna dodac potarta marchew, twaróg, rodzynki. Nam smakowalo bardzo i polecam.
A sos: rozgniotlam banana i dodalam jogurt naturalny, z racji ze te banymy byly zielonkawe to do sosu dalam odrobine cukru pudru bo bez tego sos byl bardzo cierpki. Następnym razem wymieszam jogurt malinami lub czyms innym.
Bede jeszcze robic placuszki z cukinii i marchewki, to jak cos to tez wrzucę.
A te placuszki z manny to ja tez mialam zwykłą manne, i jak zalalam ja mlekiem to chwile podgrzalam i placuszki byly ok. Tam byla szklanka manny, szklanka mleka, 2 jajca, 2 lyzki cukru lub trochę miodu. Jak manna blyskawiczna to zalac zimnym mlekiem i odstawic na 30 minut, a ja to podgotowalam, jak ostyglo dodalam żółtka i miod, bialka na sztywno i delikatnie mieszac z manna. Pozniej smazyc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2016, 21:01
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam problem łącze sie w bólu z Anką
Chciałam małego odstawiać pomału od piersi i chociaż umie doskonale pic z butelki nie chce mm,wyczuwa smak i nawet połknąć nie chce!Zdarzylo sie kilka razy ze cos wypił a na drugi dzien znowu nic,to samo z kaszką 2 razy dałam mu na kolacje i wypił,dziś bunt,musi być cyc i koniec!Moze byc glodny jak wilk i nie zje,a z piersi pije pózniej jak szalony.Obiadkow niektórych nie chce,niektóre zje ale nie widać by mu to przyjemność sprawiało.Jakies rady???Mialas któraś tak??
Monika ja o dziurkach nic nie pisałam tylko Kinga chyba??
Powidlowa,Monika nie mowię ze nie zmienię zdania co do BLW,na razie mnie przeraża,ja nawet dając słoiczek mam pod ręka chusteczkiale czasem cos do rączki na pewno dam to naturalne juz od setek lat,tylko wtedy nie nazywało sie to BLW
Monika z tego co pamietam tez dawałas słoiczki wiec chyba BLW pózniej zaczęliście stosować?
Nie wiem czy Wam sie chwaliłam ze jakiś czas temu byliśmy na basenie i chciałam Wam bardzo polecić baby swimmera
-
Koalka dokładnie tak jak piszesz to nie jest żadną nowość, nowa jest tylko nazwa blw;)
Co do baby swimmera u nas w wannie próbowaliśmy, bo na basenie w grupie jesteśmy i zajęcia prowadzone wiec nie mam porównania ale małej się nie podobało w wannie. Za pierwszym razem ok, za drugim tez a za trzecim po 2 minutach zaczęła płakać jak szalona. Jak długo tzn ile minut ma na szyi swimmera synuś? Robisz przerwy? Poradź cos;)
Co do blw jeszcze to u nas nic nie wylądowało na podłodze, nie jest aż tak zle;) -
Koalka mi ciężko coś doradzić bo ja właśnie dlatego i też dlugo piersią zawsze karmie bo to najlepsze jedzonko dla dzieci szczególnie takich malusich jak twój synek.Ja w tym wieku jeszcze im nic innego nie podawałam...
U mojej siostry i jej cory sie baby swimer nie sprawdził,ja to mam jakąś fobie chyba bo mam wrażenie jakby to dusić miało chociaż wiem że tak nie jest.I raczej nie kupie tego.
Annaki ale ta żelatyna to jest chyba w tej kapsułce a jej się nie połyka bo to taka twist of jak przy Wit.D ze się odkręca i wciska do dzióbka dzieciaczka tylko zawartość.
Dziewczyny co maja ponad roczne dzieci czy korzystacie ciągle z krzesełka do karmienia?bo ja się przymierzam dopiero do zakupu i zastanawiam się ile tak naprawdę będziemy z niego jeszcze korzystać.Może jakieś używane bym poszukała? -
Wende u nas niestety krzesełko jest bee jemy na stojąco w każdym miejscu ewentualnie w sypialni przed iPadem bądź tv bardzo duży błąd wiem ale nie chce siedzieć i koniec . Polecam ci krzesełko z ikea za aż 10 czy 12€ nie warto kupować drogiego za ponad 100€ skoro to tylko do siedzenia i brudzenie
Koalka u nas Babyschwimen super Sie sprawdził chodziłam od 5 Msc a miałam aż 200 m na nogach
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Wendy nigdy nie mialam krzeselka do karmienia w takim tradycyjnym znaczeniu. Mialam krzeselko niskie, bylo ono kiedys do karmeienia ale pies zjadl mu nogi i zrobilo sie takie tylko niskie, my jedlismy z Jasiem obiady przy naszym stoliku kanapowym i do dzis tak jemy wiec pasuje do niego idealnie.
A juz tlumacze dlaczego.
Jak wiecie Jas nalezy do niejadkow i to naprawde do niejadkow, potrafi przez 3 tygodnie prawie nic nie zejsc i waga leci w dol.
mielismy na poczatku super lekarza dzieciecego, ktroy tez mial wlasna poradnie dla dzieci z problemami i dzieci super uzdolnionych (wlasnie zrezygnowal z przychodni na rzecz tej kliniki dlatego go stracilismy) i on robil jakies kursy na temat zaburzenia jedzenia u doroslych i podobno najnowsze badania pokazuja ze 95% ludzi z zaburzeniami to wlasnie ludzie, ktoryz musieli jako dzieci (jako male dzieci) siedziec przy stole i czekac az wszyscy skoncza, nie mogli wstac od stol dopoki borkul nie zostal zjedzony, rodzice latali za nimi z lyzeczka itp. I wlasnie zeby apewnic Jasiowi w tej kwestii zdrowy rozwoj u nas obiady wykladaja tak, ze sa polmiski z daniami, zwykle pare do wyboru i Jas sobie sam nabiera co chce i ile chce. Powiem Wam ze swietnie to funkcjonuje, wczoraj np byl ryz, mielone, sos czosnkowy, ogorek zielony (kiepski obiad w poiniedzialki zawsze mamy). Jas zjadl 3,5 mielonego i ogorka, ryzu zjadl tylko 1 lyzeczke i wiecej nie chcial. Sam poczekal az maz zjadl, potem wyniesli talerze. Dziecko nie ma traumy jedzenia i jedzenie to dla niego przyjemnosc. Ja wrocilam po 18 do domu i jak ja jadlam obiad to Jas sam usiadl przy mnie i on jadl gruszke i jagody. Dziecko nas obserwuje i jak widzi ze my siedzimy i czekamy, to on tez czeka. Ale na poczatku przez ponad pol roku, zjadl co mial zjesc i uciekal od stolu sie bawic.
Jestem mega krytykowana za ten sposob jedzenia obiadow, ale wczesniej Jas jak siedzial w krzeselku zakniety jakby swoim stoliczkiem, to naprawde byl horror jedzeniowy. Teraz widac ze sprawia mu to przyjemnosc. Jak mamy gosci to tez ustawia sam krzeselko do stoliczka i sobie naklada na talerz to co luci. W naszym przedszkolu w grupie od 3 lat, tez sa obiady w formie bufetu.
Takze ja nie jestem zbytnio za krzeselkami do karmienia w takim tradycyjnym sensieale to moje prywatne zdanie, wszystko tez zalezy jakie sie ma warunki w domu i jak bezdie wygodniej. My w starym mieszkaniu nie mielismy miejsca na duzy stol i stad tak zostalo.
-
Temat Byby Schiwmmen:
(ale sie dzis wypisze)
Jak wiecie JAs urodzil sie z caly wykrzywiony i z mega napieciem miesniowym, na poczatku nie potrafil nawet lezec na plecach (diagnoza lekarza i rehabilitanta), od 5 tygodnia zaczelismy rehabilitacje, gdy Jas skonczyl 4 miesiace zaczelismy Baby Schiwimmen (ogladalismy z mezem mega ciekawy film o dziewczynce z porazeniem mozgowym, ktora dzieki basenowi zaczela panowac nas swoim cialem i w wieku 7 lat nauczyla sie chodzic, zajelo jej to ok 3 meisiecy, wczesniej przez Cale zycie byla rehabilitowana bez wiekszych efektow).
Chodzilismy na basen co tydzien. Poczatki: HORROR. Jas byl jedynym dzieckiem ktore wylo. Wszystkie sie taplaly, cieszyly, a ten wyl i to dlugo, prawie caly peirwszy kurs czyli 8 zajec. W sumie zaliczylismy 5 kursow. Jas robil mega postepy zarowno w wodzie jak i w poruszaniu sie, wszystko sie wyprosotwalo, nawer rehabilant nie mogl w to uwierzyc, myslal ze nitktore krzywizny zostana mu na cale zycie.
Teraz uwielbia wode i by z niej nie wychodzil. W sobote na basenie znowu wszyscy nas obserwowali, bo ta mala zaraza sama wskakuje do wody i sie naprawde w niej bawi. Opanowal pywanie z rekawkami i jest teraz pelny luksus, bo nie trzeba go trzymac i tez mozna troche poplywac.
Takze 1,2,3,4 nieudane pierwsze proby jeszcze o niczym nie swiadcza. Nie kazde dziecko przyzwyczaja sie szybko do nowych warunkow, a dla takiego malucha basen to nie tylko woda, ale tez halas, chaos itp.
A jak nie pasuje Baby swimmer to moze rekawki, u nas sprawdzaja sie super, pierwszy raz Jas mial jak mial 6 miesiecy zalozone, ale takie dla dzieci specjalne, ktore genialnie utrzymuja glowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 08:44
-
Endokobietka u nas Mela kochała się kąpać w wanience. Zaposaliśmy się na baby swimmen a tu zonk, jedyna maruda na zajęciach;p Raz karmiłam na brzegu basenu:) Po każdym nurkowaniu płacze i ciężko jej wytrzymać te 45 minut zajęć - choć się zdarza.
Też myślę, że ten hałas ją dezorientuje, ale odkąd poszliśmy na basen nasz naleśnik zaczął się obracać, mostki robić coś próbować, a wcześniej leżała jak naleśnik i pachniała.
Nie wiem czy iść na zajęcia w sobotę, bo katar nie ustępuje a kaszel doszedł, nawet jak przejdzie to nie wiem czy basen nie zaszkodzi.
A co do basenu jesteśmy jedynymi rodzicami którzy czekają 30 min po zajęciach. Wzyscy się ubierają i idą. Na basenie ponad 30 stopni a na zewnątrz bylo raz np 5. Mama ubrała synka w śpiwór od razu po basenie, karmiła 10 min piersią (ubranego) włożyła do wózka, ubrała siebie powoli i na te 5 stopni takie zgrzane dziecko. My czekamy, żeby powietrze w płucach nie było to basenowe i nagle 5 stopni do płuc wpada. Może jestem przewrażliwiona. -
Powidlowa u mnie bylo to samo, wogole nia kumam, niektorzy dzieci naprawde juz na basenie ubierali albo rozbierali, my tez zawsze bylismy na szarym koncu, bo ja Jaska tylko w ciuchy nna basenie ubieralam, a na korytarzu dalej. Czesot jeszcze cos tam jadl na korytarzu. Mysmy plywali w szpitalu i tam bylo fajnie, bo jak wszyscy wyszli to zaczynala nastepna grupa i przez 45 minut korytarz byl pusty. Z kaszlem ciezko ale basen na katar moze pomoc, nic nie czysci tak noska
U nas Jas nawet nie lubil sie kapac w wanience, pierwsze pol roku dla mnie to byla trauma kapielowa, wierz mi. Jak przy nurkowaniu placze lub przy czymkolwiek innym, to tego nie rob. Ona nie musi nurkowac jak nie chce. Widzisz u nas Jas super nurkowal i nawet pani zawsze kazala nam pokazywac, a poczatki u nas byly masakryczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 09:59
-
Monika placki z dyni to tylko ze świeżej niestety i tez tartej na grubych oczkach, z mrozonej będzie ciała
Wendy a to chyba że tak, ja myślałam że kapsułki całe do połykania
Ja mam krzesełko chicco poly i używamy nadal, w pl mam to z ikei i tez ok, ale ono nie ma podparcia dla nóżek dziecka przez co tez na takie ciągle i długie używanie nie jest dobre, można ewentualnie zrobić z szalika lub chusty taki podnozek, ja bym teraz kupiła używane
A powiedzcie mi którą zurawine kupujecie, bo ja kupilam w rossmanie taka w takim jakby żółtym opakowaniu i okazało się że jest w składzie cukier co było dla mnie bez sensu bo jak będę chciała dac słodkie to dam po prostu czekoladę...., rodzynki z kolei jakieś z siarką -
nick nieaktualnyKoalka to musialam cos pomylic, ale to nie wazne
A co do BLW ja go nigdy nie stosowalam, a przynajmniej świadomie. Normalnie jak Vinnie skonczyl 4 miesiące to zaczelismy od sloiczkow, coś tam sama mu zrobilam, ale właściwie to kupne. My robilismy tak, ze najpierw warzywa, po jakichs 3 tyg. kaszki i po kolejnych 3 tyg. owoce, czyli ok. 6 miesiecy dostał owoce i wtedy dawalam mu kawalki banana do raczki, chleb czy bułkę, nigdy typowo blw nie stosowalam. Później stopniowo coraz twardsze owoce i warzywa dostawal do raczek ale to tak zeby go zajac czyms np. jak gotowalam. Nie wiem czy przez to ale on szybko wyprzedzal sloiczki w sensie ze jak mial 10 miesiecy to chcial te po roku bo kawałki wieksze, a tych papek wcale. Teraz w ogole nie tknie zadnego dania gotowego, ew. owoce ze sloiczka ale tez niechetnie. Nie chce też zeby go karmic, je sam, troche widelcem reszte rączkami. Teraz juz mniej brudzi ta ścianę, bo np. wlacznik swiatla juz nie jest taki interesujacy. W ogole jak powiedzialam rodzicom o blw to stwierdzili, ze oni kiedys nie wiedzieli, ze to jakas metoda, poprostu dawali nam skorke z chleba, ziemniaka czy coś innego do rąk.
I zgadzam sie z tym co pisze Endokobietka o trzymaniu dzieci w krzeselku dopoki reszta rodzony nie skonczy czy tez wszyszko nie zostanie zjedzone. U nas Vinnie sam biegnie do krzeselka jak jest jedzonko, ale on jest do krzeselka przyzwyczajony i jak skonczy jesc to mu pozwalamy wyjsc bo bez sensu zeby siedział i czekal az my dokonczymy albo co gorsza wciskac mu jedzenie bo ma zniknac wszystko. Przeciez my dorosli tez czasem mamy wilczy apetyt a czasem nic nam sie ne chce jesc i tylko podziabiemy obiad.
Wendy moze spróbuj ewentualnie kupic tak jak radzi Magdalena, bo skoro maly ma juz prawie rok i nie ma krzeselka to moze okazac sie ze za nic w nim nie bedzie chcial siedziec. My mamy takie 3w1 wiec nam na dluzej posłuży.
Dziewczyny jak przebieracie swoje szkraby, te wieksze my ciagle uzywamy przewijaka na komode ale w zastraszającym tempie robi sie maly. Chyba przeniesiemy sie na dywan za jakis czas, bo kanapy u małego nie ma.
I jeszcze jedno pytanie...od kiedy Wasze starsze dzieci spaly w normalnych łóżkach? Ja mam wrazenie e to lozeczko tak szybko robi się male, ale Vincent jest za mały na zwykle. -
nick nieaktualnyEndpkobietko 3,5 mielonego! Wow, szacun dla Jasia. I podoba mi sie ten Wasz styl jedzenia, u nas zazwyczaj nakladamy na talerze, ale jak rozkladam cos na stole i maly to cgcevto dostaje, a jak czegoś nie chce to nie zmuszamy zeby zjadł. No i najczesciej jak jakies "slodycze" leza na stole i owoce to podchodzi i sam bierze co mu pasuje.
Annaki zurawina chyba kazda jest dosladzana w trakcie suszenia, ja kupuje malemu akurat w DM z Alnatury najczesciej. Ale jak Endokobietka wue gdzie kupic taka bez cukru to ja chętnie sie tez dowiem. -
Monika:
Ja przewijam Jasia na kanapie w duzym pokoju lub na lozku w sypialni, ale najchetniej na macie na podlodze. On jak ma juz pelna pieluche sam wyjmuje z kosza (mamy taki koszyk z pieluchami, podkladami i wszysktim do przewijania) podklad kladzie na podlodze i krzyczy kaka, pipi, albo poprostu sauber machen. Ja przewijaka nigdy nie mialam, ale to ze wzlegu na miezskanie, bylo naprawde male.
Jas spi nadal w lozeczku dla dzieci, ale ostatnio od 2 tygodni spi z nami i w zasadzie sami nie wiemy dlaczego, bo przesypia super cala noc
Monika ja sie przyznam ze kupuje byle jaka zurawine, najczesciej z Aldi albo Lidl. Jas ma juz ponad 2 lata wiec te troche cukru mu nie zaszkodzi. Pojawily sie tez suszone Physalis ale te sa jeszcze bardziej cukrowe. Jas je te owoce raz w tygodniu lub rzadziej, wiec chyba tragedii nie ma. Po za tym bez cukru to raczej sie tego ni zje, czasme kupuje do sosow swieza i naprawde nie do przelkniecia nawet dla mnie
A Miechunke uwielbia swieza, nawet kupilam nasiona i sprobuje posadzic w tym roku na balkonie. Podobno to skarbnica witaminWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 11:01
-
Aaaaa bo ja myślałam że wiecie może gdzie jest inna żurawina
My się przewijamy w sumie tam gdzie stoimy, najczęściej na podłodze lub kanapie, przewijaka uzywalismy ok 3 mies, potem na łóżku w sypialni przewijalam bo było mi tak wygodniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 12:20
Endokobietka lubi tę wiadomość