Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika ja dla pewności tez szukałam bo myślałam ze napisałam a Colin wszystko usunął
Dziewczyny polecacie jakieś żele na zęby ? Wychodzą nam trójki a to ponoć jedne z najbardziej bolesnychWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 14:24
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Ewelina1989 wrote:Powidłowa ty nawet nie wiesz jak nam się smiać chciało jak mała miała problem z zasypianiem i zasypiała praktycznie płacząc. Wiadomo zdenerwowanie bo zasnąć nie może, żal tego dziecka bo sie tak męczy, ale jakbys słyszała jak juz wkońcu zasypiała to jej wycie takie no nie umie tego opisac, ale z zamknietymi oczami z dziubkiem wyła jak wilk do księżyca tak abuuuu no nie umię tego opisać. Wyglądała tak słodko a najgorsza świadomość że nie możesz jej przytulić i wycałować bo się obudzi.
Apropo spania teraz usypianie małej trwa 30 sekund, ale budzi się co 2 godziny do karmienia:/ Wiem, że twoja spi całą noc, a od poczatku tak miała? Nie budziliście jej na samym początku do karmienia?? Jak będę miała drugie dziecko to będę karmić na siłe w dzień żeby przybierało na wadze i napewno już w nocy budzić do karmienia nie będę. -
Ewelina już piszę
A więc od pierwszej doby po 6 godzin spała. Od 4 tygodnia po 8-12. Później po 8, a teraz ok 6 godzin, je idzie spać i jeszcze 2 razy co 2 godz je i wstaje raz o 7 raz o 9. A zasypia ok 21 po zmianie czasu.
Nigdy jej nie budziłam mimo, że pediatra twierdziła, że za mało przybiera. Trzyma się cały czas na tym samym centylu od urodzenia.
Największa głupota to było karmienie przez 2 tygodnie co 3 godziny a nie na żądanie (przez spadek wagi). Później "zmądrzałam" i znów na żądanie bez stresu. Bo jak trzymałam ją po 3 godziny to tak jadła, że powietrza łapała okrutne ilości i więcej płaczu było niż to warte. -
Powidłowa widzisz my budziliśmy nasza mała na siłe że tak powiem hardcorowo husteczka nawilżana po karku nam kazali bo ona sie obudzić nie chciała. Przy drugim tak nie będe robiła. Później wstawala do karmienia co 3 3,5 godziny czasami udalo przespac sie 5 ale teraz odkad wrocilismy z pl co 2 godziny masakra
wczoraj padła o 20 i wstała o 9 , ale co 2 godziny karmienie a jak mąż idzie do pracy biore juz ja do siebei , ale to takie spanie ona rozkłada sie na całe łóżko a ja budze sie połamana bo mi sie jej odkładać nie chce
-
nick nieaktualnyJa sie "przyznaje" do Dentinoxu i jeszcze mamy taka masc z Nuby, ale ja zadko stosujemy bo ona nawet mnie szczypie w język. Jak jest bardzo źle to Nurofen lub Paracetamol na noc.
Ja najgorzej wspominam górne dwójki. Trójki jakos bez stresu wyszly. Teraz chyba coś przy piatkach sie dzieje. Niech juz wyjda i będzie spokój. Choc przy wadzie zębów Vincenta chyba nigdy spokoju nie doczekam. -
nick nieaktualnyEwelina my tez małego nie wybudzalismy na jedzenie. Jak byl noworodkiem to powiedzieli nam ze jak spi 6 godzin to mamy sie cieszyc a nue budzic, jakby bylo dluzej to wtedy budzic.
Powidlowa mam tak samo. Monika nie wyspana to Monika zla. Choc jestem rannym ptaszkiem, nie lubie długo zalegac w łóżku
Annaki placuszki z dyni - Rewelka!! Sa chyba najlepsze z tych wszystkich. W weekend wypróbuję te frytki z dyni. Mam tez dwa przepisy na placki z buraka, moze w przyszlym tygodniu wyprobuje bo jeszcze nie robilam. -
MonikaDM moze i zabki chociaz drugi dzien nie dawalam jogurtow i nie meczy ja brzuszek..kupowalam te z hippa i na jakis czas zrobie jej przerwe a potem bede dawala jej tylkonaturalny z owocami..moze jakos przyswoi:)
-
Dzien dobry dziewczyny.
Jas mi cos pokaszluje, ale tylko wieczorem i rano, mial tez lekki katarek, ale ten zanika, czasem jakby mial zatkany nos, ale odciagnac sie nic nie da.
Wczoraj obcinalam mu wloski maszynka i tak sie krecil ze polowa wpadla mu do oczu, dzis zbudzil sie z zaropialymi oczkami i nie wiem czy to te wlosy czy cos sie szykuje. Temperatury nie ma, humor super, je bardzo ladnie. Na wszelki wypadek dalam mu krople do oczu.
Dziewczyny, mam dosc tych niewiadomych.
Chcemy jechac do Polski po pracy w piatek ok 19-20, ale jedziemy 9-10 godzin, a ja ok 22 juz padam.
Nie wiem jak to wszystko zorganizowac. Jak zwykle zaraz wpadne w panike, zwlaszcza ze nie wiem czy to moje dziecko bedzie chore, czy juz jest chore, czy to zeby. Ja tez rano pokaszluje i mi przechodzi. -
Endokobietka my też zawsze tak jezdzimy do polski. Mąż musi do mnie gadać zebym nie zasnęła, a tu rano po przyjezdzie trzeba jeszcze się bawić z Melą.
Ewelina - ząbek wyszedł z dziąsła. Prawa dolna jedynka. A u was są już ząbki?
Musiałam wczoraj wyjść. Mąż jak zwykle kąpał Melę więc zostawiłam mu ubrania na przewijaku. Wracam do domu, przebieram pampersa a tam body bez rękawów tył na przód. Padłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 09:12
Endokobietka, Ewelina1989, annaki lubią tę wiadomość