Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie w pracy szukaja Datenschutzbeauftragter jako dodatkwoe zajecie, wlasnie sie zastanwiam czy by tak nie napisac Bewerbungu, oczywiscie nie mam zadnych kwalifikacji do tego, ale troche mnie ciagnie zeby sie podszkolic w czymkolwiek. Dawno sie niczego nie uczylam.
-
Endokobietka jeździ na zmianę z mężem . My zawsze tak robimy ja padam o 23 wiec śpię z dwie godziny potem maz pada ok 1-2 wiec zmiana jadę do ok 4-5 potem on i rano na miejscu robimy losowanie kto idzie bawic małego a kto spać
dacie radę w pl napewno wam jeszvze rodzina pomoże
A co do kontroli to tak samo jak kiedyś poprostu blisko granicy stoi policja i może zatrzymuja jedno auto na 100Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Odnośnie kontroli najczęściej zatrzymują busy.
Powidłowa nam 2 jedynki dolne wyszly na raz 1,5 miesiąca temu jakoś tak zaraz jak mała 5 mies skończyła. Bez objawów wyszły i stop narazie nie widze nic więcej.
Mała je obiadki i te plamy na bodach ehhh macie jakiś sprawdzony preparat na takie plamy? -
nick nieaktualnyEndokobietko my tez jezdzimy na noc, a ze ja w nocy jezdzic nie umiem to rade daje maz. My zawsze dojezdzamy tsk na 1-2 w nocy. Ostatnio pierwszy raz jechalismy z malym, to po przyjeździe polatal chwile i padl i spal do rana. Dlugo będziecie jechac? Moze zamieniajcie sie tak jak Magdalena.
A to stanowisko to bys chciala dodatkowo czy sie przekwalifikowac? Jak masz chęć to ja popieram
Kasiu a moze faktycznie jogurty jednej firmy Gabi nie podchodzą. A w nicy boli ja brzuszek nawet jak wcześnie zje jogurt? -
Monika stanowisko dodatkowo. Postaralabym sie o podwyzke, napewno dostalabym z 300 euro brutto wiecej i zyskala lepsza pozycje w firmie, ale wszystko ma plusy i minusy. Choc i tak nie jest zle, bo my mamy 13 grup zawodowych + AT (szefowie itd), 1 to zwykly robotnik, a ja jestem na grupie 12, wiec nie jest zle.
Zmieniamy sie z mezem zawsze co 2-3 godziny, gdy jedziemy do PL.
-
Magdalena może Endokobietka ma taki problem jak ja. Czyli wsiadam od samochodu wypoczętat jest noc a za 30 sekund zamykają mi się oczy;) Hehe, dla mnie noc = sen;p i wole miasteczka bo nie zasypian wtedylo a mamy 1100 autostrada i 100 miasto;p
Endokobietka lubi tę wiadomość
-
Dokladnie powidlowa, do tego juz nie najmlodsza, kiedys to 0 problemu, teraz coraz ciezej. Ja wogole nie lubie po ciemku jechac, a jeszcze jak jedziemy do PL to wiezcnie widzimy dziki, jelenie i inne zwierzeta na autostradzie. Raz zabilam orla, rzpierzdielil mi pol przodu samochodu, ale i tak mega sie cieszylam, ze nie przelecial przez szybe bo by nas pozabijal przy takiej predkosc i takim ciezarze.
-
nick nieaktualnyEndokobietko jezeli dodatkowe zajecia nie wymecza cie mocno, masz chęci i dasz rade a do tego dodatkowe pieniądze to skladaj kandydaturę i zycze powodzenia. Pewnie dla szefostwa to tez plus bo będzie osoba, która oni znają, ktora zna firme i moze bedziesz dla nich "tańsza" niz nowy osobnik
Magdalena dokladnie mamy 770 km. Ostatnio wrocilismy w 5,5 godziny, nasz rekord to niecale 5 godzin, ake wtedy bylo bez malego i w obu przypadkach prawie puste autostrady, no i trzeba zaznaczyc, że wskakujemy autostradę tutaj 1,5 km od domu a w PL zjezdzamy moze 5 km od domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 14:12
-
Powidlowa to bylo 10 lat temu, ale wierzcie mi do dzis mam stracha jak widze ze ptak leci w moja strone, lub jak jakis debil za blisko jedzie z tylu - to trauma z zeszlorocznego wypadku.
My mamy w lini prostej niecale 800 ale autostrada, a raczej droga miedzy granica a Wroclawiem jest tak fatalna ze nadrabiamy ponad 100 km i jedziemy Kolo Drezna - porpostu masakra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 14:14
-
Zawzse jezdzilismy przez Olszyne, jadac przez Drezno jedziemy wlasnie przez Zgorzelec i to jest ponad 100 km dalej. Ja w nocy nie jade wiecej niz 160-180 km /h. Ale od 10 lat Kolo Hamburga wiecznie jakies roboty drogowe, caly odcinek w okolicach Berlina ograniczenie do 130 i tak sie to wydluza na 8 godzin, nasz Rekord w zimie to 14 a najkrotszy 6.5
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 14:34
-
nick nieaktualnyDziewczyny to ja tu widze samych piratów drogowych, hihi. Te rekordy to moj mąż, ja powyzej 180 to trochę sie boję. Pewnie dlatego, ze caly czas naszym starym Twingo jezdzilam a ono 180 to juz zadko wyciagalo, teraz "nowym" to nie mam gdzie sie "rozbujac".
Najlepsza byla szwagierka jak dostala mandat za przekroczenie predkosci, jechała 220 w 8 miesiącu ciąży. Ja bym się nue odwazyla, choć auto w 9 prowadziłam normalnie. -
Monika my kupiliśmy samochód w 8 miesiącu ciąży więc też w 9 już 200 jechałam bo musiałam wypróbować. Ale to pusta droga o 5 nad ranem była;)
Jeszcze 3 lata temu mieliśmy starego rzęcha co 180 z górki, a 80 pod górkę
Przy 170 wycieraczki się same włączały. Hahah
Dziewczyny gdzie kupujecie książeczki dla maluchów? Ja mam na razie 3 które dostała na prezent. I nie wiem jakie najlepiej kupić. Mamy jedną czarno białą i 2 kolorowe z owocami i kształtami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 16:17
-
Powidlowa ja kupuje w pl, mam tez sporo po bratankach, tylko my mamy dużo takich do czytania, wiersze Tuwima dla dzieci, jakieś bajki. Ale polecam z całego serca książki z serii Czereśniowa
, tzn wiosna na ul Czeresniowej, Lato..., Jesień, Zima. To są książki bez żadnego tekstu za to z masą szczegółów gdzie trzeba samemu wymyślić historię
, są super, mamy na razie dwie aleLena je uwielbia i pokazuje mi zawsze gdzie zregar, pies, kot, auto itp
Ostatnio w rossmanie kupilam taka drewnianą książkę ze zwierzętami, taką co ma tylko 4 str, bardzo fajna. W lidlu były takie z pszczółką Mają grajace, tzn nam każdej str jest tekst na obok taka pozytywka z melodią do danego tekstuWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 16:35
powidlowa, MonikaDM lubią tę wiadomość