Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak mowicie o tym praniu i prasowaniu i tak sobie mysle, ze dla mnie to bedzie nic bo w sumie duzo ciuszkow nie mam w tych malych rozmiarach (56) a te wieksze bede kupowac na biezaco
W ogole ciezko mi kupowac ubranka bo nie wiem jak duze bedzie dziecko i nie chce za duzo tych malych brac, a z drugiej strony wydaje mi sie ze 62 bedzie za duze i zglupialam juz. Mam 8 sztuk body w rozmiarze 56, 6 pajacow, 2 sztuki spiochow (tu jeszcze mysle czy dokupic jeszcze 56 czy juz 62) no i 2 pary polspiochow (tutaj na pewno cos dokupie bo jesli chodzi wlasnie o spodenki to mam tylko 2 szt a przeciez nie bedzie mi dziecko w samych bodach lezec). I teraz mam metlik czy dokupic cos jeszcze w 56 czy juz skupic sie na 62
Nie wiedzialam ze taka wydawaloby sie prosta sprawa bedzie troche skomplikowanaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 13:16
-
Agattee- Hm ciezko ci doradzic. Zalezy jak czesto chcesz prac. Ja mam ok 50 sztuk bodziakow w rozmarze 56-62. I tyle samo pajacow. Komplecikow na dzien mam 11 sztuk. Spodenek , polspuochow 7 szt i 2 szt bluzeczek, te widze ze jeszcze musze dokupic. Ale ja przy dwojce dzieci nie bede mogla pozwolic sobie na codzienne pranie wiec musze tego duzo miec. Na twoim miejscu napewno dokupilabym jeszcze 2 bodziaki i 4 pajacyki w rozmiarze 56. Ot tak zebys je miala na powiedzmy piec dni ( biorac pod uwage ze malenstwo bedzie przebierane w jednym dniu dwa razy a czasem czesciej ). No chyba ze chcesz prac codziennie to moze juz starczy. Najwyzej dokupisz pozniej Oczywiscie to tych spiochow i spodenek dokup bluzeczki mysle ze juz lepiej na rozmiar 62 I chociaz jeden grupszy sweterek czy bluze tez na rozmiar 62. Nie wiem jak chcesz dziecko ubierac. Ja przez pierwszy miesiac bede malemu nakladac tylko bodziaki i pajacyki ale po miesiacu na dzien bede go ubierala w bodziaki + komplecik ( czyli bluzeczka i spiochy, lub bluzeczka i spodenki) a pajacyki juz tylko na noc(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Mamax dzieki za wskazowki. Wlasnie dzis rozmawialam z moja mama i stwierdzilysmy ze najlepiej jeszcze dokupic zeby wszystkiego bylo po 8-10 sztuk. Ale wezme pod uwage to ze bluzy czy sweterki to juz w wiekszych rozmiarach
I oczywiscie, ze nie zamierzac prac codziennie Chodzilo mi raczej o dylemat w jakim rozmiarze kupowac 56 czy juz 62, ale dokupie jednak w 56 zeby bylo po 10 par wszystkiego i tyle -
nick nieaktualnyJa też mam sweterki w rozm. 62, bo pomyslałąm, ze nawet jak bedą za duze to później na wiosnę - jakby była ciepła to bedzie to mozna wykorzystać jako okrycie wierzchnie plus kocyk, zobaczymy jak to wyjdzie. Ja teraz mam już chyba za duzo ubranek bo dostałam jeszcze od siostry całą wielką reklamówkę ubranek, które znalazła po swoim synku i aż 3 kombinezony, więc teraz mam ich 4 i nawet nie wiem czy zdążę je zalożyć. Ahaaa i przyznaję rację Agitce - pisała kiedys ze niemieckie rozmiary sa większe niż polskie...może nie wszystkie ale jak widzę niemieckie 56 to wygląda jak polskie 62 Jak będe już prac i prasowac to będe wiedzieć dokąłdnie ile czego mam bo teraz juz się pogubiłam
Właśnie...gdzie jest Agitka?? Chyba ze dwa dni juz nie pisze... -
hejka Dziewczyny
Nie bedę miala przez kilka tygodni neta niestety, bo przeprowadziliśmy sie na nowe mieszkanie i właśnie załatwiamy neta...i jak się dowiedzieliśmy trzeba na internet czekać tu od 2 do 4 tyg. MASAKRA!! JAk jak wytrzymam bez neta!?
Tak tylko rzuciłam okiem co pisałyście do tej pory
Misia83- tak jakbym czytała o sobie sprzed 2 miesięcy byłam w identycznej sytuacji jak ty teraz. Mąż dostal pracę w Hamburgu,zaszliśmy w ciążę, mąż przyjechał tu pod koniec sierpnia tego roku, ja po 2 tygodniach do Niego dołączyłam. Z jakiego miasta jesteście? OD razu radzę CI znaleźć dobrego lekarza i położną. A z Zusem też mialam ten sam problem, bo siedzę tu w De na polskim L4. Teraz jestem w trakcie załatwiania dokumentów o S1. Z tego co tu się dowiedziałam to:
- Nie możesz być jednocześnie ubezpieczona w Polsce( z zakładu pracy) i w De
- jeśli chcesz tutaj rodzić i być przyjęta państwowo do lekarza - musisz postarać się w polskim NFZ o dokument S1- pisałam wcześniej - poczytaj
- właśnie byłam kilka dni temu u ginka, po zwolnienie lekarskie. Wypisała mi ale jest to całkowicie inne zwolnienie. Nie piszą na nim nic o moim zakładzie pracy , chociażby NIP . Poprosiłam moją lekarkę żeby wpisała NIP mojego zakładu pracy. Wysłałam we wtorek to zwolnienie do Polski, zobaczymy czy mi to przyjmą.. Jeśli nie, to pozostaje mi zwolnić się z pracy niestety i być tutaj w De bezrobotną( i tak tu łatwiej być bezrobotną jeśli chodzi o opiekę zdrowotną niż na ubezpieczeniu polskim- bo strasznie dużo jest załatwiania - gdybym była na Twoim miejscu już bym to załatwiała) ja muszę to robić będąc w De.Jak się czegoś dowiesz ciekawego o zusie i L4 z zagranicy to pisz
-
Monika, a ten kuferek co dostalas z Rossmanna to dopiero wtedy jak zanioslas ten abholschein? Ja go sciagnelam wlasnie na komputer i musze wydrukowac. I ten kuferek dostane od razu czy bede musiala czekac i sie po niego zglosic? Mam nadzieje, ze mozna go wydrukowac czarno-bialego bo nie mam kolorowego tuszu
Jola, witaj z powrotem i gratuluje pozytywnych wiesci z wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 20:38
-
Monika- Zgadzam sie ze niemieckie rozmiary sa wieksze od polskich. Pamietam jak kupilam synkowi w polsce komplecik ( spodenki i bluzka) bodajrze na rozmiar 72 bo synek wtedy taki rozmiar nosil i niestety okazalo sie ze ten kmplecik byl na niego za maly...Teraz bedzie nowiutki dla Julianka
Jak moge wam jeszcze cos doradzic to jak bedziecie kupowac dzieciaczkom te bluzy czy sweterki to kupujcie bez kapturow bo one takiemu malenstwu tylko przeszkadzaja przy lezeniu Dobrze tez zaopatrzyc sie w jakies porzadne spodenki dzinsowe, Najlepsze sa takie co maja w pasie taka szeroka gumke. W H&M mozna je dostac. Tylko pamietac trzeba ze w tym sklepie rozmiarowki sa wieksze wiec takie ubranko o rozmiarze 62 to u nich jest duze jak 68. Aha i te bodziaki z H&M tez polecam. Co prawda sa dosc drogie ale dlugo sie je uzywa bo one sa tak jakos uszyte ze maja w kroku gumki ktore fajnie sie rozciagaja. Mozna powiedziec ze bodziak rosnie wraz z dzieckiem
Bylismy dzisiaj u znajomych i distalam od nich dla Julianka super cieply spiworek do fotelika. Ciesze sie bo nie bede musiala meczyc sie z kocykamiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2014, 22:50
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Z tego co wiem to dla maluszka powinno uzywac sie tylko proszku do prania. Plyny do plukania lubia uczulac a i ich zapach tez nie jest pozadany.... No ale zrobisz jak uwazasz(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Aniolek- A skad wiesz ze ver nell jest sensitiv? Ja go uzywam od paru lat i pierwsze o tym slysze. Nawet wzielam butelke bo mam w domu zeby sprawdzic czy cos o tym na niej pisze i niczego takiego nie znalazlam. No chyba ze jest jakis inny specjalny ver nell o ktorym nie wiem(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
mamax bo ty pewnie piszesz o tych normalnych a ja kupilam sensitiv dla dzieci i alergikow jest w sklepie ja kupilam w realu
tu masz link do tego plynu
http://lakowasklep.pl/plyny-do-plukania/423-vernel-sensitiv-koncentrat-do-plukania-2-l.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 13:06
-
Aniolek- dzieki za link Tak ja uzywam plynu normalnego dla doroslych. Ten moze wyprobuje na ciuszkach starszego synka, bobasowi narazie wystarczy sam proszek sensitiv(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyAgattee - myślę, ze nie robi im róznicy czy kolorowy czy czarnobiały bo oni o tak skanują tylko ten kod kreskowy. Ja go dostałam od razu. Poszłam do kasy dałam Pani kasjerce kupon i mi wyciagneła spod lady
Jola - 2 tyg. bez neta chyba bym też nie przeżyła, hihi. Widzisz Ty jesteś najlepiej obecnie poinformowana w tych ubezpieczeniowych sprawach wiec Ty musisz dziewczynom doradzić
Dziewczyny, a ja zamierzałam spróbować prac ubranka w proszku (proszku w płynie) którego my używamy, obecnie Ariel, u nas nie ma alergii w rodzinie (oprócz Atopowego zap. skóry u mojej siostry i siostry meża). Pomyslałam że spróbujemy a w razie czego przerzucimy się na Sensitive. Może to zły pomysł...sama nie wiem -
Monika - A twoja siostra to AZS ma dziedziczne czy nabyte? Widzisz my z mezem tez nie jestesmy alergikami a nasz Maximilianek po babci odziedziczyl AZS. W zyciu bym nie myslala ze cos takiego bedzie meczyc moje dziecko....Ja tez uzywam proszkow do prania w plynie(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualny
-
ej, ja juz sie pogubilam. Wczesniej bylo pisane o samych plynach zeby ubranka prac a tu dzis czytam ze dzieciowe rzeczy pierze sie w proszku
proszek w plynie? czy chodzi po prostu o plyn do prania jak np. ten Persil Sensitiv? Jak po niemiecku jest plyn do prania (nie do plukania) ? Waschmittel?
ZglupialamWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 23:50
-
Agattee sa proszki do prania w proszku albo w plynie czyli rozne zele do prania . A ty jak chcialas je prac w plynie do plukania ??? jak szukalam czegosc do prania dla maluszka to widzialam te dla dzieci: Ariela Persila i jeszcze jakies 2 inne
-
nick nieaktualnyAgattee - tak Waschmittel Ja mówię proszek w płynie bo jak mówię płyn do prania to dla mojego P. nie ma różnicy które (czy do prania czy płukania). Więc u nas nazywa się to proszek i proszek do prania plus płyn do płukania. Hihi...teraz jak to napisałam to zakrecone mi się to wydaje Ja słyszałam tylko ze płynów do płukania nie powinno się używac dla dzieci, ale właśnie nie wiem nic o płynach do prania...no i ja chciałam spróbować z tym czego my używamy, bo i tak maleństwo będzie się do nas przytulać, więc będzie mieć kontakt z tym w czym my pierzemy, druga sprawa, że jak faktycznie chcemy prać w proszkach dla dzieci to podobno przed praniem dzieciecych ubranek, trzeba "puścić pustą pralkę" bez ubrań i bez proszków, zeby wypłukac ten poprzedni środek (albo mieć dwie pralki hehe). Dlatego ja spróbuje "zwykłych" proszków w płynie a w razie jak coś zacznie się dziac to się szybko przerzucimy ale wtedy wszyscy, żeby kilku prań nie robić...chyba jestem leniwcem, bo nie wyobrażam sobie prać naszych rzeczy, płukać pralki i robić prania dla maluszka