Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Pralinka ja pisałam
U mnie wyglądało tak jak i u1, u2, mierzą, ważą pytają ile je, jak często ( bo moje na butli), doktor przewracał, SPR jak z główką, czy podnosi, czy reaguje na dźwięki, patrzy do buzi i na bu3 u mnie było też usg bioderek -
annaki wrote:Pralinka ja pisałam
U mnie wyglądało tak jak i u1, u2, mierzą, ważą pytają ile je, jak często ( bo moje na butli), doktor przewracał, SPR jak z główką, czy podnosi, czy reaguje na dźwięki, patrzy do buzi i na bu3 u mnie było też usg bioderek
Czyli usg bioderek tez robia w standardzie podczas u3?
A szczepienie jest wtedy? Czy dopiero przy u4? -
No u nas usg było w standardzie, co do szczepień to były niezależnie pomiędzy u3 i u4, rejestrowano nas tylko na szczepienia bez tych wszystkich pomiarów co są na u, na u4 mam termin w listopadzie
Oczywiście na szczepieniu też badał mała czy zdrowa ale tylko tyle -
nick nieaktualnyAniolek93 wrote:Dziewczyny co lepiej znaja niemiecki moze mi ktoras zobaczyc na stronie mojego szpitala jakie maja zdanie na temat cesarki czy jest tam cos wspomniane czy robia na zyczenie tu daje link z gory dzieki
http://www.barbaraklinik.de/de/medizinische-kompetenzen/gynaekologie-geburtshilfe-brustzentrum-hamm-ahlen-soest/geburtshilfe/die-geburt.html
Aniołku - przeoczyłam prośbę...mój niemiecki jakiś tam super nie jest, wsparłam się troche tłumaczem. Jak dla mnie nie a nic o tym że nie chcą robić cc, jest zdanie tylko, ze przyszły tata jak najbardziej moze być przy porodzie również przy cc na zyczenie (tylko nie wiem czy chodzi im o cc na życzenie czy o to ze tata może być przy porodzie na życzenie), chyba że jest to jakaś nagła sytuacja. Wydaje mi się ze skoro nie ma zdania ze nie polecają to będzie tak ze możesz miec na życzenie
Na tej stronie są wypisane kliniki gdzie na pewno nie odmówią, ale to ze Twojej nie bedzie nie znaczy ze tam sie nie robi cc, np. mojej kliniki tam nie ma
http://www.wunschkaiserschnitt.net/geburtskliniken/Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 22:31
-
Pralinka a Ty mialas planowane cc?
W ogole mam pytanie do dziewczyn ktore mialy planowane cc - jak to u Was, w waszych landach/szpitalach jest? Ile tygodni przed planowanym terminem porodu dostalyscie termin cc?
Pytam, poniewaz dzis Moj R. pytal tej poloznej co pracuje w szpitalu w ktorym chce rodzic i niby robia 3 tygodnie przed terminem, czyli u mnie wypadaloby to 17 grudnia... myslalam ze robia to jakos tydzien przed a nie az 3 tygodnie... Teraz juz sama nie wiem jaki chcialabym porod, jestem bardzo za cesarka ale z drugiej strony AZ 3 tygodnie wczesniej to jakos mi tak nie bardzo odpowiada... wiadomo, fajnie miec juz maluszka na Swieta i w ogole ale sa tez minusy. Musze sobie to przemyslec, rozmawiam z R. ale on mowi ze to moja decyzja (no racja, w koncu to ja bede rodzic ;P). Naturalnego boje sie z kilku powodow a cc za wczesnie ehh... Aaa i ponoc w tym szpitalu musze miec skierowanie od ginki na cc ale z tym problemu nie bedzie bo juz mowila ze mi da. Moj R. tylko mowi ze lepiej jakby coreczka urodzila sie w nowym roku ale jaka mam gwarancje ze nawet jak zdecyduje sie na naturalny to urodze w styczniu? Przeciez tego nigdy nie wiadomo, 31.12 zaczelabym 40 tydzien...
W sumie to wezme to skierowanie a jak bede miala ta wizyte w szpitalu na Geburtsanmeldung to wtedy sie wypytam i podejme tzw. szybka decyzje na miejscu
Aaa no i duzo rzeczy nie bede musiala brac, w sumie to prawie nic Dla siebie tylko dokumenty, recznik, kosmetyki, klapki pod prysznic, Bademantel i jakies ubranie typu dres czy co tam bede chciala nosic na codzien Ta znajoma mowila ze dla dziecka mam nic nie brac jesli chodzi o ciuszki (i inne rzeczy tez) bo przy przebieraniu to oni by to po prostu wyrzucili do smieci. Jedynie ubranko na wyjscie ze szpitala ale to juz R. dowiezie.
Tak wiec podsumowujac znowu mam dylemat co do porodu choleraWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 23:07
-
Agattee- hehe zobacz jak nam staraczkom sie ulozylo, ja 40 tydzien ciazy bede miala 30 listopada Z tym to ja bym wolala urodzic nieco wczesniej, ot tak w 38 tygodniu Ale bedac na twoim miejscu to bym wolala przeniesc dziecko do stycznia. Pamietam jak przy starszym synku ze tak powiem zaciskalam nogi zeby za wczesnie nie urodzic bo mialam termin na 10 stycznia i balam sie ze urodze w grudniu. Dzieki temu ze sie oszczedzalam synek urodzil sie 17- tego tak ze tydzien go przenioslam. Juz nawet teraz jak poszedl do przedszkola widze korzysci z tego ze jest styczniowy Podobno pierworodki lubia przeniesc ciaze to moze i tobie by sie udalo. Obserwuj swoje cialo, jak 37-39 tygodniu na ctg nie bedzie widac zadnych skurczy a szyjka bedzie ladnie zamknieta ( u mnie tak bylo) to jest duza szansa ze urodzisz pozniej. Co do cc to dziwne ze robia ja az trzy tygodnie przed terminem. Mja kolezanka miala ja robiona 10 dni przed terminem. Pamietam to dobrze bo miala termin po mnie na 19- tego stycznia a urodzila prze de mna 9- tego. Hm moze to zalezy od szpitala...A dlaczego nie chcesz sprobowac urodzic naturalnie ze znieczuleniem? Ja tak rodzilam i wierz mi to nic nie boli No nic decyzja nalezy do ciebie(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
Agattee- A z tymi ciuszkami do szpitala to tez dziwne. Dlaczego ktos mialyby wyrzucic twoja wlasnosc? Moj synek tylko pierwsza dobe byl w szpitalnych ciuszkach, potem go sama przebralam w nasze i nikt, nic nie mowil. A skarpetek czy rekawiczek niedrapek to i tak tam nie mieli wiec musialam od poczadku nasze mu nakladac. Tak samo od poczatku przykrywalam go naszym kocykiem i tez nikt nic nie mowil...
A ja dzisiaj mialam ciezka noc. Mialam bardzo twardy brzuch, no i bolalo okropnie. To byly pewnie skurcze bo przyznam ze wczoraj troche sie narobilam. A tu jeszcze synek prawie cala noc nie spal bo meczyla go wysoka goraczka Dobrze ze maz sie nim zajol bo ja przez te bole nie moglam sie za bardzo ruszac...Ech dzisiaj nic nie robie tylko odpoczywamWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 07:55
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyAgattee - faktycznie 3 tyg. to dziwnie szybko. Ale na spokojnie poczekaj do terminu w szpitalu i wtedy podejmiesz decyzję Co do wyrzucania ubranek to dziwne. Bo wydaje mi sie że jeżeli w szpitalu używa sie szpitalnych to Twoich raczej nie wyrzucą tylko ewentualnie pewnie pójdą do pralni i że tak to nazwę "przywłaszczą je sobie" na zasadzie, ze nikt nie zwróci uwagi czy to Twoje czy szpitalne, bo szczerze wątpię w to, ze wyrzucają ubranka po kazdym przebieraniu maluszków. Ja bym chciała miec coś swojego m.in. dlatego, ze w domu mamy psa, i chciałabym jeden kaftanik jak mały ponosi dać meżowi do domu, zeby dał psu - tak się oswaja psa z nowym zapachem. Dowiesz się na spokojnie w szpitalu. A Ty już byłaś na takim Infoabend czy na to wlasnie dopiero się wybierasz? Ja nawet się jeszcze nie rozejrzałam tak konkretnie za szpitalem NIby wiem w którym chciałabym rodzić, wiem na pewno że w jedym nie chcę bo za dużo turków tam jest, a już tu poruszałyśmy sprawę turczynek w jednym pokoju (no ja sie przyznaję że za nimi nie przepadam, choć do niedawna obok nas mieszkała naprawde super turecka rodzina), w drugim wczoraj mi się odechciało jak przeczytałam wypowiedź lekarza, ze nie propaguje cc, bo "jakby zapytać noworodka czy che miec cc na rządanie to on jest pewny, ze noworodek by odmówił" - dla mnie to tak zwane "pierdolenie o Szopenie" (przepraszam za wyrażenie), bo mnie się wydaje ze tak mówią lekarze któzy nie chcą cc na zadanie robić.
Mamax - a Twój Max nadal ma gorączkę? Może mylnie (bo nie wiem od kiedy ja ma, na forum czasem mysli się że coś jest juz kilka dni a okazuje sięz e mineły dwa ) ale to normalne u maluchów, ze mają kilka dni i lekarz nic nie robi? A smarujesz go takimi masciami rozgrzewajacymi? Może by to mu coś pomogło, tylko z kolei jak upilnować, zeby się nie rozkopał w nocy... -
Monika- Moj Maxik ma goraczke od piatku. Niestety nadal nie ma poprawy a tej nocy goraczka nie dosc ze byla bardzo wysoka ( mial40,5) to jeszcze nurofen na zbicie jej nie pomogl. Dopiero po trzech godzinach maz podal mu panacentamol i ten zadzialal. Teraz synek goraczki nie ma, ale juz sie robi cieplawy tak ze napewno jeszcze przyjdzie. Synek sie nie odkrywa bo my czuwamy nad tym. Podaje mu syrop na odktuszenie bo synek ma tez brzydki mokry kaszel, no i katar ktory towarzyszy mu juz dobre 6 tygodni Jutro jedziemy z nim jeszcze raz do lekarza. Tym razem bedzie z nami maz wiec mam nadzieje ze potraktuja nas powazniej.(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
No wlasnie moj R. jest za tym, zeby dziecko urodzilo sie w styczniu ale jesli tak bedzie to wchodzi w rachube tylko sn przed ktorym normalnie az mnie sciska bo przypominaja mi sie koszmarne bole okresowe a porodowe sa jeszcze gorsze... Tylko jak pisalam - jaka pewnosc, ze doniose ciaze do stycznia? Nie wiem, po prostu nie wiem i wkurzam sie tylko, ale daje sobie czas do tego terminu w szpitalu, wtedy jakas decyzje musze podjac.
Co do znieczulenia to ginka mi mowila o tym, ze przeciez moge rodzic naturalnie ze znieczuleniem ale to znieczulenie chyba daja dopiero jak ma sie iles tam cm rozwarcia (ok. 5cm?) A do tego czasu to ja chyba wszystkich wokolo zagryze
Dowiem sie jeszcze na tym spotkaniu, moze robia cc nieco pozniej a ta polozna ma jakies przestarzale info. A z tym ze wyrzucaja ciuszki to tez mnie zdziwilo bo w koncu to moja wlasnosc ale tak mi przekazal R, bo wczoraj z nia rozmawial.
Monika i nie mialam jeszcze zadnego Infoabend i w ogole co to jest? To jest to spotkanie w szpitalu, Geburtsanmeldung? Mi ta babka ze szpitala kazala zadzwonic/przyjsc pod koniec tego miesiaca zeby dopiero uzgodnic termin -
nick nieaktualnyTen Ifoabend to takie "zwiedzanie szpitala". Niektóre szpitale organizują to u siebie co jakiś czas, a u innych tego nie ma tylko przychodzisz na rozmowę i można ten meldunek od razu załatwić. Znieczulenie podają w jakimś tam momencie dpiero ale nie wiem w którym.
Mamax - mam nadzieję, ze synek wyzdrowieje szybciutko. Buźki dla niego -
Monika- Dzieki za buziaki dla synka
Agattee- Bole miesiaczkowe sa inne od tych porodowych Ja przed pierwszym porodem miewalam takie silne bole miesiaczkowe ze z bolu mdlalam, wymiotowalam czy tez mialam biegunke. A zdarzalo sie ze wszystko naraz mnie bralo. W pierwszym dniu nie moglam normalnie funkcjonowac, przewaznie dzien ten przelezalam a i tabletki tez nie pomagaly. Wszystko odeszlo po porodzie i teraz miesiaczki mialam bezbolesne Bole porodowe przychodza i odchodza ale dla mnie nie byly takie zle jak te miesiaczkowe
To nie prawda ze znieczulenie dostaje sie po 5 cm rozwarcia, bo ja dostalam jak mialam tylko 2 cm
Z tego co wiem a przynajmniej u mnie tak bylo to ty sama bedziesz przebierac maluszka. Za pierwszym razem tuz po porodzie tylko pielegniarka go myje i ubiera a potem trzeba sobie radzic samemu. Moim synkiem tylko ja sie zajmowalam , przewijalam, przebieralam itd wiec nie rozumiem jakim cudem i kiedy zabralyby te ubranka????Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 13:44
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyA z tym znieczuleniem to nie jest tak, ze podjasie się go tak szybko jak rozwija się akcja porodowa? Bo cos mi sie tak wydaje, tak mi się właśnie przypomniało jak koleżanka chyba mi opowiadała o jej kuzynce, ze akcja była spokojna i cały czas był czas na znieczulenie, dostała dopiero w którymś tam momencie. Więc to chyba jednak nie od rozwarcia zależy...Ale spotkałąm się też z określeniem, ze akcja szła wolno i był czas na PDA aż nagle tak przyspieszyło że nie było czasu i sensu na podawanie znieczulenia - choć z tego co słysze tu w DE to jakoś zdecydowana większość dziewczyn ma to znieczulenie i nie łyszałąm o przypadkach, że coś szło szybko a coś wolno, więc chyba te polskie opowieści powinnam sobie między bajki włożyć
Laski!!! Bryka od Vincenta jedzie do nas, powinna być wieczorem -
Dziewczyny, mam pytanie z innej bajki. Czy ludzie w de mają psy? W Pl sporo ludzi posiada zwierzaki, a jak to jest w niemczech? Są tam jakieś hotele dla psów np. na czas wyjazdu? Jak taki przybytek tam się nazywa?
Kurcze, widzę że informacje na temat porodu które mam z pl za dużo mi się w de nie przydadzą. -
Witam Dziewczyny
Ja na krótko póki co....wczoraj po południu Nas wypuscili....ogólnie czujemy się dobrze, chociaz mielismy i mamy małe problemy, ale to opiszę moze dzis po południu albo jutro rano. Mam nadzieję, ze w tym tygodniu jakos się ogarniemy i będę z Wami juz na bieżąco. Tak w skrócie jeszcze, to jestesmy MEGA szczesliwi, ze Xavierek juz jest z Nami i wszyscy są zakochani, po uszy, Alusiek również -
nick nieaktualnyAgitka - tak to napisałaś, ze teraz nie mogę sie doczekać aż Vincent będzie z nami. Jeszcze do tego wczoraj byli znajomi u nas i koleżanka chciała pooglądać rzeczy dla synka, oczywście troszkę, bo u mnie wszytsko takie poupychane troche, i nie mogę się doczekać aż mały w końcu będzie na świecie
Fajnie, ze juz w domku i ze wszystko jest dobrze. Mam nadzieję, ze domowa aklimatyzacja pójdzie szybciutko
Misia - oczywiscie, ze ludzie mają psy. Powiedziałabym, ze nawet bardzo duzo. Ludzie chodza z nimi do reastauracji czy do sklepów (oczywiście nie tych "jedzeniowych" typu Netto, aldi, Lidl), ale do ubraniowych czy galerii handlowych jak najbardziej. My sami mamy czworonoga i jeździ z nami praktycznie wszędzie, w restauracji niejednokrotnie też byłi zawsze dostawał miskę z wodą i nie musieliśmy zawsze o nią prosić. Jeżeli chodzi o zostawianie psa, to na pewno istnieją hotele dla psów - nasz na czas urlopu dwa razy miał opiekę w postaci mojej koleżanki którą uwielbia, ale sa też takie jakby nianie dla psów, tylko nie wiem jak wygląda u nich zostawianie psa na noc. -
Monia, dzięki. Zawsze bardzo chciałam mieć psa. Poza tym uważam że dziecko lepiej się wychowuje jak jest zwierzak w domu. Mój mąż właśnie wyjechal do de. Na razie mieszka z kimś ale mam nadzieję, że niedługo wynajmie coś dla nas i będę mogła do niego dojechać. Wyjazd mnie trochę przeraża, ale rozłąka jest jeszcze gorsza
-
hallo dziewczyny, ja jestem obecnie w 7 tygodniu. Jutro kolejna wizyta, druga, u Gina. Pracuje jako altenpflege i to mnie bardzo martwi, czy wröcic do pracy ( gin dal mi dwa tygodnie zwolnienia akurat do jutra)
martwie sie o dzieciätko, tam trzeba podnosic ciezko ludzi, kleczec i kucac, pracowac caly czas na stojäco i nie czarujmy sie bez zadnej przerwy... poza tym syn urodzil sie z wrodzona wada serca, ja jestem juz prawie 36 latka i po konizacji szyjki macicy. to chyba juz jakies obciazenie..?
prosze napiszcie co myslicie???? -
Agitka- Super ze juz jestescie w domku i ze z Xavierkiem jest wszystko dobrze. Poczatkowe problemy sa u kazdego ale z czasem wszystko wam sie ladnie pouklada i bedzie coraz latwiej
Misa- Oczywiscie ze ludzie maja tutaj psy, niektorzy nawet po dwa, trzy. Ogolnie jest ich duzo, za duzo i niestety nie wiem jak w innych landach ale w Berlinie to rujnuje nieco uroki miasta, poniewaz ludzie czesto nie sprzataja ( pomimo ze sa za to kary ) po swoich milusinskich przez co jest mnostwo psich odchodow w ktore latwo wdepnac Sa tez oczywiscie hotele, psie nianie, fryzjerzy, weterynarze itd . Nie wiem jak jest w pl ale tutaj jak sie posiada psiaka trzeba na niego placic podatek ale nie powiem ci ile. Pewnie ktoras z dziewczyn bedzie w tym bardziej zorientowana
Katharinka- Powinnas isc na zwolnienie, nie ma co ryzykowac i narazac fasolke . Powiedz swojej gince jak ciezka prace wykonujesz, ze sie boisz o malenstwo a mysle ze bez problemow powinna ci je wystawic
Moj synek ma juz trzeci raz zapalenie ucha i znowu antybiotyk Dostalismy skierowanie do kliniki laryngologicznej na zabieg usuniecia polipow. Boje sie tego zabiegu bo jest robiony pod pelna narkoza ale z drugiej strony mam nadzieje ze po nim przestanie nam tak chorowac..Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2014, 13:58
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]