Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Meggi77 wrote:Cześć Dziewczyny! jestem tu kompletnie nowa, czy znajdzie się tu dla mnie miejsce? mieszkam jeszcze w Polsce, ale na początku listopada przeprowadzam się do Bergen i to będzie 6 tygodni przed planowanym terminem porodu. Zastanawiam się, czy wystarczy mi czasu, aby załatwić tam wszystkie formalności, a przede wszystkim umówić z położną etc…? wszystko mi już jedno czy państwowo, czy prywatnie, ale czy ogóle są dostępne?
Witaj To na kiedy dokładny termin porodu ? Prywatnie załatwisz wszystko Państwowo raczej też powinnaś jeszcze zdążyć -
Meggi77 wrote:Cześć Dziewczyny! jestem tu kompletnie nowa, czy znajdzie się tu dla mnie miejsce? mieszkam jeszcze w Polsce, ale na początku listopada przeprowadzam się do Bergen i to będzie 6 tygodni przed planowanym terminem porodu. Zastanawiam się, czy wystarczy mi czasu, aby załatwić tam wszystkie formalności, a przede wszystkim umówić z położną etc…? wszystko mi już jedno czy państwowo, czy prywatnie, ale czy ogóle są dostępne?
cześć Meggi.
Zakładam że numer personalny i pozwolenie na pobyt masz?
Weź całą dokumentację z Polski i zgłoś się do helsestasjon, tam umówią Cię z położną i pokierują dalej.
prywatnie możesz co najwyżej zrobić USG czy się przebadać ale z tego nic nie wynika bo taka wizyta jest dla Ciebie, a u połoznej w helsestasjon również dla formalności. -
Cześć Dziewczyny.
Witam nową Koleżankę tak jak Pianistka napisała, jeśli masz już numer personalny to resztę uda się ogarnąć. Jeśli go jeszcze nie masz to może być ciężko zdążyć, wtedy najlepiej wyrób sobie w PL europejską kartę ubezpieczenia i zanim Cię tu wmielą w system będziesz mogła z niej korzystać.
My podpisaliśmy wczoraj kontrakt na mieszkanie. Powiem Wam, że mam mieszane uczucia. Gdyby nie te problemy z pracą męża, to wszystko inne zaczyna się układać. I zamiast się cieszyć z kolejnego kroku do przodu, mnie ciągle męczą obawy jak sobie poradzimy. Rozmawialiśmy wczoraj do 2 w nocy i doszliśmy do wniosku, że jeśli będzie źle to wracam do PL -
W Bergen jest teraz SUA wiec jak nie masz nr i pozwolenia jeszcze to spróbuj sobie zabookowac termin na zaraz po przyjezdzie. Sprawdź czy masz wszystkie dokumenty potrzebne, zeby cie tam i z powrotem nie odsyłali to masz szanse. Fakt bedzie trochę mało czasu, ale nie jest to niemożliwe.
-
Pianistka tak, dzisiaj już o niebo lepiej MOże to jakiś wirus, na szczęscie trwa tylko jeden dzień
Carolline w tym tygodniu urodzi
Kitaja trzymam kciuki za wizytę :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 10:58
Kitaja lubi tę wiadomość
-
Ja do szpitala mam jakieś 30 min trochę też mnie to przeraża.
Może zaczniemy robić zakłady kiedy Carolline urodzi
Cynnia, Pianistka pewnie dzieciątko jest tak ułożone, że tak kopie... u mnie też tak kopało a teraz nie wiem czy już się nie obróciło bo wyraźnie brzuch podskakuje mi prawie pod prawym żebrem chociaż w dole też je czuje wiec czasami głupieje gdzie są nogi a gdzie rączki
Kafabi bardzo współczuje wymiotów...tylko Ty wymiotowałaś, bo to zazwyczaj idzie falowo Oby dzieciaczki nie załapały. A jak przygotowania do wyjazdu ? Lecicie do tej Warszawy?
Annggela lepiej już coś u Ciebie ?
Froggie Nawet tak nie mów, że wrócisz do PL...co jest ? Jednak jest taka możliwość, że męża zwolnią? Napisaliście CV? Niech pojeździ i pozawozi do firm. Mieszkanie już macie wiec jest dobrze!
Ja dzisiaj pół dnia przespałam. Już sie nie mogę doczekać niedzieli