X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Norwegii
Odpowiedz

Ciaza w Norwegii

Oceń ten wątek:
  • nefer Przyjaciółka
    Postów: 183 28

    Wysłany: 26 listopada 2015, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis bylam rano u tego prywatnego ginekologa Szczesnego. Siedzialam u niego bite 1,5 godziny.
    Opracowywal cala notatke a i gadula z niego niezla, przy czym, mowi powoli, wiec troche to schodzi. :)
    Ogolnie wniosek jest taki z calego dzisiejszego dnia. Jak sie uda, to urodze zywe dziecko, jak nie, to nie. Proste.
    Pan doktor po przestudiowaniu calego zestawu moich dokumentow ktore zanioslam na wizyte, stwierdzil, ze moja ciaza jest wyzwaniem dla medycyny.
    Pokazalam mu wyniki biopsji mojego lozyska, potem tych zgangrenialych resztek, ktore ze mnie wyciagneli laskawie po 2 miesiacach...
    Mowi, ze sam by zwolal rade lekarska aby opracowac plan postepowania w moim przypadku.
    U mnie sa czynniki ryzyka tj:
    1. Szwankujaca szyjka.
    2. Nadaktywna skurczowo macica.
    3. Byla ogromna infekcja wielu szczepow bakterii (grozilo mi zejscie na sepse).
    4. problemy z krwawieniem bez wykrytej przyczyny (wszystkie wyniki w normie, ale czas krwawienia duzo dluzszy niz u normalnej osoby).
    5. Hashimoto
    6. Bylo Wrosniete lozysko.
    7. Rany na macicy po oczyszczaniu mechanicznym.

    Podzielil moja ciaze na 3 etapy.
    1. Dotrwac do 24 tc
    2. Dotrwac do 32-33 tc.
    3. Ogarnac ewentualne komplikacje poporodowe, mianowicie ewentualne wrosniete lozysko i zwiazany z tym krwotok przy moich problemach z krwawieniem. Opcje sa takie: Nie dopuscic do wykrwawienia sie, uzycie roznych opcji, w zaleznosci od sytuacji, ewentualnie wyciecie macicy przy masywnym krwotoku.

    Nie ma pojecia (i nie wiem, kto bedzie mial) jaki porod bylby dla mnie lepszy. Przy cesarce z moim krwawieniem mogloby byc nieciekawie, ale dobry wglad i szybsza reakcja przy ewentualnym wrosnietym lozysku.
    Przy porodzie naturalnym nie ma ciecia brzucha, ale gdyby lozysko bylo wrosniete, to duzo czasu minie do uspienia mnie i reakcji...

    Ogolnie to masakra totalna. Dziecko musi jakos ze mnie wyjsc. Oby pozno i bez wrosnietego lozyska... bo moze byc nieciekawie.

    Co do skurczy macicy, tego mojego twardnienia, to rzeczywiscie nie ma lekow konkretnie na to. Podal mi nazwy ktore mam szukac w pl. Fenoterol.. bricanyl, partusisten.
    A tak, to duzo magnezu i duzo lezec.
    Liczymy tez na to, ze pessar pomoze i szyjka sie za wczesnie nie otworzy.
    Ogolnie aby urodzic zywe dziecko i przezyc porod potrzebuje naprawde duuuuzo szczescia...

    Szpital zmienie tak czy inaczej, bo jak jestem na patologii w sprawie pessara, to jak ide do toalety, to caly czas mijam pokoj w ktorym moj Alex lezal w lodowce... Niezbyt mile uczucie. Poza tym wole byc tam, o ile da rade. Moze inni lekarze podejda inaczej. Ale nie licze na cud.

    Jedyna moja opcja jest ewentualna ucieczka do Pl, gdyby nie udalo mi sie powstrzymac twardnienia magnezem itp. Tam do szpitala i nadzieja, ze sie uda.

    A w szpitalu, po 40 minutach czekania na szanowna pania doktor dowiedizalam sie, ze nadal nie zalozy mi pessara, bo dalej byly grzybki w wymazie z poniedzialku. Ale dala mi recepte na lek i w pn mam przyjsc na zakladanie juz bez badan...

    d869f9fdbd.png
  • Cynnia Autorytet
    Postów: 982 320

    Wysłany: 26 listopada 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze no to tylko trzymać kciuki, zeby wszystko dobrze poszło. Wypoczywaj duzo!

    A co to jest to wrastanie łożyska?

    zem3sg18fbglipi0.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 26 listopada 2015, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefer, no to życzę Ci obyś tę ciążę przetrwała przy możliwie najmniejszych komplikacjach...
    brzmi to strasznie co napisałaś, ale przecież wiedziałaś na co się porywasz więc szacun :) trzymam kciuki!

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 26 listopada 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie sporo czasu poświęca dla pacjenta i na zaznajomienie się z dokumentacją medyczną. Z tego co się dowiedziałaś to jestem pełna podziwu, że pomimo świadomości takiego zagrożenia decydujesz się podjąć tę walkę. Trzymam kciuki, że jednak uda się w miarę bezproblemowo. Czasem jak na początku lub w trakcie ciąży pojawiają się jakieś problemy i komplikacje to się chucha i dmucha i wszystko kontroluje i dziecko rodzi się zdrowe, czego oczywiście Ci życzę :) a jakbyś chciała to mogę Ci przywieźć jakieś leki z pl bo jadę na święta do rodzinnego domu.

    W jaki sposób można zmienić szpital? Mi właśnie odmówili przyjęcia na badania i poród w 2 z 3 wybranych przeze mnie szpitalach :( z powodu obłożenia porodami w tym terminie :/ któraś z Was się odwoływała kiedyś w takim przypadku?

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • nefer Przyjaciółka
    Postów: 183 28

    Wysłany: 26 listopada 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. wiedzialam,ze jest opcja 50/50. Albo te rzeczy sie powtorza, albo nie. Albo beda komplikacje, albo nie. Lekarze przekonywali i mowili, ze kazda ciaza inna i wcale nic z tego powtorzyc sie nie musi.
    Wrastanie lozyska to jest cholerstwo, ktore lekarze dziela na 3 typy.
    PLACENTA ACCRETA to tylko przyrosniecie lozyska. Najlzejsza opcja. Kosmki lozyska przyrastaja do sluzowki macicy. Grozi to krwawieniem podczas porodu, poniewaz nie mozna usunac lozyska a z kosmkow leci caly czas krew. Brakuje wowczas takiej przerwy miedzy lozyskiem a sluzowka macicy. 75-80% wrosnietych lozysk to to.
    PLACENTA INCRETA to wrosniecie lozyska w glebsze warstwy sluzowki macicy. Gorsza wersja poprzedniej. 17% wrosnietych lozysk.
    PLACENTA PERCRETA to lozysko, ktore wroslo tak gleboko, ze przebilo sie przez siany macicy i wroslo w narzady ktore leza obok (pecherz moczowy, jelita i.in.). Trzeba wtedy wyciac cala macice. Jest to 5% wrosnietych lozysk.

    d869f9fdbd.png
  • nefer Przyjaciółka
    Postów: 183 28

    Wysłany: 26 listopada 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze powiedziawszy, to ten gin mi dzis uswiadomil kilka rzeczy, z ktorych nie zdawalam sobie sprawy przed zajsciem w ciaze. Zwlaszcza to o porodach... Nikt tak szczerze i otwarcie ze mna nie rozmawial przed... Ale teraz dzidzia juz w srodku jest. Trzeba ja wiec tam przetrzymac i wypuscic bez komplikacji...
    Nie bede sie teraz zamartwiac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 19:19

    d869f9fdbd.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 26 listopada 2015, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefer trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Dasz radę

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • planeta Koleżanka
    Postów: 37 6

    Wysłany: 26 listopada 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefter współczuję i trzymam kciuki!!!!

    A ten gineklog w Alesund dr Ipsen to pacan, zgadzam się:) Super mamy te loty do Gdańska:) Ja latałam co 2 miesiące do ortodonty i na zakupy, piwo i dobre jedzenie:) Choć jestem z Krakowa i jak chciałam jechać do Krakowa z Gdańska to 13h nocnym pociągiem w kuszetce. Mamy też Norwegian z przesiadką w Oslo do Krakowa ale wtedy ceny są takie jak pisałaś:( Ale na zalupy, rozrywkę i wizyty lekarskie Gdańsk mi wystarcza, piękne miasto i spie w fajnym hostelu w pokoju 8 os za 47 zł :)

  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 26 listopada 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefer współczuję i trzymam kciuki, miejmy nadzieje, że ten pessar szybko założą i coś to da. Jak masz możliwość prowadzenia ciąży w pl to może trzeba by było to rozważyć ? Przykro mi, że musisz tak stresować się w ciąży :(

    a.png
    a.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 26 listopada 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tatę w 3 mieście. Teraz mu bilety za 39 zł kupowałam

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 26 listopada 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Planeta no ja właśnie norwegianem latałam... ale to takie moje wycieczki na 3 dni.. w sumie ostatnio byłam 1,5 roku temu i pewnie przez najbliższy rok nie pojadę :) ale mi to pasi bo nie mam po co... :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 26 listopada 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti, jak tam? :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • marti87 Autorytet
    Postów: 713 189

    Wysłany: 26 listopada 2015, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Głowa boli ... to jest dla mnie nienormalne, bo mnie nigdy nie boli głowa. Wzięłam apap, jak nie zasne to chyba zdzwonimy na legevakt, bo nie wiadomo co z tym ciśnieniem teraz. Wyszłam trzy razy się dotlenic a tak leżę i nic nie robię.

    3i49krhmik48bp05.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 26 listopada 2015, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti spróbuj sie zrelaksować. Wiem ze łatwo sie mówi ale tez mam problemy z ciśnieniem. I ciepła woda na kark pomaga bo rozszerza naczynia krwionośne

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 27 listopada 2015, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti, i jak się czujesz? :( Może cos się zbliża i dlatego tak?
    oby :)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Giannaa Autorytet
    Postów: 2223 789

    Wysłany: 27 listopada 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ;-)

    Zaraz wychodzę do położnej ciekawe czy mój brzuch znowu jakoś urósł :P wydaje mi się, że nie ale położna i jej cudowna miarka prawdę Ci powie :P

    Marti ja już u Ciebie coś się zacznie to ja w ogóle będę portkami trząść :P

    marti87 lubi tę wiadomość

    a.png
    a.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 27 listopada 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Giannaa, tak tak, Marti niebawem zwolni Ci kolejkę :D sasasasasa

    powodzenia u położnej :)

    Giannaa lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Miuu Autorytet
    Postów: 707 117

    Wysłany: 27 listopada 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cos u Martii cicho :)

    f2w3rjjgy5us18nj.png ❤️
  • marti87 Autorytet
    Postów: 713 189

    Wysłany: 27 listopada 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przespałam całą noc normalnie, więc chyba nie ma tragedii. M i tak ma kupić ciśnieniomierz, no nic z wiekiem przyda się w domu :P Najgorsze jest w, że w nocy padał deszcz na ten śnieg i jest ślisko, także nawet nie wyjdę się przejść, bo ciągle boję się, że się przewrócę. Chyba usiądę jak kuracjuszka w sanatorium na tarasie z tym ciśnieniomierzem hahahhahaha

    Gianna
    Właśnie wyczułam u Ciebie ostatnio lekką panikę, ale Ty masz jeszcze 4 tyg także luuziki :) Daj znać co tam zaczarowana miara powiedziała.

    Mnie jakoś specjalnie nic nie boli, zaczynamy przemawiać do Klary, że jej czas się skończył i pora na opuszczenie ciepłego (nie napiszę co).

    3i49krhmik48bp05.png
  • marti87 Autorytet
    Postów: 713 189

    Wysłany: 27 listopada 2015, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może komuś się spodoba :)

    http://www.hm.com/no/product/20720?article=20720-A

    Ja odważnie zamówiłam spodnie w rozm. 36 w sumie ciążówki z h&m ma też 36, więc mam nadzieję, że do świąt dam radę w nie wejść.

    3i49krhmik48bp05.png
‹‹ 385 386 387 388 389 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ