Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, to jest dramat z tym USG w 18 tg, ja uważam ze każda kobieta powinna mieć prawo wyboru czy urodzi dziecko z ciężkimi wadami genetycznymi jak zespół Downa np.
Trudno mi było wytrzymać do 11 tg, czy tam naprawdę rośnie we mnie człowiek:) czy jeden czy wszystko jest ok -
planeta wrote:Koleżanka mamy mojej przyjaciółki poroniła po locie samolotem w pierwszym trymestrze, może jestem przewrażliwiona:)))
https://parenting.pl/portal/loty-samolotem-w-ciazy
I zapewne nikt koleżance mamy nie powiedział na 100%, że to poronienie po locie samolotemPoronienia niestety zdarzają się bardzo często a jeśli mamy na co zwalić przyczyne to tak robimy... tak samo można poronić po podróży samochodem autokarem czy pociągiem...bo są drgania które też są bardzo niekorzystne (podobno) w ciąży
Nie demonizujmy już tych samolotów
A to to już jest taką bzdura, że ktoś powinien po głowie za to dostac
"...Podróże w I trymestrze mogą zwiększać ryzyko poronień oraz potencjalnych uszkodzeń płodu, spowodowanych działaniem obecnych na lotniskach urządzeń kontrolnych, wykorzystujących promieniowanie rentgenowskie..."
Ja przez bramki nie przechodziłam tylko obok i byłam sprawdzana.
Czytałam też o promieniowaniu kosmicznym... i promieniowaniu urządzeń w samolocieParanoja...na promieniowanie kosmiczne może być narażona załoga samolotu która lata w długie trasy i bardzo często... a co do urządzeń one są radiowe i promieniują tyle co komórka przy uchu
Co do latania w III trymestrze to jestem w stanie się zgodzićze względu na dolegliwości ciążowe
Wybaczcie ale walczę z takimi opiniami na temat samolotów.
marti87 lubi tę wiadomość
-
ale ja bardzo muszę lecieć do Polski, nie ma nawet innej opcji. nie straszą mnie więc te artykuły i też je sama wyszukiwałam i czytałam.
Jak ma być dziecko to będzie. A jak ma być coś nie tak to choćbym dmuchała i chuchała to nie uchronię a już na pewno nie w tym dzikim kraju, gdzie do ciąży podchodzą zupełnie niepoważnie moim zdaniem, okropnie jestem tym zawiedziona ale nie chciałam tak marudzić od pierwszych postów.
Pierwszego dnia gdy zrobiłam test jechałam na lagevakt bo miałam lekkie plamienia, oni mi na to wzruszyli ramionami jak i o usg nie mogłam prosić BO GO TAM NIE MAJĄ. Lekarzowi rodzinnemu też mówiłam o plamieniach, to mi też powiedział że to natura decyduje. I dał skierowanie na usg na 18 tydzień. Totalnie zignorował to że miałam pcos i za dużo androgenów i profesteronu. W sumie czego oczekiwać od fastelege, nie może być też specjalistą endokrynologiem.
poczęcie przy pcos o gdy wszyscy lekarze straszyli mnie, że łatwo nie będzie jest naprawdę cudem i niespodzianką no i też radość dla nas, że jednak się datak więc nie pozostaje mi nic innego jak dbać o siebie i starać się myśleć pozytywnie a przede wszystkim jakoś wyciszyć. Bo chociaż jestem cały czas senna i zmęczona to nie potrafię zasnąć bo taką mam karuzelę myśli w głowie.
Giannaa lubi tę wiadomość
-
planeta wrote:Tak, to jest dramat z tym USG w 18 tg, ja uważam ze każda kobieta powinna mieć prawo wyboru czy urodzi dziecko z ciężkimi wadami genetycznymi jak zespół Downa np.
Trudno mi było wytrzymać do 11 tg, czy tam naprawdę rośnie we mnie człowiek:) czy jeden czy wszystko jest ok
Dzisiaj widziałam matkę z dorosłym dzieckiem... hmmmm tzn gość wyglądał na starszego ode mnie. Wydawał z siebie przeraźliwe dźwięki chodzić chodził ale ile kontaktował tego nie wiem. To było straszne. Bardzo dużo widzę tutaj upośledzonych osób i jest to przerażające... aborcja jest tutaj legalna a nie dają wyboru matkom czy chcą urodzić chore dziecko bo po prostu tego nie sprawdzają na takim etapie kiedy można jeszcze coś z tym zrobićnefer lubi tę wiadomość
-
M o n i q u e wrote:Giannaa ja już nawet wyczytałam, żeby mikrofalówki nie używać albo nie stać przy niej jak pracuje
Nie dajmy się zwariować ... to najlepiej, żeby ciężarna tylko leżała i nic nie robiła. Tak mówią, że nie powinno stać się przy włączonej mikrofali nawet jak się w ciąży nie jest ale faktycznie ile się przy niej postoi to są zazwyczaj sekundy
Mam wrażenie, że niektórzy chcą pozbawić kobiety w ciąży normalnego życia...szczególnie w pl ciąża jest chorobą.M o n i q u e lubi tę wiadomość
-
A ja leciałam pierwszy raz w 10 tygodniu. Na lotnisku mówisz, że nie chcesz przechodzić przez bramki, chociaż mi się zdarzyło przejść. Lot do Pl w moim przypadku to dwa loty w jedną stronę. W sumie w ciąży leciałam 12 razy samolotem.
Wszystko jest w porządkuM o n i q u e, Giannaa lubią tę wiadomość
-
Miuu wrote:Ja leciałam tez z 10 razy ale nawet nie wiedziałam ze nie wolno przechodzić przez bramki
Bo to chyba nie jest tak, że nie wolno... mam wrażenie, że na lotnisku sami nie wiedza jaki to może mieć wpływ na ciężarna wiec dmuchają na zimne i puszczają bokiem. Możesz też powiedzieć, że nie chcesz przez nie przechodzić ale wtedy Cię wymacają -
Monique, ja 3 razy byłam na legevakcie z krwawieniem
ostatni raz w 12 tygodniu i dla nich nadal nie było czego badać ^^ dodam, że kilka ciąż straciłam bardzo wcześnie, staralismy sie kilka lat i nie było łatwo
no buraki no!
Detektor tętna mnie uratowałtzn moje zdrowie psychiczne...
Co do USG... ja w pierwszym trymestrze miałam 5 USG... nie ma z nimi problemu, tylko oczywiście musisz pójść prywatnie -
Witaj Monique. Ja też miałam PCOS, moja ciąża to też cud, na dodatek mam juz swoje lata i byłam pewna, że jesli zajdę w ciąże to tylko przez in vitro. A jednak. Robiłam też badania w kwietniu i hormony wyszły bardzo kiepskie więc kompletnie się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy. Ale fakt, że nie stosowałam żadnych zabezpieczeń. Szkoda, że niestety partner tego nie udźwignął i niestety zostałam z tym sama...Więc szczęscie przez lata wymarzonej ciąży zostało zakłócone nieszczęściem czyli złamanym sercem...
A odnośnie tych lotów. Nie wiedziałam nic o bramkach. Czy trzeba gdzieś zgłaszać że jestem w ciąży? Jeszcze nie widać tak bardzo. Mogą nie zauważyć a wolałabym nie ryzykować... Lecę na święta też...M o n i q u e lubi tę wiadomość
-
Felice przykro mi, że zostałaś sama. Nieciekawa sytuacja
Co do bramek weź ze sobą kartę ciąży, w sumie zawsze warto ją mieć na wyjazdach ze sobą. Mówisz, że jesteś w ciąży i, że nie chcesz przechodzić przez bramki bo nie wiesz jaki może mieć to wpływ na dziecko. Jak nie będą wierzyć pokazujesz kartę ciąży. Ja raz przechodziłam przez te bramki raz nie ... wiec bez paniki
Felice lubi tę wiadomość
-
Felice, mam detektor i powiem szczerze, że wiele razy mnie uspokoił... co jeśli nagle nie usłyszysz? mi się to zdarzyło raz... ale wstałam, pochodziłam, położyłam się jeszcze raz i odnalazłam tętno
po prostu dziecko się źle ułożyło
czasem kiedy poczułam niepokój, po prostu poszłam do sypialni i sprawdziłamnic nie działa tak kojąco jak posłuchanie serduszka...
Ja mam ten:
http://allegro.pl/detektor-tetna-plodu-sonoline-c-gratisy-promocja-i5830410061.htmlFelice lubi tę wiadomość
-
Felice wrote:Pianistka masz detektor> Ja się nad nim zastanawiałam, tylko martwię się co, jeśli nagle nie usłyszę... wpadnę w panikę. Poza tym taki wybór na allegro że nie wiadomo na co się zdecydować
No można wpaść w panikę ...ja wczoraj byłam u fastlege na wizycie i przez dobre 2 min szukał tętna małej. Ja byłam dość spokojna bo dosłownie chwile wcześniej czułam, że się ruszała ale zaczynałam się powoli niepokoić. Lekarz powiedział, że to wenie wina sprzetu i w momencie kiedy chciał iść po drugi nagle usłyszeliśmy bicie serduszka. Zawału można dostać jak jeszcze ruchów się nie czuje i nagle tętna nie słychać. Ale myślę, że to fajny sprzęt.
Pianistka używasz jeszcze tego detektora ? -
a kiedy szanowny lekarz da mi kartę ciàży? chyba tylko polski
Felice cieszę się, że zdarzył Ci się cud!
Na pewno poradzisz sobie. Tatuś dziecka widocznie po to się pojawił w Twoim życiu, żeby powstało to nowe życie.
Bądź dobrej myśli. Teraz już zawsze będziesz miała kogoś kto Cię kocha i to bezgranicznie!Felice lubi tę wiadomość
-
M o n i q u e wrote:a kiedy szanowny lekarz da mi kartę ciàży? chyba tylko polski
Felice cieszę się, że zdarzył Ci się cud!
Na pewno poradzisz sobie. Tatuś dziecka widocznie po to się pojawił w Twoim życiu, żeby powstało to nowe życie.
Bądź dobrej myśli. Teraz już zawsze będziesz miała kogoś kto Cię kocha i to bezgranicznie!
Od 8 tc dają kartę ciąży -
M o n i q u e wrote:o rany no to brakło mi 4 dni na wizycie a następną mi wyznaczył na 24 tydzień
jesteście skarbnicą wiedzy dla mnie dziewczyny dziękuję Wam :-*
W pl założą Ci kartę ciążyPiszesz poważnie, że tutaj masz wizytę wyznaczoną dopiero jak będziesz w 24tc?