Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się
Ja już po wizycie, wszystko ok położna powiedziała, że skurcze przepowiadające to u niektórych kobiet norma i że dobrze, bo będę miała bardziej bolesny poród bo mocniejsze skurcze, ale dzięki temu szybszy
No i potwierdziła że brzuch opadł, wymacała główkę w kanale rodnym (?) o ile dobrze zrozumiałam...
mocz, ciśnienie itd wszystko dobrze
według niej dzisiaj jest 37+0 (kazdy ma chyba inny kalendarz) a na wadze +15 kg i pewnie z podobną wagą zakończę ciąże
Następna wizyta 5.02 ale jeśli urodzę to mam dzwonić. ogólnie powiedziała, ze ciało juz jest przygotowane do porodu, tylko pytanie kiedy córa poczuje się gotowa
I druga fantastyczna wiadomość - dostałam list, i wyliczony macierzyński tak jak się spodziewałam więc superGiannaa, Befff, Motylkowa, Froggie, Carolline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuper wieści Pianistka. Ja dzisiaj byłam w szpitalu. Usg ok.Dzisiaj jakoś myślę o porodzie. Strach. Jakie slyszalyscie opinie o poródach w no? Czy nie ma lekarza przy porodzie? Jak jest ze znieczuleniem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 19:00
-
Motylkowa wrote:Super wieści Pianistka. Ja dzisiaj byłam w szpitalu. Usg ok. Nawet kopnął nóżka. 30mm. I badanie prenetalne 01.02 w innym szpitalu. Dzisiaj jakoś myślę o porodzie. Strach. Jakie slyszalyscie opinie o poródach w no? Czy nie ma lekarza przy porodzie? Jak jest ze znieczuleniem
Z doświadczenia Ci powiem, że poród w No jest 100 razy lepszy niż w pl... w Polsce raczej tez nie ma lekarza przy porodzie. Jak rodziłam syna w Polsce to nawet położnej nie było przychodziła jak jej się chciało no zjawiła się dopiero na parte, żeby już odebrać poród a tak...kawę chyba piła i oczywiście zero pomocy... Tutaj jest to nie do pomyślenia...rozpoczęty poród uważa się jak rozwarcie jest na 4 cm i nikt Ciebie nie zostawia. Do tego dziecko jest monitorowane wiec szybko mogą zareagować jak coś się dzieje. Jeśli chodzi o znieczulenie na żądanie dostaniesz ale uwaga - nie na wszystkich ono działaMotylkowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja nie korzystałam ale sa takie rzeczy.
Co do porodu nie mam doświadczenia. Ale powiem Ci ze obsługa jak dla mnie jest duuuzo lepsza wszyscy mili uśmiechnięci. Jak mojemu tacie opowiadałam ze tu w szpitalu normalnie jesc dają to nie mogł uwierzyć
A gdzie będziesz rodzic motylkowa ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 13:48
Giannaa, Motylkowa lubią tę wiadomość
-
Miuu no trudno jest w to uwierzyć, ze dają normalnie jeść w Polsce to lepiej jadają we więzieniach niż w szpitalach ... a druga sprawa to sale poporodowe...3 doby po porodzie w polskim szpitalu to trauma. Leżysz w sali z 5 kobietami i pięcioma noworodkami i spróbuj zamknąć oko chociaż na chwile... jak nie jedno płacze to drugie a jak żadne nie płacze to matki chrapią! No tragedia.
Tak wygladał mój pokój
Motylkowa, Miuu, Pianistka lubią tę wiadomość
-
Pianistka wrote:Giannaa, ale to pokój porodowy czy poporodowy?
To już był pokój poporodowy. Porodowy też był pojedynczy, było tam łóżko do rodzenia łazienka aparatura, radio ( z cd) Pokój porodowy cały nasz do 2 h po porodzie wtedy zostałyśmy przeniesione do pokoju poporodowego -
to u nas podobnie pokój porodowy wygląda tak:
http://a404.idata.over-blog.com/1/70/50/93/F0096.jpg
a po porodzie przenoszą nas tu:
http://r-ec.bstatic.com/images/hotel/840x460/767/7673464.jpg
obydwa pokoje pojedyncze, z łazienkami
Jednak na porodówce, nie w każdym pokoju jest łózko porodowe, często rodzi się na zwykłym łóżkuMotylkowa, Miuu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ładne te pokoiki. Ciekawe jak w Bergen.
Pianistka ty korzystasz z jakiegoś polskiego sklepu ecco. Podpowiesz mi bo mam transport za 2 tyg to cos wrzucę
Nie dziwie sie ze nie możesz sie doczekać najgorsza jest zawsze końcówka bo juz najbliżej. Ja tez juz bym chciała miec małego przy sobie. A jeszcze z 3 miesiące -
Pianistka typowy pokój hotelowy u nas to pokój szpitalny który był dwa pomieszczenia dalej niż porodówka ale i tak standard zajefajny Ja miałam typowe łóżko porodowe bardzo fajne miało taką rączkę za głową i to mi pomogło w partych bo się podciągałam na skurczu (normalnie siłownia) ogólnie musiałam rodzić na leżąca ze względu na ten epidural. Nie dość, że cała okablowana to jeszcze nogi a raczej noga jak z waty
-
hej,
ja tez dziś po wizycie
wszystko wyglada ok. Ciśnienie, mocz, krew ok
Malutka obrócona głowka do dołu ale do kanału jeszcze sie nie wstawiła
Nastepna wizyta 27.01 ale obie stwierdzilsymy, ze dobrze by bylo gdybysmy sie juz nie zobaczyly