X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciaza w Norwegii
Odpowiedz

Ciaza w Norwegii

Oceń ten wątek:
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylkowa, a czemu sądzisz że się nienajada? I czemu mleko H.A? podejrzewasz nietolerancję białka?

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Motylkowa1 Przyjaciółka
    Postów: 185 43

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bo moze wisiec na piersi b.dlugo i za pare min jest znow placz i sie b.denerwuje. jak podam jej butle z odciagnietym mlekiem zasypia spokojnie.ale ja juz nie odciagam tyle ile potrzebuje .
    Ma wrazliwy brzuszek i jelita. Gazy, baki, bole brzuszka po hippie byly okropne.zredukowalam wzdymajace pokarmy w diecie tez.Czekam na nan sensitive a to nan h.a. zgodnie z opiniami na internecie jest latwiej strawne dla takich maluszkow podobno. moze to sie unormuje jak podrosnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 10:07

    Nasza myszka jest już z nami
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w którym tc się urodziła? wiesz co, nie wiem jak NAN sensitive ale zwykły to świństwo... cholernie ciężki :/
    a co do karmienia... skoro TWOJE MLEKO z butelki podane ją zaspokaja, to jak dla mnie oznacza, że to nie z mlekiem jest coś nie tak tylko z karmieniem... szukałabym winy w sposobie dostawiania np... chyba że nie chcesz karmić piersią, no to inna sprawa ;)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Motylkowa1 Przyjaciółka
    Postów: 185 43

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wlasnie h.a. i sensitive sa lagodniejsze duzo i w szpitalu tez jej dodawali nan. ona nauczona butli i zasypia przy cycku.w szpitalu 2 tyg.uczylismy ja ssac cycka. techniki itd. ale zjadala tak malo ze wstawili butle. marze o karmieniu tylko piersia, bo nie jestem zwolennikiem sztucznego mleka. dodaje bo mi mojego nie starcza mimo przystawiania i pompowania. urodzona w 35tyg. disiaj juz 38.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 12:14

    Nasza myszka jest już z nami
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiesz co, u mnie było podobnie... mała była na piersi bez przerwy, płakała... niby jadła np godzinę a i tak zaraz wypiła 70 ml z butli :/ próbowałam odciągać, ale laktatorem w godzinę ściągałam ze 30 ml :/ karmiłam miesiąc ile się dało a potem mała już nie chciała łapać piersi... ale ona urodzona po terminie z wagą 4,15 kg i po prostu miała bardzo duże potrzeby a moje piersi nie nadążały... wyszło jak wyszło, po skończonym miesiącu była tylko na butli... póki co jest bardzo zdrową dziewczynką, rozwija się bardzo szybko... ma 5,5 mies a już siedzi, pełza po całym salonie :) każdy chwali :) a jej odporność? myślę, że jest ok, bo razem z mężem byliśmy chorzy, ja z gorączką i grypą się nią zajmowałam a jej nic! :D teraz już zjada kaszki, obiadki... zjada wszystko, nie wybrzydza... nie sądzę bym zrobiła jej krzywdę karmiąc butlą. Na początku miałam straszne wyrzuty sumienia ale to przeszło ;) nie tulimy się przy piersi, to tulimy się w chuście :) miłości dostaje tyle samo albo i więcej niż niektóre dzieci cycowe :) ale drugie dziecko chciałabym karmić piersią... z wygody :P bo niestety ale targanie całego majdanu do mm na spacery i wstawanie do kuchni w nocy nie jest super fajne ;)
    a jakich butelek używasz?

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a słuchaj, nie sądzisz że laktacja się jeszcze może rozkręcić? urodziłaś dużo przed terminem więc tak na logikę, Twój organizm mógł być jeszcze nie gotowy... ale to tylko moje takie przemyślenie...

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) wszystkim mamusiom gratuluje :) ja obecnie jestem w ciazy i rowniez mieszkam w Norwegii od 3 lat :) Probowalam znalezc odpowiedzi na moje pytania na tym forum, ale tyle tutaj stron zapisalyscie ze nie moglm sie tego doszukac ;) mam nadzieje, ze pomozecie i odpowiecie mi na kilka pytan, poniewaz wy juz poznalyscie norweski system i opieke zdrowotna podczas ciazy tutaj :D

    Przede wszystkim zastanawia mnie kiedy wam potwierdzili ciaze i w jaki sposob ?
    Kiedy zalozono wam karte ciazy?
    Kiedy zaczelyscie chodzic do fastlege a kiedy do jordmor ?
    Fastlege kieruje do jordmor czy trzeba isc osobiscie do helsestation?
    Kiedy i kto sprawdza bicie serduszka?
    Jak to jest z prywatnym ginekologiem ? Dlugo sie czeka na wizyte? Ile mniej wiecej moze kosztowac?

    Bede wdzieczna za za kazda odpowiedz :)


    Ja mimo poczatkow ciazy bylam juz u fastlege bo niepokoily mnie bole brzucha. Podczas wizyty zbadal mnie, zmierzyl cisnienie , puls i wyslal na krew wiem ze jedna z pozycji do badania krwi byla toksoplazmoza reszty nie pamietam a bylo tam kilka pozycji . Na kolejna wizyte mam sie wstawic za 2 tygodnie

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, postaram sie odpowiedzieć na twoje pytania :) zwykle ciąże potwierdza lekarz rodzinny, albo zleca na oznaczenie wolnej jednostki Beta hcg w krwi albo po prostu idąc do niego mówisz ze jesteś w ciazy i on ci wierzy (spotkałam sie i z jednym i drugim). U mnie było tak, ze ja na własną rękę poszłam na usg ok 7 tc zeby potwierdzić sama da siebie bo to była moja 5 ciaza i chciałam od początku mieć pełną kontrole. I juz z potwierdzoną ciaza poszłam do fastlege. Poerwsza wizyta przypada ok 8-10 tc i wtedy tez fastlege założył mi kartę ciazy. Na pierwszej wizycie dostałam kalendarzyk i rozpiskę ze mam chodzić na zmianę do fastlege i do jordmor. Na początku to było co miesiąc. Poszłam do helsestasjon i w rejestracji sie po prostu zapisałam jako ciężarna, podałam termin porodu. Jakiś tydzień pózniej pocztą dostałam list ze została mi przydzielona polozna i miałam tam tez datę pierwszej wizyty.. Kto i kiedy sprawdza bicie serduszka? Zwykle polozna i lekarz, na kazdej wizycie, ale robią to dopiero ok 14 tc bo dopiero wtedy tak naprawde mozna tetno zmierzyć detektorem. Choć ja mierzyłam od ok 10 tc. Ja kupiłam sobie detektor sama po 3 com krwawieniu i 3 ej wizycie na legevakcie gdzie nawet mnie nie zbadano. Miałam tez chyba z 5 usg w ierwszym trymestrze ale to przez zagrożenie ciazy. Jak jest z prywatnym ginekologiem? Dzwonisz, umawiasz sie i juz. Zeby pojsc prywatnie nie potrzebujesz skierowania itp. Dzwonisz i sie umawiasz na wizytę na wolna psująca ci godzine i juz :) ile kosztuje? Ja płaciłam u jednego 900, u innego 1200.. Ale na samo usg chodziłam do prywatnego gabinetu położnej która była tez radiologiem i tam robiła mi samo usg :) gdyby fastlege skierował cie do ginekologa byłoby za darmo ale musisz mieć wskazanie. Ja raz byłam ze skierowaniem ale to było po kolejnym krwawieniu... A co do badań z krwi to napewno sprawdził toxo, kiłę, HIV, różyczkę, wzw b... Standardowo :) gdybys miała jeszcze jakies pytania możesz mi pisać na priv po dodaniu do przyjaciółek.. A z jakiego miasta jesteś?

    Rita1371 lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka dziękuję bardzo za odpowiedzi :)
    Już posiadając ta podstawowa wiedzę człowiek troszkę spokojniejszy :D
    Ja mieszkam w Skien

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 5 sierpnia 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no nie! znowu wiadomości pokasowane... ja się tak nie bawię!

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Motylkowa1 Przyjaciółka
    Postów: 185 43

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a wlasnie chcialam szukac tych chust. Prosze napisz jeszcze raz co polecasz malo skomplikowanego dla mojej corci. Waga obecna 3,4kg. Najlepiej wsadzic i nosic ;) Wczoraj bylo tez b.zle z brzuszkiem. A co myslisz o tych nosidelkach w barnashus?Ja sie kompletnie nie znam, a czasu brak przez brzuszek na czytanie.

    Nasza myszka jest już z nami
  • Motylkowa1 Przyjaciółka
    Postów: 185 43

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy o tym pisalas?
    http://pl.lennylamb.com/chusty_elastyczne
    A te?
    http://pl.lennylamb.com/ergonomiczne_nosidelka_dla_dzieci

    A to jest w barnashus
    http://www.barnashus.no/ergobaby-hybrid-baeresjal-clay-8451970458711.html
    http://www.barnashus.no/ergobaby-360-baeresele-gra-8451970438713.html?nosto=nosto-page-product1
    To 2 drozsze ale moze warto bo na dluzej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 18:35

    Nasza myszka jest już z nami
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już Ci piszę...
    obydwa nosidła, i to od lennylamb, i ergobaby z barnashus są super. to znaczy, że są ergonomiczne. Czyli zdrowe dla dziecka. pamiętaj, zawsze nosimy dzieci w nosidłach ergonomicznych, czyli dopasowujących się do kręgosłupa, z szerokim pasem między nóżkami tak by dziecko siedziało w pozycji żabki a materiał był od kolanka do kolanka... niestety producenci wciskają ludziom tak zwane wisiadła :( cholernie szkodliwe dla zdrowia dzieciaczków, ale rodzice kupują je niewiedząc... tu Ci pokażę różnicę między NOSIDŁEM a WISIADŁEM...
    http://dziecisawazne.pl/wp-content/uploads/2014/07/nosidlo-wisiadlo.jpg
    Jak widzisz, i lennylamb i ergobaby to dobre nosidła, ergonomiczne. ALE. właśnie. z nosidłami jest jedno Ale... powinno się w nich nosić dzieci już siedzące. czyli od około 6-7 miesiaca życia załóżmy. Bo w nosidle dziecko ma bardzo szeroki rozstaw nóżek i dziecko niesiedzące nie jest w stanie w naturalny sposób przyjąć takiej pozycji. a wkładki dla noworodków? podobno pic na wodę fotomontaż i po prostu chwyt marketingowy... także ja bym na początek proponowała chustę a potem jak mała będzie już siedzieć, możecie się przenieść do nosidła :)

    Także ja polecam chustę dla takiego okruszka... i teraz pytanie: tkana czy elastyczna?
    Tak naprawdę elastyk jest o wiele łatwiejszy w obsłudze - po prostu wiążesz na sobie, wkładasz dziecko i gotowe. w chuście tkanej musisz dziecko wiązać na sobie, dociągać materiał by był odpowiednio napięty. No jest to niewątpliwie trudniejsze, zwłaszcza przy tak malutkim dziecku. Ale musisz wiedzieć, że chusta tkana "wystarczy" Wam tak do ok 6 kg, a potem już jest niekomfortowo... bo jest elastyczna, więc po prostu dziecko podskakuje, chusta sprężynuje... jest ok tak do ok 6 kg. Ja ze swojej korzystałam krótko ale Emma mając 1,5 miesiąca złapała 6 kg także no :P
    Ogólnie to tkana jest lepsza... ale ja zaczynałam od elastycznej i dzięki temu załapałam o co chodzi i poradziłam sobie z tkaną... nie wiem czy dałabym radę zamotać od razu w tkaną.
    gdybyś się zdecydowała na elastyczną to mam do sprzedania taką, używana bardzo krótko:
    http://lekmer.no/barn-og-baby/balansefort-og-sitte/baresjal/babylonia-tricot-slen-silver-blue?gclid=CjwKEAjwlZa9BRCw7cS66eTxlCkSJAC-ddmwXdYDDJ7C0S1RoAJs0ZLGLsJnNSkXsk_x4t6H0DS8sxoCV1_w_wcB&gclsrc=aw.ds


    Biedna ta Twoja malutka przez ten brzuszek :( masz jakieś kropelki na kolki? sab simplex (niemieckie kropelki) jest bardzo skuteczny... nam się zdarzyło korzystać kilka razy jak było bardzo źle.. na szczęście z wiekiem problem kolek przechodzi :) pocieszę Cię, że Emma też miała problemy z brzuszkiem... mleko jej szkodziło, zatwardzenia, bóle brzuszka... ale to z wiekiem minęło i wczoraj jadła agrest a dziś ziemniaczki z masełkiem ode mnie z talerza :) zjada wszystko i nic jej nie szkodzi. więc myślę, że i Twoja córeczka wyrośnie z tego

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Motylkowa1 Przyjaciółka
    Postów: 185 43

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za info. Chce zakupic chuste chyba jak najszybciej.Ile trwa taka wysylka w Norwegii? Mozesz odezwac sie na priv?
    Wczoraj bylo wiecej wyciszenia i karmienie piersia na zadanie.W nocy co 3-4h. Nie bylo atakow placzu. Zobaczymy co dalej. Ale przed bakami pojekuje nawet przez sen i poplakuje :( Sab simlex mam. Norweski odpowiednik to miniform. Tylko daje 3-4krople przed posilkiem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2016, 12:17

    Nasza myszka jest już z nami
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeszcze jedno pytanie mnie nurtuje jak to jest z tymi lotami samolotem w 1 trymestrze ? Ja jeszcze nie wiedzac o ciazy lecialam na wakacje z przesiadka i wracalam tak samo czyli sumujac to juz 4 razy lecialam samolotem na samym poczatku ciazy i w sumie dobrze to znioslam.Bylam u ginekolog na wakacjach zapytac o sam lot i powiedziala ze w od poczatku mozna latac tylko w ostatnim trymestrze to nie jest wskazane. Nastepny lot planowalam za okolo 2 tyg bedzie to 7-8 tydzien ciazy, ale jak poczytalam artykuly i fora rozne w internecie i teraz skolowana jestem . Jak to bylo w waszym przypadku ?

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rita, ja odpuściłam wakacje choć już miałam wszystko opłacone, bilety kupione... bałam się...
    Ale staraliśmy się kilka lat i poroniłam 4 razy. więc u mnie po prostu trzeba było uważać na wszystko. od razu byłam na zwolnieniu, leżałam na kanapie a i tak kilka razy byłam na pogotowiu z krwawieniem... przy zdrowej ciąży, bez wcześniejszych problemów raczej bym leciała :)


    Motylkowa, wysłałam wiadomość na priv

    Rita1371 lubi tę wiadomość

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Motylkowa1 Przyjaciółka
    Postów: 185 43

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze nie widzą przeciwskazan. Ja podobnie jak Pianistka poronilam wcześniej 2 razy wiec 1 trymestr i 3 opuściłam. W drugim leciałam do Polski i z powrotem. Jak jesteś zdrowa i ciaza ok to nie ma przeciwskazan.wiele kobiet lata.

    Rita1371 lubi tę wiadomość

    Nasza myszka jest już z nami
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracam po dłuższej nieobecności :) bylismy na wakacjach w Pl i było super! Dziadki nacieszyli sie wnukiem a mama troche odpoczęła :) dobrze, ze polecieliśmy do Pl i poszliśmy tam do lekarza bo okazało sie, ze Alex miał zapalenie ucha i podejrzewam, ze miał juz tu w Norwegii ale moj wspaniały lekarz ani razu mu w uszy nie zajrzał a byłam 2 razy i zawsze wychodziłam z inf proszę obserwować (ileż to dziecko mozna obserwować!) a czułam, ze cos jest nie tak tylko nie wiedziałam co :( teraz zupełnie inne dziecko, wróciło moje radosne i pogodne dziecię :D dobra rada - jesli Wasze dziecko zacznie spac układając główkę tylko na jednej str, bedzie miało problemy z zasypianiem lub bedzie marudne "bez powodu" wiedzcie, ze cos sie dzieje i same poproście lekarza by zajrzał w uszy bo ponoć infekcja uszu jest bardzo częsta u tak małych dzieci. Ale na szczęście u nas juz wszystko dobrze, teraz przy każdym Katarze musze sprawdzać uszy bo moze mieć tendencje do nawrotów.

    Gratulacje dla nowych mam!

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylkowa nie przejmuj sie, pewnie układ pokarmowy Twojej córci jest jeszcze niedojrzały i nieszczelny i dlatego ma takie problemy. My tez męczyliśmy sie z kolkami, tak jak piszą kolki zaczynaja sie od 3 tyg i trwają do 3 mc i faktycznie u nas tak sie skończyły. Ale długo walczyliśmy. Alex jest tylko na piersi, ja nie jadłam żadnych wzdymajacych potraw ale to nie ma nic wspólnego z dieta tylko z połykaniem powietrza i nieszczelnością układu pokarmowego maluszków. Nam nie pomagały żadne kropelki czy inne doustne specyfiki tylko kateter i "fizyczne odpowietrzanie", az wychodziła sama biała piana i dopiero dziecko robiło sie spokojne i odczuwało ulgę. Na szczęście ten problem tez juz za nami.

    Alex jest coraz fajniejszy :) potrafi sie juz sam sobą zająć, duzo gada i w głos sie śmieje :) najlepsza zabawka teraz jest mata edukacyjna. No i oczywiscie jest na etapie chwytania wszystkiego (łącznie z moimi włosami) i pakowania do buzi :p

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rita jesli ciąża jest niezagrożona to mozna latać. Ja latałam w każdym trymestrze, pierwszy raz leciałam w 7 tc, pozniej na usg w 12 tc, na połówkowe w 20 tc a ostatni raz w 32 tc, łącznie leciałam 8 razy w ciąży.

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
‹‹ 537 538 539 540 541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ