Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
madziula_ wrote:Super Pati ze wszystko dobrze , możesz ze spokojem jechać.
Ja mam w środę ginekologa i tez jestem ciekawa czy mała dużo urosła bo nagle mi brzuch wywaliło
Ja też już mam spory brzuch, no ale jak mam takiego słonia to nic dziwnego 😂😂
-
Kaktus powinno się zgłaszać każdy wyjazd.kaktus85 wrote:Dziewczyny mam pytanie czy jak jestescie na zwolnieniu lekarskim to jedziecie do PL czy biezecie w tym czasie urlop w pracy...a jezeli jedziecie do Pl to czy zglaszacie to do NAV?
Jeśli nie jedziesz w celu urlopowym to NAV płaci normalnie, bo masz prawo na zwolnieniu jechać do swojego ojczystego kraju np do lekarza. Przy wypełnianiu na koniec zwolnienia formularza, zaznaczasz jedną z opcji wyjazdu. Nie pamiętam którą dokładnie, ale taką że nie był to urlop. Oni potem się kontaktują z Tobą, bo nie ma tam miejsca na notatkę. Ja nie odebrałam od nich telefonu i więcej nie dzwonili i nie zapłacili od razu. Więc wypelnilam wniosek o wyjazd na stronie navu. Co prawda po czasie ale mi uznali i normalnie kasę miałam.
Natomiast jeśli jedziesz w celu urlopu to wtedy tak zaznaczasz i za ten okres kasy nie dostaniesz.
kaktus85 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny na polskim formu o in vitro jedna z dziewczyn napisala ze byla na kontroli w 18 tc i lekarz jej powiedzial ze dzidzia nie zyje....
ze serduszko przestalo bic w 16tc... jestem poprostu zalamana i przestraszona ta wiadomoscia....mam nadzieje ze u mnie bedzie wszystko ok...a Wy jak sie czujecie?
-
Kaktus będzie wszystko dobrze. Bądź dobrej myśli.kaktus85 wrote:Dziewczyny na polskim formu o in vitro jedna z dziewczyn napisala ze byla na kontroli w 18 tc i lekarz jej powiedzial ze dzidzia nie zyje.... ze serduszko przestalo bic w 16tc... jestem poprostu zalamana i przestraszona ta wiadomoscia....mam nadzieje ze u mnie bedzie wszystko ok...a Wy jak sie czujecie?
-
Mnie tez nie bolaly juz pozniej, napewno wszytsko jest dobrze , ja cala ciaze cos wymyslalam ze to mnie boli ze tamto ze sie nie rusza i jestem glupia bo to piekny okres i trzeba sie nim cieszyc, napewno wszytsko jest dobrzekaktus85 wrote:No wlasnie boje sie ze jest cos nie tak...jesc nie moge...czuje sie jak bym miala dostac okres... piersi mnie wogole nie bola...ogolnie czuje sie bardzo dziwnie...
My walczymy z kolkami i genrealnie co do kwesti jedzenia jest dramat
kaktus85, Zoja36 lubią tę wiadomość
-
K. wrote:Mnie tez nie bolaly juz pozniej, napewno wszytsko jest dobrze , ja cala ciaze cos wymyslalam ze to mnie boli ze tamto ze sie nie rusza i jestem glupia bo to piekny okres i trzeba sie nim cieszyc, napewno wszytsko jest dobrze
My walczymy z kolkami i genrealnie co do kwesti jedzenia jest dramat
Kup w Polsce espumisan dla dzieci jest bardzo dobry polecam -
A Powiedz mi czy Twoje dziecko płacze przy purtach? Bo u mnie w dalszym ciągu purt to wielka tragedia.! Acz kolwiek już lepiej sobie z nimi radzi .Potrafi nawet wybudzić . U nas tez na kolki nie pomogły żadne kropelki.K. wrote:Uzywalam i espumimiasan i sab simplex ... i nadal sie meczyAlutka
-
My tylko mieliśmy ćwiczenia do domu. To nie była rehabilitacja, bo mu nic nie było Na drugiej wizycie już nie byliśmy. Widzę że młody fajnie się rozwija. Idzie książkowo z rozwojem.Alutka 32 wrote:Zoja - jak po kontroli u fizjoterapeutki? Rechabilitujecie się jeszcze?
A jak u Was? -
Tak wiem. To miałam na myśli tylko źle się wyraziłamZoja36 wrote:My tylko mieliśmy ćwiczenia do domu. To nie była rehabilitacja, bo mu nic nie było Na drugiej wizycie już nie byliśmy. Widzę że młody fajnie się rozwija. Idzie książkowo z rozwojem.
A jak u Was?
My byliśmy w Polsce . Porobiłam małej dużo badań . Wszystkie prawidłowe
Porostu jest bardzo wrażliwa i delikatna na każdy dyskomfort . My się rechabilitujemy , mała ma kręcz szyi . Przez to miała problem z uciekającymi rączkami. Ma większy problem z lewą rączką . Ale dzięki rechabilitacji ruszyła do przodu . Robi piękne obroty .’, w sumie ciagle się na brzuszek przewraca. Tylko ten refluks i pierdy ‚!!! I jest bardzo temperamentna . Taka mała terrorystka która rządzi w domu ...Alutka -
Dziewczyny moje największe szczęście jest już po drugiej stronie brzuszka 🥰🥰🥰 Niestety nie uniknęłam CC ale że względu na mój stan zdrowia - stan przedrzucawkowy trzeba było malutką wyciągnąć w 38tc . Malutka ma 47cm i 2850g i jest kruszynką z czarnymi włosami i ciemną karnacją 🥰🥰🥰 a ja nie mam dla niej tak małych ciuszków i we wszystkim się „topi”
Bałam się strasznie CC ale nie było tak źle za sprawą naprawdę fajnego zespołu na sali operacyjnej 😊😊😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 13:11
Alutka 32, K., madziula_, kaktus85 lubią tę wiadomość
[**]
