Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dzis na obiad zupke brokulowo kalafiorową ) bardzo lubie zupy a rosól mogla bym wiadrami jesc tak mi smakuje :Dteraz siedze w sub way i dxiewczyny zrobily mi super bułeczkè
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2014, 15:16
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Polecam ja kuluje w Pl sklepie ta ekspresowa.
Jezuuu a mnie jakas choroba chyba bierze. Leze pod kocem i dreszcze mam. Glowa boli od rana. Wzielam paracetamol i wit C.
Mama bawi malego bo tak sie boje ze go zaraze. Chyba bede brac go tylko do karmienia.
Zalamie sie normalńie. Tak mi sie plakac chce
Trzymajcie kciuki zeby to nie choroba jednak...Krysti, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula no nie zartuj, moze to tylko ze zmeczenia. Po porodzie dopiero teraz wychodzi. Mam nadzieje, ze szybko ci przejdzie.
Femaltiker zamawialam w jakiejs aptece internetowej. jedna tylko znalazlam, ktora to miala. szybciutko doszlo.
Moj ictorek jest wielkim fanem rosolku, wiec gotuje czesto dla niego. On musi miec duzo marchewki w rosolku wiec troche smak jest inny.Krysti lubi tę wiadomość
-
Dziekuje Tyger. Wzielam paracetamol i troche mi lepiej. Moze maly da sie wyspac to sie zregeneruje.
Wogole dziewczyny mi na wrzesniowkach pisaly ze to moze nie byc przeziebienie a wina piersi... Musze uwazac zeby zapalenia nie zlapac
Mi jeszcze zostalo jedno cale op i pol drugiego femaltikeru wlasnie wypilam porcyjke bo moj syn wysysa mnie dzis do cna....
Wyobrazcie sobie ze ma taki apetyt i tak rosnie ze pajace ktore ubieralam mu 2 dni temu dzis byly do pol nozki??!!!
Az sie boje ile w czw bedzie wazyl
Aaa tez lubie duzo marchewki w rosole. I smak jest inny bo bardziej slodki przez nia
-
Paula jak Ty jesteś chora to przeciwciała się produkują w mleczku dla synka wiec się nie martw tak a jak ma się zarazić to i tak się zarazi przez to ze jesteście razem w domu. To ze kilka metrów dalej bedziesz nie zrobi różnicy. Bede tylko trzymać kciuki zeby jednak nic nie złapał
Ja nienawidzę rosołu. No normalnie nie znoszę xD dla mnie to jest baza pod zupę a nie zupa. Kilka lat temu mi się tak zrobiło bo całe dzieciństwo jadłam normalne i najbardziej lubiłam z domowej roboty makaronem babci mniaam.
Ja dzisiaj zrobie obiad normalnie i dodatkowo pomidorówkę bo lubie sobie podgrzewać po miseczce i podjadać. Ja zawsze robię z podsmażonym boczkiem o cebulka, świeza bazylia i tabasco.
My wczoraj byliśmy z babcia i prababcia w mieście na zakupach i byłam w primarku obkupic się w te koszulki i kilka bluzek do karmienia bo cieżko mi cos w domu znalezc odpowiedniego zeby się rozciągało na cyckach dobrze ze jest primark
I potem byliśmy u nich na obiedzie.
Nocke mielismy nieciekawa bo cały czas czuwalam zeby małemu się nie ulało bo takie odgłosy wydawał. Wiec Jam wróciliśmy do domu to padłam na kanapie wykończona.
Dzisiaj noc dużo lepsza, położyłam małego na poduszce tak jak śpi na kanapie i był spokojniejszy. Wstałam rano i się ogarnelam bo myślałam ze H.V przyjdzie o 11 i czekałam ja nią a potem spojrzałam na kalendarz i to jutro a nie dzisiaj!
Misio-Zbysio jest dzisiaj grzeczniutki (wczoraj rozkręcał mleczarnie) ale za to dwa razy się ulało po tym drugim razie strasznie się popłakał aż ja się poryczałam. 5 min krzyczał ale jak! Jeszcze mu się tak nie zdarzyło ;( musi go boleć. Ale znowu zjadł mleczka i śpi. -
Czesc laseczki. Ja dzis znacznie lepej
To chyba faktycznie bylo od piersi ale noc masakra!!! Moj syn ma ogromne zapotrzebowanie na jedzonko a ja nienadazam z produkcja na 1 karmienie je z dwoch cycow i oproznia do cna.
A i tak sie co 1,5 h budzil dzis... Goraco sie zastanawiam nad podaniem mu na noc 1 porcji mm bo dlugo tak nie pociagne...
Zapytam jeszcze w czw hv co o tym mysli...
W dzien tez sie czesciej domaga ale to juz pol biedy. A rosnie tak ze dziennie po kilka ubranek odkladam za malych chyba musze mu zakupy na wyjazd zrobic.
Wogole u nas dzis dzien stresow zatkal nam sie kibel i T probowal juz wszystkiego chyba. On jest tak ambitny zr za co sie wezmie to zawsze z sukcesem konczy a tu sie poddal i caly dzien spedzil w sklepach szukacaj rady... Byl zly ze nie mogl tej sprawy rozwiazac do tego oprogramowanie na komp nam szwankuje.
A t wt, sr i czw ma backshift i malo czasu. W czw do Edynburga jedzie wiec znow caly dzien go nie bedzie
Ńiech ten tydzien sie konczy
Vix ja pomidorowke robie zawsze z cebulka, mieskiem z rosolku i goraca posypuje startym zoltym serkiem! Pycha, ile ludzi tyle patentow
Ojj biedny Karolek z tym ulewaniem. Nam polecialo troszke jedynie ze 2 razy jak Tiago nie odbil porzadnie. Kolezanka z wrzesniowek z synkiem przez to ulewanie wyladowala dzis w szpitalu
Tez musze napasc na primark ale nie wiem kiedy przed wyjazdem mamy jeszcze sporo spraw na glowie
Wogole cos tu u nas cicho ostatnio
Gdzie brzuchatki??) tyger co u was???Krysti lubi tę wiadomość
-
Paula cycki podobno potrzebują ok 2 dni zeby odpowiedzieć na zapotrzebowanie dziecka wiec jak Tiago tak ciągnie to zaraz mleka bedzie wiecej u mnie jest to samo. A dzisiaj po prysznicem aż mi leciało jak z fontanny i Karol dostał prysznic mleka po twarzy i po szyi i ja nie pije nic na laktację.
Dzieciaczki wiedza co robią ja bym nie dawała mm, tylko w ostateczności.
Ale dobrze ze hv bedzie to się zapytasz
Mój mężu też taki ze wszystko sam naprawia ale z nas szczęściary! Bo nie wszyscy faceci tacy są.
Karolowi na szczescie nie ulewa się aż tak, max dwa razy dziennie tak ze trzeba przebrać. Pamietam moj brat jak był malutki to po każdym jedzeniu wymiotował na pół pokoju mam nadziejej ze u nas się bedzie robiło lepiej a nie gorzej.Paula55 lubi tę wiadomość
-
No to u nas pieluchy Aldikowe odpadaja bo małemu odparzyły pupkę! I to w jeden dzien ich używania bo pampersy się skończyły. Ale kremik szybko pomaga szczescie. Niestety mamy dwie paczki rozmiaru 2, ale z mężem myślimy ze jak założymy jednego Aldika co 10 Pampersow to nie powinno byc problemu.
-
Dziewczyny ja przetrwalam dzien. Kev zrobil nam niespodzianke i wrocil wczesniej Maly byl grzeczniutki i spal wiec ja spokojnie odebralam victorka ze szkoly a maly nawet w aucie nie drgnal. Nawet mialam chwile zeby ugotowac zupke kalafiorowa.
Paula ja mam tak samoz moim. ciagle glodny, oproznia 2 cycki w nocy. Tak sie najada ze potrafi sie pozygac i dalej chce. A ja oczy przecieram z niedowierzania. no i rosnie ale nie na dlugosc Tylko po puckach widze. dzis rano nie mogl sie odkleic ode mnie. Juz myslalam ze nic tam nie ma a jak on ssal to czulam jak na bierzaco naplywalo mleczko. I tak sie najadl, ze jak go podnioslam do odbicia to mnie cala obrzygal. No i mamy pierwszy raz za soba Teraz spi a mnie zalewa Bylismy na spacerku a teraz gotujemy pyszny obiadek venison stew (cholera nie pamietam jak to sie po pl nazywa )
Vixen tak mi szkoda Karolka. Tez mam nadzieje, ze bedzie lepiej a nie gorzej.
Wyobrazcie sobie ze moja mama i siostry polaczyly paczki tak wiec dostalam mase rzeczy. Oczywiscie Victorek dostal zabawki, pizamke, ksiazeczki i mase slodyczy. A ja domowej roboty dzemy i soki Uwielbiam. No i oczywisciepierdulki dla Stanley'a. Fajne reczniczki, buciki i ubranka. No i wszystko bylo by super gdyby moja mama kupowala ubranka dla chlopca. Tyle razy juz jej mowilam zeby nie przysylala mi ciuszkow bo po pierwsze mam ich za duzo a po grugie ona ma straszny gust. Przyslala mi 3 body dla dziewczynki w kwiatuszki, z falbankami, z rysunkiem dziewczynki, ktora mowi ze kocha swojego konika no i rozowa w paseczki Wymieklam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 17:15
Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnytyger wrote:Paula no nie zartuj, moze to tylko ze zmeczenia. Po porodzie dopiero teraz wychodzi. Mam nadzieje, ze szybko ci przejdzie.
Femaltiker zamawialam w jakiejs aptece internetowej. jedna tylko znalazlam, ktora to miala. szybciutko doszlo.
Moj ictorek jest wielkim fanem rosolku, wiec gotuje czesto dla niego. On musi miec duzo marchewki w rosolku wiec troche smak jest inny. -
nick nieaktualnyDzis masa układania papierów firmowych i naszych wszystko posegregowane i na miejscu ostatnio zaniedbalam to więc wzięłam się do roboty:) i spokój święty mam ze wszystkim w końcu :)najgorzej bedzie na przyszły rok bo spedycja dojdzie nam i moj sklep w Polsce także mamcia przyleci do mnie i mi pomoże ogarnąć wszystko mam nadzieje ze zle aż nie bedzie tak )dzis robie ryż zapiekany z jabłkami i cynamonem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 17:26
-
Hej a ja wlasnie odpoczywam na kanapie po pracy . My tez uwielbiamy rosolek i musi byc duzo marchewki, za to moj Jacek nie lubi pomidorowki i tez nie robie .
Biedny Karolek niech mu szybko przejdzie i bedzie tylko lepiej :*. Moja siostra tez tak miala z córeczka, pamietam jak mała wymiotowala po kazdym karmieniu .