Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde Tyger to pewńie reakcja poszczepienna. Mi jak dawali czepionoe na grype to mi pielegniarka powiedziala ze moze mnie ramie bolec i moge wziac wtedy paracetamol... Oby ci kurcze juz przeszlo.
Ty to juz w jakis sposob wiesz czego sie spodziewac w ciazy, wiesz jak wyglada pobyt w szpitalu. Ja sie strasznie boje szpitala wlasnie i tego ze w tych emocjach sie nie dogadam, ze czegos nie zrozumiem
No wlasnie nie wiem gdzie ta Vixen pewnie urzadza pokoik i nie ma dla nas czasutyger lubi tę wiadomość
-
My czujemy sie wspaniale takiej ciazy zycze kazdej kobiecie . Szybciej sie juz męczę, czasem boli brzuszek ale to wynik rosnacej dzidzi . Mamy juz umówioną wizyte na drugi scan na 7 sierpnia juz nie moge sie doczekac kiedy znowu zobaczę nasze maleństwo i dowiemy sie co sie we mnie kryje . W pracy większość zaczyna obstawiać chlopca tak samo tesciowa. Ciekawe co tam rośnie. A my jestesmy w szkocji juz 5 lat
tyger lubi tę wiadomość
-
Malwinko do sierpnia niedaleko. Mozemy juz zaczac odliczac do poznania plci twojego lokatora
Vixen zaraz nam pewnie pokaze fotki gotowego pokoiku
Ramie juz mnie mniej boli cale szczescie.
Paula co do tlumacza to w razie w moga ze szpitala zadzwonic i jakis zawsze jest pod telefonem zeby szbko przetlumaczyc. Ale wydaje mi sie ze oni teraz w szpitalach bardzo sie staraja wolno mowic tak zeby ich rozumiano i zeby nie trzeba bylo robic zamieszania z tlumaczem.
Ja 6 lat temu nie rozumialam nawet polowy z tego co teraz i dalam rade sama. Najwazniejsze to zozumiec "push"Paula55 lubi tę wiadomość
-
Paula niby wiem co i jak ale tak naprawde to nie mozesz sie przygotowac bo za kazdym razem to cos innego. Nawet plan porodu to tylko umowne ustalenia co bedzie ci potrzebne co bys chciala a czego sobie nie zyczysz.
Ale najwazniejsze to myslec pozytywnie
Wiec dziewczyny zokazji wejscia w 3 trymestr zaczynami robic pozytywne wizualizacje -
Dzieki Tyger za slowa otuchy podbudowalas mnie i to bardzo powiem ci ze ja na ostatnich wizytach mam tlumacza ale wogole sie ma szans sie odezwac smieja sie po co go biore skoro nic nie musi mi mowic ale ja wole zeby byl i sie nudzil (i tak mu za to placa) niz jak bym miala czegos nie zrozumiec
Super ze lapka juz lepiej
Ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona i tego sie bede trzymac
Trzeba ta Vixen chyba wywolac jak czarownice bo zaginela w akcji haha
A my dzis poodpoczywalismy w parku na kocyku od razu czlowiek sie lepiej czuje jak jest taka pogoda
A w sob i we wt umowilismy sie na ogladanie domkow moze w miedzy czasie przyjdzie decyzja wogole to mnie moj misiek dzis podbudowal i powiedzial ze nawet jaesli jakims cudem nie dostaniemy dofinansowania to wezmiemy kredyt bez niego
Bedziemy wiecej placic ale da mi i malemu dom jestem happytyger lubi tę wiadomość
-
Czesc Malwina, ja mam wstepny termin na 16 lutego, a mieszkam w Motherwell, a Ty?
Dziewczyny, dzis to moj najgorszy dzien, tak mnie dzisiaj mdlilo, ze juz duzo nie brakowalo..., juz od trzech dni tak mi sie wzmaga to krecenie w brzuchu, oby nie bylo gorzej. W pracy myslalam, ze nie wysiedze a w domu musialam sie polozyc tak bylam oslabiona, reka nie moglam ruszyc. Na szczescie teraz troche lepiej, ale co bedzie dalej? Nie chce mi sie w ogole jesc a i tak jestem jakas wzdeta.
Malwina, zazdrosze, ze tak bezobjawowo przechodzialas poczatki a Tyger i Pauli rowniez gratuluje szczesliwego trzeciego trymestruPaula55, tyger lubią tę wiadomość
-
Carola55 wrote:Czesc Malwina, ja mam wstepny termin na 16 lutego, a mieszkam w Motherwell, a Ty?
Dziewczyny, dzis to moj najgorszy dzien, tak mnie dzisiaj mdlilo, ze juz duzo nie brakowalo..., juz od trzech dni tak mi sie wzmaga to krecenie w brzuchu, oby nie bylo gorzej. W pracy myslalam, ze nie wysiedze a w domu musialam sie polozyc tak bylam oslabiona, reka nie moglam ruszyc. Na szczescie teraz troche lepiej, ale co bedzie dalej? Nie chce mi sie w ogole jesc a i tak jestem jakas wzdeta.
Malwina, zazdrosze, ze tak bezobjawowo przechodzialas poczatki a Tyger i Pauli rowniez gratuluje szczesliwego trzeciego trymestru
Ojj biedna. Doskonale wiem co przechodzisz ja mialam to samo do 3,5 mies schudlam wtedy ponad 2 kg z tego co pamietam... Nie raz w pracy lecialam biegie do wc i wymiotowalam jak kot takie to nasze zycie mam
Oo moze uda ci sie wycelowac w walentynki haha fajny prezent bys miala dla meza
-
Dzieki Paula, podobno pierwszy trymest najgorszy. Ja nie chce za szybko w pracy mowic, ale jak bede musiala latac to kibelka to sie szybko skapna. Wyszlam troche na dwor i lepiej...
A z celowaniem na walentynki to naprawde bylby fajny prezent, oprocz tego mam urodziny 21 lutego wiec to tez bylaby niespodzianka ....
Barrhed, zaraz sobie sprawdze, czy to tam gdzie to duze centrum handlowe, wiem ze jest jeszcze dzielnica o podobnej nazwie, ja mieszkam z drugiej storny Glasgow wiec za czesto tam nie jezdzimyPaula55 lubi tę wiadomość
-
Tyger, no na to licze, dlatego jestem gotowa sie poswiecic! Ale tak mi dziwnie bo zawsze tylko sie slyszalo o urokach ciazy, a teraz w koncu sama przez to przechodze, ale tak naprawde bardzo sie ciesze ze i ja moge tego doswiadczyc.
Paula juz sobie sprawdzilam twoja dzielnice bo przypomnialo mi sie, ze mam tam kolezanke Dorotke, i nawet raz bylam ja odwiedzic, tylko nie pamietalam czy to tam. Ona tez bardzo chiala dzidziusia, a jak ja odwidzilam to juz miala rocznego synka, kiedys pracowalysmy razem.
To bardzo ladna dzielnia takze obyscie znalezli cos fajnego.Paula55 lubi tę wiadomość
-
Ja tez nie chcialam w pracy szybko mowic sle musialam. Zreszta sami sie skapneli jak mnie dwa razy po jednym dniu nie bylo haha. Kazdy tylko pytal jak wrocilam czy nie jesyem w ciazy... Wogole smieszna historia... Nikt nie wiedzial ze sie staramy...
A jak bylismy na boze narodzenie w pl to sie mamy siostra jej pytala czy ja czasem w ciazy nie jestem, a babcia mowila ze sie na twarzy zmieńilam tylko wtedy nawet ja nie wiedzialam haha
Ojj to super prezent byscie mieli ale okaze sie w praniu
Tak. Ta dzielnica jest niedaleko duzego centrum handlowego sibverburn
Strasznie nam sie tam spodobalo.
Tyger w asdzie sa wyprzedaze no nie moglam sie powstrzymacCarola55 lubi tę wiadomość
-
U mnie tez z ciaza dlugo byl spokoj, tylko moja mama sie od czasu do czasu dopytywala. Ale ostatnio jak bylam w Pl to poszlam, i do gina i do endo, wiec wie, ze cos jest na rzeczy. Nawet zaczelysmy mowiec, z moja siostra tez, jakie imiona mogly by byc, ale to wtedy jeszcze byla teoria.
W pracy poczekam tak dlugo jak sie da, moze do konca lipca, chyba ze mdlosci itd predzej mnie dopadna -
Jak tam dzis dziewczyny, w koncu weekend i mamy troche slonca!
Przegladalam od rana sklep internetowy 'Mothercare' i jestem troche w szoku ile tam tego wszystkiego jest, i ile roznych rzeczy bede potrzebowac na poczatek - do ubrania, do karmienia, wanienke, wozek, pieluchy itp, trzeba sobie na to jaka kase przeznaczyc ..... -
Carola wybralas sobie jeden z drozszych sklepow Jak to wszystko czego potrzebujesz dla siebie i malenstwa poskladasz do kupy to wychodza niemale pieniadze. Najlepiej sobie powolutku kupowac tam gdzie sa oferty i przeceny. Wtedy nie odczuje sie tego tak finansowo. Maasz jeszcze kupe czasu wiec sobie poswiec godzinke wieczorem na porownywanie cen i szukanie na necie tego co ci potrzeba.
Ja duzo rzeczy kupilam na eBay'u i Gumtree. Mozna znalezc swietne uzywane rzeczy, ktore wygladaja jak nowe.
My juz prawie wszystko mamy wiec jakby cos to sluzymy radami i podopowiedziami.