Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
Wogóle od jakiejś godziny robi mi się rosół-pierwszy raz robię od początku(czyli od kury-przygotowanie co się nadaje na mięso,rosół itp) mam nadzieję że mi wyjdzie bo zawsze to Mój robił co najlepszy na świecie robił... Ale stwierdził że nie będzie robił... I nie będzie jadl...
MA TAKIEGO KACA ŻE MASAKRA.... Bo cały dzień leży z mokrym ręcznikiem na glowie....
Tak że mam nadzieję że mi wyjdzie bo mam okropna ochotę na domowy rosółtyger lubi tę wiadomość
-
Wogóle od jakiejś godziny robi mi się rosół-pierwszy raz robię od początku(czyli od kury-przygotowanie co się nadaje na mięso,rosół itp) mam nadzieję że mi wyjdzie bo zawsze to Mój robił co najlepszy na świecie robił... Ale stwierdził że nie będzie robił... I nie będzie jadl...
MA TAKIEGO KACA ŻE MASAKRA.... Bo cały dzień leży z mokrym ręcznikiem na glowie....
Tak że mam nadzieję że mi wyjdzie bo mam okropna ochotę na domowy rosół -
Dzieki laseczki strasznie jestem zadowolona z efektow brakuje jeszcze pierdolek ale to z czasem sie dokupi
Kurcze Migotka przykro mi jak czytam jakie podejscie ma twoj facet... Ja sobie nie wyobrazam zeby moj mi tak powiedzial.
Ehh wogole my mamy calkiem inne relacje.
Kochana rosolek napewno wyjdzie ci pyszny to wcale nie takie trudne. Ja od 20 r.z mieszkam poza domem rodzinnym wiec tez sie samawszystkiego uczylam i teraz chyba nie ma rzeczy ktorej niezrobie trzeba tylko probowac i tyle
Daj znac jak poszlo
-
Migotttka, tez nie wiem jak Ci poradzić bo u nas by takie coś nie przeszło oO mąż po pracy przychodzi i zmywa naczynia np mimo ze ja jestem w domu juz od 2h, ale poprostu leżałam bo padam na pysk. I tak jest od początku ciąży.
A właśnie powinnaś myślec tylko o sobie. Szczególnie teraz. Ciąża to ciężka sprawa i musisz o siebie dbać :-*
Ja sie wyprowadziłam jak miałam 16 lat, a rosołu nie zrobię ugotuje dosłownie wszystko tylko nie rosół. Na szczęście nie lubię, wiec to ze nie umiem go zrobić to nie problem -
Rosół wyszedł pyszny wypilam aż 3kubki:-)
I teraz pekam:-P
Ja umiem gotować tylko że idealnego rosółu to nie umiem ale wszystko idzie się nauczyć
Ja zawsze wolałam wszystko inne robić niż siedzieć w kuchni i tworzyć-owszem mamie zawsze lubialam pomagac w kuchni ale na pomocy się kończyło ,albo na życiu garkow. Hi:-)
Leze i czuje się jak bym była w saunie bo tam mam spalone te nogi -wyglądam jak flaga biało czerwona ha ha ha
A z moim chłopem to narazie dam sobie ciche dni. bo ja teraz myślę o sobie i dziecku bo to najważniejsze:-) bo nie chce żeby moje dziecko urodziło się nerwusem bo potem będą mu śpiewać "nerWoSoOol"
Pisze na komórce więc jak bym zasnela z telefonem to życzę Wam kochane Słodkich snów:-*
-
Przez to gadanie nasze o jedzeniu wczoraj przed zaśnięciem wymyśliłam sobie szare kluchy z zasmażana kapusta kiszona najgorsze jest to że muszę czekac do wieczora żeby je zrobic i zjeść bo po pracy ide do fryzjera tak mi się ich chce że chyba umrę!
tyger, MigoTtTka lubią tę wiadomość
-
Kurde Vixen, Tyger... Jak tak czytam po innych watkach stwierdzam ze mamy idealnych facetow
Moj wczoraj poskrecal mebelki, wymyl naczynia... Ja w sumie tylko obiad zrobilam
Vixen ty odeszlas z domu jak mialas 16 lat??? Ale chyba juz tu mieszkalas? Bo w pl do 18 r.z musisz byc pod opieka doroslego...
Kurcze to musisz miec za soba zyciowa historie
Ojj ja rosolek uuwielbiam kojarzy mi sie z domem rodzinnym jak w niedziele mama albo tata (robil lepszy ) robili rosolek po powrocie z kosciola pachnialo w calym domu
Ehh Migotka wspolczuje... Ja nie wiem co to sa ciche dni bo ja czegos takiego nie uznaje...
Nie wyobrazam sobie nie odzywac soe do kogokolwiek. Skoro mi cos nie pasuje to mowie to i tyle. Najlepiej wyjasnic pewne kwestje bo chowanie urazy tylko poteguje problemy
Vixen normalnie ksiazkowa ciaza hahaha. Z nocnymi zachciankami jak nie lod to kluski hahha
-
Paula w sumie to żadna tam historia poznałam Daniela, który juz po chyba dwóch tygodniach zaczął zostawać na noc (dużo pracował + studia i poprostu zasypialismy razem jak przychodził. Moj tata jest świadkiem Jehowy wiec bez ślubu nie mogliśmy sypiać w jednym łóżku wiec się wyprowadzilismy tak porostu. Nie pokłóciłam się z rodzicami ani nic. Czułam że Daniel to TEN i byłam gotowa no a teraz jest moim mężem wiec się nie pomyliłam. Haha
Ja tez co rusz czytam jak dziewczyny się żalą... Strasznie to przykre bo przeciez nie o to chodzi w związku...?
Ja tez wczoraj tylko zrobiłam obiad. To i tak dobrze bo jestem straszny leń ostatnio
U nas tez ciche dni nie istnieją. Od 6 lat jak jesteśmy razem było dosłownie kilka sytuacji kiedy poszliśmy spać nie odżywiając się do siebie. A i je mozna policzyć na palcach jednej ręki. Czuje wtedy że marnujemy czas. Co jakby któremuś z nas cos się stało i ostatnie dni spędziliśmy na dąsaniu się na siebie?MigoTtTka lubi tę wiadomość
-
Aaa no widzisz... To mialas gdzie sie wyprowadzic bo mialas pracujacego faceta
Ja dopiero jak studia zaczelam to sie wyprowadzilam studiowalam, pracowalam i utrzymywalam dom ale nie zaluje. Wyszlo mi to tylko na dobre. Mimo poczatkowych problemow z rodzicami okazalo sie ze dopiero wtedy po czasie nabralimy super kontaktow
Ale ty owazna jestes w wieku 16 lat.... Uhh. Poprostu milosc
A o klutniach sadze dokladnie to co ty!!! Nie wyobrazam sobie zeby sie nie odzywac. Zycie jest tak kruche i krotkie ze szkoda mi go na nieporozumienia. Tym bardziej ze mam tak wspanialego narczeczonego
-
Wow Paula ale sweetasnie to wszystko wyglada. Mebelki super, posciel ekstra. Tez sie zastanawialam nad ta w sowy bo strasznie mi sie podobala no ale moj maz stwierdzil ze jedna wybieram ja, a druga on hehe no i ja wybralam niebieska w owieczki a on taka zoltawa w misie, bo gada ze do lozeczka z misiami musi byc misiowa posciel.
Migotka mam nadzieje ze ciche dni szybko mina, bo w Twoim stanie nie powinnas sie denerwowac. Dzidzius niestety reaguje na kazdy stres matki:(
Vixen kocyk przeslodki. Gdzie zamawialas? No i ile w ogole macie kocykow. Ja myslalam na jednym grubszym do wozka i moze jeszcze ze 2 ciensze kupie...
Tyger ja rozmawialam z moja babciom o praniu kocykow i rozkow bo juz sama wariuje. Ona doradza zeby wyprac wlasnie tak jak Vixen z Paula pisaly w 30 max 40 stopniach na krotki cykl, wiec tego bede sie trzymac.
A tak w ogole to jestem wlasnie po wizycie u poloznej. Maly tak szalal ze nie moglismy dobrze posluchac jego serduszka. Ciagle kopal i sie wiercil... co chwile szum byl w tym urzadzeniu hehe. Polozna sie smiala ze juz dawno takiego pilkarza nie miala...wybral sobie niezly moment na poranna gimnastyke:)
No i przyszly mi wczoraj paczki dla Synusia z PL. Tak sie ciesze, ale nie mam sie Wam jak pochwalic bo troche ciasno mam w mieszkaniu i zdecydowalismy ze nie bedziemy rozkladac teraz ani lozeczka, ani wozka, bo po co ma sie kurzyc i miejsce zabierac. Natomiast jutro idziemy ogladac wieksze mieszkanie. Dostalismy oferte z housingu wiec trzymajcie kciuki, zeby bylo ladne i cieplutkie i bez patologi na okolo...Chcialabym zeby Milan mial swoj pokoik zanim przyjdzie na swiat -
Paula, to wszystko wyglada super. Masz bardzo dobry gust tak jak Vixen. Widzisz a tak sie martwilas ze jestes w tyle a tu nadrobilas szybciutko.
Vixen kocyk masz boski. Tez chce namiary Jeszcze jeden do kompletu
Migotttka, stres nie sluzy wiec postaraj sie wziazc gleboki oddech. ciche dni sa tu moze najlepszym rozwiazaniem. Ja na poczatku cizy i w polowie mialam z moim zgrzyty ale to bardziej przez moje hormony. Szukalam guza i tyle.
Poza tym faceci nie sa idealami. To my mamy nimi byc Wszystko sie ulozy, zobaczysz. -
Dziekuje laseczki. Na tyle na ile sie dalo bez mozliwosci wielkich zmian to urzadzic to jesyem zadowolona
Asiu super ze maly taki ruchliwy. Moj tez szaleje caly czas. Tak sie ryje ze kiedys mi skora peknie na brzuchu
Powodzenia z mieszkankiem. Obejrzyjscie wszystko dokladnie kochana!!!
A my w koncu zamiast nad morze po zakupach to pojechalismy na farme haha
Tak mi sie chcialo owocow ze moj T wynalazl taka farme gdzie idziesz, dostajesz koszyczki i zbierasz to co chcesz
Mamy maliny, truskawki i czerwone porzeczki poki co
Ile bylo frajdy przy zbieraniu poczulam sie jak w rodzinnym domu za dzieciaka
Tiagus byl chyba zadowolony ze swiezego powietrza bo tak brykal ze szok
Teraz troszke odpoczne ( bo kto w 8 mies ciazy na polu oracuje haha) i moze pojdziemy ogarnac taki schowek na ogrodku. Na przyjad mamy i brata musimy duzy stol zlozyc zeby bylo miejsce i gdzies go schowac.
Wogole to dzwonil ten nasz agent i powiedzial ze na ta nizsza kwote sie nie zgodzili wiec podbilismy cene. Wlasciciele powoedzieli ze musza sie na rynku rozejrzec i jesli znajda cos w tej kwocie to sie zgodza
Wiec czekanie do jutra zostalo
-
Zaczne od tego ze trzymam za nowe mieszkanko kciuki -Asiuchna
Synus teraz buszuje w brzuszku to potem jak bedzie kopniakami dawal;)))
Ja przez te moje ciche dni do niego -uspokoilam sie , bo po co mam sie denerwowac -on i tak nie widzi tego ze nie powinnam ani nic -czuje ze teraz dopiero zaczyna zyc w swoim swiecie -on pracuje codziennie po 12h wiec wogole sie nie widujemy a jak ma dzien wolny to jest roznie... tak ze mam tylko nadzieje ze zda sobie sprawe ze bedziemy mieli dziecko i trzeba sie uspokoic i WYDOROSLEC... chciaalabym zeby u Mnie tez On sie zachowywal jak wasi mezowie -poczul ze bedzie tata i ze jest potrzebny a nie tylko praca sie liczy ....
ja sie wyprowadzilam w wieku 21 -pojechalam na wakacje do mojego rodzinnego miasteczka w ktorym sie wychowalam -mialam byc tam na 2miesiace ale zostalam na stale i tak juz z Moim mieszkam 3lata a jestem juz 4 z nim ...
Apropo kluseczek ja zrobilam wczoraj jeszcze kopytka -byly pyszne ale malo zjadlam bo mnie krecilo w zoladku i balam sie wiecej wcinac;))
a dzis czeka mnie wielkie sprzatanie w domu ;/ ehh...jak ja nie lubie tego ostatnio;/ ....
jak narazie to siedze w bieliznie bo nie jestem w stanie nic ubrac bo wszystko mnie piecze dalej - posmarowalam sie kremem ale i tak czuje jakby mi sie skora palila...i oczywiscie co robie ...JEM ZELKI w ciazy to zaczelam sie nimi zajadac jak nigdzy w zyciu ;p
-
A ja sobie wlasnie przypomnialam ze mam w piatek wizyte u poloznej i omawianie planu porodu
Chyba cos wczesniej lykne na odwage bo zamierzam sie tez zwazyc. W poprzedniej ciazy przytylam 16kg ale tym razem bedzie znacznie wiecej
-
dobrze ze napisalas ja mam juz w srode polozna 6siepnia... musze w kalendarz duzymi literami wspisac bo zapomne-ostatnio mam czesto skleroze;p...
zjadlam teraz kawalek czekolady -i poczulam pukniecie , przylozylam rece i rybka posmyrala mnie przeplywajac w brzuszku
teraz sobie rozmawiamy i wsluchuje sie w brzuszek )
oj Wy teraz piszecie plan porodu, nim sie obejrze a sama go bede pisac bo to tak szybko leci ze szok -niedawno dopiero co sie dowiedzialam a tu prosze 16tydzien ciazy )tyger lubi tę wiadomość
-
Ja mam wizyte wczwartek napewno pobierze krew do badania bo tak mowila ostatnio ale nie wiem co jeszcze. Czy tez juz czas na plan porodu czy jeszcze.. Okaze sie
Tez sobie wszystko zapisuje bo inaczek koniec nie pamietala bym a tak...codzien lookne na kalendarz i wszystko czarno na bialym
Migotka to pierwsze ruchy jakie poczulas??? Super wrazenia
Ja jak sie ostatnio wazylam mialam 8 czy 9 kg na plusie ale to bylo 1,5 tyg tenu musze sie jutro zwazyc
-
Dziewczyny, ja juz niestety po wakacjach, bylo bardzo fajnie, odwiedzilismy rodzinke i znajmoych w Pl, bylo goraco, czasem tak bardzo ze sie nie dalo spac. Odwiedzilam lekarza endokrynologa i jest w miare ok oprocz wysokich przeciwcial. Poza tym rodzinka z obu stron bardzo sie cieszy na dobre wiesci.
Jutro mam tu spotkanie z polozna, takie pierwsze z badaniami i pobraniem krwi, w koncu sie doczekalam. Ide na 15.00 i mam wziasc probke moczu. Pamietacie czy jak mialyscie pierwsze badania moczu to bralyscie probke juz rano czy moze zaraz przed spotkaniem? Tak mnie naszlo i teraz nie wiem kiedy wziasc?
Paula, Tyger - podziwiam wasze wyprawki, sa piekne. Jak tak na nie patrze to dociera do mnie jaka to wielka odpowiedzialnosc na nas przychodzi wraz z pojawieniem sie malego czlowieczka ... do mnie dociera to coraz bardziej i az sie przerazialam jaka to jest naprawde odpowiedzialnosc, chyba ogarnal mnie strach, ze tak malo jeszcze wiem jak sie tym dzeciatkiem zajac i co musze przygotowac. Z drugiej strony caraz bardziej i bardziej sie ciesze, ze az mnie ogarnia fajne uczucie. Dobrze, ze dalyscie swoje zdjecia bo ja musze naprawde pomyslec co bede potrzebowac.tyger, Paula55 lubią tę wiadomość