Ciaza w Szkocji
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha Vixen ja mialam dokladnie to sano uczucie!!!! W pracy kazdy mowil ze napewno blizniaki bo juz mi brzuch bylo widac. A w Pl jak robilam bete to spora byla. Serio mialam "stracha"
Ale tez nie zapomne tego momentu ahhh wzruszajace
To jutro widze dzien pelen wrazen bedziemy opowiadactyger lubi tę wiadomość
-
No tez sie nie moge doczekac, wspominalam ze juz mialam dwa prywatne scany wiec dzidzie widzialam - fotke raz zamiescilam, ale ten jutro bedzie piewszy oficjalny w szpitalu no i bede miala test na NT i fetal anomaly scan wiec to beda pierwsze takie badania i ciesze sie, ze je mam bo chce potwierdzic, ze na tym etapie wszystko jest ok.
Tyger, to dobrze ze to taka 'inna' i bezpieczna cysta, fajnie ze ja tak mozna usnac bez wiekszych komlikacji. Powodzenia!tyger lubi tę wiadomość
-
Ja tez sie zdecydowalam na te badania. Choc na poczatku ciut sie wystraszylam jak przeziernosc wyszla 2.0
Niby w normie ale nie tak malo szczegolnie ze u mlodych, zdrowych kobitek zazwyczaj jest ponizej 2. Ale jak tylko dostalam list z wynikami testu pappa to sie uspokoilam
Potem na 4d synka tak dokladnie wyogladalismy ze nie mialam watpliwosci.
Carola powodzonka jutro
-
Moj K bardzo sie bal tego jakby wyszlo cos nie tak. Jest przeciwnikiem aborcji ale powiedzial ze chyba nie moglby patrzec jak jego dziecko cierpi przez cale zycie przez jakas nieuleczalna chorobe. Serce by mu peklo. dlatego bardzo sie stresowal czytania wynikow tych badan na zespol downa i inne choroby wynikajace z wady cewy nerwowej. A przez to i ja sie stresowalam. Wszystko jednak wyszlo dobrze. Teraz mowi ze nawet jesli "cos" to Stas i tak bedzie kochany. Juz jest kochany
-
Mój mąż miał dokładnie jak Twój K Tyger. Strasznie się obawiał. Ja się starałam o tym nie myślec, niewiem co bym zrobiła gdyby wyszło cos nie tak... Nie wyszło wiec nie ważne teraz mam nadzieje że Charlie urodzi się zdrowiutki.
Tyger powodzenia w wstawaniu rano i na zabiegu oczywiście. Daj znać jak to jest mieć zamrożona pipke
Moj organizm ostro się przygotowuje na porod chyba bo od wczoraj mam pełno takich jakby bardziej zauważalnych braxtonow. Nie jakos bolesnych ale je czuje. Samego wieczora miałam z 10 plus jak się budziłam w nocy.tyger lubi tę wiadomość
-
Mam tez dużo wiecej upławów, tak ze wczoraj chyba z 4 razy zmieniałam wkładkę. Łącząc to ze skurczami i energia która wczoraj miałam na sprzątanie na necie pisze ze to moze przepowiadać nadchodzący porod nie wierze juz w to co pisze na necie i do środy nie moge urodzić! Haha.
Ale na wszelki wypadek zabieram się z mężem do miasta i pojdensobie do subwaya bo moze to byc moja ostatnia samotna kanapka tamtyger lubi tę wiadomość
-
Malwinka gratuluje Ci synka:) Wiem jakie to swietne uczucie poznac plec malenstawa. Super ze maly zdrowy. Ciesze sie bardzo. Czyli Panowie u nas na watku kroluja hehe:)
Tyger trzymam kciuki za dzisiejszy zabieg. Oby nic Cie nie bolalo i wszystko sprawnie usuneli. Daj znac jak bedziesz po.
Vixen Ciebie dzieli juz doslownie kilkanascie dni do przytulenie Maluszka. Jak piszeszo o tych skurczach i symptomach przepowiadajacych porod to strasznie to przezywam. To juz tak blisko:)
Paula widze ze Tomasz nadal na urlopie i swietnie korzystacie z wolego:) Daj znac jak tam nowy domek sie spodobal. No i tez caly czas mysle o tym Waszym Tiagusiu:) Ciekawa jestem czy sie obroci- czego Wam zycze z calego serca. No chyba ze juz sama wyczulas ze zmienil polozenie:)
Carola za Twoj scan oczywiscie kciuki zaciskam. oby dzidzius okazal sie zdrowy.tyger, Malwina89 lubią tę wiadomość
-
Ja juz w domku Ufff...
Wszystko spoko, opieka super. Przyjeli mnie oddzial i polozyli w sali obok ktorej kobietka rodzila Najpierw cisnienie, temp i KTG przez pol godzinki. Oczywiscie probka moczu Przygotowali mnie do wyjazdu na sale op ale w ostatniej chwili jakis alarm sie wlaczyl na kilka secund. Slyszalam tylko zamieszanie na korytarzu i ta kobietke chyba zabrali na op. I zaraz do mnie przyszli i powiedzieli ze zrobia to jednak w tym pokoju.
Zamiast milej pani doktor, ktora przyszla sie wczesniej przywitac wszedl niesmialy pan z Indii i jakas pani. Oczywiscie caly czas byla ze mna kochana polozna. Pan dr byl niezwykle mily i co chwile sie mnie pytal czy ok. znieczulil mi psitke zastrzykiem i tylko poczulam delikatne uklocie. Po 15 minutach bylo po wszystkim. Zyczyli powodzenia i zmyli sie w 5 minut.
Chyba bylam troche przejeta bo zrobilo mnie sie slabo w trakcie ale zaraz mi podali wode i wlaczyli taki odjechany wiatraczek na twarz.
mialam lezec jeszcze pol godzinki i w tym czasie kawka z ciasteczkiem i monitorowanie Stasia oraz reszta testow.
no i mam naprawiona psitke Huraaaa!
Malwina89, Carola55 lubią tę wiadomość
-
Zapomnialam wczoraj napisac, ze moje wlosy byly bardzo mieciutkie po tym kokosku. Nastepnym razem miusze jednak nalozyc mniej u nasady a wiecej na koncowki no i lepiej umyc po.
Oczywiscie cala sie tym wysmarowalam i to zrobilo na mnie jeszcze wieksze wrazenie. Skoncze moj bio oil i przejde juz calkiem na kokosek. -
Dziekuje Asiuchna
Tyger strasznie sie ciesze ze juz po wszystkim i Ze zadowolona jesteś z przebiegu zabiegu .
Kurcze Vixen ty poród masz juz lada dzień, czytam co piszesz z zaciekawieniem i czekam niecierpliwie na kolejny twój wpis. Czuje że ten dzień będzie pięknym przeżyciem .
A my zrobiliśmy dziś pierwsze zakupy dla Danielka . U nas w Matalanie mega promocje . Kombinezon z 14f na 5f przeceniony i wszystko o połowę ceny taniej kupiliśmy. Mój Jacek wrzucił do koszyka buciki od 0-3 takie śliczne ale musieliśmy odłożyć bo mały urodzi sie zimą to mu takich bucików nawet nie ubiorę, a większych już nie było. W ogóle mój więcej wynajdywał
tyger, Carola55 lubią tę wiadomość
-
Hejooo
Kurde ja to od poczatku mialam przeczucie ze musi byc dobrze wiadomo troszke sie postresowalam ale moj T tez caly czas mowil ze bedzie ok i mam sie nie martwic
Vixen mnie tez ostatnio zalewa nie bede szczegolow opisywac ale to juz nie jest zwyklu sluz tylko taka galaretka
Ale skurcze juz mi w miare odpuscily
No Tomasz juz konczy urlop a tak sie przyzwyczailam ze jest w domku z nami. Ze rano sie razem budzimy, przytulamy, gadamy z synkiem, pijemy razem kawke/herbatke buuu.
A dzisiejszy dom- porazka. Tzn dom jako dom bardzo fajny. Super rozmieszczenie, duze pokoje...ale strasznie zapuszczony. Wszystko do odnowy. Gladzie na sciany, nowe podlogi, drzwi, ogrod do porzadku trzeba by doprowadzic a kwota jaka chca za to zdecydowanie za wysoka...
Myslelismy jeszcze o domu ktory kiedys ogladalismy i pojechalismy tam...tabliczka wisiala wiec po powrocie do domu chcielismy do agencji dzwonic a tu sie okazalo ze na necie tego domu jux nie ma ani w sprzedanych, ani do sprzedania i teraz nie wiadomo jak sie z nimi skontaktowac...
Tyger super ze juz po jestes. Teraz bedziesz czula sie bardziej komlfortowo i super ze tak sie toba zajeli teraz sobie odpoczywaj
Malwinka super zakupy!!! Ojjj teraz sie zacznie haha uwierz miMalwina89 lubi tę wiadomość
-
Malwinko bedziesz miala malego eleganta Widze ze tatusia tez juz wzielo.
Moj tez chcial szalec z zakupami ale wiedzial ze kobietom to jest potrzebne czasami bardziej niz woda rybie wiec pozwolil mi sie cieszyc a potem tylko ogladal i sie cieszyl
Paula szkoda, ze ten domek okazal sie klapa. Badz cierpliwa a bedzie nagroda
Wiecie dziewczyny mnie tez zalewa. Teraz to juz nie ma dnia bez wkladki w majtusiach.
Moj synus mi dzis kreci glowka miedzy moimi kosciami i boli mnie to jak cholera. Nie wiem czy przypadkiem teraz on przezywa moje wczesniejsze przezywanie zabiegu.
Malwina89, Paula55 lubią tę wiadomość
-
Tyger, fajnie, ze jestes juz po zabieigu i wszystko sprawnie przebieglo.
Paula, to bynajmniej nabierasz doswiadczenia w szukaniu domku, nastepnym razem bedzie lepiej,
Vixen, no niezle niezle, to musi byc fajne ale i dziwne uczucie, ze juz tuz tuz
Malwina, super zakupki, wlasnie pokazalam mezowi a on juz jutro tez chcialby jechac do Matalana, no ale jeszcze nie znamy plci ... teraz sie pewnie rozszalejesz na calegotyger lubi tę wiadomość
-
A ja jestem po swoim oficjalnym skanie i naprawde sie dzisiaj wzruszylam do lez, a tego sie az nie spodziewalam. Pani potwierdziala, ze dzdzia jest troche wieksza i ze mam dzis rowno 13 tydzien - ja przede wszystkim bylam w szoku, jak na monitorze juz zobaczylam pelny ksztalt dziecka, wszystko juz uformowane. Wiedzialam, ze tak moze byc - ale zobaczyc to samemu! A do tego dzidzia sie juz ruszala wiec to mnie naprawde wzruszylo. Serduszko tez ladnie bije. Nie zbaczylam duzo ogolnie bo pani sama patrzyla i chyba robila zdjecia do badania. Wyniki maja byc za ok 2 tyg, poza tym pobrali mi jeszcze krew. Ostatnio tyle mi jej pobieraja.... Czekam tez na inne wyniki z zeszlego tygodnia jak mi tez krew pobierali. Dzidzia tak pieknie wygladala, ze kurcze musi byc wszystko dobrze!!
tyger lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny, ja tam si nie przejmuje bo i tak te piszukiwania sa przycmione poprzez czekanie na syneczka ale bedziemy szukac dalej wakacje sie skoncza to i moze ofert bedzie wiecej bo poki co jest tragicznie malo.
Tyger moj syn ostatnio notorycznie pcha mi glowe (niestety) pod same zebra...poza tym tak przebiera raczkami i nozkami ze nie raz mam juz swieczki w oczach. Ale nie tylko z bolu ale i ze wzruszenia. Ewidentnie juz czuje gdzie raczka, gdzie nozka a najbardzoej szaleje chyba jak tatus jest w poblizu. Solidarnosc plemnikow wygrywa
Carola cudowne chwile, co??? To jest tak ńie pojety cud - dziecko ze ja cale 9 mies nie moge tego ogarnac jak z malego plemniczka i malego jajeczka powastaje DZIECKO!!! Normalny czlowiek
Ehh znow sie wzruszam
Najwazniejsze ze wszystko jest u was ok, teraz ciesz sie tym stanem bo czas tak szybko mija
Dziewczyny powiem wam ze fajnie jest oczekiwac dzidzi w tak zacnym gronie jak nasze
Lece konczyc ciasto rafaello pieke na weekendCarola55, tyger lubią tę wiadomość
-
Dzieki Paula, faktycznie caly czas jestem w skowronkach!
Dzisiaj ide spotkac sie z moimi polskim kolezankami, one jeszcze nie wiedza o ciazy - oprocz jednej - ale ona jest akurat w Pl i jak do mnie zadzwonila powiedziec, ze wyjezdza w tym czasie to sie mi przyznala, ze jest w ciazy juz ok 10 tyg dalej niz ja, ja sie tez przyznalam tylko jej, wiec jak wroci to sobie jeszcze zrobimy osobne spotkanie 'ciezarowek'. To sie dziewczyna zabrala, bo jak mialysmy nasze ostatnie spotkanko - nocne imprezowanie w Glasgow to jeszcze nic nie bylo na rzeczy i nic nie miwola.
Ide wiec sie szykowac, ale dzisiaj to juz nie bedzie dlugo i tylko przy soczkach ... -
Carola super ze wszystko dobrze z dzidzia . Piękny moment ja tez sie poplakalam i pokochałam od pierwszego wejrzenia . Widac wszystko buzinke sliczna raczki nozki. Najpiękniejszy moment . Wazne ze jest zdrowiutka dziudziunia. A jakie masz przeczucia, czujesz ze to dziewczynka czy chlopczyk? Ja od poczatku przeczuwalam ze bedzie synek . Zaraz zacznie cie wyrazniej kopac kolejne cudowne uczucie . Pochwal sie jeszcze zdjeciem swojego skarba
tyger, Carola55 lubią tę wiadomość