Ciąża w Szwajcarii
-
WIADOMOŚĆ
-
megi.waw wrote:Tak , widziałam już ten post. dzięki
Jeszcze wyrobienie paszportu by mnie interesowało...
pozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 14:39
-
Piłka fitness w ciąży.
Czy któraś z was używała piłki do ćwiczeń podczas ciąży, czy np. tylko przed porodem?
Ja wczoraj taką dostałam. Na pl forach dziewczyny odradzają, że za wcześnie jest dla mnie na używanie tej piłki ( 15tc ), ze ona jest do wywoływania skurczy przed porodem.
Moja sąsiadka ( szwajcarka ) mówi mi ,że używa takiej piłki od początku ciąży. Teraz jest bliżej rozwiązania.
Głównie na niej siedzi, wtedy kręgosłup ją tak nie boli, nie garbi się.
A co wy myślicie o tym ?
Zapytam jeszcze doktorka jakie on ma zdanie.
Już sama nie wiem.
Megi.
-
Hej Dziewczyny, co u Was slychac, jak sie czujecie ??
Justaw dzieki za odpowiedz :*
Powiedz, czy to koniecznie trzeba osobiscie sie kontaktowac z polozna, czy jak wpisze na te dokumenty z Linde (rodzilas w Linde?) to oni to zrobia, powiedz co robila jak przychodzila do domu ?
Mam pytanie jeszcze odnosnie szczepien dzieci, jakie macie zdanie w tym temacie i jak to tu wyglada ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 15:30
-
Samopoczucie średnie, jk to w pierwsztm trymestrze
Nie wiem jak to jest z położną. W dokumentach z Linde było miejsce na imię i nazwisko położnej. Nie mam pojęcia co by było jakbym nic tam nie wpisała, ale prawdopodobnie przydzieliliby kogoś sami.
A co robi położna? hmmm, wkurza i irytuje Ta moja chciała udowodnić, ze ona wie wszystko najlepiej Poza tym np się dziwiła, czemu jak myję Julce pupę to za każdym razem nalewam swieżą, ciepła wode, przeciez moge nalac wode do miski rano i przez cały dzień używała tej samej. Ugryzłam sie wtedy w język w ostatniej chwili bo już miałam jej ochotę powiedziec, zeby sama sobie myła dupę w zimnej wodzie
No ale czasem była pomocna
Ważyła małą, pokazała jak masowac brzuszek przy kolkch, pomagała mi dostawiać ją do piersi. Robiła mi masaż jak miałam zastoje, oglądała ranę po cc. Mieliśmy tez problem z pieluchami, bo rozmiar 1 był dużo za duży, a nigdzie nie mogliśmy znalezc mniejszych, to powiedziała, ze sie dowie i faktycznie zadzwoniła jeszcze tego samego dnia. Zwykle taka wizyta trwała 40-60 minut. Pod koniec krócej, bo kupilismy sami wagę, wiec nie musiała czekac, jeśli mała spała, zeby ja zważyć. -
O rany... mi polecila ginekolog polozna. Zobaczymy Jak to bedzie.
Co do pilki to tez mam Ale nie cwicze...Ale zamierzam zaczac.
Co do szczepien to tu w szpitalu nie szczepia. Jak podaja witamine d i k? Dostaje sie do domu?
Szczepienia w szwajcarii nie sa obowiazkowe ale jest oczywiscie kalendarz szczepien I szczepia Pewnie podobnie Jak w niemczech. Ale sie jeszcze nie zglebialam w temat wiec nie wiem...troche sceptyczna jestem wiec bede czytac i sprawdzac czym tu szczepia.megi.waw lubi tę wiadomość
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Tu pierwsze szczepienie jest po miesiącu (standardowo szczepią 6w1), szczepionki typu pneumokoki, meningogoki itd są dodatkowo płatne (chyba, ze to zależy od ubezpieczenia, tego nie wiem). Szczepienia nie sa obowiązkowe, ale mialam do czynienia z dwiema pediatrami i obydwie są mocno proszczepienne nas teraz czeka szczepienie po roku (świnka, odra, rózyczka), które chce odwlec chociaż o rok to już pediatra krzywo patrzy, no ale zmusić nie może
A witaminę K dziecko dostaje w szpitalu, nie podaje się jej dodatkowo. Do domu zostaje się tylko witaminę D. Coś mi się wydaje, ze jest chyba jeszcze jedna dawka witaminy K podawana u pediatry, ale tu musiałabym w książeczkę zdrowia zajrzeć. -
kalendarze szczepien w Europie:
http://vaccine-schedule.ecdc.europa.eu/Pages/Scheduler.aspx
na tej stronie mozna porownac np. Polske z innymi krajami. Szwajcarii nie ma chyba niestety, ale i tak jest to przydatna strona.
jak podaja tu witamine K? W Zastrzyku?Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
gonia13 wrote:kalendarze szczepien w Europie:
http://vaccine-schedule.ecdc.europa.eu/Pages/Scheduler.aspx
na tej stronie mozna porownac np. Polske z innymi krajami. Szwajcarii nie ma chyba niestety, ale i tak jest to przydatna strona.
jak podaja tu witamine K? W Zastrzyku?
Doustnie
Kalendarz szczepień dostałam w szpitalu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 13:02
megi.waw lubi tę wiadomość
-
Caly czas nienwiem co robic z tymi szczepieniami, ale ja chyba nie chcialabym szczepic.
Mam pytanie odnosnie jeszcze tych poloznych, w dokumentach z Linde nie mam rubryki zeby ktoras wybrac, czy to musze sama do nich napisac i sie wsyepnie umowic, czy jak tego nie zrobie szpital sam jakas wysyla ? -
Cześć Dziewczyny,
chciałam się podzielić zaskakującą i dla mnie wieścią. Mój syn jest już ze mną w domu, nie w brzuszku. Urodziłam na początku stycznia, w 34 tyg. ciąży. Byliśmy 2 tyg w szpitalu ale już wszystko wrociło do normy. Jesteśmy cali i zdrowi i teraz uczymy się wzajemnie się obsługiwać
Nie było lekko, szok wcześniejszego porodu + niepełne przygotowanie...
Ale wychodzimy już mam nadzieję, na prostą.
Teraz najbardziej mi doskwiera tu brak przyjaciół i rodziny. W takich chwilach emigracja ma swoje minusy. Choć z drugiej strony, gdybym musiała w Polsce przechodzić przez to wszystko w szpitalach to chyba bałabym się jeszcze bardziej o zdrowie Młodego.
Pozdrawiam Was serdecznie!megi.waw lubi tę wiadomość
-
jammarka wrote:Cześć Dziewczyny,
chciałam się podzielić zaskakującą i dla mnie wieścią. Mój syn jest już ze mną w domu, nie w brzuszku. Urodziłam na początku stycznia, w 34 tyg. ciąży. Byliśmy 2 tyg w szpitalu ale już wszystko wrociło do normy. Jesteśmy cali i zdrowi i teraz uczymy się wzajemnie się obsługiwać
Moje gratulacje.
To pospieszył się syneczek na świat.
Jeszcze raz gratuluję i życzę wszystkiego dobrego
pozdrawiam.
-
Jammarka, to powodzenia! Jak masz ochote i chwile czasu to napisz jak to wszystko bylo. W szpitalu itp. moze masz dla nas jakies wskazowki!
Mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze i radzisz sobie super! niestety chyba brakuje wtedy bardzo bliskich osob cieszacych sie twoim szczesciem. u mnie bedzie mama, ale innych bliskich nie bedzie i wiem, ze mnie to tez zdoluje pewnie.
co do mnie to albo jestem nerwowa i sie przejmuje w tej ciazy albo naszlo sie pare stresujacych rzeczy. zwolnienia pewnie nie dostane ale kto wie, moze sie moge jakos o to postarac....
od 10.02 mam prawie dwa tygodnie ferii, wiec odpoczne. potem ostatnie prosta, bo pracuje az do wielkanocy...tzn. jak wszystko bedzie ok, albo sie nie wkurze ostatecznie i nie dostane zwolnienia
Jak tam inne dziewczyny? Wszystko dobrze u was?
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
Hej Kochane, co u Was slychac ?
Jak przygotowania ?
Ja wczoraj bylam na dodatkowej wizycie, bo bolal mnie brzuch i okazalo sie, ze mam zapalenie pecherza, a ponadto nasz synek zrobil psikusa i spowrotem odwrocil sie glowka do gory, nikle szanse na powrot, ale mam nadzieje ze jeszcze sie przekreci, bo jak nie to cesarka.
Poza tym doszlam do wniosku, ze nie dziwie sie kobieta, ktore szykuja sie na przyjscie malucha juz po 20 tygodniu, bo najzwyczajniej w swiecie, teraz nie mam sily, sterty prasowania, ukladania, a torba do szpitala jeszcze nie przygotowana
po wczorajszych przebojach doszlam do wniosku, ze musze to wszystko ogarnac do konca tygodnia dobrze, ze lozeczko i reszta w 90 % gotowa
Milego dnia -
hej,
u mnie troche slabo...tzn. ciazowo dobrze i to jest najwazniejsze wlasciwie tzn. tez bylam na nadprogramowej wizycie, bo czulam dziecko bardzo nisko. jak zadzwonilam do mojej lekarki to myslalam, ze te pomocnice z recepcji mnie oleja i powiedza ze to normalne, ale kazaly przyjsc. na szczescie wszystko bylo ok
niestety mam troche stresow w pracy. w jednej szkole takie normalne na koniec semestru do przebrniecia a w drugiej problemy z bezczelnym uczniem gdzie nie wspiera mnie dyrekcja ani zaden z super waznych koordynatorow... normalnie bym olala albo poradzila sobie jakos ale w tej ciazy kosztuje mnie to stres, brak snu, nerwy niepotrzebne, ktore szkodza dziecku...musze olac i bede olewac od jutra ale niestety taka jestem ze trawie i trawie w sobie...
ale za tydzien ferie )) ale zazdroszcze jak ktos ma zwolnienie w ciazy...
do nas dzis doszly meble z ikeii. lozeczko, przewijak, szafa...wszystko lezy i bedzie skladane, ale oboje duzo pracujemy...na szczescie z ciaza jest wszystko ok i czuje sie dobrze na tyle, ze mam nadzieje byc aktywna, zeby cala wyprawke i wszystko miec w komplecie
milego weekendu!
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019