Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Haha widzę ze temat szycia na maszynie jest na czasie. Ja właśnie dzisiaj kupiłam sobie maszynę i będę się uczyc bo moja mama jest krawcowa i mnie trochę podszkoli przez ten czas jak u nas będzie.
Aisa termin mam na 14 maja więc jeszcze dwa tygodnie a znając moje szczęście to ta ciążę tez przenoszę mimo tego że bruch juz bardzo nisko mam i czuje nacisk na krocze i pachwiny. -
Cos tam uszyje ale tak po swojemu -
nikt u mnie krawcem nie jest , a ja zawsze lubiłam eksperymentować wiec teraz to robię z maszyna Hihi . Dziewczyny mi jakos tak cieżko śpi sie na tym lewym boku... Wczesniej było Oki ale teraz to mam problem z oddychaniem ,bol pleców doskwiera . Najgorsze ze na tym prawym boku tez cieżko mi sie zasypia. Juz nie wiem jak mam chodzic spac... Mam ta specjalna poduszkę ale juz mi ona nic nie pomaga jestem bezradna .
-
Mi tez się marzy szycie
ale tak na własne potrzeby
ogólnie to ja lubię te wszystkie ręczne robótki
kwiatki z bibuły, origami itp. Nawet nauczylam się na drutach robić
fakt faktem, ze tylko oczka prawe i lewe, ale szalik juz sobie mogę sama zrobić
Ps wczoraj się uparlam i mimo, ze było zimno, to zrobiliśmy tego grillaa dziś od rana bezchmurne niebo
może zrobimy powtórkę z rozrywki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2015, 08:14
-
Ja też lubię ręczne robótki. Robiłam takie bransoletki na rękę z nitek jak byłam młodsza. Potem trochę na szydełku, na drutach też trochę ale niewiele, bardziej szydełko. Robiłam ubrania dla misiów i szaliki. Potem babcia nauczyła mnie robić serwetki.
Maszynę w sumie ogarniam, ale moja chrzestna jest krawcową więc wszelkie przeróbki to Ją się prosiło
U mnie lipna pogoda, grila nie będzie. Frog, róbcie powtórkę!!Kuzyn wczoraj był na grilu, ale elektrycznym w oszklonej altanie
dla chcącego nic trudnego i zła pogoda nie przeszkodzi
Little Frog lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo ja Was zaskoczę,wstaję rano a u nas dwa centemetry śniegu. Szok!!!!
Teraz zaczyna powoli się roztapiać, ale jeszcze o 6 padało nieżle. Mam wrażenie, że w tamtym roku było już bardzo ciepło i drzewa kwitły.
Mimi ja też mam problem ze spaniem, jak kładę się na lewym boku, to mam takie uczucie jakby mi brzuch chciał sie odzielić od kręgosłupa, dziwne uczucie. Zauważyłam, że coraz czesciej spie na plecach. A mąż mi powiedział, że jak spię na lewym boku to zaczynam chrapać, chociaż nigdy nie chrapałam. Mówi, że wtedy się boi, że się uduszę i czuwa nademną. Fakt, ostatnio jak wstaję rano mam ciągle zapchany nos.
Fajnie, że macie pasje. Ja kiedyś bardzo lubiłam podobnie jak Little Frog robić kwaitki z bibuły itp. Ale teraz moją największą pasją jest gotowanie, tylko brak czasu nie zawsze na to pozwala.
A dzisiaj zrobiłam domowe lody waniliowe, już się mrożą zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2015, 09:16
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Uuuu kwaiuszek lody wlasnej roboty? mniam mniam
Ja tez mam zapchany nos totalnie! Ale ponoc to normalne , ze jest niezyt nosa w czasie ciazy,tak bynajmnie wyczytalam z mojej cudownej kciazki dla ciezarnych
Ja podkladam sobie poduszke pod brzuch jak spie na bokach to wtedy nie ma takiego wrazenia rozciagania czy tam nawet tego odrywania brzucha hahaserio to pomaga
-
Mi to się marzy taki pokój - wstążki, nitki, bibula, koraliki itp
kiedyś sobie taki zrobię!
ale niestety - malować nie potrafię...
Ja się zabralam za przegląd szafy i moje zimowe kurtki wyladowaly juz w worku, wiec wykluczam takie sytuacje jak u Kwiatuszkapoza tym nie mam co na tyłek włożyć jak przyjdzie lato...
A co do grilla, to ja dziś mam katar i trochę kaszle. A my specjalnie kupilismy taki na węgiel drzewny, żeby jak cos to był jak teściowie przyjada, ale musimy go jeszcze obczaic, bo wczorejsze kiełbaski w mgnieniu oka się przypalały, bo nie ma w nim regulacji wysokości rożna... Ale ważne, ze byłWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2015, 11:02
aisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLody będą pyszne:).
Kilka razy tez podkladalam pod brzuch poduche i rzeczywiście to pomaga, tylko zawsze o niej zapominam Haha Haha.
Śnieg powoli zaczyna się rozstapiac, całe szczęście:).
A mi wczoraj chciało się kaszanki z grilla, nie wiem co mnie naszło,bo normalnie tego nie jem:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2015, 13:55
aisa lubi tę wiadomość
-
U mnie w tym roku bez grilla niestety. Szkoda ale mam nadzieje, ze ladna pogoda wkrotce zawita
Ja wlasnie jem botwinke mniam mniampyszna pierwsza botwinka w tym roku
Miala byc na jutro ale tak sie do mnie usmiechala , ze chapnelam sobie miseczke mala
aisa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny urodziłam dzisiaj o 7.10. Skurcze zaczely się o 3.00rano wiec expresowo poszło. Maja waży 3170 i ma 49cm. Oczywiście 10 pkt. Czuje się świetnie tylko bolą skurcze Podczas karmienia. Więcej szczegółów niebawem. Pozdrawiam
Little Frog, aisa, Mimi1990, Rudzia lubią tę wiadomość
-
U mnie niedziela bardzo aktywna
o 6 wstałam z mężem na walkę bokserska , około 9 poszliśmy na półtoragodzinny spacer po lesie. Taka fajna pogoda była potem kościół , basen i znajomi do nas wpadli także całkiem sympatycznie nam minęła niedziela . Szkoda ze dzisiaj taka pogoda ze chce sie tylko spac.
-
nick nieaktualny