Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
witam was dziewczynki my dalej w dwupaku, dopadają mnie już skurcze straszaki ale trzymam się dzielnie....
Mam nadzieje że to nie potrwa zbyt długo...
Little Frog polecasz może jakąś przychodnię w Malmö? pytam bo zastanawiam się do której zapisać małą jak się urodzi.. jest ich tak dużo a nie mogę wyszukać opinii.
A i jeszcze jedno Ty rodziłaś w Malmö, czy po porodzie przewieźli Cię do Lund? bo niby przewożą jak wszystko jest oki? pytam bo zastanawiam się czy jak bym chciała zostać to mi pozwolą czy jednak będą nalegać zeby jechać do Lund?
Alice.w witajfajnie że jest nas coraz więcej
mam nadzieje że u was wszystko w porządku i wasze Skarby rosną jak na drożdżach
miłego dnia kochane
-
Madzialena90, chyba dziś Ci nie pomogę... Ja mam małą zapisałam u nas (5 minutek spacerkiem od naszego mieszkania
)
Z tym to się nie spotkałam, że przewożą. U nas mała po porodzie miała małe problemy i została na innym oddziale, a mi przydzielili łóżko na innym, mąż został z nią i ja koło tego szpitalnego wózeczka też mogłam być z nią - tam też było łóżko . Ale na tym oddziale spędziła tylko noc i później byłyśmy razem na tej sali. Hmmm....ciężko mi powiedzieć, bo jak ja trafiłam na tę salę, to była dziewczyna, ale miała już dziecko przy sobie, więc nie wiem. Później była babka, która miała okropne bóle (chyba nawet próbowała akupunktury), ale była z mężem i dzieckiem, a później dziewczyna, która urodziła wcześniaka i jej dziecko było na innym oddziale. Także, każda po mniejszych lub większych przejściach.
U Ciebie już tak bliziutkoDobrze pamiętam, że też pisałaś, że już nie możesz się doczekać?
A tu już końcóweczka!
-
Rośnie, rośnie
Chociaż ja to słabo widzę, ale jak odkładam kolejne ciuszki, w których jeszcze całkiem niedawno pływała, to zauważam
A tak to dobrze
Uśmiechnięta i zdrowa, a to najważniejsze
Już niedługo wyjazd do Polski i tam dwa miliony spraw do ogarnięcia... Trochę mnie to przeraża, ale mam nadzieję, że nie taki diabeł straszny
Tu też się martwiłam jak to wszystko załatwić, a jednak jest to do przejścia
Madzialena90 lubi tę wiadomość
-
ta jak pomyślę że czeka mnie ta cała papierologia to aż mnie głowa boli...
położna kazała mi wybrać szpital w którym chce rodzić i powiem Ci że nie mam pojęcia który wybraćsama położna mówiła że jak z dzieckiem będzie oki to na pewno będą mnie chcieli przewieść do Lund...
nie mam się kogo doradzić gdzie lepiej i mam w głowie pustkę
w sumie to nie rozumiem czemu każe mi wybierać skoro i tak pojadę tam gdzie akurat będą mieli miejsce ehh...
czy któraś z was też miała skurcze straszaki??? pytam go ja je mam już drugi tydzieńi zastanawiam się czy to aby na pewno normalne???
-
Nie mam pojęcia co Ci doradzić. Mi tylko położna mówiła, że jak nie będzie miejsca w Malmo, to mnie mogą pokierować do LUndu, ale o tym, że przenoszą, to jak już pisałam, nic nie słyszałam. Znajoma rodziła w Lundzie i była zadowolona, ja na Malmo też nie narzekam
P
Straszaków nie miałam. Jak mi się skurcze zaczęły w niedzielę wieczorem tak do porodu (wtorku) były przez cały czas w różnych odstępach czasowych (10-40min, rzadko ponad godzinę) -
Madzialena jak masz jakies watpliwosci zadzwon do poloznej. Ja straszakow nie mialam, bo u mnie porod poprzedni byl wywolywany- po czasie. Mam nadzieje, ze nie beda was przewozic po porodzie bo to niepotrzebny dodatkowy stres dla Ciebie i maluszka. Trzymam kciuki za szybki, malo bolesny porod.
-
mówiłam mojej położnej o tych skurczach to powiedziała że to normalne, ogólnie to ona mnie wkurza jak już pisałam ostatnio wyników z krwi mi zrobić nie chce już od grudnia jak doczekam do poniedziałkowej wizyty to chyba ją zj#$$bie bo już ogólnie jestem wkurzona tą całą sytuacją i coś czuje że się na niej wyżyje w końcu
-
Hej wszystkim,
Czytam, ze u Was tez tak ponuro:(
Ja chodze z przeziebieniem juz od kilku dni i juz mam go dosyc, a fakt ze nic praktycznie nie moge wziac jest malo pocieszajacy... Macie moze jakies sprawdzone sposoby? Ew jakie leki bez recepty mozna tu dostac, ktore choc troche wspomoga leczenie?
Madzialena90, podziwiam Cie za ten spokoj wewnetrzny przed porodem! Ja juz na poczatkowym etapie jestem spanikowana i obiecalam sobie nie czytac juz wiecej historii porodowych..
Czy Wy przy pierwszym dziecku, tez tak wszystko przezywalyscie z przesada?
Co do poloznych, slyszalam ze trzeba o wiele rzeczy walczyc i chyba sie zgadza, sadzac po tym co pisze madzialena nt.badan.
Na koniec mam jeszcze pytanie- mam dzialalnosc i opiekuje sie dziecmi na codzien, w roznym wieku od 0,5 roku do 5 lat. Jak myslicie, kiedy realnie dostane zwolnienie od lekarza i przyzwolenie na siedzenie w domu? -
Ja sie zalamalam podejsciem do przyjmowania na izbe przyjec w szpitalu. W zeszly piatek wyladowalam z atakiem woreczka zolciowego to przesiedzialam godzine w poczekalni i 3 h w srodku czekajac na lekarza zanim dali mi jakies leki. Wczoraj mialam robione USG brzucha i kazali mi podejsc w to samo miejsce aby lekarz mogl zanalizowac i podjac leczenie. Spedzilam czas od 16 do 18:30 w poczekalni a potem do 20 czekajac na lekarza, o 20:15 bylam juz wolna. Jak mozna kazac ciezarnej siedziec 6 h i czekac az ktos wreszcie sie zainteresuje. Troche sie zawiodlam na tutejszej sluzbie zdrowia.
Madzialena walcz, powinna Ci czesciej robic badanie krwi, w szczegolnosci ze wzgledu na cukier i hemoglobine. Te dwie rzeczy sie zmieniaja w ciazy i trzeba to kontrolowac.
Alice ja chyba przy pierwszym mniej przezywalam niz teraz przy drugim. Z tego co wiem to raczej zwolnienia od lekarza latwo nie dostaniesz, no chyba ze masz ciaze mocno zagrozona lub sa jakies komplikacje. Normalnie mozesz przejsc na rodzicielski 60 dni przed terminem porodu. Mozesz sobie poczytac wszystko na stronie forsakringskassan. http://www.forsakringskassan.se/privatpers/foralder/vantar_barn/foraldrapenning_innan_barnet_fotts
Pogoda paskudna, deszcz i ponuro non stop. Podobno ma byc snieg u nas od piatku znow, zobaczymy.
Ja ze wzgledu na problemy pozwolilam sobie na jednego gryza Semli -
nick nieaktualnyWitam:). Ja jadłam wczoraj tą pyszna buleczke w pracy, bo dostałam zaproszenie
.
Wczoraj byliśmy po raz pierwszy w otwartym Przedszkolu. Akurat było wczoraj spotkanie dla dzieci od 0 do 1 roku. Było bardzo fajnie.
U nas jest co raz gorzej. Dzisiaj mały spał 30 minut i pobudka i tak całą noc. Teraz okropnie plakal, miał temp.38,1. Dałam paracetamol id razu zasnął. Nie wiem co się dzieje. Sprawdzałam dziąsła nic tam mię widać. Tak długo to jux trwa. Nie mam pomysłu, trzeba przeczekać.
Madzialena ja miałam takie straszaki i to więcej niż miesiąc przed porodem. To normalne macica ćwiczy. Nie długo będziesz tulic maluszka.
Alice ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że tutaj nie istnieje pojęcie zwolnienie chyba,że bardzo źle znosisz ciążę itp. Pracujesz fizycznie, bądź masz kontakt z chemia. Ja właśnie dostałam taki zasiłek Ciazowy i mogłam pójść na zwolnienie na 60 dni Przed porodem. Ale może u osób prowadzących własną działalność jest inaczej?
Ja doatal -
Alice.w tutaj nie tak łatwo o zwolnienie lekarskie muszą być do tego konkretne podstawy.
Ja poszłam na zwolnienie lekarskie w 8 miesiącu ze względu na duże problemy z kręgosłupem i rozkruszaniem się miednicy. Mi przyznano ale jak mówię każdego traktują indywidualnie.
Możesz przejść na zwolnienie na 60 dni przed porodem ale tylko i wyłącznie jeśli pracujesz w ciężkich warunkach pracy bądź z chemikaliami,co bezpośrednio zagraża ciąży, ale z tego co piszesz pracujesz z dziećmi więc mogą się do tego doczepić i utrudniać ci wzięcie wolnego... zadzwoń do FK tam ci powinni wyjaśnić czy ci się należy.
Ja się stresuje ciążą choć może tego tak nie czuć na forum, to moje pierwsze dziecko więc wiadomo że wszystko nowe i nieznane przede mną, ale staram się mysleć pozytywnie.
dais ty to się nacierpisz, trzymam kciuki -
Hmmm to chyba zle zrozumialam ta strone z FK. Bo jak ja czytam to jak pracujesz w ciezkich warunkach mozesz przejsc wczesniej, ale te 60 dni kazdy moze wziac kto chce sie przygotowac do roli rodzica. Przynajmniej na stronie FK nie ma zadnych wiecej informacji czy cos musisz spelniac aby skorzystac z tych 60 dni. Moja pracodawczyni tez sie pytala kiedy chce isc wczesniej na rodzicielski i mowilam ze raczej nie wczesniej niz w maju, a termin mam na 12 czerwca.
-
nick nieaktualnyDais owszem możesz pójść na urlop 60 dni przed porodem, ale będzieszto juz szlo z puli z Twojego urlopu rodzicielskiego (480 dni). Jest też zasiłek Ciazowy dla kobiet pracujących fizycznie, z chemikaliammi itd. Nazywa się graviditetspenning, i wtedy można iść na 60 przed porodem. Ja właśnie z tego korzystałam bo spelbialam ten warunek. Kiedy mi się skończył ten zasiłek, wzięłam juz potem foraldrapenning.
Dais współczuję przeżyć w szpitalu. Oni chyba takie podejście mają. Bo jak miałam problemy w ciąży, zawsze minimum trzy godziny spędziliśmy w szpitalu. Zawsze trzeba było czekać. Jedynie mogę pochwalić, że fachowo zajmują się synkiem. Zawsze jak mamy umowiona godzinę wszystko idzie zgodnie z planemWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 14:58
-
Kwiauszek co do dzieci to sie zgadza. Szybko przyjmuja, od razu badania i nigdy nie moglam narzekac na oddzial dzieciecy. Oddzial ciazowy tez jest szybki i w porzadku, ale jesli chodzi o ogolny to tragedia.
To teraz juz rozumiem. To ze idzie z puli rodzicielskiego wiedzialam, ale nie wiedzialam, ze ten dla pracujacych fizycznie lub z chemikaliami jest tez tylko 60 dni wczesniej, myslalam ze na cala ciaze. Dzieki za wyjasnienie. -
nick nieaktualny