Ciąża w Szwecji
-
WIADOMOŚĆ
-
Alice, ta pierwsza wizyta to w sumie nic szczególnego. Właśnie taki wywiad i pogadanka o tym i tamtym. Też mnie dziwi, że nie pytała o samopoczucie, u nich to raczej standard. Może warto pomyśleć nad zmianą położnej albo dać Jej jeszcze szanse.
Przyjdzie wiosna, zaczniesz kombinować co kupić i gdzie, kompletować wyprawkę, dziecko zacznie kopać i humor od razu będzie lepszy -
hej kobietki
my nadal w dwupaku... dziewczyny czy któraś z was przenosiła ciąże??? jeśli tak to kiedy wysyłają na wywołanie??? pytam jak na razie z ciekawości
Alice może powinnaś pomyśleć nad zmianą polożnej skoro już przy pierwszej wizycie nie czułaś się dobrze to po co się męczyć... -
Madzialena ja mialam wywolywany, ale w Polsce wiec nie pomoge. W PL wywoluja po skonczonym 41 lub 42 w zaleznosci od szpitala. Tutaj z tego co pamietam gdzies czytalam ze dopiero po 42, chyba ze cos niepokojacego dzieje sie wczesniej. Mam nadzieje, ze Twoj maluch zdecyduje sie lada dzien wyjsc i nie bedziesz musiala sie o wywolywanie martwic. Trzymam kciuki.
Mam tez pytanie. Czy ktoras z was rodzila albo zna kogos kto mial tutaj CC? Chodzi o to, ze starszaka urodzilam przez cesarke i teraz mam rodzic naturalnie, ale mam spore obawy czy rana sie nie rozejdze podczas porodu i chce przedyskutowac z polozna czy jest szansa, zebym jednak miala cesarke. Myslicie ze jest taka szansa? -
nick nieaktualnyHej. U nas dalej armagedon. Juz nie liczę pobudek, ale jest ich ok 30. Zębów nie widać, nie mamy pojęcia co może być przyczyną. Trzy dni było lepiej, i nawrót.
Madzialena z tego co się orientuje to po skończonym 42 tyg. Trzymam kciuki, aby doszło do rozwiązania niebawem:).
Dais, y mnie miałam możliwość wyboru. Nawet ze względów psychicznych. Jednak zdecydowałam siw na pn. Niby hak ktoś miał pierwszy poród przez cc, nie ma przeciwwskazań do pn. Spróbuj zobaczysz jak to jest:D. A tak serio, rozumiem Twoje obawy. Porozmawiaj na ten temat z położna.
Alice faktycznie masz nieciekawie z tą położna. Ja miałam o dwa lata starszą od siebie. Była uprzejma, zawsze pytała się o samopoczucie. Zawsze jak Przychodziłam to jej podstawowe pytanie na powitanie "jak się czuję, Psychicznie i Fizycznie ". Dostałam nawet od niej list, abym przyszła na cytologie,a tam ręcznie napisała abym przyszła z synkiem bo chce go bardzo poznać, narysowala tez serduszka hehe:). Chciałbym,aby Prowadziła tez moja druga ciążę. To starsza kobieta Alice?
Bo ja pod koniec byłam u 3 starszych
położnej kiedy to moja poszła na urlop. Jedna była bardzo sympatyczna,wręcz kochana. A dwie pozostałe były takie obojętne, ale fachowe. Daj jej JeszCe jedną szansę, jak coś to Zmienisz.cieszę sie,że z tłumaczem nie było tak źleWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 05:14
-
Madzialena, mi też się wydaje, że po 42tc wywołują.
Rudzia miała wywoływany poród, ale już dawno nie pisała.
Mam nadzieję, że nie będzie potrzebne wywoływanie i na dniach akcja się rozkręci
Dais, znam jedną kobietę, która miała drugą cc, wskazania ze względów okulistycznych. A tak serio to tak niemiło wspominała pierwszy poród sn że okulistę z deczka przymusiła. Choć z oczami problem też był, ale nie aż tak poważny.
Znam też 3 inne kobiety, które po cc rodziły tu sn.
Myślę, że trzeba pogadać z położną, ale na pewno będzie odradzała itp.
Kwiauszek, może znów jakiś skok, zęby, bóle brzuszka, za ciepło, za zimno? Dużo tego może być... Mam nadzieję, że noce się uspokoją i będzie lepiej wkrótceMadzialena90 lubi tę wiadomość
-
Moj pierwszy porod zaczal sie po wywolywaniu ale dzien pozniej, wiec uznali ze jest to juz normalna akcja porodowa tyle ze byl mocno wspomagany oksytocyna i ostatnecznie po 17 h skoczylo sie CC. Przez kilka lat mialam uraz do SN po tym, ale juz minelo. Teraz tylko mam mocne obawy co do SN ze wzgledu, ze czytalam statystyczne ryzyka rozejscia sie szycia macicy po CC i bylo kilka rzeczy, ktore mocno podwyzszaly ryzyko, ktore podejrzewam ze teraz tez moga nastapic. Po pierwsze nie jestem szczupla a nadwaga podnosi ryzyko, dziecko musi byc male (Olaf byl 4,1 kg) i porod nie moze byc wywolywany bo oksytocyna podnosci ryzyko az do 1:43 co jest bardzo duzo! Troche sie boje, ze to zlekcewaza tutaj i kaza mi rodzic SN i cos sie moze stac maluszkowi albo nam obojgu. Mam nadzieje, ze po spotkaniu z polozna bede mogla odetchnac, a to juz niebawem bo 1 marca.
-
Dais, powiedz położnej o tych wszystkich obawach. Raczej na pewno będzie Cię przekonywać, że wszystko będzie ok itd. Z tego co piszesz to ryzyko jest spore jeśli byłaby oxy podawana. O wszystkim jej nagadaj i jakby co to możesz prosić o skierowanie do lekarza, żeby z kimś "wyżej" przedyskutować kwestię.
-
nick nieaktualnyDais faktycznie Twoje obawy są uzasadnione. Porozmawiaj o tym z położna. Moim zdaniem nie powinno być problemu. Moja położna mówiła, że jak będę się bała to to rozważymy.
Aisa ten kryzys juz trwa ze trzy miesiące jak niw dłużej. Nie wiem co może być przyczyną. Nie pomaga nawet jak wezmę synka do nas. Zostało mi poczekać do ukończenia roku może bedzue lepiej? -
Hej mamusie dawno tu nie zaglądałam
Sandra rośnie jak ma drozdzach. Nawet nie wiem kiedy a już ma miesiąc i 21 dni. Jest taka kochana.
Madzialena nie dawno rodziłam a to już twoja kolej. Ja rodziłam 10 dni po terminie ale miałam już wyznaczony termin na wywołanie . 41 tydzien +3 dni . Urodzilam dosłownie dzień przed . Trzymam kciuki kochana.
Kwiatuszek co u Tomusia? współczuję nie przespanych nocy.
Aisa jak Jasiu ? Jak się czujesz wg ?
Dais musisz porozmawiać z położna . To ty musisz czuć się bezpiecznie i konfortowo. Fajnie imię wybraliście dla maluszka.
Buziaczki dla maluszków :-*
dais, Madzialena90, mamamiśka lubią tę wiadomość
-
Wow prawie 2 miesiaca, ale ten czas leci! Chcialabym juz tez miec moje malucha w rekach, ale jeszcze troche musze poczekac
Rozumiem, ze malutka nie ma kolek ani innych problemow?
Kwiauszek nie wiem jak Ci pomoc. Moze sprobuj malca w dzien nosic w chuscie lub nosidle, moze to jakos unormuje lub sprawi, ze bedzie duzo czasu spedzal blisko Ciebie i mu sie unormuja nocki.
Musze porozmawiac bo mam spore obawy z drugiej strony chcialabym natualnie urodzic. Takie wahania, najwazniejsze jest dla mnie aby maluszkowi i mi nic nie bylo, wiec chyba cesarka wychodzi w tym momencie bezpieczniej. Prawie tydzien do wizyty, zobaczymy co mi doradzi.
hjärna lubi tę wiadomość
-
Dais nie mogę narzekać Sandra jest spokojnym dzieckiem. Na szczęście kolek nie ma. Nie placze za duzo. Noce przesypia. Ale za to strasznie nam ulewala a nawet chlustala balam się zasypiać cały czas ja pilnowałam. Dzien i noc. Teraz się unormowalo. Bo odkryłam ze nie toleruje mleka krowiego które ja jem. Hmm niestety mleko jest we wszystkim.
Jeszcze Ci trochę zostało prawie drugie tyle. Bądź dobrej myśli.
Co myślicie o podawaniu wody bądź jakich kolwiek herbatek. Jedni mi mówią podawać inni nie . Jak na razie nie daje bo nawet nie mam kiedy mała je praktycznie co 1 h jak nie spi .Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2016, 22:18
-
Kwiauszek, może Tomek to taki model co musi się w nocy tulić
ale wiem że takie noce mogą być okropnie męczące..
Hjärna, czas faktycznie szybko zasuwa, Sandra ma już prawie 2 miesiące.. Buziaki dla Niej i dla ciebie :*
Co do wody i herbatek to ja nie dawałam wcale, było tylko kp. Przy samym mleku mamy nic więcej nie trzeba.hjärna lubi tę wiadomość
-
Hjärna to masz identyczny problem jak my mielismy z naszym Olafem. Tez wymiotowal i okazalo sie, ze to uczulenie na bialko krowie. Dieta jest ciezka, szczegolnie jesli jestes wielbicielka nabialu, ale sie da. My jak skonczyl pol roczku zaczelismy dodatkowo dokarmiac specjalnym mieszanka mlekopodobna (w Szwecji jej nie maja) i karmilam mieszanie do 9 miesiaca. Niestety skaza tak szybko nie minela i synek dostaje mleko w malych ilosciach dopiero od pol roku i zdarza sie, ze jak dostanie wiecej to go obsypie.
Co do dopajania to my dawalismy dopiero jak zaczal karmienie mieszane. Teoretycznie w mleku mamy na poczatku jest wsytarczajaco wody. Jesli wydaje Ci sie, ze dziecko jest spragnione mozesz troche wody podawac, herbatki dzialaja roznie- u nas powodowaly wzdecia.
No jeszcze tyllleee czasu do czerwca. Dluzy mi sie strasznie ta ciaza, pierwsza zasuwala jak szalona az do 8-9 miesiaca a ta jakos tak wolno...hjärna lubi tę wiadomość
-
hjärna wrote:Dziewczyny mam pytanie jak wygląda wizyta kontrolna po porodzie ? Nie dlugo będę miała. Mogę zabrać mała ?
Na koniec dała ankietę zadowolenia z opieki w ciąży i pa pahjärna lubi tę wiadomość
-
U mnie tak samo jak u Aisy. Jeszcze sprawdziła mi mięśnie brzucha czy się zeszły po porodzie. Pytała o poród, proponowała tabletki anty (to mi już w szpitalu mówiły, żebym się zastanowiła czy chcę i ewentualnie powiedziała położnej), sprawdziła podwozie i tyle. Ja małą zostawiłam z mężem, ale myślę, że najmniejszego problemu by nie była jakbyś zabrała ze sobą.
Aaaa, no i moja pytała czy mam zdjęcie i oglądałaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 21:41
hjärna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej:). U mnie wizyta Przebiegała podobnie jak u Dziewczyn, dodatkowo miałam zrobioną cytologie. Oczywiście byłam z synkiem, bo położna chciała go bardzo poznać
.
Z dobrych wiadomości lecimy z synkiem na dwa tyg.do Pl. Trochę smutno bo bez męża, i trochę się boję bo to pierwszy lot synka. Mam Nadzieję, że wszystko będzie Dobrze. Zastanwiam się czy brać wózek?
Dzisiaj mam okropna migrenę, aż zasnąć ciężko.
Mimo to dobrej nocy:)
Little Frog mam pytanko Ty.tez lecisz z Córcia do Polski samolotem?
Jeżeli tak, to powiedz mi czy macie tylko jedną kartę pokladowa,a córka widnieje na karcie jako INFANT?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 09:04
hjärna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNic się nie stało:).
A to u nas tak samo i cala rezerwację masz na jednej karcie razem z Twoją?.
My lecimy 6 marca wizzair'em. Tak samo sue stresuje, boję się startu i lądowania. Mi okropnie uszy zatyka i boję się o synka. Wiem,że trzeba dać pić albo di piersi przystawic. Tylko czy to możliwe jaj dziecko ma być wtedy przypiete?.
Nie wiem jeszcze co z wózkiem. Pewnie zdecyduje się w ostatniej chwili. Lecę sama z synkiem i nie wiem Czy sama to wszystko ogarnę