Ciąża w USA

A jakie masz doswiadeczenie z ubrankami? Czy twoja coreczka nosila jakies Newborn? Czy od razu 0-3? Czy te 0-3 sa rzeczywiscie do 3 miesiaca czy juz wczesniej sie uzywa te 3-6?

Zalezy jak duze jest dziecko. Z tego co pamietam to moja nosila newborn, potem 0-3. Luna nie miala pelnych 50 cm jak sie urodzila i wazyla 3,2 kg. Nie miala nigdy waleczkow tluszczyku, nie byla chubby baby ;-P

29 tygodni za mna! W drugiej ciazy czas pedzi z kopyta!
Polecam te stronke podajaca wielkosc rozwijajacego sie dzidziusia tydzien po tygodniu na kilka sposobow: cravings, facts, geeky oraz manly https://babysizer.com/geeky/29

Hehe, fajna stronka

Ja bylam u dentysty, zrobili mi tylko jedno zdjecie, tego zeba z ktorym mialam problem, na szczescie nie ma zadnego ubytku,a taka nadwrazliwosc jest od dziasla, uff.

W weekend bylam w miasteczku outletowym w okolicy, kupilam kilka ubran ciazowych, przede wszystkim spodnie i spodenki (w Motherhood maternity) , normalnie tam ceny sa wysokie, ale w outlecie jest duzo taniej. Za 2 pary spodni dlugich, 2 pary krotkich, spodnice, bluzke, zaplacilam 110$ Na wadze nic nie przybralam od poczatku ciazy , ale zwykle spodnie uciskaja mnie w brzuch, a te z pasem sa super.


Przy okazji kupilam troche ubranek, najwiecej w carter's i kilka w osh kosh be gosh. Te newborn wydaja mi sie strasznie malutkie, mam doslownie moze 2 zestawy, tak to wiekszosc 0-3.

U mnie z czasem trudno powiedziec. Mam wrazenie, ze juz dluuugo jestem wciazy, a to dopiero 16tc.

Jesli jestes zbudowana wymiarowo i zawsze kupujesz ten sam rozmiar, to polecam maternity z H&M. Raz weszlam na ich strone i zaszalalam - za 8 rzeczy zaplacilam 90 dol. I wszystko pasowalo idealnie!

Ja nic nie przybralam na wadze tak do 24. tygodnia chyba. Wtedy zaczelam puchnac (powtorka z rozrywki) i waga leci teraz na leb na szyje, a ja ledwo kustykam na nogach bez kostek Lydki mam obecnie tego samego rozmiaru co uda. Kompletna zalamka.

Rowniez polecam hm i spodenki z motherhood. Ostatnio upolowalam 2 sukienki dwie pary getrow i bluzke z zulilly! I live it. Jak druga skora wszystko

Madzialenka odwazna jestes albo ja cykor ja ani nie mysle o ubrankach jeszcze jakos mi za wczesnie sie wydaje

No po prostu nie moge sie powstrzymac Ja kupowalam czasem jak jeszcze nie bylam w ciazy jakies drobiazgi lol. Wychodze z zalozenia, ze co ma byc to bedzie i czy kupie ubranka czy nie to nie wplynie to na rozwoj ciazy.

Na zakup wiekszych rzeczy typu lozeczko, wozek czekam az skoncze 24 tydzien.
Chociaz przez cala ciaze cos moze isc nie tak. Nie wiem czy znacie taki profil na instagrami/fb i stronke mamaginekolog - ona wlasnie w ten weekend stracila dziecko w 24 tc

Doczytalam wlasnie o mamaginekolog i jestem w szoku. Chyba przestaje czytac jakiekolwiek forum bo na mnie to bardzo zle wplywa...

Laurka,

czy ty chodzilas na jakies szkolenia do szpitala? U nas przy szpitalu jest "szkola rodzenia' - 2 dni po 4h (koszt okolo 25$ za dwie osoby),oprocz tego breastfeeding classes, bootcamp for dads, zwiedzanie szpitala- to wiadomo. Ale zastanawiam sie nad tym birth classes, czy to warto?Masz z tym jakies doswiadczenie?

Madzialenka absolutnie nie. Cale zycie bylam zdania, ze od zarania dziejow kobiety rodzily dzieci bez zadnej szkoly i zdania nie zmienilam. Poza tym u mnie w szpitalu godziny tych kursow byly takie, ze nijak bym nie mogla tam chodzic tak czy siak.

Dopoki sie dziecko nie urodzi i nie zaczniesz go przystawiac do piersi, to ja zupelnie nie wiem po co to komu. Na dobrym blogu czy innej stronie mozna znalezc informacje odnosnie karmienia i mleka mamy, itd. Szpital tez na pewno da Ci pakiet (jesli Twoj gin nie zrobil tego np. na pierwszej wizycie) z informacjami odnosnie karmienia piersia i lista adresow gdzie w okolicy szukac pomocy lub wsparcia.

No a zwiedzanie szpitala... Na pewno dobrze wiedziec jak trafic na porodowke, zeby np. nie panikowac jak akcja sie zacznie o 2:00 w nocy. Ja w moim pracuje, znam go jak wlasna kieszen. Ale w kazdym szpitalu sa Information Desks i przewaznie kazdy pracownik, ktorego zaczepisz w korytarzu wskaze Ci kierunek

Co do samego porodu, to nie wiem czy masz niski czy wysoki prog bolu, czy sie boisz czy nie, czy chcesz znieczulenie na dzien dobry czy nie, ale zrob sobie jedna wielka przysluge, a wszystko pojdzie dobrze - mianowicie SLUCHAJ POLOZNEJ. Ona Ci powie co robic. Wspolpracuj. To jest koniec koncow glowny powod dla ktorego ja kpie ze szkol rodzenia/childbearing classes - nie rodzisz przeciez na srodku puszczy, rodzisz w szpitalu, w ktorym jest wykwalifikowany personel. Oni sie Toba zajma. Robia to zawodowo

Co do porodu to ja mialam od zawsze strach przed ciaza i porodem, zdecydowalam sie na ciaze praktycznie wtedy jak moj gin powiedzial, ze bede mogla miec cesarke. Takze jestem nastawiona na taki porod, chociaz troche przebija mi mysl o porodzie 'normalnym' ale obowiazkowo ze znieczuleniem, ale ja sie bardzo boje bolu i mam niski prog bolu,a tu chyba do rozwarcia na kilka cm trzeba poczekac ze znieczuleniem. Czy to prawda, czy mozna dostac wczesniej?

Madzialenka nie znam sie tak dokladnie na zasadach podawania znieczulenia rodzacym. Jesli podadza Ci za wczesnie, to przestanie dzialac zanim jeszcze bedziesz mogla przec (mowimy oczywiscie o epidural). Ja dlugo niczego nie czulam. Rozwarcie jakies tam bylo, skurcze podobno jakies byly a ja nic nie czulam. Z poczatku mialam podawanego cos przeciwbolowego w kroplowce dozylnie, a epiduralu dlugo odmawialam. Potem jak juz te bardzo bolesne skurcze sie zaczely, ktore czulam w krzyzu, to sie w koncu zgodzilam, ale bardziej dla swietego spokoju, zeby przestali mnie nagabywac o 30 minut! Efekt byl taki, ze nie tylko bol zniknal, ale rowniez jakiekolwiek czucie, w tym calkowite czucie w lewej nodze. Jaki z tego wniosek? Musialam przec na glupa, bo nie wiedzialam, kiedy jest skurcz, czego rezultatem z kolei bylo to, ze peklam w dwoch miejscach.

Nie wiem co zrobie teraz za drugim razem. Nie wiem czy mi znowu po prostu odejda wody czy bede sie wybierac na porodowke ze skurczami. Jest wiele czynnikow i wiele rzeczy, ktorych sie nie da zaplanowac.

Takze nie wiesz jak bedzie. Decyzja nalezy wprawdzie do Ciebie (w wiekszosci scenariuszy ), ale czy naprawde trzeba sie z gory decydowac na operacje?

Polecam m.in. ten artykul, zeby porownac wszelkie za i przeciw SN i CC
http://motheratorka.pl/porod-naturalny-czy-cesarskie-ciecie/

Z tego co rozmawialam z kolezankami to wiekszosc brala znieczulenie (epidural) i byly mega zadowolone, ze nic nie czuc (a porownaie mialy np do pierwszego rodzonego bez). Co do pekniecia, to mysle, ze ono nie jest zalezne od znieczulenia. Ale tez jedna kolezanka przyjechala do szpitala i niby juz bylo za pozno na znieczulenie (po prostu nie czula skurczy i nie sadzila, ze to juz). Takze ja jeszcze bede rozwazac rodzaj porodu.

Laurka, chcialam sie zapytac jeszcze raz o ubranka, myslisz ze ile zestawow jest potrzebne na kazdy rozmiar (mam na mysli ile newborn?, ile 0-3)?

Co do znieczulenia w moim przypadku jeszcze, to bylo tak, ze w koncu, po ilus moich odmowach epiduralu, do mojego pokoju przyszedl anestezjolog we wlasnej osobie i powiedzial: To jest ostatni moment, zeby pani podac znieczulenie. Wije sie juz pani z bolu od X godzin, a przeciez nie zaczela pani jeszcze przec. To pani pierwsze dziecko, wiec patrzymy na jakies 3 godziny parcia.

Jak juz powiedzialam wzielam w koncu ten epidural dla swietego spokoju, a malenstwo wypchnelam w 60 minut.

Co do ubranek, to odpisalam wyzej. Przy pierwszym dziecku nie szalalam z zakupami, bo nie wiedzialam co sie urodzi, wiec chcialam dopiero pozniej zobaczyc. Moja najlepsza przyjaciolka poradzila miec tak 5-7 sztuk ze wszystkiego (7 x body na krotki rekaw, 7 x body na dlugi, 7 x spodenki, 7 x pajac, itp.). Wiecej nie ma sensu, bo i tak bedziesz ciagle prac i tak, a maluch szybko tez wyrosnie

Ja kupuje newborn oraz 0-3. Nie mam podstaw podejrzewac, ze dziecko bedzie kluskiem

No to wlasnie jest dobre w amerykanskim szpitalu (w porownaniu z Polska), ze nie ma problemu z tym znieczuleniem. Ale chyba jestes zadowolona, ze wzielas epidural?

Dzieki za konkretne dane o ilosci ubranek

No wlasnie do tej pory mam bardzo mieszane odczucia i przemyslenia a propos tego znieczulenia w trakcie porodu. Bo koniec koncow jest taki, ze nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje. Mojej najlepszej przyjaciolce prawie 5 lat temu jak rodzila (w Warszawie) swoja corke akcja porodowa calkiem ustala!

Najlepiej po prostu miec taki starter pack (zamiast wypychac szafy), a potem dokupowac. Ubranka to akurat najmniejszy problem. Tu w USA garage sales sa popularne. U mnie w okolicy ciagle ludzie sprzedaja za grosze ubranka, akcesoria i zabawki dzieciece z metkami nigdy nie zalozone albo jak nowe, bo np. zalozone tylko raz do sesji zdjeciowej LOL Jesli masz konto na FB to poszukaj czy jest w Twojej okolicy taka Online Garage Sale (wpisujesz albo miasto, albo county, itp.)

Madzialenka kiedy masz polowkowe?

Mam polowkowe dokladnie za 2 tyg i jeden dzien, chcieli mi juz robic za tydzie, ale sobie przesunelam i bede wtedy 19+1.

Laurka, a ty w poprzedniej ciazy lub teraz robilas sobie badanie 3D/4D?

W sumie to nie badanie, tylko po prostu dodatkowe USG 3/4D?

To i tak wczesnie w sumie.

Nie. I nawet jak bym miala mozliwosc, to bym nie skorzystala. Dla mnie te zdjecia 3D sa "creepy"