Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyno wrzuć na luz!!! Przychodzisz na forum, obrażasz ludzi, komentujesz ich posty nawet ich dokładnie nie czytając! Dobrze wiesz, że nie uraziłam ani jednej osoby pobierającej legalnie benefity - wystarczyło doczytać! Teraz czepiasz się podatku? Paranoja jakaś. Mnie nie interesuje tax całej Anglii ale mój i wiem na jakie potrzeby państwo go pobiera. Każda, chociaż trochę inteligentna osoba dobrze wie co mam na myśli pisząc "moje podatki". Zresztą nie ważne, widzę że nie daje Ci spokoju moja osoba i nie wiem dlaczego? Zazdrość , że ja dochodzę do czegoś bez pomocy państwa??
Weź już skończ bo to bezpodstawne czepianie się męczy i nie miło się czyta te Twoje wulgaryzmy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 14:49
-
Teraz proponuje poruszyc jeszcze temat religii albo aborcji
Ap, a myslalas o spiworku np? Moja Julka za rozkiem poki co nie przepada, ale kiedys wlozylam ja do spiworka i spalo jej sie dobrze.
Jesli chodzi o imiona - moje wymawiaja Iła...(Ewa) a z Julia dobrze wybralismy, bo nie musza sie za bardzo glowic nad wymowa, mowia Dżulia i wiemy, ze o nasza malutka im chodzi
miala byc Amelia, tez by brzmialo tutaj okej. Dla chlopaka faktycznie ladnie Adam, podoba mi sie. Gdyby Jula byla chlopakiem to mialaby na imie Marcel
-
Ich trzeba nauczyć wymowy. Jak idziemy do lekarza to co niektórzy już pamiętają jak mówić. Na mojego m mówią martin ( Marcin) od zawsze a przy moim zawsze muszę mówić Kamila przez k i jedno l ale i tak robią błędy jak nie c to ll. Ale tak to już w tym państwie bywa
o nazwiskach juz nie wspominam bo to dla nich czarna magia czasami
-
Dyskutować można na każdy temat tylko z kulturą a nie chamstwem, wulgaryzmami i bez podstawnymi oskarżeniami. Gdybym powiedziała, że jestem ateistka i że według mnie nic po śmierci niema a ktoś by napisał że według niego jest Bóg i życie po śmierci to na pewno nie kazała bym mu "sp.....ć" z tego forum bo ma odmienne zdanie i jeszcze obraża mnie mówiąc że jest życie po śmierci jak wg mnie go nie ma
Ja uczę Angoli wymawiać Piotr ale im to nie wychodzi. W przedszkolu powtarzałam kilka razy a przedszkolanka nawet sobie wymowę na kartce pisała, i co? Nadal jest Piotra
Dobrze, że ja ze swoim imieniem nie mam problemu.
Julia widzę króluje, ja do 4 miesiąca byłam przekonana, że dziewczynka i też była Julia, nawet do brzucha tak mówiliśmy(teraz mi głupio bo jednak chłopak ) Pasowało mi to że nawet w domu mogłabym mówić do niej Jilia-dzulia -
Petronela? haha ojoj twórczy człowiek
Jam jest Anna haha
Iła? ciekawe, nie mogą Iwa? ależ to wszystko inaczej, mi mówią Ana
z mężem problem, bo Przemysław, to boki zrywać idzie, najczęściej jest Szemek.
omg hahaha Sproquette mamy gust podobny, ja chciałam pierwszego syna nazwać Marcel, ale ostatecznie usłyszałam, że "pedalskie" hahaha no i Daniel było fajnym rozwiązaniem, oj nagłowiłam się wtedy strasznie
śpiworek chyba znowuż za luźny i dziecko szału dostaje, bo to krępuje a nie przylega, osobiście umiem sobie wyobrazić ten dyskomfort,
jakby na tych pieluszkach była instrukcja to bym w to poszła, muszę ich poszukać
Sproquette lubi tę wiadomość
-
mnie kiedyś starsza pani na przystanku zaczepiła i pyta jak młody ma na imię, mówię, że Daniel,
no a drugie?
ano Jakub
wzdrygnęła się i z pogardą
"nie mogła pani mniej żydowskich wybrać np Krzysztof?"
jeeeeny, zatkało mnie, do dziś dokładnie to pamiętam
oczywiście starsze panie lubią ingerować w cudze dzieci, usłyszałam także, że dziecko uduszę gdy go niosłam w nosidełku na brzuchu, oraz, że przeziębię gdy w upał siedział w wózku bez skarpetek -
Ap, a ja właśnie o śpiworku myślę, czyli ten sleeping bag. Wydaje mi się wygodny. Nie chcę kolderki, ewentualnie kocyk, czytałam sporo dobrych opinii. Też mnie ten opatulacz zastanawia ale sleeping bag póki co najbardziej prawdopodobny. Czy ktoś tu taki miał?
-
Ja chciałam to kupić ale jak pomyślałam jak ja wyciągnąć w nocy do karmienia czy przebrania to za dużo zabawy. I jak jej za ciepło to kocyk skopie sobie, a jak jest chłodniej to włączam ogrzewanie i w razie gdyby się odkryła to w sypialni jest ciepło.
Kaji prababcia ( bardzo religijna) jak jej teściowa powiedziała ze się urodziła i ma na imię kaja to ona na to " co? Co to w ogóle za imię? Skąd oni sobie to wymyślili? " my mieliśmy ciężko z wyborem imienia w rodzinie przewaga dziewczynek wiec aby znaleźć unikat to tez trochę przejrzałam stronek.
Ap ale za długo tak otulac nie będziesz bo później dziecko będzie potrzebować więcej miejsca. Ja kaji nigdy nie opatulalam a jak w końcu dostałam rożek i ja w niego wsadzilam to po chwili już szału dostawała. -
Kambel, z tym nocnym karmieniem to masz faktycznie rację, szczególnie ten na długi rękaw. Ja po prostu nie mam pojęcia w czym w lutym będę noworodka kładła spać, jak mówię, kołdry ani poduszki nie , sadzisz ze wystarczy polarowy pajac i kocyk?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 19:42
-
A co myślicie o tym, wydaje się dość ciepłe, przytulne, jako do do spania czy do wózka. Jakaś dziewczyna gdzieś na temacie zapodała i mi podoba ze nie jest sztywne jak niektóre rożki.
http://allegro.pl/rozek-spiworek-koldra-rozek-cieply-kokon-2-czesci-i4523441313.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 19:42
-
Mój syn spał w sleeping bag tylko gdzieś od 6 miesiąca bo za późno odkryłam. Powiem Wam, że rewelacja! Teraz na pewno też kupię, tylko nie wiem jak będzie sprawować się przy noworodku. Piotrek dosyć długo w tym spał ale nie pamiętam dokładnie dokąd . Penelope kocyk wystarczy.
Penelope lubi tę wiadomość
-
Dzięki aniafk, może rzeczywiście lepiej dla starszego które juz śpi dłużej, bo rzeczywiście gdybym miała codziennie godziny wyciągać to możemy się oboje umeczyc. Chyba już podjęłam decyzję, dzięki, kupię 6+ a wcześniej obstawie opcję z kocykiem
dzięki dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 20:01
-
Ap, niektóre mówią Iwa
Mój Paweł bardzo nie chciał Marcela, przekonywałam go długo, w końcu i jemu jakoś się spodobało i tak mówiliśmy do brzuszka, a potem okazało się, że będzie dziewczynka...
I znowu problem, bo dla dziewczynki było mi baaardzo ciężko coś wybrać. Paweł miał pomysłów dużo, ale żadne mi się nie podobały. Ja mam na drugie Julia, Pawłowi się bardzo podoba. Zgodziłam się w końcu, bo pomyślałam "kurcze, on dał się przekonać na tego Marcela choć nie chciał, to ja też nie będę taka" i w końcu i mi jakoś przypasowało z czasem.
Penelope, mi osobiście bardzo grubaśny ten rożek wydaje. My mamy coś takiego: http://skroc.pl/75de0
tylko że te ramionka są na rzepy, "dekolt" jest ciut większy i z boku po całej długości ma suwak, więc wyjmuje się szybko. Mojej małej śpi się dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 20:34
-
Hej. Nie było mnie trochę bo przeprowadzka brak neta i teraz bylam w szpitalu. Okazało się że mam infekcje żołądka i mialam małe rozwarcie. Nastraszyli mnie że mały się rodzi itd. Bylam pod kroplowka, dostawalam zastrzyki, tabletki itd. Na całe szczęście juz jest wszystko opanowane i leżę w domku.
-
Sproquette, ten nie ma rękawów i bałam się ze może być chłodno zima w ramiona np. Ja myślę o tym czasie koniec stycznia, luty, marzec, kwiecień. A ten z podanego przez mnie linka może też być zamiast kombinezonu do wózka, tak sądzę, jakoś mi kombinezony nie podchodzą.